Po derbach Londynu, pora na starcie z ekipą Mateusza Klicha! Gramy o 213 PLN!
Po ogromnych kontrowersjach i pomeczowym zamieszaniu z udziałem Thomasa Tuchela, Chelsea finalnie zremisowała w debrach Londynu z Tottenhamem 2:2. Z kolei dziś The Blues pojadą na Elland Road, by zmierzyć się z ekipą Mateusza Klicha, a więc Leeds United! Ciekawie zapowiada się też spotkanie West Hamu United z Brightonem – oba te starcia przeanalizujemy w poniższym tekście. Trzymam kciuki, by dzisiejszy kupon, podobnie jak wczorajszy, okazał się trafiony! Zapraszam serdecznie do lektury.
Leeds – Chelsea
Rozpoczynamy od rywalizacji na Elland Road, która powinna okazać się zaciętym i ofensywnym widowiskiem! Zdecydowana większość ekspertów, jak i obserwatorów Premier League dość sceptycznie podchodziła do licznych transferów dokonanych tego lata przez zarząd Leeds. Ja sam byłem zdania, że musi minąć trochę czasu, nim nowi zawodnicy dopasują się do strategii i filozofii Jessego Marscha, jednak okazuje się, że letnie nabytki klubu z Elland Road spłacają się już teraz. Pawie, podczas dwóch, pierwszych meczów tego sezonu wyglądały jak dobrze zgrany zespół i pomimo kontuzji Patricka Bamforda, były w stanie stosować swój ofensywny styl gry, z efektem w postaci 4 zdobytych punktów! Przed tygodniem Leeds grało naprawdę dobre zawody przeciwko Southampton i prowadziło już 2:0, jednak dwa gole Świętych w końcówce spotkania sprawiły, iż mecz zakończył się remisem 2:2. Dziś gospodarze z pewnością wyjdą na murawę zmotywowani, by po raz kolejny udowodnić swoją wartość i zrehabilitować się kibicom za ostatnie spotkanie.
Zespół Chelsea osiągnął w poprzedniej kolejce identyczny rezultat, tyle, że z dużo mocniejszym rywalem. O derbach Londynu można by pisać dobre kilka godzin, jednak w tym miejscu postaram się zebrać najważniejsze informacje “do kupy”. Ekipa Thomasa Tuchela, zwłaszcza w pierwszej połowie, poprzedniego starcia prezentowała się perfekcyjnie i nie dawała dość Kogutom do słowa. W drugiej połowie starcia goście przypomnieli sobie, jak gra się w piłkę, jednak z przebiegu całego meczu, trudno nie odnieść wrażenia, iż to Chelsea była zespołem mocniejszym. Oczywiście nie zabrakło walki, fauli, a także kontrowersji, które miały miejsce po obydwu trafieniach Spurs. Thomas Tuchel wraz z Antonio Conte starli się po końcowym gwizdku, w efekcie czego niemiecki szkoleniowiec The Blues nie będzie mógł zasiąść na ławce szkoleniowej w następnym meczu z Leicester. Wydaje się, że jeśli jego gracze dziś powtórzą swoje wyczyny z pierwszej połowy derbów Londynu, to zgarnięcie trzech punktów na Elland Road będzie jedynie formalnością…
Statystyki:
- Leeds plasuje się na 7. pozycji w Premier League, ma w dorobku 4 oczka.
- Pawie w ostatniej kolejce zremisowały z Southampton 2:2.
- Over 8,5 rożnych miał miejsce w 1 z 2 potyczek ligowych Leeds.
- Chelsea zajmuje 8. lokatę w lidze, ma na koncie 4 punkty.
- The Blues w poprzednim meczu zremisowali z Tottenhamem 2:2.
- Over 8,5 kornerów został pokryty we wszystkich 2 starciach ligowych Chelsea.
Podsumowanie:
Pierwotnie miałem zamiar zaproponować zwycięstwo Chelsea, jednak w mojej opinii kurs na takie zdarzenie nie jest wart ryzyka. Zainteresował mnie za to przelicznik na over rzutów rożnych – spodziewam się, że tak jak w poprzednich latach, tak i dziś obie ekipy dostarczą nam sporo emocji i będziemy mieli okazję obserwować akcje obu ekip. Leeds i Chelsea w minionej kampanii należały do ligowej czołówki, jeśli chodzi o wykonywane kornery, a The Blues w niedawnym starciu z Evertonem wykonali ich aż 16! Dziś wybieram znacznie niższą linię i proponuję typ na przynajmniej 9 rogów w omawianym starciu. Taki typ zagrać możecie chociażby za bonus od bukmachera Etoto!
West Ham United – Brighton
Przenosimy się do stolicy Anglii, a dokładniej na Stadion Olimpijski, gdzie swoje boje o ligowe punkty zwykł toczyć zespół West Hamu. Zespół West Hamu, który mniej więcej od wiosny tego roku prezentuje się wyraźnie gorzej, aniżeli miało to miejsce przed rokiem. Młoty zatraciły skuteczność w ofensywie, nie są już tak skuteczne przy stałych fragmentach, a wysyp kontuzji stoperów, że Łukasz Fabiański nie narzeka na brak zajęcia. Londyńczycy w pierwszej kolejce tego sezonu przegrali z Manchesterem City 0:2 i o ile sam wynik nie jest zaskoczeniem, o tyle przebieg spotkania już tak. Ówcześni gospodarze przez 90 minut bronili się na swojej połowie i nie byli w stanie wyprowadzić akcji, a przecież w tamtym sezonie zremisowali oni z Obywatelami 2:2. Druga kolejka to już zdecydowanie inne zawody, jednak również zakończone porażką. Brak napastnika w dobrej formie, oraz genialne interwencje Deana Hendersona sprawiły, iż Młoty poległy na City Ground 0:1 i na ten moment okupują strefę spadkową! Być może morale zostały nieco poprawione za sprawą czwartkowego zwycięstwa w eliminacjach do Ligi Konferencji, jednak z drugiej strony jest to kolejne, przebiegnięte 90 minut, których nie mają w nogach zawodnicy Brightonu!
Mewy są w zupełnie innym położeniu, aniżeli West Ham i od początku kampanii 2022/23 pokazują, że pomimo utraty kilku ważnych graczy, wciąż potrafią grać naprawdę ciekawą piłkę! Przypomnijmy, że zespół Jakuba Modera przed dwoma tygodniami zdominował Manchester United na Old Trafford, zmuszając gospodarzy do gry z kontry i samemu kontrolując przebieg spotkania, które finalnie zostało przez nich wygrane. Nieco gorzej było w drugiej kolejce, kiedy to bardzo trudne warunki postawiła ekipa Newcastle, a mecz zakończył się bez goli. Pomimo zdobyczy tylko 1 oczka, i tak należy pochwalić zespół Mew. Graham Potter jest prawdziwym cudotwórcą, a jego zawodnicy, którzy wydawać by się mogło, najlepsze lata mają już dawno za sobą, ponownie udowadniają swoją jakość. Wystarczy przytoczyć postaci takie jak Danny Welbeck, czy Pascal Gross – obaj ci piłkarze pokazują się z bardzo dobrej strony i najpewniej także dziś będą stanowić o sile Brightonu. Czy któryś z nich wpisze się na listę strzelców i zagwarantuje gościom zdobycie punktów?
Statystyki:
- West Ham plasuje się na 19. pozycji, ma w dorobku 0 punktów.
- Londyńczycy w ostatniej kolejce przegrali z Nottingham Forest 0:1.
- Piłkarze Davida Moyesa wygrali 1 z 7 poprzednich potyczek domowych.
- Brighton zajmuje 9. lokatę w Premier League, dotychczas zdobył 4 oczka.
- Mewy w poprzedniej serii gier zremisowali z Newcastle 0:0.
- Podopieczni Grahama Pottera przegrali 1 z 8 ubiegłych starć na wyjeździe.
- 5 poprzednich meczów bezpośrednich to 1 tryumf Brightonu i 4 remisy.
Podsumowanie:
Nim zaproponuję typ na omawiane spotkanie, przypomnę o możliwości skorzystania z naszego kodu promocyjnego u bukmachera Etoto – gwarantuje on przeróżne bonusy na start! Przechodząc już do sedna sprawy, uważam, że Młoty nie będą w stanie pokonać Brightonu i podobnie, jak przy okazji dwóch, ostatnich meczów ligowych, nie zejdą z murawy jako wygrani. Piłkarze Moyesa od dobrych kilku miesięcy wyglądają znacznie gorzej, a bilans 4 wygranych gier z 15 ostatnich, wygląda bardzo mizernie. Z kolei Mewy w poprzedniej kampanii były jedną z najlepiej punktujących ekip na wyjazdach, a na inaugurację rozgrywek 2022/23 pokonały Manchester United na Old Trafford. Warto spojrzeć też na bilans starć bezpośrednich – West Ham nie wygrał żadnego z 5 poprzednich meczów z Brightonem i w moim przekonaniu nie stanie się to także dziś!
fot. Pressfocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: