Czy Katar odniesie swoje pierwsze zwycięstwo w Arabian Gulf Cup? Gramy o 243 PLN!
Druga kolejka fazy grupowej Pucharu Państw Zatokowych rozpoczyna się od emocjonujących spotkań w grupie A. Pierwszym starciem dnia będzie pojedynek Omanu z Katarem, gdzie obie drużyny szukają kluczowych punktów w walce o awans. Następnie Zjednoczone Emiraty Arabskie zmierzą się z Kuwejtem, który jako gospodarz liczy na wsparcie swojej publiczności. Zapraszam do lektury!
Oman vs Katar
Skorzystaj z promocji na Superbet! Dzisiejsze zmagania rozpoczynamy od starcia Omanu z Katarem. Reprezentacja Omanu przeżywała burzliwy okres w ostatnich miesiącach, co miało swoje początki na początku roku. W styczniu 2024 roku, po nieudanym występie na Pucharze Azji AFC, ze stanowiska selekcjonera zwolniono Branko Ivankovicia. Jego miejsce zajął Jaroslav Šilhavý – szkoleniowiec o uznanej renomie, który wcześniej prowadził reprezentację Czech, z którą osiągnął ćwierćfinał Euro 2020 i zapewnił awans na Euro 2024. Początek kadencji Šilhavego w Omanie był obiecujący – trzy zwycięstwa i remis. Jednak kluczowe mecze o wysoką stawkę ujawniły słabości zespołu.
Oman przegrał dwa pierwsze spotkania w trzeciej rundzie azjatyckich kwalifikacji do mistrzostw świata: 0:1 z Irakiem na wyjeździe i 1:3 z Koreą Południową u siebie. Po tych niepowodzeniach Šilhavý, pod narastającą presją, rozstał się z drużyną. Jego miejsce zajął Rashid Jaber, lokalny trener bez dużego doświadczenia – wcześniej prowadził kilka klubów, jednak zazwyczaj tylko przez krótki czas. Jego największym atutem jest świetna znajomość lokalnej piłki, co pozwoliło mu ustabilizować sytuację kadry.
Pod wodzą Jabera Oman zdołał jakkolwiek uratować kwalifikacje do mistrzostw świata, zajmując obecnie czwarte miejsce w grupie – ostatnie dające awans do kolejnej rundy. Wyniki były mieszane: dwa zwycięstwa i porażki, co na razie pozwala wystawić selekcjonerowi ocenę na „trójkę z plusem”. Kadra Omanu opiera się głównie na zawodnikach dwóch krajowych klubów – Al-Nahda Club i Al-Seeb Club. Wszyscy gracze występują w rodzimej lidze, a w drużynie brakuje wyraźnych gwiazd, co może stanowić problem w starciu z Katarem, który dysponuje bardziej doświadczonym składem.
Katar przeżywa mieszany okres w ostatnich miesiącach. Po perfekcyjnej drugiej rundzie kwalifikacji mistrzostw świata, w której odnieśli pięć zwycięstw i zanotowali jeden remis, przyszło pewne rozczarowanie w kolejnej fazie. Po sześciu z dziesięciu meczów Katar zgromadził zaledwie siedem punktów. Wyniki takie jak remis z Koreą Północną, która przez ponad godzinę grała w osłabieniu, czy dwukrotne dotkliwe porażki z Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi (aż osiem straconych bramek w tych starciach), są poniżej oczekiwań. Jednak pewne oznaki poprawy można było dostrzec już w pierwszym meczu Pucharu Państw Zatoki Perskiej, w którym Katar zremisował 1:1 z ZEA. Obecny szkoleniowiec Kataru, Luis García, zdaje się wyciągać wnioski, ale droga do ustabilizowania formy zespołu wciąż jest długa.
Co typuję w tym spotkaniu?
Bukmacherzy nieznacznie faworyzują Katar przed tym starciem i trudno się z tym nie zgodzić. „Kasztanowaci” powinni być w stanie odnieść zwycięstwo, jednak ja zdecydowałem się na bardziej zachowawczy typ – że Katar zdobędzie gola. Dysponują oni wyraźnie lepszymi zawodnikami, są w lepszej formie, a dodatkowo przemawia za nimi historia bezpośrednich starć. Katar strzelał bramkę w każdym z ostatnich siedmiu meczów przeciwko Omanowi, co tylko wzmacnia przekonanie, że również tym razem znajdą drogę do siatki. To solidna opcja, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich ofensywny potencjał.
ZEA vs Kuwejt
Zjednoczone Emiraty Arabskie przeżywają solidny okres zarówno na poziomie reprezentacyjnym, jak i ligowym. Krajowa liga stale się rozwija, a ostatnie okienko transferowe przyciągnęło uznane nazwiska, takie jak Nabil Fekir z Realu Betis czy Amine Sardar z Bayeru Leverkusen.
Reprezentacja, podobnie jak wiele innych, skupia się obecnie na walce o kwalifikację do mistrzostw świata. Pewne zwycięstwa z Katarem i Kirgistanem oraz zacięty mecz z Iranem są dowodem na ich potencjał. Niemniej jednak, remis z Koreą Północną oraz porażka z Uzbekistanem nieco ostudziły entuzjazm. W efekcie ZEA zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli, z trzema punktami straty do drugiej pozycji dającej bezpośredni awans. Kluczowe znaczenie będzie miało powtórne starcie z Uzbekistanem, które może zadecydować o dalszych losach drużyny w eliminacjach. Na ławce trenerskiej zasiada doświadczony Paulo Bento, który w przeszłości prowadził reprezentację Portugalii, a w ostatnich latach z sukcesami kierował Koreą Południową, osiągając średnią 2,07 punktu na mecz. Jego doświadczenie może być decydujące w tej wymagającej kampanii.
Reprezentacja Kuwejt znajduje się w trudnym momencie. Od ponad pół roku nie odniosła żadnego zwycięstwa, a jej ostatnie mecze to pasmo remisów i porażek. Obecny selekcjoner, Juan Antonio Pizzi, wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo z tą drużyną. Mimo to nie można ich lekceważyć w trwającym turnieju. Kuwejt to najbardziej utytułowana drużyna w historii tych rozgrywek, z aż dziesięcioma triumfami na koncie, co czyni ich samodzielnym liderem w tej klasyfikacji. Dodatkowo mają ogromny atut – są gospodarzami turnieju. Gra na własnych obiektach zawsze daje przewagę, co udowodniła poprzednia edycja, w której Irak, również jako gospodarz, sensacyjnie sięgnął po końcowy triumf. W pierwszej kolejce obecnej edycji Kuwejt zremisował 1:1 z Omanem, co pokazuje, że potrafią być wymagającym rywalem, szczególnie na własnym terenie. Teraz pozostaje pytanie, czy będą w stanie przełamać złą passę i wrócić na zwycięską ścieżkę.
Co typuję w tym spotkaniu?
Faworytem tego meczu są oczywiście Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale nie należy lekceważyć Kuwejtu. Jak już wspomniałem, Kuwejt czuje się w tym turnieju jak ryba w wodzie, a dodatkowo zagrają przed własną publicznością, co zawsze stanowi istotny atut. Warto również pamiętać, że ZEA często popełniają błędy, które prowadzą do niespodziewanych strat goli, co Kuwejt może spróbować wykorzystać. Innym istotnym czynnikiem jest liczba bramek padających na tym turnieju – w poprzedniej edycji średnia wynosiła aż 2,6 gola na mecz. Dlatego zdecydowałem się na typ BTTS – oba zespoły strzelą gola. Życzę powodzenia i zachęcam również do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
FOT: PRESSINPHOTO SPORTS AGENCY / Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze