Doncic poprowadzi Słowenię do zwycięstwa nad Australią? Gramy singla na MŚ z kursem 2.90!

Luka Doncić- Słowenia

W piątek bój o dalszą fazę Mistrzostw Świata rozpocznie 16 najlepszych zespołów! Faworyci do medalu? W dalszym ciągu najgroźniejsza wydaje się reprezentacja USA, ale piekielnie silna jest także Kanada. Dobrej gry spodziewam się również po Hiszpanach i Niemcach, a także Słowenii i Australii, które to właśnie w piątek ze sobą zagrają. Zdaniem bukmacherów to Australia jest faworytem tego pojedynku, ale czy słusznie? Słowenia z fenomenalnym Luką Donciciem powinna kolejny raz zaprezentować świetną koszykówkę i zapewnić nam wspaniałe widowisko, w starciu z równie dobrze grającą Australią. Dziś gramy tylko jedno, wspomniane właśnie spotkanie, lecz z na tyle wysokim kursem, że nie potrzeba tu dokładać innych typów! Zapraszam do lektury i życzę powodzenia!

Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Na start łącznie 300 zł bez ryzyka (zwrot na depozyt!) + 30 zł darmowe zakłady (20 zł za samą rejestrację, 10 zł za depozyt, 5 zł za udostępnienie kuponu)

 

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł

GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Słowenia vs Australia: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (1.09.2023 14:10)

Bilans Słowenia: 3-0

Słoweńcy trafili do względnie łatwej grupy i nie spotkali w niej rywala, który mógłby w choć minimalnym stopniu im zagrozić. Wenezuela, Gruzja czy Wyspy Zielonego Przylądka to nie są koszykarskie nacje, w przeciwieństwie do Słowenii, która w ostatnich latach przeżywa prawdziwą modę na koszykówkę.

Meczem otwarcia dla Słoweńców był pojedynek z Wenezuelą, rzecz jasna wygrany 100:85. Początek spotkanie nie wskazywał, że będzie to tak łatwa przeprawa, Wenezuelczycy w pierwszej ćwiartce trafili aż 9 trójek w 13 próbach, co jest kosmicznym wynikiem i musiałby zdarzyć się cud, aby utrzymali taką skuteczność przez całe spotkanie. Ta kwarta padała łupem Wenezueli, jednak wygrali ją nieznacznie, bo 33:31, tak więc jak widać, atak Słowenii działał równie dobrze. W kolejnych częściach gry Słoweńcy konsekwentnie powiększali swoją przewagę, ponieważ atak Wenezueli nie był już tak skuteczny jak na początku meczu. Wenezuela miała swoje dobre fragmenty, jednak nie była w stanie zatrzymać szalejącego Doncica, Słoweniec mecz zakończył z linijką 37 pkt, 7 zb, i 6 asyst. Warto dodać, że nie on jeden rozegrał świetne zawody, bowiem także Mike Tobey świetnie wszedł  turniej, notując 21 oczek i 5 zbiórek. Trzecim najlepszy strzelcem zespołu był tego dnia Klemen Prepelic, notując 18 punktów. Dwa dni później Słowenia zagrała z Gruzją i co ciekawe także tutaj przegrała pierwszą kwartę, tym razem 16:17. Słabe wejście w mecz odbili sobie już w drugiej ćwiartce, która wygrali 29:16. Z taką przewagą Słoweńcy mogli spokojnie prowadzić grę, co rzecz jasna czynili i ostatecznie zwyciężyli 88:67. Kto był liderem? Bez zaskoczenia, oczywiście Luka Doncić notując 34 punkty, 10 zbiórek i 6 asyst. 15 punktów dorzucił Prepelić a 12 Dragić. Ostatni mecz w grupie Słoweńcy rozegrali z reprezentacją Wysp Zielonego Przylądka i tu również zanotowali wyraźne zwycięstwo. Odmiennie do poprzednich meczów, w tym pojedynku wygrali pierwszą kwartę, wynikiem 24:21. W kolejnych partiach sukcesywnie budowali swoją przewagę, ostatecznie wygrywając 92:77. Luka ponownie zanotował świetny występ, zdobywając 19 punktów, 7 zbiórek i 9 asyst. Tradycyjnie już dobrze wypadł także Prepelić, notując 18 punktów, 4 zbiórki i 7 asyst.

Słowenia dotąd nie miała okazji zagrać na Mistrzostwach z rywalem z poziomu Australii, jednak w meczach sparingowych mierzyli się z Hiszpanią oraz USA, oba te starcia wyraźnie przegrywając. Warto tu wspomnieć, że to tylko sparingi i Słoweńcy nie grali najlepszym składem, a patrząc na ich grę na MŚ, uważam, że dziś stać ich na zwycięstwo.

Bilans Australia: 2-1

Australia trafiła do zdecydowanie silniejszej grupy od swoich dzisiejszych oponentów i w związku z tym nie ustrzegła się porażki. Warto jednak wiedzieć, że Australijczycy są stawiani w gronie drużyn mogących bić się o medale, więc spodziewam się ich dobrej gry w piątkowym meczu.

Rywalem Australii w meczu inauguracyjnym była Finlandia, która moim zdaniem mocno rozczarowała na tym turnieju. Australijczycy odnieśli wyraźne zwycięstwo (72:98), lecz początek meczu wcale na to nie wskazywał, bowiem Finowie po pierwszych 10 minutach prowadzili 21:17, jednak to wszystko, na co było ich stać. Kolejne kwarty padły już łupem Australii, która poczyniła ważny krok w kierunku awansu do dalszej fazy turnieju. Najskuteczniejszy był w tym dniu Patty Mills- zdobywca 25 punktów i 8 zbiórek. Świetnie zagrał także Josh Giddey kończąc mecz z 14 punktami, 9 zbiórkami i 8 asystami. Kolejny mecz Australijczyków to jedno z najciekawszych spotkań dotychczasowych Mistrzostw, czyli pojedynek z Niemcami. Już przed meczem było wiadomo, że będzie to starcie dwóch równych sobie drużyn i te opinie znalazły potwierdzenie na boisku. Choć mecz obfitował w zmiany prowadzenia, to jednak Niemcy przez większość czasu gry byli na prowadzeniu, z tym że ich przewaga ciągle oscylowała w okolicach maksymalnie 5 punktów. Końcówka to prawdziwa gra nerwów, obie drużyny miały swoje okazje na rozstrzygnięcie meczu na swoją korzyść, jednak więcej zimnej krwi zachowała reprezentacja Niemiec i ostatecznie Australii musiała pogodzić się z porażką 82:85. Także w tym spotkaniu Patty Mills był najlepszym strzelcem drużyny, kończąc spotkanie ze zdobyczą 21 punktów, a ponadto zanotował 5 zbiórek i 6 asyst. Josh Giddey tym razem zapisał przy swoim nazwisku 17 punktów. Starcie z Japonią okazało się więc meczem o wyjście z grupy i choć zwycięstwo Azjatów byłoby ogromną sensacją, to dopóki mecz się nie zakończył, awans Australii pozostawał niewiadomą. Obyło się bez niespodzianki, Australijczycy bez większych problemów pokonali Japonię 109:89, meldując się tym samym w kolejnej rundzie. Świetnie wypadł Giddey, który zdobył dla swojej drużyny 26 punktów, zebrał 5 piłek i do tego dołożył jeszcze 11 asyst!. W obliczu słabszego rywala dał o sobie znać także gracz, o którym dotąd nie mówiło się zbyt wiele- Xavier Cooks. Australijczyk mecz ukończył z double-double w postaci 26 punktów i 16 zbiórek.

Australię czeka dziś trudny mecz, myślę, że można porównać to starcie do pojedynku z Niemcami, które przecież przegrali. W swoim składzie mają jednak kilku świetnych zawodników, co w obliczu starcia z Donciciem zwiastuje nam świetne widowisko. Zajrzyj do sekcji Typy Dnia, gdzie znajdziesz więcej gotowych propozycji!

Statystyki

  • Słowenia zdobywa 93,3 pkt, natomiast traci 76,3.
  • Australia może pochwalić się lepszymi osiągami w ataku, zdobywając 96,3 pkt, jednak traci 82 oczka na mecz.
  • Ostatni mecz tych drużyn (2021 rok) wygrała Australia 107:93.

Co typować?

Czy Australia rzeczywiście odniesie tu łatwe zwycięstwo? Niebyłym tego taki pewien! Uważam, że Słoweńcy, są nieco niedoceniani, a przecież mają w swoich szeregach świetnych graczy, na czele z Luką. Sam Doncic jest na tyle mocnym zawodnikiem, że może rozstrzygać mecze w pojedynkę i sądzę, że dziś da o sobie znać. Mecz Australii z Niemcami pokazał, że nie potrafili wyłączyć gwiazdy rywala (Schrodera), który w tym spotkaniu zaaplikował im 30 punktów. Jeśli także dziś dadzą rozpędzić się Luce, mogą mieć kłopoty z przechyleniem szali zwycięstwa na swoją korzyść. Kuszony wysokim kursem na zwycięstwo Słoweńców, zaryzykuje jego zagranie i taki oto zakład jako jedyny ląduje dziś na moim kuponie. Oczywiście Australia ma swoje argumenty, aby wygrać to spotkanie, jednak w mojej opinii kursy na Słownie to niezła okazja. Jeśli grasz dziś nami, pamiętaj o możliwości skorzystania z kodu promocyjnego do Fortuny!

Słowenia wygra mecz
Kurs: 2.90
Graj!
kupon-koszykówka-fortuna-1.09.2023 Fot. z okładki- Pressfocus

Zaloguj się aby dodawać komentarze