Czy Tottenham zgarnie 3 punkty w starciu z przeciętnym Burnley? Gramy singla z kursem 2,45!
W poniedziałkowy wieczór będziemy mieli obejrzeć 2 spotkania w ramach 6. kolejki Premier League. W jednym z nich Tottenham spróbuje zainkasować komplet punktów, w starciu ze słabo spisującą się ekipą Burnley. Czy Harry Kane i spółka odniosą swoje piąte, wyjazdowe zwycięstwo z rzędu? Zapraszam do lektury.
Załóż konto z kodem promocyjnym 2400PLN, aby otrzymać:
2080 PLN od depozytu + 120 PLN bez ryzyka + MaxiZysk 200 PLN + 2 tygodnie bez podatku
Chcesz więcej typów? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Burnley vs Tottenham (26.10. godz. 21:00)
Na Turf Moor miejscowe Bunley podejmie drużynę Jose Mourinho, a więc Tottenham. Gospodarze zagrają o swoje pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie, nie są jednak faworytami ostatniego starcia 6. kolejki Premier League. Rozgrywki 2020/21 zaczęli bowiem w fatalnym stylu zaliczając w lidze 3 porażki i remis. Kalendarz na początek kampanii wydawał się dość przyjemny, mimo to zespół Seana Dyche’a poniósł klęski z Newcastle, Southampton i Leicester. Podział punktów z kolei zanotowali w ubiegły weekend, po niezbyt ciekawym spotkaniu z WBA, w którym nie dane nam było zobaczyć ani jednej bramki.
Efektem tych wyników jest 18. pozycja w tabeli i zaledwie 1 zainkasowany punkt. Na przestrzeni poprzednich sezonów drużyna Burnley utrwaliła się w pamięci kibiców, jako twarda, niewygodna, zawsze walcząca do końca ekipa. Dużą część zdobytych goli stanowiły trafienia po stałych fragmentach i to w głównej mierze na tym bazowała ofensywa 2-krotnych mistrzów Anglii. Obecnie jednak, podopieczni Dyche’a przeżywają lekki kryzys, widać to również po grze obronnej. Jeszcze niedawno James Tarkowski uważany był za jednego z czołowych stoperów w Premier League, a dowodzona przez niego defensywa spisywała się powyżej przeciętnej. Po 4 kolejkach bieżącej kampanii Burnley ma już 8 straconych bramek i tylko jedne czyste konto. „The Clarets” wykonują średnio 4,5 rzutu rożnego na spotkanie, a statystykę tę przytaczam nie bez powodu. Jestem przekonany, że w starciu z „Kogutami” cofną się oni głęboko i oddadzą inicjatywę przyjezdnym.
Tottenham swój ogromny potencjał zaprezentował w meczu z Manchesterem United, gdzie wygrał aż 6:1. Ogólnie większość spotkań z udziałem „Spurs” ogląda się bardzo dobrze, podopieczni Mourinho grają ciekawą dla oka piłkę, nastawioną na szybkie ataki, często z wykorzystaniem całej szerokości boiska. Serge Aurier, oraz Serio Reguilon często podłączają się do ataków i wnoszą sporo jakości do ofensywy. W czwartek, „The Special One” dał odpocząć kilku podstawowym piłkarzom, wystawiając na spotkanie LE kilku graczy rezerwowych. Póki co do optymalnej formy nie wrócił jeszcze Gareth Bale, w starciu z Burnley na skrzydle zobaczymy zapewne Bergwijna. Holender wraz z Sonem i Kane’m powinni zapewnić kilka bramek w starciu z dużo niżej notowanym rywalem. Angielski snajper nie tylko imponuje skutecznością, do czego zdążył nas już przyzwyczaić. Pod okiem portugalskiego szkoleniowca zaczął się również angażować w grę obronną, oraz rozgrywanie akcji, czego efektem jest aż 7 asyst w lidze. „Spurs” wykonują w tym sezonie średnio 5,5 rzutów rożnych na 90 minut. W 11 spotkaniach, 6-krotnie to drużyna z Tottenham Hotspur Stadium miała więcej cornerów od rywali. Było to widoczne zwłaszcza w meczach, gdzie to Londyńczycy dominowali, a taki obraz gry powinniśmy zobaczyć również dzisiaj. Maszyna Mourinho jest w naprawdę dobrej dyspozycji, ma na koncie aż 15 zdobytych bramek w lidze, co jest najlepszym wynikiem w stawce i przy większej koncentracji zajmowaliby miejsce w czołowej 4 z dorobkiem o kilka punktów większym. Do poprawy jest z pewnością gra defensywna, ale wydaje mi się, że mimo tej słabości, Tottenham ma odpowiednio dużo jakości w swoich szeregach, aby spokojnie zwyciężyć ze słabym Burnley.
Statystyki:
- Burnley zajmuje 18. miejsce w tabeli z 1 punktem i bilansem bramkowym 3:8.
- Podopieczni Seana Dyche’a mają na swoim koncie najmniej zdobytych bramek w całej lidze.
- Wykonują oni średnio 4,5 rzutów rożnych na mecz.
- Ich 5 poprzednich spotkań domowych to 2 remisy i 3 porażki.
- Tottenham z 2 wygranymi, 2 remisami i porażką jest na 11. pozycji w Premier League.
- Mają oni 15 zdobytych goli, co jest najlepszym wynikiem w stawce.
- Harry Kane i Son trafiali do siatek rywali w sumie 12 razy.
- „Koguty” wykonują średnio 5,5 rzutów rożnych na mecz.
Podsumowanie:
Nie bez powodu kilka razy przytaczałem statystyki związane z rzutami rożnymi. Znalazłem bowiem bardzo ciekawy zakład. Goście przyjadą do Burnley po 3 punkty, będą dominować, stwarzać sobie więcej sytuacji, również w bocznych strefach, co powinno przełożyć się właśnie na cornery. Stawiam na wygraną Tottenhamu, oraz na większą ilość wykonanych rzutów rożnych przez „Koguty”.
Zdarzenie: Burnley vs Tottenham
Typ: zwycięzca meczu/więcej rzutów rożnych – 2/2
Kurs: 2,45
ForBET – 120 PLN bez ryzyka:
- Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2400PLN
- Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
- Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
- Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 120 PLN
- Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
- Aby otrzymać zwrot napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
- Kurs minimalny kuponu 2,0
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze