Czerwone Diabły na finiszu kampanii powalczą jeszcze o LM? Gramy Premier League o 233 PLN!
Manchester United przed przerwą reprezentacyjną zagrał jeden z najlepszych meczów w sezonie i dał powody do radości swoim kibicom! Kapitalną formę pokazaną w FA Cup pora przełożyć na rozgrywki ligowe i zgarnąć 3 punkty z Brentfordem. Czy Czerwonym Diabłom uda się ta sztuka? Czy Bournemouth będzie w stanie przedłużyć świetną serię w meczu z Evertonem? Zapraszam do zapoznania się z treścią artykułu!
Wykorzystaj nasz kod promocyjny Betfan i zgarnij nawet 300 PLN bonusu za pierwszą wpłatę na swoje konto!
Bournemouth – Everton
Analizę rozpoczynam od spotkania, które rozpocznie się wcześniej, bo już o godzinie 16:00! Ekipa Bournemouth ponad 2 tygodnie temu zapisała się w historii Premier League i dokonała jednego z najbardziej spektakularnych come-backów w tych rozgrywkach. W zaległym spotkaniu ligowym Wisienki przegrywały z Luton na własnym obiekcie 0:3 i kiedy wydawało się, że nie zdołają uzyskać nawet 1 oczka, po przerwie zobaczyliśmy kompletnie odmieniony zespół gospodarzy, który finalnie wygrał całe zawody 4:3! Za sprawą tej wygranej ekipa Iraoli przedłużyła swoją serię bez ligowej porażki do 3 gier. Obecnie Bournemouth nie musi już martwić się o utrzymanie, bo w wyniku wspomnianej passy przewaga nad strefą spadkową wzrosła aż do 14 punktów! Inna sprawa, że Wisienki zwykły grać ofensywnie i ciekawie dla oka, a przecież nie zawsze podobna strategia przynosi punkty. Wydaje się jednak, że Bournemouth systematycznie robi postępy i także w najbliższej batalii będzie dość wyraźnym faworytem.
Meczów w sobotę nie brakuje, a zatem zerknijcie na wszystkie redakcyjne typy Premier League! Przechodząc zaś do Evertonu, ten ostatnio powiększył swoją przewagę nad strefą spadkową. Nie stało się to jednak w wyniku dobrych występów, ale wskutek nałożonej na Nottingham Forest kary odjęcia 4 punktów. The Toffees obecnie mają zatem zapas 4 punktów nad kreską, jednak jeżeli poprawie nie ulegnie sama gra, to za chwilę na Goodison Park znów może być nerwowo. Everton niezmiennie ma gigantyczne kłopoty ze zdobywaniem goli. Liverpoolczycy stwarzają sobie relatywnie dużo okazji i oddają masę strzałów jak na zespół z dolnej części tabeli. Na niewiele się to jednak zdaje, ponieważ pod względem zdobytych goli gorszy jest wyłącznie outsider Premier League, a więc zespół Sheffield United. Duet Beto – Calvert-Lewin w obecnych rozgrywkach ligowych zdobył łącznie 5 bramek, a Everton nie zdołał wygrać ligowego meczu od 16. grudnia 2023 roku! Czy ta tragiczna seria zostanie przerwana w sobotę?
Statystyki:
- Bournemouth zajmuje 13. lokatę w stawce, ma w dorobku 35 punktów.
- Wisienki w 5 poprzednich kolejkach zdobyły 8 oczek (2W-2R-1P).
- Ekipa z Vitality Stadium na własnym obiekcie wykonuje średnio 6.86 kornerów.
- Bournemouth wykonało minimum 6 rożnych w 4 z 5 poprzednich gier u siebie.
- Everton plasuje się na 16. pozycji w lidze, ma na koncie 25 punktów.
- The Toffees w 5 ostatnich meczach Premier League zdobyli 2 oczka (2R-3P).
- Liverpoolczycy na wyjazdach pozwalają rywalom na wykonanie średnio 6.93 rożnych.
Co gramy?
Moim pomysłem na to spotkanie są rzuty rożne gospodarzy. W statystyce wykonywanych kornerów na własnym obiekcie Bournemouth jest 6. zespołem ligi i średnio bije prawie 7 kornerów na spotkanie domowe. Jeśli spojrzeć na 3 poprzednie mecze Wisienek na Vitality Stadium, to notowały one kolejno 11,10 i 11 stałych fragmentów spod chorągiewek. Everton najpewniej odda inicjatywę miejscowym i ustawi się nisko w defensywie. Wydaje się to doskonały scenariusz do zanotowania sporej liczby kornerów – proponuję więc zakład na minimum 6 rożnych Bournemouth!
Brentford – Manchester United
Przechodzę do ostatniego sobotniego meczu, który zostanie rozegrany w Londynie. Miejscowy Brentford znajduje się w nie lada tarapatach, a tak pewna jeszcze niedawno posada Thomasa Franka zdaje się wisieć na włosku. Opiekun Pszczółek nie może znaleźć rozwiązania na problemy zespołu, a tym największym jest szalenie podatna na błędy i niestabilna defensywa. Brentford traci masę goli i na niewiele zdaje się niezła współpraca Toneya z Maupay współpraca w ataku. Londyńczycy na dystansie 6 ostatnich gier w Premier League zdobyli zaledwie 1 punkcik, a w ostatniej kolejce doznali kolejnej klęski. Co prawda już w 8. minucie meczu z Burnley z boiska wyleciał Sergio Reguillon, jednak mimo to przegrana z The Clarets to po prostu wstyd. Brentford wciąż ma 5 oczek przewagi nad strefą spadkową, jednak jeśli londyńczycy nie zaczną regularnie punktować, to za chwilę mogą brać udział w desperackiej walce o utrzymanie. Zerknijcie koniecznie na wszystkie typy na sobotę, a ja przechodzę już do ekipy z Old Trafford!
Premier League: Brentford – Manchester United
- Brentford
- remis
- Manchester United
Po ostatnim zwycięstwie w 1/4 finału FA Cup, kibice Manchesteru United znów uwierzyli we względnie pozytywne zakończenie trudnego sezonu 2023/24. Czerwone Diabły po kapitalnym spotkaniu wygrali z Liverpoolem 4:3 i udowodnili, że charakteru, oraz woli walki zdecydowanie im nie brak. Oczywiście można mówić o wąskiej kadrze, wielu problemach ofensywnych i potencjalnie nienajlepszej atmosferze w szatni, jednak jeśli spojrzeć na same wyniki, to United wygląda w ostatnich tygodniach znakomicie. Piłkarze Erika Ten Haga zdołali wygrać 8 z 10 poprzednich batalii we wszystkich rozgrywkach i wciąż mają szansę na włączenie się do walki o Ligę Mistrzów. Oczywiście strata do 4. w tabeli Aston Villa jest wyraźna, jednak jeśli Manchester United utrzyma obecną formę i dalej będzie wygrywał swoje spotkania, to wykluczyć niczego nie można. Na starcie z Brentfordem gotowi mają już być Casemiro, Maguire, czy kluczowi gracze ofensywni. Potencjalna wygrana w Londynie wydaje się zatem naprawdę realna!
Statystyki:
- Brentford zajmuje 15. pozycję w Premier League, ma w dorobku 26 punktów.
- Pszczółki w 5 ostatnich kolejkach zdobyły 1 punkcik (1R-4P).
- Londyńczycy przegrali 5 z 10 poprzednich batalii na własnym obiekcie.
- Manchester United okupuje 6. miejsce w ligowej tabeli, uzyskał dotychczas 47 punktów.
- Czerwone Diabły w 5 poprzednich starciach zainkasowały 9 oczek (3W-2P).
- Piłkarze z Old Trafford zwyciężyli 6 z 10 niedawnych batalii wyjazdowych.
- 5 poprzednich spotkań bezpośrednich to 4 zwycięstwa Manchesteru United i 1 wygrana Brentfordu.
Co gramy?
Wiem, że Brentford na własnym obiekcie jest nieobliczalny i nie tak dawno był bliski zwycięstwa z Chelsea. Mam też świadomość problemów kadrowych i wewnętrznych United. Mimo to, sądzę, że kursy nie odzwierciedlają szans obu ekip w omawianej potyczce. Manchester jest po bardzo ważnym zwycięstwie z Liverpoolem, zaś Pszczółki przegrały 5 z 6 poprzednich gier we wszystkich rozgrywkach. Ponadto w ostatnich bataliach bezpośrednich ekipa z Old Trafford regularnie ogrywała zespół ze stolicy. Proponuję zatem wygraną gości w zakładzie bez remisu – kurs jest moim zdaniem bardzo ciekawy, a w przypadku podziału punktów mamy rozliczenie po mnożniku 1.00! Cały sobotni kupon poniżej, powodzenia!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze