Deblowe starcia dobrze otworzą weekend? Gramy tenis WTA z kursem 2,92!
Rozpoczynamy weekend, a więc czas półfinałów podczas odbywających się rywalizacji na kortach na całym świecie, a także zaczynamy kwalifikacje do turniejów w tourze WTA oraz ATP. Dzisiaj trochę niestandardowo, gdyż ominę spotkania gry singlowej i skupię się na rywalizacji w grze podwójnej pań, które grają o finały w Abu Dhabi oraz w hali w Linzu. Starałem przyglądać się tym pojedynkom, gdyż nowe zestawienia bardzo ciekawie zapowiadają się na resztę sezonu, jeżeli oczywiście pozostaną w takich połączeniach. Dwa poprzednie dni to kupony triple z jednym błędem. Czy dzisiaj dopisze nam więcej szczęścia? Serdecznie zapraszam do sprawdzenia, co przygotowałem na półfinały!
CASHBACK: 3 x 111 zł - 100% zwrot na konto główne
Krawczyk/Olmos vs Aoyama/Chan: typy i kursy bukmacherskie (11.02.2023 r. – 12:00)
Zaczniemy od pojedynku deblowego rozgrywanego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie zawodniczki w ramach turnieju WTA250 rywalizują o finał. Mamy na korcie dwa powroty do zestawień sprzed kilku lat, gdzie w jednym widzimy połączenie sił brytyjskich i meksykańskich, a więc zestawienie Krawczyk i Olmos, które w poprzednim sezonie, jak i w jeszcze wcześniejszych, przyzwyczaiły nas do swoich doparowych, kolejno Schuurs i Dabrowski. Panie grały ze sobą bardzo długo w poprzednich sezonach, ale zakończyły współzawodnictwo w roku 2021. Od tego momentu nie pojawiały się na korcie w takim połączeniu, aż do tego turnieju, gdzie widać, że obie grają bardzo dobrze i pasują do siebie w kontekście serwisowym, a także posiadają spore porozumienie na korcie. Podobała mi się ich dominacja w pierwszym meczu tego turnieju, a także w drugim podejściu, gdzie mierzyły się z bardzo niewygodnymi i lepiej serwującymi Babos/Mladenovic. Obie panie dobrze grają z głębi kortu, ale zdecydowanie wolę grę z ustawieniem, kiedy Brytyjka jest na baseline, a Olmos przy siatce. Ich porozumienie jest wtedy bardzo skuteczne i daje im sporo punktów. Zdecydowanie wolę Olmos w parze z Krawczyk z tego względu, gdyż w parze z Dabrowski miała ona raczej bardziej defensywne zadania, a obecnie nie jest to aż tak widoczne i Meksykanka także solidnie włącza się w grę ofensywną. Dużo lepiej zaczęła serwować, co daje znacznie łatwiejszą próbę gry na siatce po stronie Krawczyk. Ich powrót wydaje się bardzo trafny, a moim daniem, miały na obecną chwilę trudniejsze rywalki do pokonania i są ograne o jeden mecz więcej.
Dla Azjatek także jest to powrót, które próbowały już ponownego połączenia sił w poprzednim roku, kiedy to stanęły wspólnie do gry w Tokio. Tam od razu odpadły przegrywając z parą, z który zwyciężyły w pierwszym meczu tej imprezy. Jednak nie jestem zdania, że ten rewanż był aż tak dominujący z ich strony, gdyż zupełnie poza formą jest zestawienie Melichar-Martinez/Perez, które miały fatalny początek sezonu w porównaniu z tym, co pokazywały w starciach w zeszłym sezonie. Aoyama jest zawodniczką o słabszym serwisie, ale o bardziej wyrzucającym i szukającym kątów, co przy defensywie Olmos i Krawczyk powinno być przez nie do pokrycia i niesprawiające aż takich problemów. Jeżeli jednak chodzi o Chan, to bardzo trudny serwis, jeżeli trafi pierwszy podaniem, ponieważ o solidnej sile. Jednak każde drugie podejście, może kończyć się łatwymi odpowiedziami przeciwniczek, które będą mogły ustawiać sobie grę pod siebie. Wszystkie nasze propozycje na tenisowe zmagania, odnajdziesz na stronie Typy Tenis – Zagranie na korcie!
Statystyki:
Mecze bezpośrednie od 2019 roku:
brak meczów bezpośrednich
Bilans meczów na nawierzchni twardej w tej części sezonu:
Krawczyk/Olmos:
Abu Dhabi: wygrana z: Mihalikova/Xu – 2:0 (6:2, 6:1); Babos/Mladenovic – 2:0 (6:3, 7:6)
Aoyama/Chan:
Abu Dhabi: wygrana z: Melichar-Martinez/Perez – 2:0 (7:6, 7:5); Bencic/Mertens – walkower
Co obstawiać?
Zapowiada się nam bardzo wyrównane spotkanie, gdzie obie pary mają argumenty, które mogą przemówić na ich strony, tak więc nie dziwią kursy, jakie zostały wystawione przez bukmacherów. Sądzę jednak, że dużo lepiej do tej pory wyglądały zawodniczki Krawczyk i Olmos, które mają o jeden mecz więcej, co przy powrotach na korty po dłuższej przerwie jest bardzo ważne, a nie traciły sił na inne pojedynki, gdyż nie grają w grze pojedynczej. Walkower dla pary Aoyama i Chan oznaczał przestój w grze po pierwszej rundzie, co z kolei może dać im mniejsze ogranie w turnieju i przy zmianie kortów na ważniejsze rangą, może być dla nich zgubne. Argumenty serwisowe stoją po stronie Krawczyk i Olmos, które bardzo regularnie i solidnie tutaj podają. Aoyama stara się serwować kątowo, a Chan na siłę, jednak jeżeli odejmiemy Chan pierwsze podanie, to drugie jest zupełnie niezagrażające i returnująca może zrobić z piłeczką praktycznie wszystko. Drugie podanie w przypadku azjatyckiego zestawienia może ich mocno zgubić i osłabić, gdyż strona returnująca pierwszego duetu jest bardzo solidna i ciekawa w rozwiązania. Obie panie nie boją się przyspieszeń i siłowych rozwiązań. Także konspekt taktyczny może dać większe możliwości dla Krawczyk i Olmos, gdyż przy siatce z Aoyamą, można odrzucać ją do baseline i wtedy obie panie ustawione są daleko. Znowu Chan nie jest lepszą zawodniczką w grze przy siatce od swojej partnerki. Podsumowując, ten mecz moim zdaniem powinien paść łupem Krawczyk i Olmos! Przy okazji tak ciekawie zapowiadającego się meczu, warto pamiętać o bonusach Totalbet dla nowych graczy!
Christian/Santamaria vs Friedsam/Kiczenok: typy i kursy bukmacherskie (11.02.2023 r. – 18:00)
Słabo obstawiony turniej deblowy pań w Linzu w hali, gdzie w jednym z półfinałów pojawią się zawodniczki Christian i Santamaria, które podejmować będą delikatnie faworyzowane zestawienie, Friedsam/Kiczenok. Jeżeli zacząć od tych pierwszych, to zupełnie nie kupuje ich rywalizacji w hali, gdyż bardzo nie pasuje mi ich styk gry do tego, co powinno dominować pod dachem. Nie posiadają serwisu dominującego, który znacznie ustawiałbym im grę, a natomiast posiadają to ich rywalki. Do tej pory zaskoczeniem mogła być wygrana w pierwszej rundzie z Alexandrovą i Heisen, ale oglądałem to spotkanie i trzeba wyraźnie powiedzieć, że Heisen to spotkanie popsuła swoimi błędami niewymuszonymi, a także serwisem, który był naprawdę fatalny, tym bardziej w drugim secie. Alexandrova starała się nadrobić siłową gra i przynosiło to skutki, ale jej partnerka zupełnie nie pomagała, co w końcowym efekcie przyniosło im porażkę. Galfi z Kalashnikovą to zdecydowanie porównywalny poziom, jeżeli chodzi o grę w deblu. Galfi z kontuzją nie chciała mocniej się pewnie forsować, a i tak panie zdołały prowadzić bardzo bliski mecz. Ich średnia nieco powyżej 60% piłek wygranych po pierwszym podaniu wydaje się słabą statystyką na grę w hali, co powinny wykorzystać świetnie returnujące Niemka i Ukrainka. Friedsam i Kiczenok mają znacznie lepszy serwis, a do tego zdecydowanie więcej piłek po własnym podaniu wywiera wpływ na rozwój dalszych losów wymian. Świetnie wyglądające na returnach przy do tej pory groźniej serwujących rywalkach, co powinno dawać im przewagę. W niemalże każdym aspekcie można doszukiwać się przewagi Friedsam i Kiczenok, stąd zdziwieniem byłoby zakończenie mecze innym wynikiem.
Statystyki:
Mecze bezpośrednie od 2019 roku:
brak meczów bezpośrednich
Bilans meczów na nawierzchni twardej w tej części sezonu:
Christian/Santamaria:
Adelaide: wygrana z: Birell/Hon – 2:0 (6:3, 6:4); przegrana z: Kiczenok/Ostapenko – 1:2 (2:6, 6:3, 7:10)
Lyon: wygrana z: Ponchet/Voracova – 2:0 (6:4, 7:6); przegrana z: Golubic/Niculescu – 1:2 (7:5, 1:6, 7:10)
Linz: wygrana z: Alexandrova/Heisen – 02:0 (7:5, 6:2); Galfi/Kalashnikova – 2:0 (7:6, 6:4)
Friedsam/Kiczenok:
Linz: wygrana z: Klaffner/Kraus – 2:0 (6:3, 7:5); Han/Morozova – 2:0 (6:3, 6:1)
Co obstawiać?
W tym spotkaniu zdecydowanie bardziej zaufam umiejętnościom indywidualnym połączonymi z formą i prezentacją do tej pory na kortach w Linzu. Sądzę, że doświadczenie deblowe, które stoi po obu stronach oraz ich już zeszłoroczne próby pokazują, że jest to połączenie, które będzie chciało częściej występować w takim składzie, a wszystko wskazuje na to, że turnieju rangi WTA250 są zdecydowanie w ich zasięgu. Oczywiście nie mówię od razu o wygranej, ale na kortach w hali bardzo dobrze przyjmuje się serwis w deblu, który posiada Friedsam oraz Kiczenok. Dodatkowo widzę tutaj atut dla Niemki, która osiągnęła dobry rezultat w grze singlowej, ale dzisiaj przy grze w parze nie będzie musiała się aż tak męczyć fizycznie, a to powinno przenieść się na atut jej podania i w pełni dawać punktację po stronie serwującej. Christian i Santamaria nie są bardzo dobrze returnującymi zawodnikami, jeżeli mają spotkać się z szybkimi i siłowymi serwisami, a także z grą na argumenty siłowe. Często grają przez górę, tak więc bardzo ważny będzie aspekt ustawienia się w linii ataku po stronie Niemki i Ukrainki. Jeżeli nie dadzą się rozrzucić do końca linii baseline, to spokojnie większość akcji o dłuższych wymianach powinny padać ich łupem. Friedsam nie jest zgłoszona do turnieju w Dubaju, tak więc uważam, że będzie ona w stanie sprężyć się po grze singlowej i zawalczyć o tytuł w Linzu. Gram na wygraną pary Friedsam i Kiczenok! Jeżeli nie masz konta u tego bukmachera, załóż je z kodem promocyjnym od Zagranie w Totalbet!
fot. Pressfocus
3 x 111 zł w zakładzie bez ryzyka - zwrot na konto główne!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze