Czy Atalanta zrewanżuje się Realowi za przegrany Superpuchar? Gramy o 209 PLN!
Dzisiejszy wieczór w Lidze Mistrzów zapowiada się niezwykle emocjonująco, ponieważ o godzinie 21:00 rozpoczną się dwa kluczowe spotkania 6. kolejki fazy grupowej. Atalanta podejmie Real Madryt w Bergamo, gdzie gospodarze, w znakomitej formie, spróbują przypieczętować swoje pierwsze miejsce w grupie. “Królewscy” natomiast walczą o awans w cieniu presji słabszych wyników w ostatnich tygodniach. Równolegle, na BayArena, dojdzie do starcia Bayer Leverkusen vs Inter Mediolan. Obie drużyny są już naprawdę blisko awansu do fazy pucharowej, jednak w grze pozostaje prestiż i rozstawienie. Inter w obecnym sezonie imponuje stabilnością, a gospodarze liczą na wykorzystanie atutu własnego boiska. Zapraszam do lektury!
Atalanta vs Real Madryt
Skorzystaj z kodu promocyjnego w Betfan! Atalanta po wątpliwym początku sezonu, na który złożyły się porażka w Superpucharze Europy z Realem Madryt w Warszawie, bolesna klęska z Interem, a także niespodziewane przegrane z Torino i Como, powróciła na właściwe tory. Od pamiętnego starcia z Lariani, drużyna Gian Piero Gasperiniego wygrała aż 12 meczów i zremisowała jedynie dwa. Dzięki tym doskonałym wynikom Orobici zajmują po 15 kolejkach pierwsze miejsce w tabeli Serie A z dorobkiem 34 punktów.
Szczególnie imponujący w wykonaniu Atalanty był listopad – drużyna pokonała m.in. Stuttgart i Napoli, zachowując w obu meczach czyste konto, co pokazuje, jak dobrze funkcjonuje zarówno ofensywa, jak i defensywa. Tak znakomite wyniki przyniosły Gasperiniemu tytuł najlepszego trenera Serie A w minionym miesiącu. W grudniu jego zespół kontynuuje świetną formę, odnosząc przekonujące zwycięstwa nad Milanem i Romą, oba na wyjeździe.
Największym zaskoczeniem sezonu jest Mateo Retegui, który latem trafił do Bergamo z Genoi za 22 miliony euro. Początkowo miał jedynie wspierać ofensywę, a tymczasem stał się kluczową postacią zespołu, zdobywając już 14 bramek i notując 3 asysty we wszystkich rozgrywkach. Na pozycji napastnika konkurencja jest jednak silna – Charles De Ketelaere oraz Ademola Lookman również prezentują wysoką formę. Nigeryjczyk szczególnie imponuje, mając na koncie 10 goli i 5 asyst w 16 meczach, z czego wiele zdobył, wchodząc z ławki.
Przed sezonem wydawało się, że odejście Teuna Koopmeinersa będzie ogromnym ciosem dla Atalanty – Holender był nie tylko reżyserem gry, ale również jednym z najlepszych strzelców zespołu przez ostatnie lata. Klub z Bergamo zareagował jednak perfekcyjnie, przeprowadzając przemyślane transfery. Wypożyczenie Odilona Kossounou, sprowadzenie Raoula Bellanovy za 20 milionów euro, pozyskanie Lazara Samardzicia oraz podpisanie doświadczonego Juana Cuadrado okazały się strzałami w dziesiątkę. W efekcie zespół nie tylko uniknął osłabienia, ale wręcz wzmocnił kluczowe obszary. Co więcej, Koopmeiners w barwach Juventusu nie prezentuje już tak wysokiego poziomu, co może martwić kibiców Starej Damy, ale Atalanta skutecznie idzie swoją drogą.
Real Madryt przeżywa trudny sezon, który mimo pozornie solidnej pozycji w tabeli, pełen jest rozczarowań. Królewscy zajmują obecnie 2. miejsce w La Liga, tracąc dwa punkty do lidera, ale mając rozegrany jeden mecz mniej. Choć na papierze wygląda to całkiem dobrze, szczególnie biorąc pod uwagę szansę na objęcie prowadzenia, same wyniki pozostawiają wiele do życzenia. W lidze porażka z Athletic Bilbao czy remisy z Las Palmas i Mallorcą można jeszcze wybaczyć. Jednak remis w derbach z Atletico oraz upokarzająca porażka w El Clásico, gdzie Real był całkowicie bezradny, pokazują, jak niestabilna jest forma drużyny.
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w Lidze Mistrzów. Ostatnie trzy kolejki przyniosły porażki z Liverpoolem, Lille i AC Milanem. Gdyby nie wcześniejsze zwycięstwa nad Borussią Dortmund i Stuttgartem, Los Blancos mogliby już pożegnać się z europejskimi pucharami. Aktualnie zajmują 24, ostatnie premiowane awansem miejsce w grupie, ale z zaledwie trzema meczami do końca fazy grupowej, ich sytuacja wciąż jest daleka od bezpiecznej.
Największym rozczarowaniem w tym sezonie jest Kylian Mbappé. Jego statystyki – 9 goli w 15 meczach – mogą wyglądać przyzwoicie, ale oglądając spotkania, widać, jak wiele dogodnych sytuacji marnuje Francuz. W starciach z Liverpoolem był zupełnie niewidoczny, a do tego zmarnował rzut karny – już kolejny w tym sezonie. Na domiar złego drużynę nękają kontuzje. W ostatnim meczu przeciwko Gironie Real musiał radzić sobie bez takich zawodników jak David Alaba, Eduardo Camavinga, Dani Carvajal, Éder Militão, Rodrygo i Vinícius Júnior. Lista nieobecnych robi wrażenie i pokazuje, jak głęboki jest kryzys kadrowy w Madrycie. Z dobrych wiadomości, ofensywny duet Vinícius-Rodrygo ma wrócić na dzisiejszy mecz, choć zabraknie Ferlanda Mendy’ego. Real Madryt stoi przed kluczowymi tygodniami, które mogą zaważyć na całym sezonie. Jeśli Królewscy chcą odwrócić sytuację, muszą szybko odzyskać formę i skuteczność, zarówno w lidze, jak i na arenie międzynarodowej.
Co typuję w tym spotkaniu?
Zdaniem bukmacherów czeka nas niezwykle wyrównane starcie – kursy na zwycięstwo obu drużyn są niemal identyczne. Gospodarze znajdują się w fenomenalnej dyspozycji i podchodzą do tego spotkania z chłodną głową, ponieważ ich sytuacja w grupie wydaje się niezagrożona. Z kolei Real Madryt jest pod presją – każdy punkt może okazać się kluczowy w kontekście awansu, a ostatnie słabe wyniki i liczne kontuzje nie ułatwiają im zadania. W takiej sytuacji najbardziej logicznym wyborem wydaje się zakład na BTTS – obie drużyny strzelą gola. Oczekuję wyrównanego meczu z dużą liczbą bramek, ponieważ Atalanta, grając u siebie, z pewnością będzie chciała zrewanżować się za porażkę w finale Superpucharu Europy. Presja spoczywa jednak na Realu, co może otworzyć przestrzeń dla szybkich kontrataków gospodarzy i zwiększyć tempo gry. To spotkanie zapowiada się jako futbolowe widowisko, w którym emocji z pewnością nie zabraknie!
Bayer Leverkusen vs Inter Mediolan
Bayer Leverkusen w sezonie 2024/2025 kontynuuje walkę na najwyższym poziomie, choć nie dominuje tak zdecydowanie, jak w poprzedniej kampanii. Drużyna Xabiego Alonso zajmuje miejsce w ścisłej czołówce Bundesligi, pozostając jedną z najskuteczniejszych ekip, choć pojawiły się problemy z defensywą. Aptekarze stracili już 20 bramek w lidze, co jest wynikiem odbiegającym od oczekiwań. Transfer Nordiego Mukiele, który miał wzmocnić obronę, okazał się nietrafiony, natomiast Aleix García znacząco poprawił grę środka pola, udowadniając swoją wartość po transferze za 18 milionów euro.
Ostatnie tygodnie przyniosły wyraźną poprawę formy. Po bolesnej porażce z Liverpoolem (0:4) Bayer wygrał pięć spotkań i jedno zremisował, odzyskując pewność siebie. Ważnym momentem była wygrana w Pucharze Niemiec nad Bayernem Monachium, choć trzeba zauważyć, że Bawarczycy grali w osłabieniu od 17. minuty. Mimo tego dominowali przez dużą część meczu, a Leverkusen mogło liczyć na szczęście, które tym razem było po ich stronie. Zespół wciąż utrzymuje wysoki poziom w Lidze Mistrzów, co pozwala realnie myśleć o sukcesach na arenie międzynarodowej. Dalsza poprawa gry defensywnej będzie kluczowa, jeśli Bayer chce walczyć o najwyższe cele.
Inter Mediolan prezentuje się jako jeden z najbardziej kompletnych zespołów w Europie, co jest zasługą przemyślanej i konsekwentnej pracy trenera Simone Inzaghiego. Szkoleniowiec, znany z metodycznego podejścia, kontynuuje budowę drużyny bez podejmowania pochopnych decyzji, co przynosi imponujące efekty. Inter przegrał w tym sezonie tylko jeden mecz – derby Mediolanu z AC Milanem (1:2). W pozostałych starciach drużyna odnosiła zwycięstwa lub remisowała, mierząc się z czołowymi rywalami, jak Manchester City, Juventus, Arsenal, Atalanta, Napoli czy RB Lipsk.
Solidna defensywa, przez lata znak rozpoznawczy Interu, pozostaje kluczowym elementem gry zespołu, ale do tego Inzaghi dodał wyjątkowo skuteczny atak. Nerazzurri strzelili w Serie A już 34 bramki, a aż osiem razy zdobyli więcej niż dwie bramki w jednym meczu. Kluczowym duetem ofensywnym jest Lautaro Martinez i Marcus Thuram, którzy znakomicie współpracują, napędzając ataki Interu. Drużyna dysponuje także szerokim zapleczem zmienników w postaci Mehdi Taremiego, Joaquina Correi i Marka Arnautovicia, co pozwala rotować składem bez utraty jakości. Inter imponuje głębią kadry – każda pozycja jest dobrze obsadzona, co minimalizuje ryzyko spadku formy w przypadku kontuzji kluczowych zawodników. Wyniki drużyny pokazują, że w ekipie z Mediolanu nie ma miejsca na kryzys, a zespół zdaje się gotowy walczyć o najwyższe cele na krajowym i europejskim podwórku.
Co typuję w tym spotkaniu?
Tu również czeka nas wyrównany pojedynek, a ja ponownie stawiam na BTTS – obie drużyny strzelą gola. Bayer Leverkusen na BayArena prezentuje się bardzo solidnie i z pewnością nie odda meczu bez walki. Mimo że kursy bukmacherskie nieco faworyzują gospodarzy, to moim zdaniem to Inter będzie dyktował warunki w tym starciu. Ostatni raz te drużyny spotkały się w ćwierćfinale Ligi Europy w 2020 roku, gdzie Inter okazał się lepszy, wygrywając 2:1. Historia i aktualna forma obu zespołów zapowiadają emocjonujące starcie z dużą liczbą sytuacji podbramkowych. Życzę powodzenia i zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
FOT: Sipa US / Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze