Czy Francja i Czechy przyniosą nam uciechy? Tenisowy trebel na czwartek!

Rakieta do tenisa i piłeczki

Drugi tydzień Wielkiego Szlema to czas rozstrzygnięć w walce o tytuły, ale też i rywalizacji na niższym poziomie dla tenisistów, którzy odpadli we wczesnych fazach zawodów. Częstą praktyką jest, że zawodnik, który odpadł w pierwszej bądź drugiej rundzie po kilku dniach melduje się w drabince głównej turnieju challengerowego czy ITF. I właśnie na takie spotkania rzucimy dziś okiem, a AKO złożone z trzech meczów zachęca do uważnej analizy. Gramy trebel 4.06 na spotkania w Aix en Provence oraz Prościejowie!

Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:

2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!

 

Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

100 zł w zakładzie bez ryzyka
+ 40 zł we freebetach
+ 30 zł na stałe w promocji 30 za 30
+ 5 zł za udostępnienie kuponu

175 zł na start w Fortunie!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
30 ZA 30: 30 zł
DISCORD: 10 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

 

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Harold Mayot vs Pablo Cuevas

Będzie to starcie młodości z doświadczeniem. Harold Mayot – 18-letni reprezentant gospodarzy, który gra w turnieju dzięki dzikiej karcie – takie jest prawo gospodarzy rozgrywek. W pierwszej rundzie pokonał po długiej walce Emilio Gomeza, ale w drugiej przyjdzie mu się już mierzyć z urugwajskim tenisistą, który mimo 34 lat na karku wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. W rankingu ATP panowie są na dwóch różnych biegunach – Mayot zajmuje 410. miejsce, a o ponad 300 lokat wyprzedza go jego dzisiejszy rywal. Cuevas jest aktualnie na 64. miejscu, ale po tym turnieju będzie co najmniej kilka miejsc wyżej – najdalej jak może wspiąć się w tym zestawieniu po turnieju we Francji to 57. miejsce. Warto powiedzieć, że Mayot to zwycięzca tegorocznego Australian Open juniorów. Francuzi potrafią przeskakiwać z juniorskiego do seniorskiego tenisa – wielkoszlemowe turnieje juniorów wygrywali też m.in. Gael Monflis, Richard Gasquet, czy Jo-Wilfried Tsonga i jeszcze paru utytułowanych później panów. Początki zawodowej ścieżki są jednak trudne, a przeskok z juniorskiej gry do seniorskiej nie zawsze jest usłany różami… Pablo Cuevas to obrońca tytułu z Aix en Provence, więc nie podchodzi do tej imprezy treningowo. Ma do obrony punkty, a i będzie to dobre przetarcie przed French Open, w którym w zeszłym roku urwał seta Dominicowi Thiemowi, który później dotarł do finału. Doświadczenie oraz preferencje gry na nawierzchni ceglastej powinny przemówić za reprezentantem Urugwaju. O młodym Francuzie na pewno jeszcze nie raz usłyszymy, ale w Delcie Rodanu powinien zatrzymać się na bardziej doświadczonym rywalu. Cuevas pokonał 6-2, 6-3 solidnego Renzo Olivo w pierwszej rundzie i tak też powinno być dziś. Stawiam w tym spotkaniu na doświadczenie ponad młodzieńcze szaleństwo.  

Nasz typ: Pablo Cuevas wygra mecz

Kurs: 1,40

 

Simone Bolelli/Maximo Gonzalez vs Romain Arneodo/Quentin Halys

Mecz deblowy w tym samym francuskim turnieju. Są to dwie pary “składane” z wolnych zawodników, nie są to stałe pary, które regularnie ze sobą grają w tourze. Pierwsza para to doświadczeni debliści, którzy grali ze sobą w tegorocznym US Open. Zatrzymali się na drugiej rundzie w meczu z parą Koolhof/Mektic, która wciąż walczy o zwycięstwo w całym turnieju. W pierwszej rundzie jednak dosyć pewnie pokonali duet Ken Skupski/Santiago Gonzalez 6-3, 6-4. Włoch był na 8. miejscu w rankingu deblowym, zwyciężał w deblu w Australian Open, doszedł także do finałów na kortach Rolanda Garrosa i na Flushing Meadows. Najczęściej kojarzony z występów w parze z Fabio Fogninim, z którym osiągał największe sukcesy. Argentyńczyk wygrał w karierze łącznie 37 turniejów deblowych, z czego 8 rangi ATP. Najwyżej w rankingu deblistów był na 22. miejscu, a w Wielkich Szlemach plasował się najwyżej w półfinale US Open w 2008 roku, ale w 2018 i 2019 potrafił dochodzić do trzecich rund i ćwierćfinałów najważniejszych turniejów w kalendarzu. Romain Arneodo i Quentin Halys to młodsi i mniej utytułowani zawodnicy, którzy pierwszą rundę przeszli bez gry z powodu wycofania się ich rywali. Quentin Halys to głównie singlista, a debla gra okazjonalnie, natomiast Romain Arneodo jeśli odnosił sukcesy, to najwyżej w turniejach ATP Challenger Tour. Nie ma też stałego partnera do gry, więc skorzystał z pomocy Halysa, który grał w turnieju singlowym i odpadł w nim w drugiej rundzie z Antoinem Hoangiem 3-6, 3-6 w meczu bez większej historii. Nawet jeśli obie pary nie są zgrane to doświadczenie deblowe powinno przemawiać za parą włosko-argentyńską.   

Nasz typ: Bolelli/Gonzalez wygrają mecz

Kurs: 1,58

 

Stefano Travaglia vs Martin Klizan

Przenosimy się na korty do naszych sąsiadów, a konkretnie do czeskiego Prościejowa. Tam rozgrywany jest turniej takiej samej rangi jak we Francji, czyli dla zwycięzcy tego Challengera będzie 125 punktów do rankingu ATP. Travaglia ma za sobą nieudany występ w Nowym Jorku, gdzie odpadł w pierwszej rundzie z Jordanem Thompsonem po czterosetowej walce, natomiast Klizan w Czechach przebywa od dłuższego czasu, ale formą za to nie imponuje. Ze względu na ranking nie wziął udziału w US Open, a gdyby w tym roku odbywały się normalnie kwalifikacje pewnie do nich by się zgłosił. A że tak nie było, to Słowak pojechał do Pragi, ale tam dwukrotnie odpadał w dwóch turniejach w pierwszej rundzie, po czym dołożył takie samo “osiągnięcie” w Ostrawie.. W Prościejowie ma trochę więcej szczęścia, bo rozprawił się z nietrudnym przeciwnikiem, jakim jest na cegle Alex Bolt i dosyć szczęśliwie wybronił się w starciu z Pedro Martinezem. Trzecia runda w aktualnej dyspozycji to już i tak sporo. Włoch przegrał w pierwszych rundach w Cincinatti (rozgrywanym na tych samych kortach co US Open) i we wspomnianym Nowym Jorku. Jednak turniejom rangi ATP1000 i Wielkiego Szlema przysługuje jednak trochę inny prestiż oraz inni rywale. Jet lag? Jedynie w pierwszym secie pierwszej rundy, gdzie oddał seta reprezentantowi gospodarzy, później szło już w miarę gładko. Dzisiaj podobnie – nie powinien mieć kłopotów ze Słowakiem. Panowie mierzyli się ze sobą tylko raz, co jest dosyć zaskakujące, wszak obaj na międzynarodowych arenach pojawiają się od lat. W Marbelli przed dwoma laty Stefano Travaglia wygrał 7-6, 6-0 nie pozostawiając złudzeń w drugim secie. Czy scenariusz się powtórzy? Mam taką nadzieję.  

Nasz typ: Stefano Travaglia wygra mecz

Kurs: 1,61

  Łącząc te trzy zdarzenia na jednym kuponie oraz dodając bonus Happy Hours, który obowiązuje cały czas, otrzymujemy AKO 4,06 i przy 100 PLN wkładu możemy otrzymać z powrotem 357 PLN. Uwaga! Pierwszy mecz rusza już o 14!

Zagranie bez ryzyka:

  • Tylko z kodem promocyjnym: 2230 PLN
  • Dla nowych graczy
  • Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
  • Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
  • Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
  • Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
  • Jednokrotny obrót bonusem.

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze