Dart na wtorek, da nam kasy worek? Ostatnie mecze trzeciej rundy na MŚ!
Dzisiaj poznamy komplet zawodników, którzy zameldują się w 1/8 finału PDC World Championship 2021. Bardzo ciekawe spotkania szykują się na zakończenie tej rundy. W dniu dzisiejszym rozegrają się także dwa mecze czwartej rundy, jednak pozostawimy je bez propozycji i będziemy kibicować Krzysztofowi Ratajskiemu, który walczy o awans z Gabrielem Clemensem. Jak spiszą się zawodnicy po przerwie świątecznej? Zapraszam do zapoznania się z moimi propozycjami!
Odbierz bonus powitalny do 584 złotych u legalnego bukmachera SuperBET!
Załóż konto i odbierz bonus -> LINK
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
James Wade – Stephen Bunting
30.12.2020 r. – 13:00
Starcie Anglików na rozpoczęcie dnia. Zdecydowanym faworytem jest James i wcale nie dziwią kursy, jakie są na niego wystawione, a wręcz przeciwnie, moim zdaniem, powinny być w okolicach 1.20. Jednak skorzystajmy z tego, że bukmacherzy docenili końcówkę meczu Buntinga z Boultonem. James jest bardzo dobrze przygotowany do turnieju, co udowodnił w swoim pierwszym meczu. Moim zdaniem będzie to główny faworyt swojej części drabinki po tym, jak odpadł z niej Peter Wright. Ma on w swoim arsenale takie atuty, jak: wysoki procent wykończeń oraz dobra mentalność w pojedynkach o stawkę, ale we wcześniejszych rundach i ze słabszymi przeciwnikami. Z pewnością James przyglądał się pierwszemu starciu swojego rodaka i wie, że jeżeli chce wygrać to spotkanie, to musi od samego początku wysoko punktować. Wade nie miał z tym problemu w swoim poprzednim starciu, także uważam, że pierwsze dwa sety będą należały do niego. Później może już Stephen odpalić, ale nie sądzę, że na tyle, aby móc Wadowi zagroził przegraną w meczu.
Bunting ma za sobą bardzo słaby okres w turniejach oficjalnych i telewizyjnych. Tylko parę razy udało mu się przekroczyć barierę 95 punktów średniej. Dużo tzw. baboli, gdzie rzuca triple 20 a po chwili jedynkę i piątkę. Nie może sobie na to pozwolić w dzisiejszym starciu. Sądzę jednak, że powalczy, ale może się zakończyć tylko na wygranej kilku legów przy swoim serwisie i raczej nie zdarzy się sytuacja, że to on będzie przełamywać Jamesa. Można rzec, że przejście z poprzedniej rundy było lekko fartowne. Po pierwsze padł na słabego przeciwnika, a po drugie, dużo szczęścia w końcowych fazach meczu. Dzisiaj samo szczęście może nie starczyć, a umiejętności jego przeciwnika, są na ten moment o wiele wyższe.
Co obstawiać?
Moim zdaniem to, że wygra Wade, jest przysłowiowym “pewniaczkiem”. Oczywiście w sporcie wszystko jest możliwe, ale czy zawodnik, który tak słabo gra po okresie Świątecznym, może zagrozić Wadowi, który ma niesamowity okres w swojej karierze i osiągnął kilka bardzo ważnych występów w ostatnich miesiącach? Śmiem w to wątpić, dlatego ode mnie leci typ w stronę Wade’a!
James Wade – Stehpen Bunting
Typ: Wade -1,5 setów handicap
Kurs: 1.65
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Jason Lowe – Devon Petersen
29.12.2020 r. – 15:45
Zupełnie nie rozumiem wystawionych kursów w stronę Lowe. Anglik co prawda, pokonał Smith, czyli zawodnika rozstawionego z numerem 4 w turnieju, ale trzeba zwrócić uwagę na to, że Michael nic, ale to zupełnie nic nie grał. Jego występ był katastrofalny, ale Lowe rozegrał chyba mecz życia, jak na jego umiejętności. Może i jestem do jego osoby negatywnie nastawiony, ale nie uważam, aby zaszedł dalej, niż w miejscu, gdzie jest teraz. Pierwsza runda w jego wykonaniu, to był zupełny dramat. Jak do tej pory, uważany jest za najgorszy mecz na mistrzostwach i mimo poprawy reputacji po wygranej nad Smithem, uważam, że ten zawodnik nie jest w stanie nic więcej ugrać. Nie wierzę w jego umiejętności, a rywal, z którym się dzisiaj zmierzy, nie odda mu tak pola, jak mało dorosły w swojej grze i stabilności Michael.
Petersen to przede wszystkim gra na polu o numerze 20. Wysokie średnie i częste fulle, dają mu dosyć sporą swobodę w pokonywaniu i odskakiwaniu przeciwnikom, z którymi się ma okazję mierzyć. Co prawda, pierwszy mecz nie był doskonały w jego wykonaniu, ale podobał mi się fakt, że poprawiony został aspekt, który nie funkcjonował w poprzednim turnieju telewizyjnym, a mianowicie, zasłanianie sobie T20 pierwszą lotką. Później zawodnik z RPA musiał szukać innych rozwiązań, co widać było, że nie pasuje do jego planu gry. W pierwszym spotkaniu pokazał, że ten problem został już zlikwidowany z jego gry, a wrócił do wyżej rzucanej pierwszej lotki, co dało od razu efekt. Możliwe, że średnia na tych Mistrzostwach Devona nie powala, ale zwróćmy fakt, że byłaby ona o wiele wyższa, jeżeli jego skuteczność na doublach miała przynajmniej 40%. W momencie kiedy już Petersen złapał rytm meczowy, a było to dopiero w ostatnim secie z Lennonem, to średnia wyniosła powyżej 100 punktów na trzy lotki, a skuteczność wykończeń była na poziomie 75%.
Co obstawiać?
Myślę, że Devon ma już swoje przysłowiowe “pierwsze koty za płoty”. Mecz powinien wyglądać zupełnie inaczej, niż jak to było w przypadku potyczki z Lennonem. Z pewnością ma świadomość, że mierzyć się będzie ze słabszym zawodnikiem w tarczy, ale równym na wykończeniach, dlatego jego podejścia powinny nacechowane być dużymi notami, aby później móc popełniać niewielkie błędy na doublach. Ode mnie win Devona na kupon z oferty Superbet!
Jason Lowe – Devon Petersen
Typ: Petersen win
Kurs: 1.37
Dave Chisnall – Danny Noppert
29.12.2020 r. – 19:00
Ciężki mecz do typowania, jednak odważę się go dać do naszego kuponu, ze względu na formę z pierwszej rundy. Co prawda jestem zdania, że turniej po takiej przerwie zaczyna się na nowo, ale nie sądzę, żeby Holender tak szybko wrócił do formy. Noppert jest zupełnie poza swoim najlepszym okresem w sezonie i jego mecz w pierwszej rundzie pokazał, że nie można brać jego osoby, jako faworyta w tych Mistrzostwach. Bardzo słabo na tarczy, jak i na wykończeniach. Poszukiwanie triple zupełnie mu nie wychodziło, a męczarnie z debiutującym reprezentantem RPA pokazują, że Danny może odpaść już na drugim swoim meczu. Fatalnie wyglądała jego gra i cieszy jedynie fakt, że mamy zawodnika bardziej znanego od Carolissena w starciu z Chizzym. Co by nie mówić, ale Noppert od kilku tygodni, jak nie miesięcy, nie potrafi odnaleźć się na turniejach telewizyjnych. Pierwszy mecz to średnia ledwo ponad 80 punktów na trzy lotki i tylko jeden set z wynikiem powyżej 90 punktów średniej. Ciężko jest mi uwierzyć w jego dzisiejszy zryw formy i odpalenie się na Dave’a.
Chizzy wystąpił w zaskakująco pasjonującym meczu. Trzymany poziom spotkania z Brownem i zasłużony awans do kolejnej fazy turnieju. Dave zdecydowanie lepiej wypadł na potrójnych oraz na wykończeniach. Mimo że uważam go za zawodnika nietrzymającego formy przez okres całych turniejów, to sądzę, że dzisiaj nie powinien mieć problemu z zawodnikiem, który nie potrafi odnaleźć swojej formy. Dave w swoim poprzednim mecz dużo lepiej wygląda w statystykach, ale także lepiej wyglądał, patrząc na przebieg całego spotkania. Nie zdarzały mu się babole, gdzie szukając “19” trafiał “3”. Taka kolej rzeczy następowała właśnie u Nopperta i myślę, że dzisiaj może być podobnie, a jest to duży czynnik przemawiający za reprezentantem Anglii.
Co obstawiać?
Moim zdaniem obecność Chisnalla w kolejnej rundzie powinna być formalnością. Zestawiając ze sobą dwa mecze tych zawodników z pierwszych rund, zdecydowanie lepiej i konkretniej wyglądał Chizzy i to właśnie na niego pójdzie mój typ w tym spotkaniu. Zachęcam także do skorzystania z oferty Superbet i zagrania kuponu w zakładzie bez ryzyka!
Dave Chisnall – Danny Noppert
Typ: Chisnall win
Kurs: 1.35
Dodatkowe 584 PLN bonusu w Superbet!
- Załóż konto w Superbet z linku zagranie.com/goto/superbet
- Wypłać depozyt o wysokości minimum 50 PLN, a otrzymasz 100% tej kwoty w formie bonusu
- Obrót bonusem jest jednokrotny
- Kurs minimalny podczas obrotu bonusem wynosi 1,80, a na kuponie muszą być przynajmniej dwa zdarzenia
- Czas na obrót bonusem: 7 dni
- Dodatkowo możesz otrzymać “tydzień bez ryzyka” do 500 PLN oraz freebet w wysokości 34 PLN
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze