Eskiev uciszy polską publikę i aspiracje młodego talentu? Gramy o 281 PLN
Jeśli myśli się o doskonałym filmowym scenariuszu, to właśnie taki zdarzył się Robertowi Ruchale. Wszedł do KSW w 2020 roku. Od tamtej pory stoczył pięć walk pod szyldem największej polskiej organizacji MMA. Wszystkie wygrał i to w efektownym stylu, z czego dwie poprzez poddania. Czy dziś dopisze szósty triumf? Będzie o to bardzo trudno, bowiem w drugim narożniku stanie fighter o jeszcze bardziej ugruntowanej pozycji na światowej scenie MMA. Choć należy mieć na uwadze, że Lom – Ali Eskiev wraca po przegranej jak i jest znacząco bardziej doświadczony od Polaka… Drugim typem, którego wskazania się podejmuję dotyczy trzeciego starcia od szczytu karty. Będzie to uczta dla koneserów bojów w kategorii półciężkiej.
Lom – Ali Eskiev vs Robert Ruchała: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (17.03.2023 r.)
Stoczą pojedynek w kategorii piórkowej, którego stawką będzie tymczasowy pas mistrzowski. Wchodzi on do gry dlatego, że dotychczasowy i wciąż obecny champion – Salahdine Parnasse na razie nie będzie bronił trofeum, bowiem na XTB KSW 83 Colosseum II zmierzy się z Marianem Ziółkowskim o tytuł z kategorii lekkiej. Mówiąc o tym pojedynku należy mieć na uwadze, że pierwotnym przeciwnikiem Roberta miał być Dawid „Królik” Śmiełowski. Wypadł z rozpiski z racji kontuzji, a w jego miejsce wskoczył fighter z pozycji drugiej rankingu kategorii piórkowej. Na uwadze należy mieć, że Ruchała na dziś jest numerem trzy w niniejszej dywizji. Kto jest faworytem tej konfrontacji? Wedle wskazań bukmacherskich np. w Fortunie zdecydowanym jest Polak. Choć bukmacherzy są zgodni, co do tego, że starcie powinno potrwać długo, a może nawet pełne 25 minut. Czy rzeczywiście dodatkowe dwie rundy z racji stawki pojedynku przełożą się na to, że o 10 minut dłużej będziemy delektowali się tą rywalizacją? Jest to bardzo możliwe!
Co można powiedzieć o Lom – Alim? Ano to, że jest znacznie bardziej doświadczonym od Roberta. Pojedynkował się na galach na całym świecie, choć zdążył też dać wiele starć dla fanów organizacji ACA. Jaki prezentuje styl? Potrafi zamykać rywala na siatce, lubi iść na wymiany, taką typową bitkę. Tyle tylko, że tak walki toczy od samego początku swojej kariery. Potrafi metodycznie zdobywać przestrzeń w klatce, co przekłada się na punktowanie na kartach sędziowskich. Tyle tylko, że właśnie jest fighterem bardzo schematycznym, czytelnym. Eksperci związani ze światem sportów walki zwracają uwagę, że jego game – plan zmienia się w bardzo niewielkim stopniu. Niektórzy nawet ryzykują tezy, że od kiedy występuje pod szyldem KSW, to toczy starcia w identyczny sposób. Owszem, ma czym znokautować, bo i znakomicie kopie, i ma silny cios, lecz najgroźniejszym jest w pierwszej i drugiej rundzie. Im dłużej trwa pojedynek, tym bardziej dąży do decyzji poprzez np. spychanie rywala na siatkę i wchodzenie w umęczający klincz.
O wiele bardziej nieszablonowym zawodnikiem jest Robert. Piszę tak z racji tego, że bardzo często, wręcz co chwilę potrafi zmieniać pozycję w pojedynku. Do tego ma niewygodną, tj. chaotyczną stójkę. Potrafi zarówno znakomicie boksować jak i chętnie korzysta z kopnięć, czy to frontalnych, czy tzw. high kicków. Ponadto równie często okopuje łydki i uda swych przeciwników. Dzięki temu widać, że znakomicie wykorzystuje swe warunki fizyczne, bowiem ma jedną z większych rozpiętości ramion z fighterów występujących w dywizji piórkowej. Do tego jeszcze jest fighterem, który nie lubi wchodzić w kotły, wymiany. Patrząc na jego występy, widoczne jest, że potrafi analizować walkę w jej trakcie i wie, kiedy należy zaatakować, a kiedy odskoczyć i pobiegać wokół rywala w klatce. To przekłada się na to, że należy docenić jego pracę na tzw. wstecznym biegu. Dotychczas znakomicie prezentował się na pełnym dystansie. Tyle tylko, że wtedy to były walki trwające maksymalnie piętnaście minut, a teraz dochodzą dwie rundy tzw. mistrzowskie.
KSW 80: Eskiev vs Ruchała
- LOM – ALI ESKIEV
- ROBERT RUCHAŁA
Statystyczne porównanie Lom – Aliego Eskieva z Robertem Ruchałą przed KSW 80:
- Zawodnik reprezentujący Niemcy jest znacznie bardziej doświadczonym, bowiem ma stoczonych aż o 19 walk więcej od Polaka.
- Reprezentant UFD Gym najczęściej nokautuje rywali. Na koncie ma aż 9 takich triumfów przy 8 decyzjach i 3 poddaniach.
- Z kolei Robert Ruchała ma na koncie 3 poddania – z czego aż 2 dźwignie na łokcie, a do tego 5-krotnie zwyciężał przez werdykty arbitrów.
- Polak stoczył w karierze 8 walk i ani jednej nie przegrał. Z kolei Lom – Ali pojedynkował się 27-krotnie, z czego smakował goryczy porażki 6-krotnie.
- Reprezentujący Niemcy zawodnik swoją przygodę z MMA rozpoczął w 2011 roku, a Polak aż 8 lat później!
- Lom – Ali w KSW ma rekord 2-1. Tyle, że Eskiev przegrał przez niejednogłośną decyzję, a triumfował po razie przez poddanie i jednogłośny werdykt.
- Obaj fighterzy pojedynkują się z klasycznej pozycji i obaj często i chętnie idą w liczne wymiany.
- Wyższym zawodnikiem jest Robert, bowiem mierzy 178 cm przy 170 cm Eskieva.
- Różnica we wzroście rzutuje na zasięg ramion, ponieważ w tej płaszczyźnie mamy różnicę na poziomie 184:170 na rzecz Roberta.
Moje typowanie walki Lom – Aliego Eskieva z Robertem Ruchałą przed KSW 80
Nim go przedstawię, to przypomnę, że jeśli chciałbyś zagrać moje typy także z Fortuną, to Ci to serdecznie polecam, bowiem dzięki kodowi promocyjnemu otrzymasz i liczne BONUSY na start; i jedną z największych, o ile nie największą gamę możliwych typów do oznaczenia związanych ze sportami walki. Dlatego też nie sposób było się oprzeć i nie zagrać tego wskazania z nimi. A jakie ono jest? Mówimy o pojedynku, które jest zakontraktowane na 25 minut. To oznacza, że zawodnicy będą mieli z tyłu głowy, by nie rzucać się nawzajem na siebie od pierwszej sekundy. Choć obaj są tak wszechstronnymi graczami, którzy potrafią i poddawać, i nokautować rywali, że również jest możliwe skończenie walki przed czasem.
Bardziej do tego powinien dążyć Lom – Aliemu, bowiem im dłużej będzie trwało starcie, tym większą przewagę będzie zyskiwał Ruchała. Tylko ile faktycznie może potrwać ten pojedynek i jakie jest możliwe jego zakończenie? Nie jestem pewien, bowiem werdykt może pójść w każdą ze stron właśnie z racji jakości fighterów. Także, co gram od siebie w związku z bojem o tymczasowy mistrzowski pas organizacji KSW w kategorii piórkowej? Ano to, że po prostu Polak okaże się lepszym. Kurs na tego typu zdarzenie w Fortunie jest ustabilizowany na poziomie 1.75. Podejmuję się tego wskazania z racji tego, że jest jednym, o ile nie najpewniejszym zdarzeniem możliwym do oznaczenia w Fortunie.
Henrique da Silva vs Oumar Sy: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (17.03.2023 r.)
Jednak nim do tego dojdzie, to będziemy świadkami interesującego starcia w kategorii półciężkiej. W trzecim najważniejszym pojedynku na karcie ujrzymy konfrontację byłego zawodnika UFC ze wschodzącą niepokonaną francuską gwiazdą. „Frankenstein” jest znacznie bardziej doświadczonym, lecz czy to właśnie dzięki temu będzie w stanie ograć Oumara? Przypominam, że obaj walczą w widowiskowy sposób, jednocześnie solidnie radząc sobie i w stójce, i parterze. Choć nie mają na koncie wielu walk w KSW, to już dziś znajdują się wysoko w rankingu kategorii półciężkiej. Brazylijczyk znajduje się na drugiej lokacie tuż za Ivanem Erslanem, a Sy na czwartej ustępując jeszcze Tomaszowi Narkunowi. Patrząc na ich miejsca w rankingu, nie może dziwić, że to właśnie ta konfrontacja ma na celu wyłonienie oficjalnego pretendenta do pasa! Jednak nim przedstawię obu zawodników, to przypomnę, że wszystkie me poprzednie typy związane z np. wszechstylową walką wręcz możesz sprawdzić w zakładce – TYPY: Sporty walki.
Da Silva ma za sobą znakomity debiut w organizacji KSW. Na gali KSW 75, która miała miejsce w Nowym Sączu, Brazylijczyk zmierzył się z Tomaszem Narkunem. Po pierwszej rundzie wydawało się, że były dominator kategorii półciężkiej zanotuje kolejny triumf. Piszę tak z racji tego, iż skutecznie obalił „Frankensteina”, którego później był w stanie skontrolować w parterze. Jakby tego było mało, to popularny „Żyrafa” podejmował się nawet poddania! Jednak w drugiej rundzie role się odwróciły. Najpierw byliśmy świadkami stójkowych wymian, a następnie pierwszego takiego nokautu w historii organizacji KSW! „Frankenstein” znokautował Narkuna poprzez frontalne kopnięcie prawą nogą. Oczywiste było już wtedy, kiedy były mistrz padał na matę, że to trafienie zostanie nagrodzone bonusem za nokaut wieczoru. Dzięki temu też Brazylijczyk znalazł się z miejsca niemalże na szczycie rankingu kategorii półciężkiej. Czy dziś pójdzie mu równie efektownie i efektywnie? Pamiętajmy, że poza walkami w KSW ma za sobą starty w UFC, a także w Brazylii, USA, Chorwacji, Czechach, Nowej Zelandii, Japonii i na Słowacji.
O wiele mniej doświadczonym jest Oumar Sy. Francuz stoczył siedem walk, co daje nam wynik blisko 4-krotnie mniejszy od „Frankensteina”. Tyle tylko, że to Francuz jest jednym z trzech największych faworytów całej gali obok Kamila Szkaradka i Emilii Czerwińskiej! Jego triumf w Fortunie jest ustabilizowany na poziomie 1.28 względem aż 3.68 na da Silvę. Eksperci podzielają zdanie bukmacherów, bowiem uważają, że Oumar Sy jest wschodzącą gwiazdą, która wszechstronnie się prezentuje w walkach, a u „Frankensteina” zwracają uwagę na rozbicie po licznych bojach na całym świecie. Do tego dochodzi fakt, że Sy świetnie wycina kopnięciami i kolokwialnie mówiąc: „nie jest gapą” w parterze. Z kolei da Silva o mało nie został poddany przez Tomasza Narkuna w pierwszej rundzie. Czy Sy ponownie wytnie kopnięciami na łydkę swego rywala? Gdyby to była jego np. szósta walka, to bym powiedział, że to pewniak, bo wcześniejsze 5 kończył przed czasem! Tyle tylko, że w ostatnich dwóch zanotował wygrane dzięki jednogłośnym decyzjom kolejno nad Paulinem Begaim i Bartłomiejem Gładkowiczem. Dlatego też sądzę, że nie rzuci się na Brazylijczyka od razu i będzie go metodycznie rozbijał, mając na uwadze, co „Frankenstein” potrafi dokonać, kiedy znajduje się „zbyt” blisko rywala.
Statystyczne porównanie Henrique da Silvy z Oumarem Sy przed KSW 80:
- Obaj mają podobne doświadczenie, bowiem „Frankenstein” stoczył jedną walkę i ją wygrał, a Francuz dwie i również w nich triumfował.
- Brazylijczyk okazał się lepszym w starciu z Tomaszem Narkunem, którego znokautował frontalnych kopnięciem w rundzie drugiej.
- Natomiast Francuz najpierw triumfował przez T.K.O w pierwszej rundzie nad Adamem Tomasikiem, a później wygrał przez decyzję nad Bartłomiejem Gładkowiczem.
- da Silva ma na koncie 19 zwycięstw po 27 pojedynkach, z czego aż 17 zanotował poprzez nokauty!
- Reprezentant Bułgarian Top Team jest mniej doświadczony, bo ma za sobą 7 starć. We wszystkich okazywał się lepszym od rywali.
- Oumar Sy dotychczas zwyciężał 3-krotnie przez nokauty i po dwa razy przez poddania i werdykty arbitrów.
- „Frankenstein” przegrywał łącznie 8-krotnie, z czego: 4-krotnie był nokautowany, 3-krotnie po pełnym dystansie i tylko raz się poddał.
- Francuz oprócz występów na KSW ma za sobą pojedynki na galach Ares, Oktagonu, GMC Fight Night jak i Eagles Fighting Championship. Z kolei Brazylijczyk 6-krotnie występował w UFC.
- Obaj są wysokimi fighterami o dużym zasięgu. Obie dane wypadają na korzyść Sy – 195:191 cm oraz rozpiętość ramion – 213:197 cm.
Moje typowanie walki Henrique da Silvy z Oumarem Sy przed KSW 80
Wyceny wygranych są adekwatne względem tego, co może się wydarzyć w klatce organizacji KSW. Z tego też powodu gram na coś innego. W swoim typie uwzględniam to, że Brazylijczyk jest rozbity po licznych bojach na całym świecie, a Oumar Sy to wschodząca gwiazda, która solidnie radzi sobie i w parterze, i w stójce. Obaj dysponują podobnymi parametrami, więc zasięg nie będzie korzyścią ani jednego, ani drugiego. Poza tym Sy częściej potrafi zmieniać pozycję, tj. dostosowywać się do tego, co dzieje się w klatce. Natomiast „Frankenstein” sztywno trzyma się klasycznej pozycji, co nie jest najlepszym prognostykiem z racji tego, iż Oumar wprost rozlubował się w okopywaniu łydek swych rywali. Dlatego też podejmuję się wskazania, że to właśnie Francuz zwycięży w tym pojedynku, ale jednocześnie wybieram zdarzenie mówiące, że dokona tego przed czasem. Kurs na tego typu zdarzenie w Fortunie jest ustabilizowane na poziomie 1.82, dzięki czemu uzyskuję kupon o łącznej wartości kursu na poziomie 3.19.
Propozycja kuponu:
fot. Tomasz Kudala/PressFocus
100 zł zakład bez ryzyka (zwrot na konto główne) + freebety 45 zł + 30 zł w ramach czasowej promocji 30 za 30
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze