Dzień MLK w NBA i Maxi Zysk od forBET! Tym razem kupon triple o 980PLN!

Koszykówka NBA

Wczorajszy dzień niestety pechowy. Zabrakło trzech punktów DeMara DeRozana do szczęścia. Co lepsze to po trzech kwartach miał 18 punktów i myślałem, że reszta to już formalność…Oczywiście NBA znowu mnie szybko zweryfikowała. Teraz w USA mamy dzień Martina Luthera Kinga. Mecze zaczynają się już o 20 polskiego czasu. Ja wybrałem dla was trzy propozycje.

Przed nami mnóstwo spotkań tego wieczoru jak i w nocy. Tym razem korzystamy z promocji jaką przygotował dla nas forBET. Tak zwany Maxi Zysk na NBA, to nic więcej jak podwojenie naszego kursu! Bardzo ciekawa opcja, która pozwala nam na zarobienie dużo wyższej kwoty niż standardowo. Wystarczy zagrać za całą kwotę depozytu, maksymalnie do 100zł. Musimy do tego wybrać trzy zdarzenia na kuponie o kursie minimalnym 1,4. Po wybraniu MaxiZysku z listy należy nim zagrać JEDNOKROTNIE – CAŁĄ KWOTĄ (jeden kupon). Bardzo korzystne dla nas warunki, więc warto pochylić się nad dzisiejszą ofertą z NBA!

Zdarzenie: Washington Wizards vs Detroit Pistons, Derrick Rose over 23,5 punktów

Jest w czym wybierać dzisiaj, ale ja skupie się na najrówniejszych graczach, apropo overów na zawodników. Biorę pod uwagę przede wszystkim regularność w zdobywaniu określonej liczby punktów, minuty na parkiecie, klasę rywala, a raczej jej brak, no i kolejny wesoły basket który mam nadzieję będzie przed nami. Washington to najgorzej broniąca ekipa w NBA. Na ten moment zajmują ostatnie miejsce pod względem traconych średnio punktów i procentowo są najgorzej broniącą drużyną.

Tracą średnio 120,2 punkty na mecz. Jest to zdecydowanie najgorsza statystyka ze wszystkich zespołów, kolejny najgorszy, czyli Pelikany tracą 117,7 punktów. Na ostatnim miejscu są również pod względem skuteczności rywali w meczach przeciwko Wizards. Przeciwnicy rzucają im średnio ze skutecznością 49%. Dla porównania najlepiej broniąca drużyna, czyli Bucks, pod tym względem dają sobie pozwolić na skuteczność rywali na poziomie 41%.

Nasz Bohater Rose ostatnio znowu jest w gazie. Gra bardzo równo i rzuca na świetnej skuteczności. Trudno jest go zatrzymać, gdy odpowiednio się rozpędzi. Jego zdobycze punktowe pochodzą głównie spod kosza, sporadycznie próbuje trafić z dystansu. Ostatni mecz przeciwko Atlancie to 27 punktów w 26 minut, przy skuteczności 12/17. Atlanta to podobnej klasy drużyna w obronie co Wizards.

Liczę na bardzo ofensywny mecz, w który znowu będzie dominował Rose. Jeżeli to będzie bardziej wyrównane spotkanie niż przeciwko Atlancie to tym bardziej są spore szanse, że Rose zakręci się w okolicach tych 25-30 punktów. Dodatkowo u Czarodziejów nie ma żadnego centra, który mógłby utrudnić wjazdy pod kosz naszego ulubieńca. Nie ma go kto pokryć i tak naprawdę powinno być sporo miejsca na jego popisowe akcje.

Zdarzenie: Atlanta vs Toronto, typ: over 229,5 punktów

W tym meczu znowu według mnie powinno być ostre strzelanie. Obie drużyny ostatnio szaleją na parkiecie. Bardziej nawet mam na myśli Toronto, które po powrotach wszystkich kontuzjowanych graczy, zaczęło sobie urządzać festiwale strzeleckie. Atlanta to raczej próbuje dorównać tym lepszym i z różnym skutkiem im to wychodzi. Ofensywnie mają kim straszyć, defensywa to nie jest coś na co stawiają. Zapowiada się wesoła koszykówka z mnóstwem prób z dystansu.

 

Biorąc pod uwagę ostatnie trzy mecze Atlanty to w każdym zanotowaliśmy overowe wyniki. Najpierw u siebie pokonali Phoenix Suns 123:110, następnie wygrali na wyjeździe w San Antonio 120:121. Ostatnio ulegli z kolei Detroit przegrywając u siebie aż 103:136. Taktycznie Atlanta ma po prostu próbować przeciwstawić się swoim rywalom. Główną siłą ich gry są trójki oraz generał Trae Young. Indywidualnie potrafi zagrać na niebywałym poziomie. W meczu ze Spurs Hawks trafili aż 19 trójek. Także potrafią zaskoczyć rywala, a u siebie po takim blamażu jak ostatnio, łatwo skóry nie sprzedadzą.

Jest to trzecia najgorsza obrona w NBA. Średnio tracą około 117 punktów na mecz. Myślę, że tak silna ekipa jak Toronto spokojnie będzie w stanie to wykorzystać. Ostatnie mecze zawodników z Kanady są kapitalne ofensywnie. Pokaz siły nastąpił na wyjeździe z Oklahomą, gdzie wygrali 121:130, kolejny mecz to pogrom 140:111 u siebie z Wizards i ostatnio 112:122 wygrana na wyjeździe przeciwko Minnesocie. W tym sezonie już raz się spotykali. Dokładnie 24 listopada Toronto wygrało na w Atlancie 116:119.

Przeciwko Wizards wrzucili 22 trójki co jest niesamowitym osiągnięciem. Tutaj może i tyle nie będzie, ale dalej uważam, że to będzie spotkanie, w którym jedna i druga drużyna nie będzie chciała się zatrzymywać. Atlanta ma okazję się zrehabilitować, a dla Toronto będzie to kolejny mecz, w którym mogą odnieść przekonujące zwycięstwo.

Zdarzenie: Brooklyn vs Philadelphia, typ: Ben Simmons over 18,5 punktów

Ostatnim typem jaki dorzucam do Maxi Zysku z forBET jest over punktowy Simmonsa. Tutaj również statystyka przemawia za takim właśnie betem. Odkąd Embiid musi pauzować, ze względu na kontuzje palca, statystyki punktowe Bena zdecydowanie poszybowały w górę. Ofensywa 76ers dalej jest w dołku, dlatego więcej na siebie bierze Australijczyk. Ostatnie cztery spotkania to przynajmniej 20 punktów w meczu.

  • Przeciwko Indianie 24 punkty
  • Vs Brooklyn 20
  • Vs Chicago 20
  • Vs NYK 21

Niedawno mierzyli się w bezpośrednim pojedynku. Nets nie mieli odpowiedzi na dobrze dysponowanego Bena. Zresztą Brooklyn to nie jest drużyna z poważną obroną. Defensywa kuleje od początku sezonu i teraz znowu mają serie trzech porażek z rzędu.

W poprzednim sezonie mieliśmy 17 spotkań, w których nie zagrał Embiid. Simmons w tym czasie notował średnie na poziomie 20.9/10.3/7.5. Statystyka zdobywanych punktów zdecydowanie wzrasta, gdy nie ma wysokiego centra. W obecnym sezonie prezentuje się to następująco:

  • 2 PPG (+4.3)
  • 1 FG% (+2.8)
  • 7 FGA (+3.9)
  • 7 RPG (+1.2)
  • 2 APG (-1.6)

Średnia punktowa rośnie o 4 oczka i gracz oddaje prawie cztery rzuty więcej co spotkanie. W tym samym momencie spada ilość asyst, bardziej skupia się wtedy na zdobywaniu punktów. Kolegom idzie różnie, trójki niespecjalnie siedzą, więc Ben często próbuje swoich standardowych wejść pod kosz. Ma przewagę nad rywalami pod względem warunków fizycznych, więc nie przeszkadza mu brak dobrego rzutu z dalsza. Dodatkowo niepewny występu w tym meczu jest Al Horford. W przypadku jego braku w składzie mocno w górę pójdą szansę na over punktowy Bena.

Można się zastanowić tak naprawdę nad samym zwycięstwem 76ers, bo kurs wydaje mi się przesadzony. W tym pojedynku zabraknie po stronie Brooklynu Chandlera oraz DeAndre Jordana. Ja jednak pobieram over punktowy Bena i liczę, że utrzyma swoją dobrą dyspozycję z ostatnich spotkań. Powodzenia!

Zaloguj się aby dodawać komentarze