Czy maszyna Paulo Sousy znów zmiażdży rywala? Gramy o 228 PLN!
Przed nami emocjonująca kolejka w UAE League – Khorfakkan zmierzy się z silnym Al Sharjah, a Al-Ahli Dubai podejmie Baniyas. Oba mecze zapowiadają się ciekawie, bo faworyci będą chcieli potwierdzić swoją dominację, a outsiderzy poszukać niespodzianki.
OD DEPOZYTU: 600 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
AKCJA SPECJALNA: 207 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIEPROMO
Al-Ahli Dubai vs FC Baniyas
Przygotowaliśmy kod promocyjny STS, dzięki któremu możesz zgarnąć atrakcyjne bonusy na start! Al-Ahli Dubaj ma za sobą sezon, który można bez wątpienia uznać za bardzo udany. Drużyna zdominowała ligę, kończąc rozgrywki z aż dwunastopunktową przewagą nad drugim miejscem, co jasno pokazuje ich siłę i regularność. Oprócz tego sięgnęli po triumf w Presidents Cup, a także dotarli do finału League Cup, co potwierdza ich wysoką pozycję w futbolu klubowym Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W tym roku przed zespołem Paulo Sousy stoi jednak nowe wyzwanie – występy w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, które będą prawdziwym sprawdzianem ambicji i jakości drużyny. Klub dysponuje kilkoma ciekawymi zawodnikami, a w letnim okienku transferowym dodatkowo wzmocnił skład. Do zespołu dołączył doświadczony Nemanja Maksimović, znany z boisk LaLigi, oraz młodziutki obrońca Kaiky sprowadzony z Almeríi. Największym problemem pozostaje jednak niedostępność Sardara Azmouna – najlepszego piłkarza zeszłego sezonu, który leczy uraz. Na szczęście irański napastnik ma wrócić do gry pod koniec września, co będzie ogromnym wzmocnieniem dla ofensywy. Dzięki stabilności, szerokiej kadrze i nowym nabytkom Al-Ahli Dubaj może mierzyć wysoko także na kontynentalnej arenie.
FC Baniyas to klub, który po awansie w 2022 roku zdołał utrzymać się w najwyższej lidze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, jednak niemal zawsze balansuje w okolicach strefy spadkowej. Dobrym przykładem jest poprzedni sezon, zakończony dopiero na 12. miejscu w 14-zespołowej tabeli, co jasno pokazuje, że drużyna walczy głównie o ligowe przetrwanie. Obecne rozgrywki również rozpoczęły się dla Baniyas bardzo ciężko – dwa pierwsze mecze zakończyły się porażkami, w obu przypadkach bez zdobytej bramki. Do tego doszło szybkie odpadnięcie już w 1. rundzie League Cup, co tylko pogłębiło obawy kibiców. Sytuacja jest o tyle niepokojąca, że przed sezonem zatrudniono nowego szkoleniowca, Ivaylo Peteva, w którym pokładano spore nadzieje. Bułgar ma doświadczenie na międzynarodowej scenie, a w Polsce był przez krótki czas trenerem Jagiellonii Białystok na początku 2020 roku. Na razie jednak jego praca nie przynosi oczekiwanych efektów i jeśli sytuacja szybko się nie poprawi, Baniyas może ponownie znaleźć się w bardzo trudnym położeniu w walce o ligowy byt.
Co typuję w tym spotkaniu?
Al-Ahli to prawdziwa maszyna do zdobywania goli, która zawsze stara się maksymalnie wykorzystać swoje okazje. Rywal znajduje się obecnie w głębokim kryzysie i trudno spodziewać się, by w takiej formie był w stanie skutecznie przeciwstawić się rozpędzonej ekipie Paulo Sousy. Tym bardziej, że inni konkurenci zaczynają już odjeżdżać w tabeli, więc Al-Ahli będzie chciało wykorzystać szansę, by utrzymać się w czołówce. Typuję, że drużyna Sousy sięgnie po pewne zwycięstwo, a w meczu padnie powyżej 2,5 gola. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Khorfakkan vs Al Sharjah
Al-Sharjah ma za sobą naprawdę udany sezon – drużyna zakończyła ligę na drugim miejscu, dotarła do finału Presidents Cup, a największym sukcesem był triumf w AFC Champions League 2. To sprawia, że w obecnych rozgrywkach poprzeczka została podniesiona jeszcze wyżej, bo klub zagra w głównej Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Co istotne, Al-Sharjah coraz bardziej odchodzi od polityki sprowadzania wielkich nazwisk, stawiając na mocny kolektyw i zrównoważony skład. W poprzednich latach próbowano wzmocnień takimi zawodnikami jak Miralem Pjanić, Bernard czy Paco Alcácer, ale oczekiwania wobec nich często kończyły się rozczarowaniem. Latem zespół został solidnie odświeżony, a jednym z głównych ruchów było pożegnanie się właśnie z Alcácerem. W jego miejsce sprowadzono Reja Manaja, który w Sivassporze błyszczał, notując 12 bramek i 4 asysty. To właśnie on ma być teraz nową siłą napędową ofensywy Al-Sharjah.
Khorfakkan to typowy ligowy średniak, który od kilku sezonów oscyluje w bezpiecznej części tabeli, rzadko włączając się do walki o wyższe cele. Nowe rozgrywki rozpoczęli od zwycięstwa 3:2 oraz porażki 1:2, jednak warto zaznaczyć, że obaj rywale nie należeli do ligowej czołówki. Trudno więc na tej podstawie wyciągać daleko idące wnioski co do ich realnej siły. W League Cup plan minimum został wykonany – drużyna przeszła pierwszą rundę, co można uznać za solidny start. Khorfakkan nie imponuje wielkimi nazwiskami ani ofensywnym rozmachem, ale ma stabilny skład, który powinien zapewnić im spokojne utrzymanie i możliwość powalczenia o pojedyncze niespodzianki w starciach z mocniejszymi przeciwnikami.
Co typuję w tym spotkaniu?
Bez wątpienia faworytem tego spotkania jest Al Sharjah, które dysponuje większym potencjałem i mocniejszą kadrą. Nie oznacza to jednak, że Khorfakkan łatwo odpuści – ta drużyna potrafi sprawić problemy nawet silniejszym rywalom. Warto zwrócić uwagę, że w 3 z ostatnich 4 bezpośrednich starć obie ekipy zdobywały bramki. Dlatego typuję tutaj BTTS, bo wiele wskazuje na to, że znów zobaczymy gole po obu stronach. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
FOT: Nicola Ianuale/Alamy
(0) Komentarze