Czy Aguero i spółka zdobędą Goodison Park? Gramy o 244 PLN!
fot. Xinhua
Okres świąteczno-noworoczny to kapitalny czas dla kibiców, którzy codziennie mogą oglądać najlepsze angielskie ekipy w akcji. Jednocześnie jest to niezwykle wymagający czas dla piłkarzy, którzy nieraz zmuszeni są grać co 2-3 dni. Nic dziwnego, że menedżerowie rotują składami, aby uniknąć kontuzji. Dziś czekają na nas kolejne zmagania w Premier League. W mojej analizie przyjżymy się pojedynkom Chelsea z Aston Villą, a także Evertonu z Manchesterem City. Zachęcam serdecznie do zapoznania się z opinią na temat bukmachera Betclic, bowiem to właśnie stąd pochodzą atrakcyjne kursy, które proponuję zagrać.
Zagraj bez ryzyka w Betclic ze zwrotem na konto depozytowe do 50 PLN!
Nie wejdzie? Pieniądze możesz od razu wypłacić!
Kod aktywujący promocję: ZAGRANIE50
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Chelsea vs Aston Villa (28.12. godz. 18:30)
Rozpoczynamy od spotkania, które zapowiada się niezwykle ekscytująco. Jeszcze 3 tygodnie temu faworyt konfrontacji Chelsea z Aston Villą byłby oczywisty. Na dzień dzisiejszy, po kilku wpadkach ekipy Franka Lamparda wcale nie wyrokowałbym łatwego zwycięstwa gospodarzy. „The Blues” w pewnym momencie byli nawet liderem Premier League, jednak za sprawą 3 ligowych porażek w 4 poprzednich kolejkach spadli na 7. pozycję w tabeli. Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka, przede wszystkim widać jak duży wpływ na grę ofensywną ma kontuzjowany Hakim Zyiech. Świetną dyspozycją nie grzeszy również Timo Werner, który nie trafił do siatki od 11 spotkań, a w starciu derbowym z Arsenalem został zdjęty już po 45 minutach. Nie popisała się również obrona, która dopuściła do straty 3 bramek, co ostatnimi czasy zdarzało się podopiecznym Lamparda niezwykle rzadko.
W najbliższym starciu z Aston Villą, to właśnie gospodarze najpewniej przejmą inicjatywę nad meczem, goście zaś czekać będą na kontry, które bądź co bądź, potrafią wykorzystywać. Przyjezdnym będzie tym łatwiej, że pod znakiem zapytania stoją występy świetnie spisujących się bocznych obrońców Chelsea, a więc Jamesa i Chilwella. W zasadzie całe wyjściowe jedenastki obu zespołów mogą różnić się znacznie od tych, które z reguły widujemy. Świąteczno-noworoczny maraton to niezwykle wyczerpujący okres, w którym gra się co 3 dni, nie dziwi więc, że menedżerowie decydują się na mocną rotację. „The Villans” zajmują bardzo wysokie, siódme miejsce w lidze, co jest jedną z największych niespodzianek tego sezonu.
Jack Grealish i spółka kochają ataki skrzydłami, a także szybkie kontry, a właśnie taką grę będzie można wykorzystać w starciu z Chelsea. Goście zdobyli w sumie 27 bramek ligowych, jest to wynik zdecydowanie ponad przeciętną. Na 13 rozegranych spotkań zaliczyli 9 overów 2,5 gola i wydaje się, że także dzisiaj przyjezdni będą mieli okazje do rozmontowania już nie tak szczelnej defensywy Chelsea. Aston Villa strzelała bramkę w każdym z 10 poprzednich meczów w delegacji, aż 7 z nich zakończyło się zwycięstwami podopiecznych Deana Smitha. Na uwadze trzeba mieć absencję lidera obrony „The Villans”, a więc Tyrona Mingsa, bez którego defensywa zespołu traci bardzo dużo jakości.
Statystyki:
- Chelsea jest na 8. pozycji w lidze, zdobyła 25 oczek.
- „The Blues” są 2. najlepszą ofensywą ligi – 30 goli w 15 meczach.
- W 3 poprzednich meczach z udziałem Chelsea padło w sumie 10 bramek.
- Średnio w starciach z udziałem zespołu Lamparda pada 3,1 gola na mecz.
- Aston Villa zajmuje 7. pozycję, również ma na koncie 25 punktów.
- „The Villans” zdobywali gola w każdym z poprzednich 10 meczów.
- W 13 kolejkach Aston Villa zaliczyła 9 overów 2,5 gola.
- W 3 ubiegłych meczach bezpośrednich padło w sumie 10 bramek.
Podsumowanie:
Jeżeli nawet zobaczymy dużą rotację w obu zespołach, to potencjał ofensywny jakim dysponują obydwie ekipy jest niezwykle duży. Szczególnie w przypadku gospodarzy, nawet skład rezerwowy jest w stanie rozegrać kapitalne zawody w ofensywie. Istotny będzie brak Tyrona Mingsa, który jest niekwestionowanym liderem defensywy „The Villans”. Spodziewam się zobaczyć natarcie ze strony gospodarzy, a także błyskotliwe kontry piłkarzy z Birmingham. Stawiam, że w tym spotkaniu zobaczymy co najmniej 3 bramki.
Zdarzenie: Chelsea vs Aston Villa
Typ: +2,5 gola
Kurs: 1,56
Everton vs Manchester City (28.12. godz. 21:00)
Teraz pora na kolejne, bardzo ciekawie wyglądające spotkanie. Carlo Ancelotti musi mieć ból głowy na myśl o kontuzjach swoich kluczowych piłkarzy. James, Richarlison, Digne, ale chyba przede wszystkim Allan – to lista piłkarzy zmagających się z urazami. W sobotę w eksperymentalnym ustawieniu „The Toffies” wyszarpali zwycięstwo z najgorszą ekipą ligi, czyli Sheffield. Piłkarze z Liverpoolu z pewnością mają w nogach tamte spotkanie, a już 48 godzin później mierzyć się trzeba z wicemistrzami Anglii. Głębia składu w Evertonie nie jest zbyt imponująca, a to może odegrać kluczową rolę w dzisiejszych zawodach. Na początku sezonu zespół Ancelottiego przypominał nieco Leeds, strzelał bardzo dużo bramek i dysponował dziurawą jak ser szwajcarski defensywą.
Na przestrzeni kilkunastu tygodni taki stan rzeczy nieco się zmienił i na dziś Everton to ekipa całkiem dobrze zorganizowana w tyłach. 5 poprzednich spotkań to 3 czyste konta Jordana Pickforda, a pamiętać trzeba, że stawał on naprzeciwko piłkarzy Leicester, czy Chelsea. Na pewno nie gorzej spisuje się blok obronny Manchesteru City, który dopuścił do straty zaledwie 12 bramek w lidze. Jest to najlepszy wynik w stawce, a Pep Guardiola udowodnił niedowiarkom, iż ma on nietuzinkowe pojęcie również na temat organizacji skutecznej defensywy. „The Citizens” w 5 poprzednich spotkaniach wyjazdowych stracili zaledwie jednego gola, natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę 10 ubiegłych gier, to Ederson skapitulował w nich 2-krotnie.
Kluczem do zwycięstwa będzie dziś skuteczność w ataku, nie należy spodziewać się tu gradu bramek, bowiem najpewniej ekipa, która jako pierwsza strzeli gola, zastawi szczelne zasieki defensywne na własnej połowie. Co by nie mówić, doświadczenie i wyrachowanie to atuty Manchesteru City, który jak nikt inny ma pojęcie, o wygrywaniu spotkań niewielkim nakładem sił, często 1 bramką. „Obywatele” na 14 spotkań ligowych zanotowali zaledwie 3 overy 2,5 gola, przegrali zaś tylko 2 mecze. Wszystko wskazuje na to, że wreszcie zobaczymy dziś Sergio Aguero, który wystąpi już od pierwszego gwizdka. Kadra przyjezdnych jest szeroka, hiszpański szkoleniowiec nie powinien odczuwać więc wielkiego przeskoku jakościowego, jeśli zdecyduje się wystawić „drugi garnitur”.
Statystyki:
- Everton zajmuje pozycję wicelidera z 29 oczkami na koncie.
- „The Toffies” stracili tylko 3 bramki w 5 poprzednich spotkaniach.
- Podopieczni Ancelottiego zaliczyli 6 underów 2,5 gola w 7 ubiegłych meczach.
- 6 poprzednich starć na Goodison Park to tylko 2 wygrane gospodarzy.
- Manchester City to 6. ekipa ligi, zdobył póki co 26 punktów.
- „Obywatele” nie przegrali od 10 spotkań.
- „The Citizens” są najbardziej underową ekipą ligi – 11 uderów 2,5 gola w 14 kolejkach.
- City jest najlepiej broniącą drużyną Premier League – 12 straconych bramek.
- 6 poprzednich starć bezpośrednich to 5 wygranych City i remis.
Podsumowanie:
Wobec braku kluczowych piłkarzy, skład Evertonu będzie wyglądał dużo słabiej, niż w optymalnym ustawieniu. Guardiola natomiast ma komfort wyboru, jeśli chodzi o pierwszą jedenastkę. Uważam, że właśnie ten aspekt odegra dziś kluczowe znaczenie. Jednocześnie mam wrażenie, poparte liczbami, iż nie zobaczymy zbyt wielu goli na Goodison Park. Szczególnie goście zaliczają w bieżącej kampanii mnóstwo underów, obie ekipy ostatnimi czasy grają bardzo solidnie w defensywie. Stawiam więc na remis lub wygraną gości i maksymalnie 3 trafienia w tym spotkaniu.
Zdarzenie: Everton vs Manchester City
Typ: X2/-3,5 gola
Kurs: 1,78
Zakład bez ryzyka w Betclic – zwrot na konto depozytowe do 50 PLN! ✅
Warunki otrzymania bonusu w formie zwrotu na konto główne:
- 🎯Zarejestruj się z linku: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
- 🎯Użycie w procesie rejestracji kodu ZAGRANIE50
- 🎯Minimalny wymagany depozyt: 10 PLN
- 🎯Kupon na dowolne zdarzenie prematch lub LIVE
- 🎯Maksymalna kwota zwrotu to 50 PLN, żeby ją otrzymać trzeba zagrać za 57 PLN
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze