Czy Portowcy rozpoczną nowy sezon z przytupem? Gramy o 244 PLN!

Przed nami emocjonująca inauguracja nowego sezonu Ekstraklasy. W Lublinie beniaminek Arka Gdynia sprawdzi formę ambitnego Motoru, który chce iść za ciosem po świetnym debiucie na najwyższym poziomie. Z kolei Radomiak zmierzy się u siebie z Pogonią Szczecin – zespołem, który po kolejnym nieudanym finiszu sezonu będzie chciał od początku zaznaczyć swoje ambicje.
Motor Lublin vs Arka Gdynia
Skorzystaj z oferty powitalnej Superbet, dostępnej z naszym kodem promocyjnym! Motor Lublin z dużym apetytem podchodzi do rozpoczynającego się sezonu i nie ukrywa swoich ambicji. Po znakomitym powrocie do Ekstraklasy w roli beniaminka, który zakończył się wysokim 7. miejscem, celem na nadchodzące rozgrywki jest poprawa tego wyniku i włączenie się do walki o europejskie puchary. Klub nie próżnował na rynku transferowym – największym hitem było sprowadzenie Karola Czubaka za ponad 400 tysięcy euro. Mimo to nie wszystko układa się idealnie. Po odejściu Samuela Mraza do Servette – Słowak zdobył w zeszłym sezonie 16 bramek i zanotował 4 asysty – Motor wciąż szuka optymalnego rozwiązania w ataku. W ostatnich dniach do drużyny dołączył trzeci napastnik, reprezentant Azerbejdżanu Renat Dadashov, który ma pomóc wypełnić lukę po Mrazie i zwiększyć rywalizację o miejsce w wyjściowej jedenastce.
Arka Gdynia jako beniaminek Ekstraklasy wchodzi w sezon 2025/2026 z umiarkowanym optymizmem i jasno określonym celem – spokojnym utrzymaniem. Klub nie przeszedł rewolucji kadrowej, co może działać na jego korzyść. Udało się zachować trzon zespołu, który wywalczył awans, a z kluczowych zawodników odszedł jedynie Filip Kocaba. Szybko jednak znaleziono następców – w jego miejsce sprowadzono doświadczonych ligowców: Sebastiana Kerka, Aureliena Nguiambę, Dawida Abramowicza i Dominicka Zatora. Trener Dawid Szwarga, w którym pokładane są duże nadzieje, otrzymał kadrę opartą na sprawdzonych zawodnikach, ale z potencjałem do rozwoju. Arka nie zamyka jeszcze okna transferowego – wiele wskazuje na to, że do zespołu dołączy jeszcze napastnik, co jest odpowiedzią na wciąż istniejącą lukę w ataku. Beniaminek ma więc wszystko, by realnie myśleć o utrzymaniu, a być może nawet o czymś więcej.
Co typuję w tym spotkaniu?
Bez wątpienia faworytem tego meczu na papierze jest Motor Lublin – drużyna z dużymi ambicjami, mocnymi transferami i konkretnym celem na ten sezon. Jednak nie można lekceważyć Arki Gdynia. Beniaminek Ekstraklasy nie tylko utrzymał solidny trzon kadry, ale też mądrze się wzmocnił, sięgając po zawodników z doświadczeniem na najwyższym poziomie. Co ważne, klub z Olimpijskiej ma jasną wizję rozwoju i nie powinien powtórzyć losu ŁKS-u czy Ruchu Chorzów, czyli beniaminków, którzy szybko wrócili na zaplecze. Spodziewam się wyrównanego starcia z okazjami z obu stron. Typuję: obie drużyny strzelą gola (BTTS). Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
Radomiak Radom vs Pogoń Szczecin
W Radomiu latem jak zwykle nie brakowało ruchu i nowości. Klub sięgnął po kilku zagranicznych zawodników, którzy mają podnieść poziom drużyny i zapewnić większą jakość na boisku. Na pierwszy rzut oka większość transferów wygląda na przemyślane i obiecujące. Dużym wydarzeniem jest także rozpoczęcie oficjalnej współpracy z Benfiką Lizbona – na początek do Radomia trafili trenerzy i koordynator akademii portugalskiego klubu, którzy mają zaszczepić swoją filozofię szkolenia w młodzieżowych drużynach Radomiaka. W przyszłości projekt ma przynieść konkretne efekty w postaci portugalskich talentów trafiających do pierwszego zespołu. Trener João Henriques, który odmienił oblicze drużyny zimą, został doceniony nowym kontraktem i podwyżką. W bramce Filipa Majchrowicza zastąpił Macieja Kikolskiego, defensywę wzmocnił Jeremy Blasco, a w środku pola istotną rolę ma odegrać doświadczony Ibrahima Camara. Cel minimum to utrzymanie, ale Radomiak z pewnością będzie mierzył wyżej.
Pogoń Szczecin rozpoczyna nowy sezon z ogromnym apetytem na przełamanie złej passy. Poprzednie rozgrywki zakończyły się dużym niedosytem – drugi z rzędu przegrany finał Pucharu Polski oraz brak miejsca na podium sprawiły, że w Szczecinie ponownie zabraknie europejskich pucharów. Mimo tego klub – już z nowym właścicielem – nie spuszcza głowy i stawia wszystko na jedną kartę. Latem pożegnano dziewięciu zawodników, ale żaden z nich nie był filarem zespołu, więc straty kadrowe są ograniczone, a dodatkowo zwolniły się środki na nowe transfery.
Wzmocnienia są obiecujące – do drużyny dołączyło kilka ciekawych nazwisk, a jednym z głośniejszych transferów jest Marian Huja, defensor z bardzo solidnym CV. Kluczowym zadaniem działaczy jest jednak zatrzymanie Efthymisa Koulourisa – grecki napastnik był absolutną gwiazdą zeszłego sezonu, zdobywając aż 28 bramek w Ekstraklasie i będąc głównym motorem ofensywy Pogoni. Jeśli uda się go zatrzymać, a nowi zawodnicy szybko się wkomponują, to „Portowcy” mają realną szansę na walkę o czołowe lokaty – a być może w końcu o coś więcej.
Co typuję w tym spotkaniu?
Oba zespoły poczyniły naprawdę solidne wzmocnienia przed nowym sezonem. Oczywiście, nie ma wątpliwości, że Pogoń to klub o większym budżecie, większej marce i ambitniejszych celach, ale okoliczności tego spotkania niekoniecznie są dla „Portowców” sprzyjające. W poprzednich rozgrywkach szczecinianie mieli wyraźne problemy w meczach wyjazdowych, gdzie często gubili punkty i prezentowali się znacznie słabiej niż u siebie. Z kolei Radomiak potrafił wykorzystać atut własnego boiska – i niejednokrotnie zaskakiwał faworytów. Dodatkowo, obie drużyny w drugiej części poprzedniego sezonu pokazywały ofensywną jakość i nie bały się ryzykować. Nowi zawodnicy powinni jeszcze bardziej podnieść ich potencjał w ataku. Dlatego spodziewam się wyrównanego starcia, w którym zobaczymy gole z obu stron. Typuję: BTTS. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
FOT: Sipa US / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze