Ekipy z Madrytu doskoczą do Barcelony? Gramy La Liga o 233 PLN!

Grafika przedstawiająca piłkarzy w białych koszulkach cieszących się po golu.

Po dłużącej się przerwie reprezentacyjnej, w końcu na dobre wraca piłka klubowa. Ostatnie przygody z La Liga przyniosły 4 zielone kupony z rzędu. Mając nadzieję na kontynuację dobrej formy, zaglądam do meczów madryckich gigantów.

Espanyol – Atletico Madryt | 16:15

Druga siła Barcelony bardzo odstaje poziomem od swojego większego sąsiada. Do przeszłości należą czasy, kiedy w sezonie 19/20 walczyli w Lidze Europy, swoją drogą z Wolberhampton, które również zaliczyło ogromny zjazd od tamtego momentu. Katalończycy dwa sezony temu spadli przecież z pierwszej klasy rogrywkowej. Mimo tego, że bardzo szybko wydostali się z Segunda, to nie był to spacerek. Sezon zasadniczy zakończyli na 4. miejscu w tabeli, a awans przyniosły dopiero baraże. Obecnie również balansują na skraju spadku. Uzbierali do tej pory zaledwie 28 punktów, co sprawia, że przy odpowiednim może przeskoczyć ich zarówno Leganes (1 punkt straty), jak i Las Palmas (3 punkty straty). Pomijając tragiczne Valladolid, walka o utrzymanie jest w tym roku zażarta i każdy punkt jest na wagę złota. O te punkty może być Espanyolowi ciężko, mimo że zagrają na swoim na terenie.

Na RCDE Stadium przybędzie bowiem Atletico Madryt. Materace nie zaliczą ostatnich tygodni do zbyt udanych i przerwa na zgrupowania była dla nich doskonałą okazją do złapania oddechu. W ciągu ostatnich czterech spotkań odpadli z Ligi Mistrzów po dwumeczu z Realem Madryt, natomiast w La Liga przegrali dwa spotkania z rzędu – z Getafe i FC Barceloną. Porażki te były o tyle bolesne, że w obu meczach Atletico prowadziło, aby ostatecznie przegrać po golach straconych w doliczonym czasie gry. Mogło to zdziwić regularnych obserwatorów La Liga, bo przecież do tej pory Los Colchoneros byli najsilniejszą mentalnie ekipą w stawce. Do tej to oni zaskakiwali rywali w ostatnich minutach spotkań. Czy Diego Simeone uda się odbudować ducha drużyny?

Co obstawiać?

Typuję tutaj Obie drużyny strzelą lub powyżej 2.5 gola. Atletico jest jednocześnie niesamowicie podłamane, jak i żądne zwycięstw. Sądzę, że mogą ruszyć do ataku i albo sami strzelić 3 gole, albo w tym szale zaliczyć pomyłkę i po raz kolejny sami stracić głupią bramkę. Espanyol nie jest natomiast zespołem, którego nie można lekceważyć na ich podwórku. Na wyjazdach gorsze od nich jest tylko Valladolid, ale na RCDE punktują bardzo regularnie. Ponadto w 14 meczach u siebie strzelili 18 goli! Gospodarze walczą o utrzymanie, goście o powrót do wyścigu mistrzowskiego. Liczę na walkę i przede wszystkim gole. Zakład typu „obie strzelą lub total” postawisz w Superbet. Jeżeli nie masz jeszcze konta, możesz założyć je z naszym kodem promocyjnym Superbet i cieszyć się bonusami na start. Garść suchych statystyk: zakład zazielenił się w: 4/5 spotkaniach Espanyolu u siebie, 5/5 ostatnich meczach Atleti na wyjeździe i 4/5 ostatnich starciach bezpośrednich.

Obie strzelą lub powyżej 2.5 gola
Kurs: 1.74
Zagraj!

Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów.

Real Madryt – Leganes | 21:00

Kibice Realu Madryt zdecydowanie musieli zgrzytać zębami w czwartkowy wieczór. To właśnie wtedy Barcelona sprawnie i szybko rozprawiła się z Osasuną i odskoczyła Królewskim na 3 punkty. Dodając do tego fakt, że Blaugrana zdemolowała swoich arcyrywali w starciu bezpośrednim oraz ma lepszy bilans bramkowy, Los Blancos muszą realnie nadrobić cztery punkty, aby odzyskać pole position. Czasu coraz mniej, bo do końca sezonu już tylko 10 kolejek. Wielkimi krokami zbliża się El Clasico, tym razem rozgrywane na Estadi Olimpic. W tej walce może pomóc im fakt, że w końcu zaczęli punktować w lidze. Zwycięstwa z niezłymi w tym sezonie Villarreal i Rayo Vallecano są dobrym znakiem, mogącym oznaczać zakończenie nierównej formy. W tym sezonie tylko raz przegrali na Santiago Bernabeu, wydaje się, że dziś nie ulegnie to zmianie.

Na stadion obecnych mistrzów Hiszpanii przybywa bowiem Leganes. Klub spod Madrytu nie wykorzystał obiecującego startu i obecnie przebywa w strefie spadkowej. Ich ostatnie pięć spotkań to 3 porażki, 1 remis i 1 zwycięstwo. To ostatnie uzyskali po jednym z najnudniejszych meczów tego sezonu, rozegranym przeciwko Getafe. Jeszcze mizerniej wyglądają, jeśli wziąć pod uwagę wyłącznie spotkania na wyjeździe. W delegacjach wywalczyli tylko 2 punkty w ostatnich 5 spotkaniach. Ich ostatnia wizyta na Bernabeu miała miejsce w 2019 roku i zakończyła się wynikiem 5:0 dla gospodarzy. Wiele wskazuje na to, że dzisiejszy pojedynek może być równie bolesny.

Co obstawiać?

Postawię na gola Kyliana Mbappe. Francuz ma za sobą bardzo przeciętną przerwę reprezentacyjną, podczas której ani nie strzelił gola, ani nie błyszczał w innych aspektach gry. Ta sportowa złość może przełożyć się na dodatkową motywację, bo Francuz od czasu transferu do Realu wciąż wymaga od siebie coraz więcej. Ostatnie 2 mecze w La Liga to 3 trafienia Kyky. Biorąc pod uwagę formę Leganes na wyjazdach Real powinien strzelić im co najmniej 2 bramki. Duża szansa, że autorem jednej z nich będzie właśnie Mbappe.

Kylian Mbappe strzeli gola
Kurs: 1.50
Zagraj!

Pod spodem kupon:

propozycja kuponu Superbet

fot. D. Canales Carvajal / Alamy Stock Photo

(0) Komentarze