Czy Premier League usłyszy łabędzi śpiew? Gramy kupon o 323 PLN!
fot. Paul Chesterton
Oprócz wyczekiwanych przez wszystkich kibiców piłki nożnej rewanżów w Lidze Mistrzów, czekają nas też dziś zmagania w angielskiej Championship. Sezon wkracza w decydującą fazę i każda strata punktów może oznaczać poważne konsekwencje w tak wyrównanej lidze. Dziś pod lupę biorę 2 mecze ekip, które walczą o awans do najwyższej dywizji. Bournemouth zagra na wyjeździe z Huddersfield Town, zaś ekipa Swansea spróbuje stawić czoła bijącemu się o utrzymanie Sheffield Wednesday. Zanim zaproszę do lektury, polecam poczytać o bukmacherze Betfan, z którego oferty dziś korzystam. Miłego tekstu.
Załóż konto w BETFAN i graj bez ryzyka do 100 PLN! (Zwrot na konto bonusowe)
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan
OD 1. DEPOZYTU: 200% do 600 zł
FREEBET: 300 zł za kartkę w meczu Atletico - Real
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Huddersfield Town vs Bournemouth (13.04. godz. 18:30)
W pierwszym, wtorkowym spotkaniu, broniące się przed spadkiem Huddersfield podejmie na swoim terenie zespół Wisienek. Gospodarze tego spotkania wciąż mają w pamięci deklasację, jakiej doznali w starciu z Norwich. Kanarki dokładnie tydzień temu rozbiły podopiecznych Carlosa Corberana wynikiem 7:0 i wyraźnie pokazały, ile drużynie Huddersfield brakuje do najlepszych zespołów ligi. W kolejnej serii gier, ekipa z Kirklees Stadium bezbramkowo zremisowała z będącym w strefie spadkowej Rotherham, notując tym samym czwarty z rzędu mecz bez zwycięstwa. Patrząc na poczynania The Terriers, od razu dostrzec można niezwykle słabo grającą defensywę. Huddersfield straciło w bieżącej kampanii już 60 bramek i jest to drugi, najgorszy wynik w całej stawce.
Z takiego stanu rzeczy z pewnością będzie chciała dziś skorzystać ekipa przyjezdnych, czyli Bournemouth. Wisienki na finiszu kampanii wrzuciły piąty bieg i są na bardzo dobrej drodze do powrotu do Premier League. Piłkarze prowadzeni przez Jonathana Woodgate’a wygrali 4 poprzednie spotkania ligowe w bardzo dobrym stylu. Tryumfy te odnieśli nie byle z kim, bowiem zdołali ograć bezpośredniego rywala do gry w barażach – Swansea, bez problemów uporali się też z Middlesbrough. Od początku sezonu w świetnej formie są tacy piłkarze jak Stanislas, Danjuma, czy jeszcze nie tak dawno uchodzący za wielki talent, Dominic Solanke. Dorobek 64 strzelonych goli może robić wrażenie, ciekaw jestem czy po ewentualnej promocji do Premier League, ekipa z Vitality Stadium dalej będzie stawiać na tak otwarty, bezpośredni styl gry. Póki co, drużynę Bournemouth czeka rywalizacja z Huddersfield i jeśli gościom uda się zgarnąć pełną pulę, to poczynią kolejny już krok w stronę powrotu do angielskiej elity.
Statystyki:
- Huddersfield plasuje się na 19. miejscu w tabeli, zdobyło jak dotąd 44 punkty.
- The Terriers nie wygrali w lidze od 4 spotkań.
- Podopieczni Carlosa Corberana stracili 60 bramek w 40 meczach – 2. najgorsza obrona ligi.
- Bournemouth z dorobkiem 68 oczek plasuje się na 6. pozycji w Championship.
- Wisienki wygrały 4 poprzednie starcia ligowe, każde różnicą minimum 2 goli.
- Ekipa z Vitality Stadium przegrała tylko 1 z 6 ostatnich meczów w delegacji.
- W grudniu Bournemouth pokonało Huddersfield wynikiem 5:0.
Podsumowanie:
Zdecydowanym faworytem omawianego starcia wydaje się ekipa gości. Huddersfield od początku kampanii ma spore problemy z defensywą, która jest dziurawa jak ser szwajcarski. Wisienki ewidentnie złapały wiatr w żagle, w 4 poprzednich kolejkach bez problemu radzili sobie z rywalami z wyższej półki, niż ten dzisiejszy. Pomimo atutu własnego boiska, nie wydaje mi się, aby gospodarze uporali się z rozpędzonym Bournemouth. W mojej opinii warto nieco zaryzykować i postawić na zwycięstwo przyjezdnych. Korzystając z okazji, zachęcam do sprawdzenia opinii bukmachera Betfan.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Sheffield Wednesday vs Swansea (13.04. godz. 19:00)
Pół godziny po rozpoczęciu zmagań w Huddersfield, zabrzmi pierwszy gwizdek na Hillsborough, gdzie swoje mecze toczy walczące o utrzymanie w lidze Sheffield Wednesday. Jak się okazuje, kara nałożona za nieprawidłowości finansowe może mieć kolosalne skutki dla klubu. Ten do bezpiecznej strefy traci bowiem 7 punktów, a 6 oczek zostało odjętych przed startem sezonu. Mimo wszystko, sprawa pozostania w Championship wciąż jest w nogach piłkarzy, którzy ostatnimi czasy grają mocno w kratkę. 8 dni temu podopieczni trenera Darrena Moore’a odnieśli fantastyczne zwycięstwo nad Cardiff, kiedy to pokonali wyżej notowanych rywali 5:0, tylko po to, by w następnej serii gier dać się ośmieszyć ekipie QPR przegrywając wynikiem 1:4. Jak na warunki ligi, zespół Sheffield w ostatnich kolejkach jest dość overowy. W 6 na 9 ostatnich gier tego zespołu padał BTTS, jeśli zaś chodzi o grę na własnym terenie, to Sowy tylko w 1 z 10 poprzednich spotkań nie zdołały strzelić bramki. Problemem dla gospodarzy może być spora liczba urazów. W dzisiejszych zawodach zabraknie bowiem sześciu piłkarzy, w tym trzech defensorów, którzy wcześniej regularnie grywali w podstawowej jedenastce.
Z takiego stanu rzeczy będą chcieli skorzystać przyjezdni. Swansea po degradacji rozgrywa swój 3. sezon na zapleczu angielskiej elity, tym razem Łabędzie mają spore szanse na zakwalifikowanie się do baraży. Na ten moment piłkarze prowadzeni przez Steve’a Coopera znajdują się na 4. miejscu w tabeli, jednak ostatnie tygodnie nie należały do najlepszych. Zaliczyli oni serię czterech, kolejnych porażek z rzędu i dopiero w ostatniej serii gier przełamali się, pewnie pokonując Millwall wynikiem 3:0. Na poziomie Championship z bardzo pozytywnej strony pokazuje się ściągnięty kilka lat temu Andre Ayew. Napastnik rodem z Ghany zdobył dla swojego klubu 15 trafień ligowych i również dziś będziemy mieli okazję zobaczyć go na boisku w starciu z jedną z najsłabszych ekip w stawce. Swansea w spotkaniach wyjazdowych radzi sobie bardzo przyzwoicie. Zdołali oni wygrać 10 z 20 starć w delegacji, biorąc pod uwagę niezwykle trudną specyfikę ligi – jest to całkiem niezły wynik. Pomimo ostatniego zjazdu formy, to przyjezdni będą dziś faworytami i w mojej opinii, postarają się oni od pierwszej minuty przejąć inicjatywę nad meczem, w czym pomóc powinny absencje ważnych piłkarzy Sheffield.
Statystyki:
- Sheffield Wednesday zajmuje 23. pozycję w lidze, ma na koncie 35 oczek.
- Sowy zaliczyły 6 BTTS’ów w 9 ostatnich meczach.
- Dzisiejsi gospodarze strzelali gola w 9 z 10 ostatnich starciach domowych.
- Swansea plasuje się na 4. miejscu w lidze, ma w dorobku 72 punkty.
- Łabędzie w ostatniej kolejce pokonały Millwall 3:0.
- Ayew i spółka zdobyli 34 oczka w 20 spotkaniach wyjazdowych.
- W 5 ostatnich meczach bezpośrednich padał BTTS.
Podsumowanie:
Tak jak w pierwszym, omawianym meczu, tak i tutaj odważnie stawiam na wysoki kurs. W ubiegłych latach spotkania między tymi ekipami były wyrównane i dostarczały kibicom sporo bramek. Sheffield w dwóch ostatnich starciach zdobyło 6 goli, ma za to spore problemy z defensywą. Z kolei zespół Swansea przełamał się, pewnie pokonując Millwall 3:0. Obie ekipy bardzo potrzebują zdobyczy punktowej, dla każdej z drużyn najbliższe spotkania będą kluczowe, jeśli chodzi o kwestię utrzymania w lidze, czy awansu do Premier League. Spodziewam się więc mnóstwa walki i akcji ofensywnych z obu stron. Moim typem na te spotkanie jest BTTS. Proponowany kupon postawić możecie u bukmachera Betfan, do którego specjalny kod promocyjny wrzucam tutaj. Powodzenia!
Zgarnij bonus w BETFAN!
- Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
- Zakładasz konto z kodem: 2961PLN
- Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 20 zł
- Zakład powinien mieć kurs, który jest równy co najmniej 1.14. Z promocji wyłączone są zakłady Gry Wirtualne
- W razie przegranej w ciągu 48 godzin roboczych od rozliczenia zakładu otrzymasz zwrot w bonusie. Obrót 3 x 2.00 – minimum 3 zdarzenia.
- Przy drugiej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 200 zł – zwrot na konto bonusowe.
- Przy trzeciej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 300 zł – zwrot na konto bonusowe.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze