Eran Zahavi nasz kupon zbawi? Eliminacje do Mistrzostw Świata z AKO 2.36!
Dzisiaj oprócz KHL przyjrzę się bliżej europejskim eliminacjom do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Katarze. Omówię mecze drużyn, które nie mają już szans na udział w Mundialu, ale z pewnością postarają się jak najlepiej zakończyć kwalifikacje. Najpierw zameldujemy się w Izraelu, a potem w Albanii, zapraszam do lektury!
OD 1. DEPOZYTU: 200% do 600 zł
FREEBET: 300 zł za kartkę w meczu Atletico - Real
Kod promocyjny do BETFAN znajdziesz tutaj -> https://zagranie.com/betfan-kod-promocyjny-bonus-do-3050-pln-na-start-20-do-wygranych/
Izrael – Wyspy Owcze: typy i kursy bukmacherskie (15.11.2021)
Gospodarze do końca liczyli, że ewentualne pokonanie Austrii kilka dni temu spowoduje, że dzisiejszy pojedynek z Wyspami Owczymi będzie meczem o ewentualne baraże. Niestety musieli liczyć jeszcze na porażkę Szkotów z Mołdawią, ale ten scenariusz nie został spełniony. Po raz kolejny nie będziemy mieli okazji oglądania Izraela na wielkiej imprezie piłkarskiej. Tym bardziej szkoda, bo w swoich szeregach mają ciekawych napastników, którzy tworzą bardzo groźny duet. Chodzi oczywiście o Erana Zahaviego oraz o Munasa Dabbura. Łącznie w tych eliminacjach cieszyli się z 13 goli, a ten pierwszy ma jeszcze szansę zostać królem strzelców tych kwalifikacji. Strata do Memphisa Depaya wynosi trzy trafienia i jest to jeszcze do nadrobienia. Motywacja zawodnika PSV będzie spora, aby po słabszym występie z Austrią się przełamać. Czy poprowadzi swój zespół do wygranej?
Wyspy Owcze starają się gonić Europę, ale niestety ta im ciągle ucieka. Pojedyncze kluby walczą o awans do pucharów, jak na razie bezskutecznie i nawet Liga Konferencji nie otworzyła im drogi do bogacenia się i tym samym rozwoju projektów. Nawet takie Lincoln z Gibraltaru ma okazje mierzyć się z najlepszymi na Starym Kontynencie, a żadna drużyna z Wysp Owczych niestety nie. Jeżeli chodzi o reprezentację, to również nie jest kolorowo, ale nie możemy wiele wymagać od tego małego państwa. Z czteroma punktami zajmują przedostatnie miejsce w grupie i liczą na kolejne oczka podczas dzisiejszego wieczoru. Czy goście postawią realny opór Izraelowi? O tym przekonamy się koło godziny 22:30.
Co obstawiać?
Pewnie się domyślacie, jaki będzie mój typ. Stawiam na to, że Eran uraczy nas i swoich kibiców bramką. Jest to ambitny piłkarz, który daje z siebie wszystko na boisku, niezależnie jaki jest wynik i stawka danego spotkania. W meczu z Austrią musiał przedwcześnie zejść z boiska z powodu drobnej kontuzji, ale wydaje się, że dzisiaj od początku wybiegnie na murawę. Wszędzie widnieje w pierwszej 11, więc mam nadzieję, że selekcjoner Izraela psikusa nam nie zrobi. Wyspy Owcze to idealny rywal, aby zapomnieć o słabych eliminacjach i na koniec nieco sobie je osłodzić. Uważam, że Pan Zahavi będzie miał swoje sytuacje na gola, a może zdobędzie je trzy tak jak w ostatnim pojedynku obu reprezentacji?
Albania – Andora: typy i kursy bukmacherskie (15.11.2021)
Przenosimy się już do naszej grupy, gdzie przed nami rywalizacja dwóch drużyn, które średnio mogą być zadowolone z ostatnich rezultatów. Albania miała nadzieję, że uda się zakwalifikować, chociaż do baraży, ale porażka z Polską na własnym obiekcie kompletnie pokrzyżowała im plany. Tak czy siak, należy się szacunek za to, że byli w stanie znaleźć się za Węgrami i to oni byli trzecią siłą w grupie Biało-Czerwonych. Co by nie mówić, ta nacja piłkarsko się rozwija i coraz lepszych zawodników z tego kraju oglądamy na europejskich boiskach. Można wspomnieć o Thomasie Strakosha, Marashie Kumbulla, czy też Armando Broja. Jest to niewątpliwie przyszłość Albanii i być może kilka perełek jeszcze za chwilę wypłynie. Gospodarze z pewnością nie są już chłopcami do bicia.
To określenie idealnie pasuje niestety do Andory, która w tych eliminacjach potrafiła jedynie zagrozić San Marino. Jest to podobny przypadek do Wysp Owczych, gdzie małe państwo stara się równać do tych średnich reprezentacji, ale niestety brakuje im ludności i odpowiedniego szkolenia. Ambicją starają się nadrabiać ten dystans, co często kończy się wieloma kartkami, nawet koloru czerwonego, co mogliśmy przekonać się w starciu z Polską. Nie ma tutaj większych gwiazd i strzelenie bramki Biało-Czerwonym w osłabieniu jest dla nich sporym sukcesem. Być może trafi się kiedyś złote pokolenie w Andorze, ale żeby tak się stało, trzeba mocno zainwestować w sport. Czy sprawią dzisiaj kłopoty Albanii?
Co obstawiać?
Tak jak pisałem wyżej Andora to ekipa, która gra bardzo ambitnie i swoje braki w wyszkoleniu i w talencie stara się nadrabiać walecznością. Jest to reprezentacja, która popełnia wiele fauli i w tym kierunku też pójdę. Pobieram sobie niską linię kartoników, bo uważam, że Albania również coś od siebie dołoży. Gramy w Tiranie i doskonale wiemy, że na trybunach jest gorąco, co przekłada się też na murawę. Stawiam na minimum cztery upomnienia łotewskiego arbitra Andrisa Treimanisa. Jest to sędzia, który chętnie sięga do kieszonki i przy takich dwóch temperamentach ciężko będzie zachować spokój. Pomimo tego, że dla obu reprezentacji jest to pojedynek praktycznie o nic, to liczę na walkę z obu stron, szczególnie oczekuje tego od ambitnej Andory. Ostatni mecz tych ekip zakończył się ośmioma żółtymi kartonikami, nie obrażę się, gdy dzisiaj piłkarze obu zespołu ujrzą ich chociaż cztery, a może i czerwień wpadnie?
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze