Faze zaskoczy Spirit w meczu dolnej drabinki? Gramy esport z kursem 5.26!
Przed nami przedostatni dzień pierwszej fazy turnieju Blast Lisbon. W dolnej drabince zobaczymy chociażby starcie Faze ze Spirit, czy Mongolz z Liquid. Spośród ośmiu grających dzisiaj drużyn, tylko dwie awansują do dalszej fazy. Komu uda się ta sztuka?
OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł,
TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł,
DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł
APLIKACJA MOBILNA: 20 zł
Akcja specjalna: 300 zł
Falcons – Virtus Pro
Falcons ma spory problem z rozwojem swojej formacji, bo ich ostatnie rezultaty nie dają zbytnio pola na optymizm. Przegrana z Mouz po walce, ale to dalej jest porażka, i to trzecie z rzędu przeciwko temu rywalowi. W meczu na Huns, nie pokazali dominacji jakiej się oczekiwało, bo na pierwszej mapie mieliśmy dogrywkę. Drużyna z Mongoli grała nieźle, ale nie zagrali wybitnego spotkania. Spirit pokazało, jak radzić sobie z takimi drużynami, bo dali im wygrać jedynie 12 rund i to wszystko, mimo przegrania połówki na pierwszej mapie 7:5. Falcons nie wygląda jak drużyna, która może osiągnąć wielkie rzeczy, przy tym zestawieniu personalnym. Brakuje tu wielu elementów, ale może z czasem będzie się to po prostu zmieniać. Niko ma ogromny wpływ na drużynę, ale ewidentnie brakuje mu wsparcia. Mecz z Virtus Pro będzie dla nich niezwykle ciężki, bo rywal pokazuje się na tym turnieju z bardzo dobrej strony.
Virtus Pro zagrało świetny mecz na Faze, gdzie udało im się nawet wygrać trzecią mapę wynikiem 13:0. Virtusi mogli wygrać każdą z tych map, ale zagrali dość słabo końcówkę Anubisa. Przegrali jednak dotkliwe na Vitality, ale wiemy na jakim poziomie jest obecnie ekipa Zywoo. Virtusi w tym meczu, mieli swoje momenty, ale zabrakło odpowiedniej gry w kluczowych momentach. Chociażby na mapie Anubis, przegrali obie rundy pistoletowe, a wiemy jak ważne są te rundy w CS 2. Przeciwko Faze, bardzo dobre spotkanie zagrał Fla4mus, który być może, w końcu będzie miał okazję, żeby pokazać pełnię swoich możliwości. Electronic musi też w końcu udowodnić, że rzeczywiście nadaje się do roli dowodzącego, bo do tej pory, nie miał żadnych sukcesów ani w Cloud9, ani w Navi jako prowadzący. Gracze Virtus Pro na pewno będa mogli wykorzystać nierówną formę graczy Falcons, bo tak naprawdę, jedynie Niko trzyma stały wysoki poziom.
Przewidywane mapy:
Virtus Pro ban Nuke
Falcons ban Anubis
Virtus Pro pick Dust 2
Falcons pick Mirage
Virtus Pro ban Train
Falcons ban Inferno
Ancient was left over
Typ: Virtus pro wygra mecz. Na ten moment, po prostu nie ufam ekipie Falcons. Mogą mieć lepsze i gorsze mecze, ale nie wyglądają na drużynę, którą stać na wygrywanie z topowymi zespołami. Virtus Pro zaprezentowało się podczas tego turnieju naprawdę dobrze i myślę, że okażą się lepsi w tym starciu.
Teksty na temat tego turnieju znajdziesz w zakładce typy na esport. Transmisje, analizy czy zapowiedzi meczowe z innych dyscyplin, możesz sprawdzić w zakładce typy dnia.
Spirit – Faze
Spirit ciągle jest w bardzo dobrej formie, ale nie potrafią wytrzymać presji końcówek map. Przeciwko Mouz przegrali dwukrotnie mapy po dogrywkach i kolejny raz drużyna Brollana blokuje im drogę w turnieju. Donk robi co może, ale na ten moment to po prostu nie wystarcza, żeby Spirit dominowało swoich rywali. Sh1ro stara się jak może, ale też nie daje z siebie tyle ile może. Rating 1.19 jest oczywiście imponujący, ale potrzeba więcej wpływu na grę z jego strony, zwłaszcza widząc to co robi Donk w tym roku. Zont1x w ostatnim czasie popada w przeciętność, bo zbliża się bardziej do ratingu Magixxa, a niżeli Shr1ro. Na początku był wyraźną trzecią opcją tej drużyny, ale w ostatnim czasie gra po prostu gorzej. Chopper też gra poniżej swoich możliwości, bo rating 0.85 jest bardzo słaby, jak na to, że grali na Huns i Mouz.
Faze stara się wejść na wyższy poziom, żeby wrócić do rywalizacji o trofea. Pierwsze mecze podczas tego turnieju, nie powiedziały nam zbyt wiele o tej drużynie. Porażka na Virtus Pro i pewne zwycięstwo na Astralis, które nie jest w najlepszej formie w ostatnich tygodniach. Ciągle widać braki w grze tej formacji, bo jak wiemy, Faze jest raczej dość specyficzną drużyną. Sporo zależy od tego czy indywidualności mają swój dzień, bo Broky czy Rain z dobrym dniem, mogą zmieniać przebieg spotkań. Mecz ze Spirit nie będzie jednak zbyt przyjemny, bo rywal jest z najwyższej możliwej półki. Widzieliśmy w mecz Spirit z Mouz, ile trzeba zrobić by ich pokonać. Faze ma problem z regularnością, jeżeli chodzi o wyniki, czy pokazywanie swoich możliwości. Elige nie odnajduje się na ten moment w nowej drużynie i może być to kluczowy problem w spotkaniu ze Spirit.
Przewidywane mapy:
Faze ban Train
Spirit ban Inferno
Faze pick Ancient
Spirit pick Dust 2
Faze ban Anubis
Spirit ban Mirage
Nuke was left over
Typ: Donk powyżej 40.5 zabójstw (1. i 2. mapa). Donk jest obecnie w wybitnej formie, a linia też przez to jest bardzo wysoka. Widzę jednak szansę na jej pokrycie dzięki dzisiejszym rywalom. Faze rozegrało 17 map ze Spirit od początku zeszłego roku i ich najgorsze mapy były przegrane do trzech, pięciu i ośmiu. Daje to więc spory procent szans na bardziej zacięte widowisko, co tym samym, zdecydowanie może zwiększyć możliwości na zabójstwa Donka. Faze mu bardzo pasuje jako rywal i wielokrotnie pokrywał tę właśnie linie w poprzednich straciach.
Dzisiejszy kupon gramy z bukmacherem Superbet, który ma świetną i regularną ofertę promocyjną dla stałych graczy w postaci Super Spin, Super Game czy regularnych bonusów na mecze. Sprawdź kod promocyjny superbet i przekonaj się sam.
Mongolz – Liquid
Mongolz dość pechowo nie udało się wygrać meczu z Navi, bo mieli punkty meczowe na trzeciej mapie, ale ich po prostu nie wykorzystali. Nie zmienia to jednak faktu, że zagrali świetne spotkanie, mimo słabego Dust 2. Druga mapa to absolutna dominacja ze strony Mongolz, a B1t zaliczył najgorszą mapę w karierze. Drużyna Senzu jest niezwykle groźna i trzeba się bardzo namęczyć, żeby ich pokonać w takiej dyspozycji. Praktycznie każdy z graczy tej formacji, miał swoje momenty w trakcie spotkania. Senzu oraz 910 są najlepszymi graczami Mongolz podczas tego turnieju i obaj zdobyli rating 1.20. Blitz po raz kolejny pokazał, jak dobrym jest dowodzącym, ale za każdym razem Mongolz jest minimalnie gorsze od swoich rywali. Zapewne jest to kwestia czasu, kiedy ta drużyna prześcignie formacje pokroju Navi czy Mouz, bo na ten moment średnia wieku w tym zespole to ciągle zaledwie 20.5. Zbieranie doświadczenia jest kluczowe w procesie ich rozwoju.
Liquid zagrało słabe spotkanie na Eternal Fire i solidne spotkanie na Imperial. W pierwszym meczu popełnili zbyt dużo błędów, co uniemożliwiło im równą rywalizację. Mecz z Imperial jest nieco bardziej specyficzny, bo absolutnie zdominowali dwie mapy, ale przegrali wynikiem 13:11 mapę Nuke, którą zresztą sami wybrali. Liquid stwarza sobie niepotrzebne problemy w tych spotkaniach, bo już kolejny raz, przegrywają mapę własnego wyboru. Mongolz nie będzie wybaczać błędów, więc tak duże problemy z mapą własnego wyboru, budzi ogromne wątpliwości. Nertz w meczu na Imperial był bardzo agresywny, ale gracze Mongolz mogą to wykorzystać na swoją korzyść. Naf i Jks są bardzo pasywni w grze Liquid, więc zdecydowanie za dużo opiera się na Nertzie, jeżeli chodzi o agresywniejsze zagrywki. Ta pasywność jest kolejnym sporym problemem, bo rywale Liquid wielokrotnie wykorzystywali słabszą dysppozycję Naf i Jks.
Przewidywane mapy:
Liquid ban Mirage
Mongolz ban Train
Liquid pick Anubis
Mongolz pick Ancient
Liquid ban Nuke
Mongolz ban Dust 2
Inferno was left over
Typ: Mongolz wygra mecz. Na ten moment jest to drużyna, na której zdecydowanie bardziej można polegać. Pasywność Liquid zaprowadzi ich donikąd, a drużyna Senzu może ich przez to po prostu zdominować. Liquid popełnia też za dużo błędów w tym turnieju, co poskutkowało wygraną mapą Imperial, czy dotkliwą porażką na Eternal Fire.
Fot. WENN Rights Ltd / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze