George Russell ukończy GP Austrii w TOP6, a Gabriel Bortoleto w TOP10? Gramy o 198 PLN

fot-alamy-grand-prix-austria-formula-1-george-russell

Najszybsi kierowcy świata tym razem powalczą o punkty do klasyfikacji mistrzostw świata na Red Bull Ring. Ten wyścig będzie domowym dla teamów, w których jeżdżą Max Verstappen i Yuki Tsunoda oraz Isack Hadjar i Liam Lawson. Patrząc po tym, jak szło tym zawodnikom w sesjach treningowych i kwalifikacjach, zanosi się na to, że będą musieli się napracować, by zająć satysfakcjonujące lokaty. Największe szanse na dokonanie tego ma 4-krotny mistrz świata.

baner-grand-prix-formula-1-alamy-za-podium-max-verstappena

Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.

Bonus 300 PLN od Superbet za podium Maxa Verstappena w Grand Prix Austrii

Aby zdobyć ten bonus wystarczy spełnić kilka warunków takich jak:

  • Postaw pierwszy kupon będący singlem,
  • Zakład zaliczany do promocji: Wyścig: Miejsce 1-3 – Verstappen M.,
  • Kupon musi być zagrany za środki z salda depozytowego,
  • Kupony zamknięte opcją Cash-Out nie kwalifikują się do otrzymania bonusu,
  • Minimalna stawka kuponu to 2 PLN,
  • Bonus zostanie przyznany Graczowi w ciągu 72 godzin od zakończenia promocji.

Grand Prix Austrii – zapowiedź

Przed rokiem w decydującej części kwalifikacji w najkrótszym czasie dystans jednego okrążenia pokonał Max Verstappen. Z tym, że już w wyścigu został wyprzedzony przez George’a Russella z Mercedesa. Natomiast w najszybszym tempie dystans pojedynczego „kółka” pokonał Carlos Sainz, który wtedy jeszcze reprezentował Ferrari. Po wczorajszych sesjach kwalifikacyjnych zanosi się na to, że tym razem największe szanse na wygraną w 38. GP Austrii ma Lando Norris.

Jest tak, ponieważ przystąpi do wyścigu ruszając z pole position. Brytyjczyk osiągnął czas o przeszło pół sekundy lepszy od drugiego Charlesa Leclerca i o prawie sześć dziesiątych więcej od trzeciego Oscara Piastriego. Na kolejnych miejscach uplasowali się odpowiednio: Lewis Hamilton z Ferrari oraz George Russell z Mercedesa. Z tym, że ostatnia część „czasówki” była inna niż inne, które miały miejsce w tym sezonie. Wszystko za sprawą tego, iż wszyscy kierowcy przejechali w niej raptem jedne zwykłe przejazdy. Dlaczego nie wszyscy mogli później pojechać pełnym tempem? Otóż 2 obroty Pierre’a Gasly’ego wywołały podwójne żółte flagi w 3. sektorze.

Po tym, co zrobił obecny reprezentant Alpine, to tak naprawdę optymalnym tempem okrążenie pokonał wyłącznie… Lando Norris. Stało się tak, ponieważ Francuz był jednym z pierwszych, który zaczynał drugi pomiarowy przejazd. Pozostali, w tym także Oscar Piastri i Max Verstappen byli zmuszeni do ostrego hamowania, by nie przekroczyć delty przy podwójnych żółtych flagach. Tym samym też trudno ocenić, na ile wyniki z kwalifikacji są wiarygodnymi. Potwierdziło się tylko to, że mocne znów są oba McLareny, a także tempo utrzymują kierowcy Mercedesa oraz Max Verstappen z Red Bulla. Swego rodzaju niespodzianką jest 2. i 4. lokata Ferrari.

Co jeszcze stawiający typ F1 na to Grand Prix wiedzą po sobotnich kwalifikacjach? To, że w trakcie trwania „czasówki” doszło tzw. planowanej niespodzianki. Otóż Gabriel Bortoleto po piątkowych sesjach w wywiadach przekonywał, że jest w stanie wejść nawet do Q3. Niewiele osób w to wierzyło, zważywszy głównie na uwagę, jak dotychczas szło i jemu, i całemu Sauberowi. Tymczasem Brazylijczyk umiejętnie wykorzystał upgrade bolidu i zajął 8. lokatę.

Grand Prix Austrii – statystyki:

  • W ostatnich 20 Grand Prix Austrii aż 10-krotnie zwyciężał kierowca, który rozpoczynał je z pole position.
  • Max Verstappen triumfował w GP Austrii już 4-krotnie: 2018, 2019, 2021 i 2023, czyli najczęściej z obecnej stawki.
  • Oprócz 4-krotnego mistrza świata po wiktorie sięgali tu: Charles Leclerc (2022), Lewis Hamilton (2016) i George Russell (2024).
  • Najwięcej (łącznie 7) razy na tym obiekcie w Grand Prix Austrii po triumf sięgał zespół Mercedesa.
  • W klasyfikacji mistrzostw świata prowadzi Oscar Piastri z McLarena, który ma nad teammate zapas 22 punktów.
  • Lider i aktualny mistrz świata konstruktorów wyprzedza drugiego Mercedesa o 175 i trzecie Ferrari o 191 oczek.
  • Oscar Piastri zwyciężał 5-krotnie w poprzednich 10 wyścigach. Verstappen i Norris byli górą 2-krotnie, a Russell raz.
  • Oscar Piastri może zostać już dziś pierwszym Austrilijczykiem, który sięgnie po 6. triumf w jednym sezonie.
  • Oscar Piastri stawał na podium już 4-krotnie w tym sezonie, a Max Verstappen 3, Lando Norris 2 i George Russell raz.
  • Lando Norris reprezentujący barwy McLarena startował z pierwszego rzędu już 5-krotnie w tym sezonie!
  • Obaj kierowcy McLarena stawali na podium 8-krotnie w ‘25 r., ale seria 8 razy z rzędu Piastriego zakończyła się w Kanadzie.
  • Druga lokata Charlesa Leclerca w Monako było, jak dotąd, najlepszym rezultatem Ferrari w tym sezonie.
  • Tylko Oscar Piastri i Max Verstappen zdobywali punkty w każdym wyścigu o Grand Prix w tegorocznym sezonie.

Grand Prix Austrii – pierwszy typ

Bukmacherzy sądzą, że największe szanse na zwycięstwo ma Lando Norris. Przykładowo w Superbecie kurs na wygraną Brytyjczyka z McLarena wynosi raptem 1.37. Drugim faworytem jest Oscar Piastri, czyli jego teammate, lecz mnożnik triumfu obecnego lidera mistrzostw świata „spotkał się” z mnożnikiem 4.50. Różnica jest spora, lecz wystawiona jak najbardziej zasadnie.

W końcu oto Australijczyk ruszy do tegorocznego Grand Prix Austrii dopiero z 3. miejsca. Co prawda przed rokiem na tym obiekcie również najlepszym okazał się startujący z 3. pola, które wówczas przed rozpoczęciem zmagań zajął George Russell. Jednak kierowca Mercedesa był w stanie sięgnąć po tę wiktorię, dzięki temu, jak ostra, a momentami wręcz nawet bezpardonowa, była walka między znajdującym się przed nim Maxem Verstappenem i Lando Norrisem.

George Russell zajmie miejsce w TOP6 wyścigu - TAK
Kurs: 1.25
Graj!

Natomiast od siebie zagram jako pierwszy inny typ. Jaki? Obstawiam, że wspominany Brytyjczyk z zespołu zarządzonego przez Toto Wolffa będzie w stanie dojechać do mety na jednej z sześciu pierwszych pozycji. Sądzę tak ze względu na formę tego kierowcy oraz możliwości jego bolidu. Poza tym George nie przejechał drugiego przejazdu optymalnym tempem, a ono jest jednak lepsze od tego, które reprezentują i Hamilton, i Leclerc.

Ponadto, to w jego boksie sprawniej przeprowadzone są pit-stopy oraz realizowana jest przyjęta strategia niż u Ferrari. Mówiąc otwarcie, Russell należy obecnie do TOP4 najlepszych kierowców F1, co coraz częściej zaczyna seryjnie udowadniać. Dla stawiających ten typ dnia istotne jest też to, że poza Verstappenem nie ma de facto nikogo, kto by był w stanie na dłużej utrzymać się przed Georgem.

Grand Prix Austrii – charakterystyka toru

Jest to obiekt charakteryzujący się najkrótszym dystansem pojedynczego okrążenia. Kierowcy pokonując je napotkają raptem 10 zakrętów, z których większość uchodzi za szybkie i wyposażone w tzw. agresywne krawężniki oraz liczne żwirowe pobocza. Na tym torze znajduje się również spora różnica (63,4 metra) między najniższym a najwyższym punktem. Jest ona na tyle znacząca, że z większą zawodnicy zmagają się jedynie w Belgii na Spa-Francorchamps.

To co jeszcze ma znaczenie, to to, że kierowcy mają tu często problem ze zmieszczeniem się w limitach toru. Jest tak ze względu na to, iż konfiguracja kilku zakrętów sprzyja wyjazdom. Poza tym zawodnicy pokonują dystans jednego „kółka” ze średnią prędkością przeszło 240 km/h. Charakterystyka obiektu sprzyja nie tylko rozwijaniu doskonałego tempa, ale także licznemu wyprzedzaniu. Patrząc na to, jak zbudowany jest to tor ważne jest też to, że kierowcy dojeżdżają do pierwszego zakrętu pokonując dość stromy podjazd. Poza tym kończy się on stosunkowo ostrym zakrętem, przez co nie raz (zwłaszcza na początku) zdarzają się wyjazdy poza tor.

Dla stawiających typ dnia na to GP, którzy zwracają uwagę na charakterystykę tego obiektu, istotne jest też, że szybko niszczą się tu opony. Z jednej strony jest tak ze względu na chropowatą nawierzchnię, a z drugiej na to, jak trudno jest zachować tu optymalną temperaturę opon. Wpływ na to mają liczne krótkie proste i wymagające zakręty. Ponadto, kierowcy pokonają łącznie 71 okrążeń jadąc zgodnie z ruchem wskazówek zegara i mając do wykorzystania 3 strefy DRS.

Grand Prix Austrii – drugi typ

Następne z dzisiejszych wskazań będzie dotyczyło Gabriela Bortoleto. Reprezentant Canarinhos najpewniej utrzyma się w pierwszej dziesiątce. To zdarzenie też obstawiam jako drugie na kuponie stawianym z kodem promocyjnym Superbetu. Za zasadnością tego wskazania przemawia, że Brazylijczyk z Saubera imponuje formą od początku weekendu.

Dosłownie gołym okiem widać, że doskonale potrafi wykorzystywać możliwości, jakie dał upgrade bolidu. Dzięki niemu zyskał świetne tempo, którego praktycznie nie zgubić na tym torze, jeżeli tylko nie wyjedzie się zbyt szeroko w szybkich zakrętach. Bortoleto powinien być w stanie się tego wystrzec nauczony doświadczeniem i Pierre’a Gasly’ego i z poprzednich Grand Prix. Mimo że inni debiutanci seryjnie zdobywają oczka, tak Gabriel czuje się coraz pewniej za kierownicą.

Gabriel Bortoleto ukończy wyścig w TOP10 - TAK
Kurs: 1.80
Graj!

Poczucie własnej wartości rośnie tym bardziej, że w sobotnich kwalifikacjach potwierdził, że w piątek nie rzucał słów na wiatr. Do tego potrafi umiejętnie się bronić i wyrachowanie atakować. Podsumowując, Sauber z Gabrielem Bortoleto na czele nie jest już w tak kiepskiej sytuacji jak na początku sezonu.

Propozycja kuponu:

fot. Associated Press/Alamy Stock Photo

(0) Komentarze