Fulham – Arsenal: typy i kursy. Derby dla faworyta?

Patryk Domagala

Publikacja: 17 października 2025 21:05

Fulham – Arsenal to sobotnie derby Londynu, które odbędą się w ramach ósmej kolejki Premier League. Na Craven Cottage gospodarze powalczą o pierwszą od dwóch spotkań zdobycz punktową. Łatwo jednak nie będzie, bowiem „Kanonierzy” liderują tabeli Premier League, wygrywając aż osiem z 10 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Czy Fulham stać będzie na sprawienie sensacji i wyrwanie choćby remisu?

1.56

Arsenal wygra

Kurs: 1.56

Odwiedź STS

Kursy mogą ulec zmianie – informacje mogą być nieco przedawnione.

Fulham – Arsenal: analiza typu

Zespół z Craven Cottage, który pod wodzą Marco Silvy słynie z niezwykłej solidności, notuje całkiem optymistyczne wejście w sezon. Po siedmiu rozegranych kolejkach Fulham z ośmioma punktami plasuje się na 14. pozycji w ligowej tabeli, mając już cztery oczka przewagi nad strefą spadkową. Gospodarze sobotniego spotkania wygrali dwa starcia w obecnej kampanii Premier League, notując również dwa remisy i trzy porażki.

We wspomnianych starciach Fulham nie imponowało szczególnie stylem gry, zdobywając średnio zaledwie jednego gola na mecz. Niewiele lepiej wyglądało to w formacji defensywnej, która pozwoliła rywalom na zdobycie 11 bramek. W ostatnich pięciu ligowych meczach Fulham przegrywało aż trzykrotnie, tylko raz zachowując czyste konto. Przed sobotnim pojedynkiem z liderem tabeli pewnym pocieszeniem może być fakt, że na Craven Cottage zespół Marco Silvy jeszcze w tym sezonie nie przegrał (dwa zwycięstwa i remis).

Niemal bezbłędny w obecnej kampanii jest natomiast Arsenal. Podopieczni Mikela Artety wygrali aż osiem z 10 dotychczasowych starć w sezonie, tracąc w tym czasie zaledwie trzy (!) bramki. „Kanonierzy” wręcz perfekcyjnie kontrolują przebieg spotkań, dopuszczając rywali do niewielkiej liczby podbramkowych sytuacji.

W Premier League Arsenal wygrywał pięciokrotnie, remisując z Manchesterem City i przegrywając dość pechowo na Anfield. We wspomnianych starciach „Kanonierzy” trafiali do siatki rywali średnio dwa razy na mecz, aż czterokrotnie zachowując czyste konto. Biorąc pod uwagę nieszczególnie skuteczny zespół Fulham – wiele wskazuje na to, że David Raya ponownie zagra mecz na zero z tyłu.

Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.

Mój typ na spotkanie Fulham – Arsenal to wygrana gości. Zespół z Craven Cottage ma na swoim koncie dwie kolejne porażki, strzelając w obecnej kampanii średnio niewiele ponad gola na mecz. „Kanonierzy” zaś stracili tylko cztery bramki w 10 rozegranych dotąd potyczkach, wygrywając aż ośmiokrotnie. Poważna dysproporcja w formie oraz jakości obu zespołów powinna znaleźć przełożenie na losy spotkania. Arsenal ponadto całkiem nieźle czuje się na stadionie Fulham, wygrywając trzy z pięciu ostatnich wizyt na Craven Cottage.

Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.

Statystyki dla obu zespołów – dlaczego tak typujemy?

Prawdopodobieństwo oddania trafnego typu wzrasta wraz z zapoznaniem się ze statystykami dla obu drużyn. Pod uwagę warto wziąć formę w ostatnich tygodniach, dyspozycję w starciach domowych i wyjazdowych, a także bilans bramek strzelonych i straconych. Przydatne mogą być również informację dotyczące otrzymywanych kartek czy wykonywanych stałych fragmentów gry. Poniżej kilka wartościowych informacji dla meczu Fulham – Arsenal:

• Fulham nie przegrało jeszcze w obecnej kampanii na własnym obiekcie, wygrywając trzykrotnie i notując remis,
• Arsenal wygrał osiem z 10 starć we wszystkich rozgrywkach, tracąc tylko cztery gole,
• Fulham przegrało pięć z siedmiu poprzednich starć z Arsenalem na Craven Cottage,
• „Kanonierzy” wygrali cztery z pięciu dotychczasowych delegacji, trzykrotnie nie tracąc nawet gola.

Fulham – Arsenal: historia bezpośrednich starć

Przed ostateczną decyzją względem typu warto również zapoznać się z historią bezpośrednich pojedynków pomiędzy oboma zespołami. W przypadku potyczek ligowych warto dokonać analizy starć domowych i wyjazdowych. Fulham i Arsenal spotykają się w ostatnich sezonach regularnie. Choć podopieczni Marco Silvy potrafili urywać punkty „Kanonierom”, to zespół Mikela Artety może pochwalić się lepszym bilansem w bezpośrednich potyczkach. Waszej uwadze polecam również pozostałe typy na Premier League!

Przewidywane składy na Fulham – Arsenal

Fulham: Leno, Bassey, Andersen, Diop, Sessegnon, Berge, Cairney, Castagne, Iwobi, Wilson, King.

Arsenal: Raya, Timber, Gabriel, Saliba, Calafiori, Zubimendi, Rice, Eze, Martinelli, Gyokeres, Saka.

Ważnym elementem analizy przed oddaniem typu jest również weryfikacja przewidywanych składów, na które najprawdopodobniej zdecydują się obaj trenerzy. W przypadku potyczki w Premier League możemy mieć pewność, że trenerzy wybiorą najsilniejsze możliwe zestawienia. Z racji licznych problemów z kontuzjami skład Fulham powinien przypominać zespół, który poległ w poprzedniej kolejce w starciu z Bournemouth. W zestawieniu Arsenalu również nie powinniśmy się spodziewać wielu zmian.

Kontuzje oraz zawieszenia

Istotnym elementem analizy przed oddaniem typu jest zarazem zapoznanie się z listą zawodników, którzy w danym spotkaniu nie wystąpią. Najczęściej jest to efekt kontuzji lub problemów dyscyplinarnych. W trakcie sezonu wielu zawodników cierpi również na urazy przeciążeniowe, które są efektem napiętego terminarza.

W składzie gospodarzy zabraknie najpewniej Lukicia, Tete, Jimeneza i Muniza. Goście zaś będą sobie musieli radzić bez Jesusa, Odegaarda, Madueke i Havertza.

Fulham – Arsenal: kursy bukmacherskie

Zdaniem bukmacherów wyraźnym faworytem ostatniej sobotniej potyczki w Premier League są goście. Za wygraną Arsenalu STS oferuje kurs w wysokości 1.56. Za remis STS proponuje 4.10, zaś za komplet punktów Fulham aż 5.75. Kalkulacje bukmachera nie mogą dziwić, bowiem na Craven Cottage przyjeżdża lider tabeli.

Fulham notuje solidny start sezonu, wygrywając dwa z siedmiu meczów, strzelając jednak średnio niewiele ponad gola na mecz. Problemy z formacją ofensywną mogą być szczególnie uwidocznione w starciu z Arsenalem, który stracił tylko cztery bramki w 10 dotychczasowych meczach! „Kanonierów” nieszczególnie przeraża również wyjazd na Craven Cottage, gdzie zespół Artety wygrywał aż pięciokrotnie podczas siedmiu ostatnich wizyt. Arsenal w ogólnym rozrachunku wygrał już osiem z 10 dotychczasowych spotkań, obejmując prowadzenie w Premier League i świetnie radząc sobie również w Lidze Mistrzów. Kolejnej wygranej i ugruntowania pozycji lidera spodziewam się w sobotni wieczór. Jeśli jeszcze nie korzystasz z oferty STS, warto skorzystać z naszego powitalnego kodu STS. Dzięki niemu możesz zyskać wartościowe bonusy bukmacherskie.

Fot. Alamy.com