Faworyci z pewnym awansem do finału? Gramy o 205 PLN!
W półfinałach bez niespodzianek zobaczymy zawodników z pierwszego koszyka. Zarówno Alexander Zverev, jak i Jannik Sinner wygrali wszystkie swoje mecze grupowe. W żadnym z nich nie stracili nawet seta. Gorzej wyglądała sytuacja zawodników, którzy byli losowani z drugiego koszyka, mowa o Carlosie Alcarazie i Daniilowi Medvedevowi. Przegrali oni swoje pierwsze mecze grupowe i już na początku utrudnili sobie awans do dalszej fazy. Szanse te wykorzystali Taylor Fritz oraz Casper Ruud i to oni będą próbować sprawić niespodzianki w półfinałach. Zapraszam do przeczytania mojej analizy.
Alexander Zverev – Taylor Fritz
Zverev od początku turnieju wygląda bardzo dobrze. Przyzwyczaił nas do tego, że bardzo dobrze serwuje i przełamanie go jest trudnym zadaniem. Przekonali się o tym jego dotychczasowi rywale. W Turynie nie przegrał jeszcze żadnego ze swoich gemów serwisowych. W jego meczach w ogóle nie widujemy zbyt wielu przełamań. Rozegrał do tej pory 6 setów, bo wszystkie mecze wygrywał do zera. 2 z nich kończyły się tie-breakami, w każdym przypadku obaj tenisiści wygrali wszystkie swoje gemy serwisowe. Pozostałe 4 sety wygrywał tylko dzięki jednemu przełamaniu. Przyjrzę się dziś bliżej serwisowi Niemca. Widać, że bardzo sprzyja mu nawierzchnia w Turynie, do której adaptuje się jeszcze lepiej z każdym kolejnym meczem. W pierwszym meczu trafiał 70% pierwszych serwisów. W kolejnych było jeszcze lepiej. Z Ruudem było to już 77%, a we wczorajszym meczu z Alcarazem nawet 79%. Od początku meczu w tej statystyce Zverev wyglądał znakomicie i przez większość spotkania utrzymywał się nawet powyżej 80%.
Sprawdź nasze typy na tenis i dołącz do grupy!
Taylor Fritz awansował do półfinału głównie dzięki wygranej z Daniilem Medvedevem. Był to mecz pierwszej kolejki i Amerykanin wykorzystał gorszą formę rywala. Rosjanin nawet bardziej przegrał sam ze sobą, nie potrafił opanować nerwów i każde niepowodzenie powodowało tylko pogorszenie jego gry. Wielokrotnie ponosiły go nerwy, kolejny raz musieliśmy oglądać fruwające rakiety i próby rozkojarzenia rywala. Trzeba przyznać Fritzowi, że w tej sytuacji poradził sobie znakomicie. Utrzymał nerwy na wodzy, po niesportowych zagrywkach rywala potrafił nawet zaserwować asa. Było to kluczowe zwycięstwo w kwestii jego awansu do półfinału. W kolejnym meczu przegrał z liderem rankingu Jannikiem Sinnerem. Przypieczętować awans musiał zatem w ostatnim meczu grupowym z Alexem De Minaurem. Przegrał pierwszego seta, ale zdołał odwrócić losy meczu i dopełnić dzieła awansu do najlepszej czwórki turnieju.
Jannik Sinner – Casper Ruud
Jannik Sinner podobnie jak Zverev wygrał do tej pory wszystkie mecze bez straty seta. Jednak w trochę innym stylu. Nie musiał grać w żadnym tie-breaku, znacznie częściej przełamywał serwis swoich rywali. Sam też tracił swoje podanie, co prawda tylko dwukrotnie, ale udało się to po razie De Minaurowi i Medvedevowi. Za każdym razem przełamywał wtedy rywali dwukrotnie w secie i kończył je przed tie-breakiem. Przyjrzę się bliżej bezpośrednim meczom Włocha z dzisiejszym przeciwnikiem. Przeciwko Ruudowi grał trzykrotnie i nie stracił w tych meczach jeszcze seta. W pierwszym meczu przełamał Norwega dwukrotnie, a później tych przełamań było tylko więcej. W kolejnym spotkaniu aż 5. Było to ich ostatnie oficjalne starcie. Trzecie miało miejsce w turnieju pokazowym, ale i wtedy Włoch przełamał Ruuda czterokrotnie. Ma dobry sposób na to jak rozgrywać gemy serwisowe rywala. Przy tym jakim serwisem dysponuje powinien zwyciężyć dziś znowu do zera.
Sprawdź nasze typy dnia i zobacz co gramy też w innych sportach!
Casper Ruud występuje w ATP Finals trzeci raz. Za każdym razem docierał do półfinału i udało się to również tym razem. Bukmacherzy jednak nie dają mu zbyt wielkich szans na pokonanie Sinnera i awans do finału. Z pewnością pomogła mu w tym niedyspozycja Carlosa Alcaraz, który wystąpił przeciwko niemu rozchorowany. Norweg jednak wykorzystał okazję, pokonał dość pewnie Hiszpana i już po pierwszym meczu przybliżył się do awansu. W kolejnym spotkaniu grał ze Zverevem i dzielnie stawił czoła Niemcowi, zwłaszcza w pierwszym secie, kiedy przegrał dopiero po tie-breaku. Wczoraj pokonał Rubleva, mimo że pewny awansu był już po pierwszym wygranym secie. Ten mecz był jedynym w tej grupie, w którym oglądaliśmy 3 sety. Rosjanin zwyciężył w drugiej partii, ale w trzeciej znów górą był Norweg, który dopisał sobie kolejne punkty do rankingu ATP.
Co obstawiać?
Mój dzisiejszy kupon zagram w Superbet! Sprawdź kod promocyjny i odbierz najlepszy bonus na start! W pierwszym dzisiejszym meczu postawię na minimum 73% trafionych pierwszych serwisów Zvereva. Niemiec bardzo pewnie wygląda w swoich gemach serwisowych, z meczu na mecz jego pierwsze podanie jest jeszcze bardziej skuteczne. W wieczornym meczu spodziewam się kolejnego pewnego zwycięstwa Sinnera. Lider rankingu w ostatnim czasie ogrywa prawie każdego, poza jednym meczem z Alcarazem w Chinach.
Fot. Alamy
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze