Gdzie w tym sezonie wyląduje Puchar Stanleya? NHL PLAY-OFF SOLO 3.25!

Poznaliśmy cztery najlepsze zespoły, które powalczą w tegorocznych play-off o Puchar Stanleya. Oficjalne otwarcie finałów konferencji będzie miało miejsce dopiero piątkowej nocy, ale za nim granie rozpocznie się na dobre to wytypujemy sobie ekipę, która moim zdaniem zostanie ostatecznym triumfatorem w tym sezonie. Naturalnie słyszymy się od jutra, gdzie będziemy typować sobie poszczególne spotkania, ale teraz skupimy się na szansach drużyn w swoich parach i na ich szansach w ewentualnym wielkim finale play-off. Serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych do sprawdzenia propozycji, ale przed tym do zapoznania się z całą treścią analizy!
Pary finałów konferencji play-off sezonu 2022/2023:
Konferencja wschodnia: Carolina Hurricanes – Florida Panthers
Konferencja zachodnia: Vegas Golden Knights – Dallas Stars
Kto sięgnie po Puchar Stanleya?
Za nim zaczniemy zachęcam Cię do sprawdzenia kodu promocyjnego w Fuksiarzu. W tym roku w finałach konferencji mamy dwóch przedstawicieli, którzy w całej swojej historii zaznali triumfu w play-off oraz dwie ekipy, dla których ten sezon może być przełomowy i pozwoli pierwszy raz w dziejach istnienia klubu wznieść Puchar Stanleya. Carolina Hurricanes oraz Dallas Stars mają na swoim koncie po jednym triumfie w play-off. Hurricanes triumfowali w 2006 roku, kiedy to po siedmiu meczach uporali się z Edmonton Oilers. Natomiast Stars zdobyli swój tytuł jeszcze w 20 wieku, a dokładniej w 1999 roku, wygrywając w finale z Buffalo Sabres w sześciu starciach. Gdy obie te ekipy święciły swoje sukcesy, to nikt nawet nie myślał, że w Las Vegas powstaną Golden Knights, którzy swój zostali założeni dopiero w 2017 roku, a mimo to potrafili już nie jeden raz namieszać w play-off. Dużo większe doświadczenie mają Florida Panthers, ale przez większość swojego istnienia byli drużyną, która kończyła sezon na fazie zasadniczej.

Teraz wypadałoby się skupić na tym co tu i teraz. Zacznijmy od finału na wschodzie, który rozpocznie nam granie na dobre. Gdy popatrzymy sobie na ostatecznie wyniki serii, w których Hurricanes brali udział, to raczej stwierdzimy, że ich droga była dość prosta. Wszystko zaczęło się od odprawienia w sześciu spotkaniach New York Islanders. W drugiej rundzie mogło się wydawać, że Hurricanes czeka dużo trudniejsza przeprawa z New Jersey Devils, ale do ich wyeliminowania hokeiści z Caroliny potrzebowali zaledwie pięciu meczów. Jeśli chodzi o Panthers, to nie będę ukrywał, że już dawno zwiastowałem ich odpadnięcie i pewnie nie tylko ja, ale teraz pokazali, że trzeba ich brać na poważnie. Hokeiści z Florydy najpierw wrócili z dalekiej podróży z Boston Bruins, którzy do awansu potrzebowali zwycięstwa przy trzech wygranych z rzędu Panthers, a jednak klub bez Pucharu Stanleya na koncie dokonał niemożliwego i odprawił bostończyków.
Na drodze Panthers stanął kolejny wymagający przeciwnik, a mianowicie Toronto Maple Leafs, którzy mogli się cieszyć w końcu z awansu do następnej rundy, ale to by było na tyle, bo Panthers potrzebowali zaledwie pięciu meczów, żeby odesłać hokeistów z Kanady na wakacje. W sezonie zasadniczym oba zespoły nie wpadały na siebie z dużą częstotliwością, bo wszystko zamknęło się w trzech meczach. Lepiej w tę rywalizację weszli Panthers, którzy wygrali pierwszy bezpośredni mecz u siebie, ale potem w Carolinie przegrali i ponownie Hurricanes wygrali na Florydzie. Jednak, jak pokazali nam Panthers, to co działo się w sezonie zasadniczym możemy traktować, jako ciekawostkę, bo oni sami już wielokrotnie pokazali, że ta praktycznie najsłabsza ekipa w play-off diametralnie zmieniła swoje oblicze. Hurricanes zasłynęli w tych play-off ze znakomitej gry w osłabieniach, bo pod tym względem są najlepsi wśród wszystkich drużyn, które brały udział w dalszej fazie sezonu. W tym aspekcie dużo trudniej chwalić Panthers, którzy po prostu słabo radzą sobie na lodzie, gdy to przeciwnik ma jednego zawodnika więcej na lodzie. Hurricanes, jako nieliczni nie mieli problemu w bramce, bo kiedy zobaczyliśmy w niej Andersena, to ten spisywał się znakomicie i wciąż jest golkiperem, który w play-off nie przegrał żadnego meczu, więc jest znakomitym talizmanem dla swojej ekipy. Wszystkie typy NHL, które do tej pory graliśmy są dostępne w specjalnej zakładce na naszej stronie.
NHL PLAY-OFF
- Florida Panthers
- Dallas Stars
- Carolina Hurricanes
- Vegas Golden Knights
Teraz możemy przejść do tego, co działo się na zachodzie. Na pierwszy ogień weźmy sobie Vegas Golden Knights, którzy stosunkowo łatwo znaleźli się w finale konferencji. Pierwsza runda w ich wykonaniu była świetna i oddali tylko jedno spotkanie Winnipeg Jets. W drugiej rundzie czekała na rywalizacja wagi ciężkiem z Edmonton Oilers. Ostatecznie dwa wygrane mecze z rzędu przesądziły o tym, że po sześciu starciach Golden Knights zameldowali się dalej. Jeśli chodzi o Dallas Stars to, ci po sześciu spotkaniach odprawili Minnesotę Wild, ale potem dużego strachu napędzili im debiutanci z Seattle, którzy wcześniej odprawili Colorado Avalanche, a Stars odpuścili dopiero w siódmym meczu, w którym okazali się minimalnie gorsi. Jeśli chodzi o bezpośrednie rywalizacje tych ekip w fazie zasadniczej, to Golden Knights nie mają dobrych wspomnień. Wszystko zaczęło się od styczniowego lania do zera. Później hokeiści z Las Vegas postawili trudniejsze warunki, ale dwa razy lepiej serię najazdów wykonywali Stars i przed starciem w finale konferencji mają psychologiczną przewagę w formie braku porażki z Golden Knights. Gracze z Dallas podtrzymali to, co prezentowali na bulikach w fazie zasadniczej i w tym aspekcie nie mają sobie równych w play-off. Natomiast Golden Knights dość przeciętnie radzili sobie w wielu aspektach, ale w golach zdobytych na mecz radzili sobie bardzo dobrze.
Co obstawić?
Cały czas będę stanowczy i uważam, że przygodę Florida Panthers w play-off musi ktoś w końcu zakończyć i myślę, że Hurricanes są do tego odpowiednią drużyną. Myślę, że ze wschodu do finału awansują właśnie gracze z Caroliny, którzy po drodze sprawnie radzili sobie ze swoimi rywalami. Dużo więcej znaków zapytania mam przy parze z zachodu, bo wydaję się być ona dużo bardziej wyrównana. Skoro do gry w finale typuję Caroline Hurricanes, to warto sprawdzić, jak radzili sobie oni w starciach z Golden Knights i Stars, bo w tej parze nie jestem w stanie wytypować drużyny, która awansuje dalej. Hurricanes przeciwko ekipie z Las Vegas potrafili wygrać dwa razy i dwa razy przegrać, więc gdyby ta para zmierzyła się w finale, to zapowiadałoby się na długi i wyrównany bój. W przypadku awansu Dallas Stars sprawa nam się powtarza, a więc oba zespoły po równo podzieliły się wygranymi w sezonie regularnym. Ostatecznie pójdę w stronę Caroliny Hurricanes i proponuję tutaj zakład na to, że to właśnie oni w tym sezonie będą cieszyć się z Pucharu Stanleya i do następnego sezonu będą przystępować, jako aktualny mistrz NHL. Pragnę przypomnieć, że nie samym hokejem na lodzie człowiek żyje, więc sprawdź jakie typy dnia dla Ciebie przygotowaliśmy!

Foto. PressFocus
(0) Komentarze