Czy Rottweilery odzyskają swój pazur po ostatniej porażce? Walka o 222 PLN!
Dziś czeka nas ekscytujące starcie w Orlen Basket Lidze, gdzie Anwil Włocławek zmierzy się z Śląskiem Wrocław. Obie drużyny będą walczyć o cenne punkty, a mecz zapowiada się na prawdziwą sportową ucztę. Po tej emocjonującej rywalizacji przenosimy się na niemiecki parkiet, gdzie Telekom Baskets Bonn podejmie Würzburg w kolejnym pasjonującym starciu Bundesligi. Zapraszam do lektury!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: do 50 zł
Śląsk Wrocław vs Anwil Włocławek
Skorzystaj z promocji na Betclic! W bieżącym sezonie Śląsk Wrocław przeżywa mieszane nastroje zarówno w rozgrywkach krajowych, jak i europejskich. W Orlen Basket Lidze drużyna zajmuje obecnie 10. miejsce z bilansem 5 zwycięstw i 6 porażek, co odzwierciedla niestabilność formy zespołu. Ekipa z Wrocławia miała trudności w znalezieniu odpowiedniego rytmu gry, choć ostatnie tygodnie przyniosły lekką poprawę, zwłaszcza po zmianach na ławce trenerskiej. Macedoński trener Aleksandar Jončevski, który niedawno objął zespół, zdaje się wprowadzać większą dyscyplinę i skuteczność w grze – od jego przybycia drużyna wygrała pierwsze trzy mecze, co daje nadzieję na dalszy progres. Jednak na arenie międzynarodowej sytuacja wygląda dużo gorzej – w Lidze Mistrzów koszykarze Śląska ponieśli aż 5 porażek w 6 meczach, kończąc fazę grupową na ostatnim miejscu i odpadając z hukiem z tych prestiżowych rozgrywek. Szczególnie bolesne były wysokie porażki z takimi drużynami jak Rytas Wilno czy Reggiana, które obnażyły braki zespołu w obronie i brak głębi składu.
Indywidualnie drużyna opiera się na solidnych występach Marcela Ponitki, który latem wzmocnił zespół, oraz kilku kluczowych zawodników jak Angel Nunez i Daniel Golebiowski. Problemem pozostaje jednak skuteczność w rzutach za trzy punkty oraz liczne straty, które w kluczowych momentach kosztują Śląsk cenne zwycięstwa. Średnia punktów zdobywana przez zespół jest jedną z niższych w lidze, co wymaga poprawy, jeśli drużyna chce walczyć o miejsce w play-offach. Kolejne wyzwanie to mecz z Anwilem Włocławek, który będzie kluczowym testem dla nowej filozofii gry trenera Jončevskiego. Wrocławianie liczą na odbudowanie swojej pozycji na krajowym podwórku i chcą odciąć się od niepowodzeń w europejskich pucharach, skupiając się na stabilizacji w lidze.
Anwil Włocławek w obecnym sezonie imponuje formą, choć grudzień przyniósł kilka niepokojących sygnałów. Początek rozgrywek w Orlen Basket Lidze był perfekcyjny – 10 zwycięstw z rzędu, które zapewniły pewne pierwsze miejsce w tabeli. Na swojej drodze Rottweilery pokonały między innymi mocne ekipy Trefla Sopot i Legii Warszawa, prezentując koszykówkę na najwyższym poziomie. Równie dobrze spisywali się w rozgrywkach FIBA Europe Cup, gdzie wywalczyli awans z pierwszej fazy grupowej, a wyrównane starcia z Dinamo Sassari udowodniły ich determinację i klasę.
Jednak grudzień to czas zadyszki dla Anwilu. Wszystko zaczęło się od pechowej porażki z MHP Riesen Ludwigsburg. Mimo że mecz był do wygrania, zabrakło lepszego zarządzania ze strony trenera Sulcaka, a niektóre decyzje taktyczne mogły zaważyć na końcowym wyniku. Kolejne spotkanie w Europie – z Spirou Charleroi – przyniosło jeszcze większy zawód. Po znakomitej pierwszej połowie, którą Anwil zakończył prowadzeniem 49:39, druga część meczu była kompletną katastrofą. W trzeciej kwarcie zespół praktycznie przestał istnieć ofensywnie, co zakończyło się przegraną 82:91 i stratą cennego zwycięstwa.
W lidze, mimo tej zadyszki, Anwil zdołał dołożyć dwa kolejne zwycięstwa, ale ich seria została przerwana trzy dni temu przez Arkę Gdynia. Włocławianie próbowali odrobić straty z drugiej kwarty, jednak zabrakło im skuteczności i koncentracji, by przechylić szalę na swoją korzyść. W ostatnich spotkaniach zauważalny jest spadek formy Michała Michalaka, który w listopadzie był najlepszym zawodnikiem drużyny, a nawet całej ligi. W meczu z Arką zagrał już solidniej, co może być sygnałem, że zarówno on, jak i cały zespół wrócą na właściwe tory.
Co typuję w tym spotkaniu?
Bukmacherzy zdecydowanie stawiają na Anwil Włocławek w roli faworyta, co w pełni rozumiem i podzielam ich zdanie. Kurs na zwycięstwo Rottweilerów jest zdumiewająco wysoki, co warto wykorzystać, bo wszystko wskazuje na to, że Anwil zrobi wszystko, by jak najszybciej zrehabilitować się za porażkę z Arką. Dodatkowo, będą chcieli ponownie udowodnić swoją dominację na krajowych parkietach. Śląsk Wrocław nie prezentuje się już tak dobrze, jak jeszcze kilka tygodni temu. Efekt „nowej miotły” po przyjściu Aleksandara Jončevskiego wydaje się stopniowo wygasać. Nawet przeciwko osłabionej Stali Ostrów Wlkp. Śląsk nie potrafił wywalczyć zwycięstwa, a teraz zmierzy się z drużyną, która jest na zupełnie innym poziomie intensywności i jakości gry. Anwil, choć ostatnio w lekkim kryzysie, ma ogromny potencjał i doświadczenie, by szybko wrócić na właściwe tory. Kluczowe może okazać się wsparcie trenera Erkana Selçuka, który wydaje się idealnie dopasowany do mentalności oraz oczekiwań klubu z Włocławka. Jego decyzje i relacje z drużyną mogą być czynnikiem, który przechyli szalę na korzyść Anwilu. W tym meczu stawiam na Rottweilery, które powinny zagrać z pełną determinacją i przypomnieć wszystkim, dlaczego wciąż są liderem ligi.
Bonn vs Würzburg
Telekom Baskets Bonn rozpoczęli sezon 2024/2025 z mieszanymi wynikami. Po 11 kolejkach w Bundeslidze legitymują się bilansem 6 zwycięstw i 5 porażek, co plasuje ich w środku tabeli. W Basketball Champions League oczekiwania były dosyć wysokie, zwłaszcza po triumfie dwa sezony temu. Jednakże, zajmując drugie miejsce w grupie, z takim samym bilansem jak AEK Ateny, nie zdołali awansować bezpośrednio do kolejnej rundy. Przed Telekom Baskets Bonn stoi teraz wyzwanie w postaci dwumeczu z Reggianą, który zadecyduje o ich dalszym udziale w europejskich rozgrywkach. Pierwsze spotkanie zaplanowano na 8 stycznia 2025 roku w Telekom Dome.
Szczególnie wyróżniającym się zawodnikiem Telekom Baskets Bonn jest Darius McGhee, który regularnie notuje imponujące zdobycze punktowe. Przykładem może być ostatni mecz przeciwko NINERS Chemnitz, w którym zdobył aż 40 punktów. Oprócz imponującej średniej punktowej, która czyni go kluczową postacią w ofensywie zespołu, McGhee wyróżnia się także pod względem asyst, notując średnio 6 na mecz. Jest prawdziwym liderem drużyny, a jego znakomita dyspozycja często okazuje się decydująca w przechylaniu wyniku na korzyść Bonn. Jego wszechstronność i skuteczność sprawiają, że to wokół niego kręci się gra całego zespołu.
Würzburg Baskets zajmują obecnie 2. miejsce w niemieckiej Bundeslidze, co czyni ich głównym rywalem dla Bayernu Monachium w walce o tytuł mistrza Niemiec. Ich dobra forma w lidze krajowej znajduje odzwierciedlenie w europejskich rozgrywkach, gdzie pewnie wyszli z pierwszego miejsca w swojej grupie Ligi Mistrzów, co zapewniło im bezpośredni awans do kolejnej rundy. Würzburg dominuje w rzutach zza linii 3-punktowej, wykonując średnio 29 prób na mecz. Jednak ich skuteczność w tym aspekcie pozostawia do życzenia, wynosząc jedynie 33,3%. Mimo to, ich siłą są rzuty wolne – z 23,4 oddanych prób, aż 18 kończy się sukcesem. Obecnie Würzburg notuje serię trzech zwycięstw z rzędu, co świadczy o ich rosnącej formie i determinacji w dążeniu do sukcesów zarówno na krajowym, jak i międzynarodowym poziomie.
Co typuję w tym spotkaniu?
Ciężko jest wskazać jednoznacznego faworyta w tym starciu, ponieważ czeka nas bardzo wyrównane spotkanie, w którym przewiduję dużą liczbę punktów. Moim typem jest, że padnie wynik powyżej 159,5 oczek. Telekom Baskets Bonn zdobywają średnio 86 punktów na mecz i równie dużo tracą, co sprawia, że ich mecze są często bardzo otwarte i pełne emocji. Zespół słynie z ofensywnej gry, co prowadzi do wysokich zdobyczy punktowych. Z kolei Würzburg to drużyna, która świetnie wykorzystuje błędy w obronie przeciwników, co także sprzyja dużym wynikom. Historia ich spotkań również pokazuje, że takie mecze często kończą się w taki sposób, a w ostatnich starciach padło kolejno 191, 175, 167, 167 oraz 183 punkty. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych koszykarskich propozycji na Zagranie.
FOT: dpa picture alliance / Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze