Dwóch półfinalistów już znamy. Kto następny? Kupon na Ligę Europy z AKO 2,37
Wczoraj poznaliśmy dwóch półfinalistów tegorocznej Europa League. Inter po wyrównanym spotkaniu okazał się lepszy od Bayeru Leverkusen, a Manchester United pokonał FC Kopenhagę po golu w dogrywce. Dziś natomiast odbędą się kolejne dwa ćwierćfinałowe pojedynki. Na Veltins Arena w Gelsenkirchen zmierzą się Szachtar Donieck i FC Basel, a na stadionie w Duisburgu Wolves zagrają z Sevillą. Oba mecze odbędą się o godzinie 21:00. Czy dzisiejszy wieczór dostarczy nam równie dużych emocji, jak wczoraj? Oby tak! Zapraszam do zapoznania się z analizą i życzę przyjemnej lektury.
Zagraj bez ryzyka w Betclic ze zwrotem na konto depozytowe do 50 PLN!
Nie wejdzie? Pieniądze możesz od razu wypłacić!
Kod aktywujący promocję: ZAGRANIE50
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
FK Szachtar Donieck vs FC Basel
Szachtar wypełnił swój plan minimum na ten sezon, to znaczy zdobył tytuł mistrza Ukrainy. Warto jednak dodać, że uczynił to z ogromnym zapasem, bowiem przewaga nad drugim w tabeli Dynamem Kijów wynosiła aż dwadzieścia jeden punktów. Zawód przyniósł jedynie Puchar Ukrainy, z którego odpadł już w 1/8 finału właśnie z ekipą z Kijowa. W Lidze Mistrzów klub ten walczył o wyjście z grupy, jednak okazał się o jeden punkt gorszy od Atalanty i ostatecznie zakończył przygodę z tymi rozgrywkami na trzecim miejscu. W 1/16 finału Ligi Europy Górnicy stoczyli wyrównany bój z Benficą i pokonali ją 5-4 w dwumeczu, a w kolejnej rundzie spotkali się z niemieckim VfL Wolfsburg. Po uzyskanym jeszcze przed lockdownem wyniku 2-1 w Wolfsburgu w ubiegłą środę podopieczni Luísa Castro przypieczętowali awans zwycięstwem 3-0, strzelając trzy gole w samej końcówce spotkania. Szachtar jest ekipą grającą fajnie wyglądającą, odważną piłkę. Sporą część tej ekipy stanowią gracze z Brazylii i widać jest południowoamerykański luz w ofensywie. Często skutkuje to, co prawda, traconymi bramkami, jednak na ogół to Szachtar strzela ich więcej niż rywal.
Zespół z Bazylei od trzech lat bezskutecznie próbuje uzyskać miano najlepszej szwajcarskiej ekipy. To jednak ostatnio niezmiennie przypada piłkarzom Young Boys Berno, a FC Basel musiało się zadowolić wicemistrzostwem. Tym razem jednak nie udało się zająć nawet drugiego miejsca w ligowej tabeli i ekipa ta zakończyła sezon na trzeciej pozycji za St. Gallen i wspomnianymi Young Boys. W Lidze Europy drużyna ta poradziła sobie jednak najlepiej spośród wszystkich drużyn w kraju, bowiem klub z Berna odpadł w fazie grupowej, podczas gdy FCB wygrało swoją grupę. W 1/16 finału podopieczni Marcela Kollera pokonali APOEL Nikozja 4-0 w dwumeczu, a w kolejnej fazie, w identyczny sposób rozprawili się także z Eintrachtem Frankfurt. Muszę przyznać, iż ostatni mecz Bazylei szalenie mnie zaskoczył, ponieważ po cichu spodziewałem się comebacku zespołu z Frankfurtu. Klub z Bazylei skutecznie bronił jednak dostępu do własnej bramki i straszył rywali kontratakami, pakując pod koniec meczu piłkę do siatki rywala, niszcząc zarazem jego marzenia o nawiązaniu walki.
Statystyki
- Szachtar został mistrzem Ukrainy z dorobkiem 82 punktów (bilans ligowy 26-4-2)
- Bazylea zajęła 3. miejsce w szwajcarskiej Super League z 62 punktami na koncie (bilans ligowy 18-8-10)
- Zespół z Luísa Castro notuje serię 10 meczów bez porażki
- Klub z Bazylei nie poniósł porażki od 8 ostatnich spotkań
- 4 z 5 ostatnich spotkań klubu z Ukrainy kryło linijkę powyżej 2,5 gola
- W 3 poprzednich meczach zespołu Marcela Kollera padł w sumie 1 gol
- Po raz ostatni w oficjalnym spotkaniu ekipy te mierzyły się ze sobą w 2008 roku, w fazie grupowej Pucharu UEFA, wówczas Szachtar wygrał oba mecze, 5-0 u siebie i 2-1 na wyjeździe
Co typuję?
Moim zdaniem nie ma tutaj faworyta. Bukmacherzy widzą w tej roli ekipę Szachtara, ja jednak obserwując ekipę FC Basel nie stawiałbym na niej krzyżyka. Nie bez powodu przeszli przez cztery mecze fazy pucharowej bez straty gola i na miejscu ekipy Luísa Castro nie lekceważyłbym rywali z Bazylei. FCB potrafi dobrze zagrać z kontrataku, więc sądzę, że napsuje trochę krwi zespołowi z Ukrainy. Szachtarowi nie można jednak odmówić umiejętności ofensywnych i na pewno będzie on szukał swoich szans na strzelenie bramki. Sądzę, że będzie to szybki mecz z dużą ilością prób z różnych odległości, a takie mecze zwykle pasują pod over rzutów rożnych. Kurs na przynajmniej dziewięć rogów wydaje mi się zadowalający i warty zagrania, więc z chęcią otworzę takim zakładem naszego dzisiejszego dubla.
Typ: powyżej 8,5 rzutu rożnego w meczu
Kurs: 1,51
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Wolverhampton Wanderers FC vs Sevilla FC
W ubiegłym sezonie Wolves sprawili ogromną niespodziankę zajmując siódmą pozycję w tabeli Premier League, grając w roli beniaminka, dzięki czemu uzyskali prawo do występów w europejskich pucharach. W tym sezonie wynik ów udało się powtórzyć, jednakże z uwagi na to, że w FA Cup tryumfował Arsenal, to Kanonierzy zagrają w eliminacjach do Europa League. Gdyby w finale Pucharu Anglii wygrała Chelsea, miejsce to powędrowałoby właśnie do Wilków. Brakło naprawdę niewiele (podopieczni Nuno Espirito Santo mieli tyle samo punktów, co szósty Tottenham, mieli jednak gorszy bilans bramkowy), jednak nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem i trzeba skupić się na tym, co jest, a więc na 1/8 finału Ligi Europy. Klub z Molineux Stadium dotarł do tej fazy rozgrywek, zajmując drugie miejsce w grupie (Braga, Slovan Bratysława oraz Beşiktaş), a w play-offach w pokonanym polu zostawił Espanyol (4-0/2-3) oraz Olympiakos (1-1/1-0). Tym razem jednak rywal jest zupełnie innej klasy i Wilki będą miały trudne zadanie. Jest to zespół grający odważną, ofensywną piłkę (nie bez wpływu jest tutaj obecność portugalskiego szkoleniowca i kilku jego rodaków w składzie), choć ostatnio dobre występy przeplatał słabszymi. Jak zaprezentuje się w starciu z Sevillą? Przekonamy się już wieczorem.
Sevillistas od powrotu na boisko po lockdownie są w genialnej dyspozycji. Sezon ligowy zakończyli na czwartej pozycji, a więc w kolejnym sezonie zobaczymy ich w Lidze Mistrzów, w której zagrają po dwóch latach przerwy. W rozgrywkach Europa League ekipa ta wygrała swoją grupę (APOEL, Karabach Agdam i Dudelange) wygrywając pięć i przegrywając jedno spotkanie. W 1/16 finału nie było jednak tak łatwo i zwyciężyła z rumuńskim CFR Cluj dzięki bramce na wyjeździe (0-0/1-1). Niemniej jednak, w rozgrywanym w ubiegły czwartek w Duisburgu starciu z Romą, nie pozostawiła Giallorossim żadnych złudzeń i pewnie pokonała ich 2-0, szczególnie wyraźnie miażdżąc rywala w pierwszej części spotkania. Tak jak wspominałem, podopieczni Julena Lopetegui-ego są ostatnio w piorunującej formie. Od powrotu do gry po pauzie nie przegrali jeszcze ani jednego spotkania, notując serię osiemnastu meczów bez porażki. Szczególnie solidna jest defensywa tej ekipy, straciła ona bowiem ledwie jednego gola w ostatnich siedmiu meczach, a w ostatnich czterech zanotowała czyste konto. Czy uda się przedłużyć tę passę w potyczce z ofensywnie usposobionym rywalem?
Statystyki
- Wilki zajęły 7. pozycję w tabeli Premier League z 59 punktami na koncie (bilans ligowy 15-14-9)
- Sevilla zajęła 4. miejsce w LaLidze z dorobkiem 70 punktów (bilans ligowy 19-13-6)
- Podopieczni Nuno Espirito Santo wygrali 3 z ostatnich 5 spotkań
- Zespół z Sewilli notuje serię 18 meczów bez porażki
- W żadnym z 12 ostatnich pojedynków ekipy z Anglii nie padły więcej niż 3 gole
- 8 ostatnich meczów podopiecznych Julena Lopetegui-ego kończyło się najwyżej trzybramkowym wynikiem
- Sevilla straciła 1 gola na przestrzeni 7 ostatnich spotkań
- Będzie to pierwsze bezpośrednie starcie tych ekip
Co typuję?
Bukmacherzy większe szanse na awans dają ekipie Sevilli. Zgadzam się z tym osądem, ponieważ Wolves końcówkę sezonu ligowego grali mocno w kratkę, podczas gdy Sevillistas od czerwca trzymają bardzo wysoki poziom. Prawdziwy popis dominacji dali w pierwszej połowie meczu z Romą i w drugiej odsłonie mogli skupić się już na obronie korzystnego rezultatu. Wydaje mi się, że w tym meczu może być podobnie. Zespół z Anglii gra na ogół fajną piłkę w ataku, zdarza mu się jednak popełniać błędy z tyłu, a takich okazji Sevilla ostatnio nie przepuszcza. W związku z tym zamykając dzisiejszego dubla, typuję, że Sevilla poradzi sobie z dzisiejszym rywalem i awansuje do półfinału Ligi Europy.
Typ: Awans Sevilli
Kurs: 1,57
Zakład bez ryzyka w Betclic – zwrot na konto depozytowe do 50 PLN! ✅
Warunki otrzymania bonusu w formie zwrotu na konto główne:
- 🎯Zarejestruj się z linku: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
- 🎯Użycie w procesie rejestracji kodu ZAGRANIE50
- 🎯Minimalny wymagany depozyt: 10 PLN
- 🎯Kupon na dowolne zdarzenie prematch lub LIVE
- 🎯Maksymalna kwota zwrotu to 50 PLN, żeby ją otrzymać trzeba zagrać za 57 PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze