Giallorossi odkują się po przegranych derbach? Walczymy o 268 PLN!
Po emocjach związanych z Ligą Mistrzów nadszedł czas na zmagania w dwóch pozostałych pucharach. W Lidze Konferencji Europy odbędzie się dziś 16 starć, z których wziąłem pod lupę dwa. Zajrzymy do Alkmaar, gdzie AZ zagra z Jabloncem, a także zerkniemy na Ukrainę, gdzie Zoria spróbuje postawić się Romie. Czy LKE przyniesie nam profit? Na to liczymy. Serdecznie zapraszam i życzę przyjemnej lektury.
Załóż konto z kodem bonusowym: ZAGRANIE, aby otrzymać:
500 PLN bez ryzyka i 20 PLN freebet
FREEBET: 250 zł
AZ Alkmaar vs FK Jablonec
Na początek zajmiemy się meczem AZ z Jabloncem, który odbędzie się o 18:45 na AFAS Stadion w Alkmaar. Nie jest to pierwsza w historii potyczka omawianych drużyn, ponieważ grały one ze sobą przy okazji eliminacji do Ligi Europy w 2011 roku. Wówczas lepsi okazali się Holendrzy, którzy wygrali 2-0 u siebie, a na wyjeździe zremisowali 1-1.
Nie masz jeszcze konta w PZbuk? Nie zwlekaj, załóż je z naszym kodem bonusowym i nie przegap korzystnej oferty powitalnej!
Drużyna z niewielkiego miasta w Holandii Północnej od trzech lat jest stałym bywalcem europejskich pucharów. W ubiegłym sezonie zajęła trzecie miejsce w swojej grupie w Lidze Europy, przez co odpadła z tych rozgrywek już w pierwszej fazie. W bieżącej kampanii z LE w ostatniej rundzie eliminacji wyrzucił ją Celtic, więc tym razem musi zadowolić się występami w nowo utworzonej Lidze Konferencji Europy. Debiut w nowych rozgrywkach nie poszedł jednak po myśli podopiecznych Pascala Jansena, którzy przed dwoma tygodniami zaledwie zremisowali 2-2 z duńskim Randers. Początek nowej kampanii w ogóle jest dla tego zespołu nieudany. Po sześciu meczach w Eredivisie są oni dopiero na 12. miejscu z dorobkiem sześciu punktów. Kaaskoppen mają problem z defensywą, ponieważ tracą przynajmniej jedną bramkę niemal co mecz. W miniony weekend wygrali jednak aż 5-0 z Go Ahead Eagles, więc ich morale z pewnością poszło nieco do góry.
Ekipa z Czech po raz drugi w swojej historii znalazła się w fazie grupowej europejskiego pucharu. Jablonec zadebiutował w Lidze Europy w sezonie 2018/19, gdzie zajął jednak czwarte miejsce i szybko pożegnał się z rozgrywkami. Tym razem przyszło mu walczyć o występy w LKE i po pokonaniu w ostatniej rundzie eliminacji słowackiego MŠK Žilina, zameldował się w pierwszej edycji nowego pucharu. W przeciwieństwie do dzisiejszego rywala drużyna prowadzona przez Petra Radę wygrała swój pierwszy mecz w LKE, ogrywając 1-0 CFR Cluj. Czesi od początku sezonu pokazują się z bardzo dobrej strony, jeżeli chodzi o dyscyplinę w defensywie, ponieważ ich cechą jest niewielka ilość traconych bramek. Wyjątkiem jest wprawdzie porażka 0-4 z Sigmą Ołomuniec w 6. kolejce czeskiej ekstraklasy, jednak generalnie ekipa ta preferuje wyważony i defensywny futbol i takiej postawy należy się po niej spodziewać w nadchodzącym starciu.
Bonus PZbuk to nie tylko 20 PLN freebetu, ale także zakład bez ryzyka do 500 PLN!
Co typuję?
Patrząc na kursy, jakie wystawione zostały przez bukmacherów, wyraźnym faworytem tego starcia będą gospodarze. AZ jest jednak zespołem młodym i mającym wahania formy, więc nie wiadomo, czego się po nim spodziewać. Jablonec z kolei gra solidny futbol w defensywie i nastawia się na grę z kontrataku, co przy problemach defensywnych gospodarzy może być dla nich szansą na kolejne ważne punkty. Co więc tutaj gram? Obstawiam, że Jablonec strzeli przynajmniej jednego gola. Kurs na takie zdarzenie, który wystawił bukmacher PZbuk, jest naprawdę okazały i sądzę, że jest spore prawdopodobieństwo trafienia takiego zakładu. Alkmaar traci, póki co naprawdę dużo bramek i sądzę, że dziś również przynajmniej raz wyciągnie piłkę z siatki.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
FK Zoria Ługańsk vs AS Roma
Równolegle do powyżej opisywanego starcia odbędzie się mecz Zorii Ługańsk z Romą. Spotkanie to rozegrane zostanie na Slavutych-Arena w Zaporożu i będzie to pierwszy bezpośredni mecz obu drużyn w historii.
Sprawdzone Typy na Ligę Konferencji Europy zawsze znajdziesz na portalu zagranie.com.
Zoria od kilku sezonów regularnie kwalifikuje się do europejskich pucharów. W fazie grupowej LE meldowała się w swojej historii już trzykrotnie, z czego ostatni raz w ubiegłym sezonie. Tym razem jednak znalazła się o poziom niżej, czyli w Lidze Konferencji Europy. W pierwszej kolejce podopieczni Viktora Skrypnyka ulegli 1-3 ekipie Bodø/Glimt, więc początku przygody w nowym pucharze z pewnością nie zaliczą do udanych. O ile na krajowym podwórku idzie im całkiem nieźle i na ten moment zajmują piątą pozycję w ukraińskiej Premier Lidze, o tyle na arenie europejskiej zespół ten ma spore problemy defensywne, co udowodnił nie tylko wspomniany mistrz Norwegii, ale także Rapid Wiedeń, który wyrzucił Zorię z eliminacji do Ligi Europy, strzelając jej w sumie aż sześć goli. Nadchodzące starcie, w którym rywalem będzie mocna w ataku Roma nie zapowiada się więc dla Zorii optymistycznie.
Ekipa ze stolicy Italii, która bez problemów przedostała się przez eliminacje Ligi Konferencji Europy, w pierwszej serii starć dość pewnie pokonała CSKA Sofia, bo aż 5-1. Warto dodać, że jako pierwsi bramkę strzelili Bułgarzy, którzy jednak nie byli w stanie powstrzymać naporu podopiecznych José Mourinho i przyjęli pięć ciosów. Giallorossi prezentują futbol dość nietypowy dla portugalskiego szkoleniowca, czyli bardzo ofensywny i odważny, a wypadkową takiego nastawienia jest stosunkowo duża ilość traconych goli. Przekłada się to również na rozgrywki ligowe, gdzie w rozegranych jak dotąd sześciu meczach stracili oni aż osiem bramek, strzelając jednak czternaście. Niemniej, trudno się temu dziwić, ponieważ Rzymianie dysponują o wiele lepszym potencjałem personalnym w formacji ofensywnej, aniżeli w obronie, więc ich styl gry całkowicie odzwierciedla obecny kształt kadry. Nadchodzące starcie będzie dla Romy okazją do poprawy morale po ostatnim weekendzie, w którym to przegrała ona derbowe starcie z Lazio 2-3.
Co typuję?
Wyraźnym faworytem do zwycięstwa w omawianym starciu są goście i nie ulega to w zasadzie żadnej wątpliwości. Zwykle jednak wystrzegam się grania „czystej dwójki” i podobnie będzie tym razem. Swój typ skieruję na liczbę bramek Giallorossich. Sądzę, że niezależnie od końcowego wyniku tej batalii, strzelą oni przynajmniej dwa gole. Zoria pokazała już, że ma skłonność do tracenia sporej ilości bramek, więc mocna w ataku Roma z pewnością będzie próbowała to wykorzystać. Kurs na powyżej 1,5 gola Romy jest w moim przekonaniu warty zagrania, więc takim właśnie typem zamykam dzisiejszy kupon double. Zachęcam jeszcze do sprawdzenia opinii o PZbuk, z którego oferty dziś korzystamy. Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Claudio Pasquazi / Pressfocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: