Czy Barcelona zdoła przełamać fortecę w Maladze? Gramy o 200 PLN!

Przed nami dwa niezwykle interesujące starcia w europejskiej koszykówce – Lyon-Villeurbanne podejmie u siebie AS Monaco w pierwszym meczu półfinału ligi francuskiej, natomiast Unicaja Malaga zmierzy się z FC Barceloną w ćwierćfinale ACB. Oba pojedynki zapowiadają się na bardzo wyrównane i pełne emocji, ponieważ każda z drużyn ma swoje atuty i wysokie ambicje na końcówkę sezonu. W obu przypadkach faworyta trudno wskazać, co tylko zwiększa atrakcyjność tych spotkań dla kibiców i typerów.
Unicaja vs Barcelona
Przygotowaliśmy kod promocyjny Totalbet, dzięki któremu możesz zgarnąć bonusy na start! Unicaja Malaga zakończyła sezon zasadniczy hiszpańskiej ACB na bardzo solidnym, czwartym miejscu, z bilansem 23 zwycięstw i 11 porażek. Zespół pod wodzą Ibon Navarro imponuje formą – w ostatnich 10 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach triumfował aż ośmiokrotnie. Kulminacją tego świetnego okresu była pewna wygrana w finale Ligi Mistrzów z Galatasaray (83:67), co tylko podkreśla siłę tej drużyny na arenie międzynarodowej. Unicaja jest znana z dynamicznej gry w ataku – średnio zdobywa aż 89,9 punktów na mecz, co daje jej trzecie miejsce w lidze pod względem ofensywy. Szczególnie groźni są na własnym parkiecie, gdzie rzadko przegrywają – notując aż 14 wygranych w 17 meczach. W ostatniej kolejce ulegli wprawdzie Joventutowi (78:83), ale mecz ten nie miał większego znaczenia dla układu tabeli, co pozwoliło trenerowi na rotacje i eksperymenty taktyczne.
FC Barcelona zakończyła sezon zasadniczy w lidze ACB na piątym miejscu z bilansem 21 zwycięstw i 13 porażek. Choć jest to pozycja o jedno oczko niższa niż Unicaji Malaga, trudno ich lekceważyć – drużyna Juana Peñarroyi to wciąż jeden z najbardziej niebezpiecznych zespołów w Europie. W ostatnich dziesięciu meczach wygrali sześć razy, a ich gra ofensywna wciąż imponuje. Średnio zdobywają 92 punkty na mecz. Do ich największych atutów należy głęboka rotacja i zdolność do szybkiego znajdowania rytmu – Barcelona potrafi zdominować rywala już w pierwszej połowie, niezależnie od tego, czy gra u siebie, czy na wyjeździe.
Mimo wszystko problemem „Blaugrany” pozostaje defensywa – tracą średnio aż 86,3 punktu na mecz, co nierzadko przesądzało o ich porażkach, zwłaszcza w bardziej wymagających spotkaniach. Przekonała się o tym choćby w Eurolidze, gdzie, choć awansowali do ćwierćfinału, to po pięciu meczach musieli uznać wyższość AS Monaco i odpadli tuż przed Final Four. W play-offach ligi hiszpańskiej ich celem jest nie tylko pokonanie Unicaji, ale też dotarcie do finału i rewanż na Realu Madryt. O sile Barcelony decydują liderzy – Jabari Parker oraz Kevin Punter – którzy potrafią zdobywać punkty z różnych pozycji, zarówno z dystansu, jak i w grze podkoszowej. To właśnie ich forma zadecyduje o tym, czy zespół z Katalonii zdoła przeskoczyć swoje problemy w obronie i ponownie zamieszać w rozgrywkach play-off. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
Co typuję w tym spotkaniu?
W sezonie regularnym obie drużyny podzieliły się zwycięstwami – Unicaja wygrała u siebie 103:96, a Barcelona zrewanżowała się na własnym parkiecie, triumfując minimalnie 83:81. Wyniki te pokazują, jak wyrównane są starcia między tymi zespołami i jak trudno wskazać jednoznacznego faworyta przed nadchodzącą serią. Mimo wszystko uważam, że ambicje Barcelony – szczególnie po rozczarowaniu w Eurolidze – są ogromne, co może przełożyć się na dodatkową motywację w play-offach ACB. Z tego względu decyduję się na typ z handicapem +6.5 dla Barcelony, który był pokrywany w zdecydowanej większości ich meczów wyjazdowych w tym sezonie. Jedynie w pojedynczych przypadkach Katalończycy schodzili z parkietu z większą stratą, co czyni ten zakład rozsądną opcją w kontekście ich aktualnej formy i potencjału ofensywnego.
Lyon-Villeurbanne vs Monako
Lyon-Villeurbanne zakończył sezon Euroligi na rozczarowującej 15. pozycji z bilansem 13 zwycięstw i aż 21 porażek, co wyraźnie pokazało, że na tle europejskich potęg drużyna nie była w stanie nawiązać równej walki. Zupełnie inaczej wygląda ich sytuacja na krajowym podwórku – w LNB Pro A spisują się znacznie lepiej, zajmując 2. miejsce w tabeli z bilansem 23:7, identycznym jak liderujące Paris Basketball. W pierwszej rundzie play-offów ASVEL trafił na Chalon/Saône i choć był zdecydowanym faworytem, potrzebował aż trzech meczów, by rozstrzygnąć serię. Po domowym zwycięstwie i niespodziewanej porażce na wyjeździe 69:76, drużyna z Lyonu błyskawicznie zareagowała, dominując w decydującym spotkaniu 99:75. W ostatnich dziesięciu meczach Lyon-Villeurbanne zanotował bilans 7–3, prezentując ofensywny styl gry z naciskiem na szybkie przejścia do ataku i agresywną grę na obwodzie. Na własnym parkiecie są szczególnie groźni (5 zwycięstw z rzędu), a ich doświadczenie z Euroligi – mimo słabego bilansu – może być atutem w decydujących fazach rozgrywek krajowych.
AS Monaco, choć sezon zasadniczy w lidze francuskiej (LNB Pro A) zakończyło dopiero na 3. miejscu, skupiało się przede wszystkim na rywalizacji w Eurolidze – i tam zaprezentowało się znakomicie. Drużyna z Księstwa dotarła aż do wielkiego finału, gdzie jednak musiała uznać wyższość Fenerbahçe, przegrywając 70:81. Mimo porażki sam awans do finału był historycznym osiągnięciem dla klubu, a droga do niego nie należała do łatwych. W ćwierćfinale Euroligi Monaco stoczyło zacięty bój z FC Barceloną, wygrywając serię 3:2, a w półfinale odprawiło Olympiakos po bardzo solidnym występie – 78:68. Pokazali w tych meczach charakter, silną obronę i dużą odporność psychiczną, co czyni ich jednym z najbardziej kompletnych zespołów w Europie.
Po powrocie do rozgrywek krajowych Monaco musiało szybko przestawić się na rytm LNB. W ćwierćfinale trafili na Le Mans i chociaż potrzebowali aż trzech spotkań, by zamknąć serię, to w decydującym meczu nie pozostawili złudzeń, dominując rywala. Obecnie mają bilans 5–5 z ostatnich dziesięciu meczów i mimo lekkiego zmęczenia po Eurolidze, wciąż uchodzą za jednych z głównych faworytów do tytułu w lidze francuskiej. Grają fizycznie, z naciskiem na intensywną obronę i szybkie ataki, a liderzy tacy jak Mike James czy Alpha Diallo potrafią rozstrzygać losy meczu w pojedynkę. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Co typuję w tym spotkaniu?
Czeka nas z pewnością otwarte starcie, w którym emocji nie zabraknie już od pierwszych minut. Lyon-Villeurbanne na własnym parkiecie to bardzo groźna drużyna – ich średnia u siebie to aż 90,3 zdobywanych punktów i 83,2 traconych, co jasno wskazuje na ofensywny styl gry, ale też pewne luki w defensywie. Monaco z kolei nie odpuszcza, nawet jeśli gra na wyjeździe. Ostatnie mecze w delegacji pokazują, że zespół z Księstwa potrafi nie tylko odrabiać straty, ale i przejmować inicjatywę. Ich styl – oparty na fizyczności, szybkim przejściu do ataku i skutecznych liderach – sprawia, że także w takich warunkach potrafią punktować seryjnie. Biorąc pod uwagę, że to dopiero pierwszy mecz serii i obie ekipy będą chciały zaznaczyć swoją dominację, spodziewamy się widowiska na wysokim poziomie punktowym. Typuję, że padnie powyżej 161,5 punktu.
FOT: Abaca Press / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze