Czas na rewanż – czy Polska ogra USA? Gramy dubel z kursem 2,24!

Agnieszka Korneluk

Przed nami dwa ciekawe starcia w Lidze Narodów – Serbia zagra z Niemcami, a Polska zmierzy się z USA. Oba mecze zapowiadają się wyrównanie i mogą dostarczyć sporo emocji. Forma i przebieg wcześniejszych spotkań sugerują, że o zwycięstwach mogą decydować detale. Zapraszam do lektury!

USA K vs Polska K

Skorzystaj z oferty powitalnej STS, dostępnej z naszym kodem promocyjnym! Pierwszą część rozgrywek Ligi Narodów reprezentacja Polski rozpoczęła bardzo dobrze, notując 3 zwycięstwa w 4 meczach. Jedyną porażkę poniosła w starciu z Turczynkami – i chyba nikogo to nie dziwi. Każdy, kto śledzi żeńską siatkówkę, wie, jaką potęgą jest obecnie reprezentacja Turcji. Co więcej, Polki mierzyły się z zespołem, który można nazwać niemal drugą drużyną – mimo to wyraźnie odstawały, szczególnie w skuteczności kontrataków. Wczoraj natomiast Polki przystąpiły do drugiego turnieju Ligi Narodów i rozpoczęły go od zwycięstwa nad reprezentacją Holandii, choć dopiero po tie-breaku. Mecz był bardzo nierówny i momentami można było odnieść wrażenie, że to rywalki są zespołem lepszym. Wiele problemów podopieczne Stefano Lavariniego sprawiły sobie same – niedokładność, przestoje i straty punktów w seriach mogły zakończyć się znacznie gorzej. Na tle całej drużyny zdecydowanie wyróżniała się Agnieszka Korneluk, która była bezwzględną liderką. Zdobyła aż 19 punktów, notując imponujące 67% skuteczności w ataku oraz 4 punktowe bloki. To głównie dzięki niej Polska mogła cieszyć się z wygranej na otwarcie turnieju.

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych kobieco rozpoczęła Ligę Narodów 2025 – pierwszy turniej miały zdecydowanie na słodko-gorzki smak. Amerykanki rozpoczęły zmagania od trzech porażek: najpierw gładko uległy w trzech setach zarówno Włoszkom, jak i Brazylijkom, a następnie po tie-breaku przegrały z Czeszkami. Dopiero w ostatnim meczu turnieju przyszło przełamanie – USA pokonały Koreę Południową. Warto zaznaczyć, że na pierwszy turniej Amerykanki przyjechały w mocno rezerwowym składzie, więc trudno było oczekiwać spektakularnych wyników. Na drugi turniej Ligi Narodów przyjechały już w znacznie mocniejszym zestawieniu – i to przyniosło efekt. W swoim pierwszym meczu pokonały Serbię, choć nie przyszło im to łatwo. Spotkanie było wyrównane i zakończyło się dopiero po pięciu setach. W tle rywalizacji nie można zapominać o zmianach na ławce trenerskiej. Reprezentacja Stanów Zjednoczonych ma nowego selekcjonera – Erika Sullivana, który zastąpił legendarnego Karcha Kiraly’ego. Dzisiejsze spotkanie będzie dopiero szóstym meczem, w którym Sullivan poprowadzi Amerykanki.

Co typuję w tym spotkaniu?

Dobrze wiemy, że z reprezentacją USA nigdy nie grało nam się łatwo. Nawet jeśli Amerykanki nie są obecnie w swojej optymalnej formie, to my również – co pokazał wczorajszy mecz – daleko jesteśmy od perfekcji. Obie drużyny mają swoje słabsze momenty, a żadna nie wydaje się dziś zdecydowanym faworytem do szybkiego zwycięstwa. Myślę, że żadna z ekip nie jest na tyle dominująca, by zakończyć to spotkanie w trzech setach. Tym bardziej że zarówno Polska, jak i USA mają za sobą wyczerpujące, pięciosetowe batalie rozegrane zaledwie dzień wcześniej. Typuję, że w meczu zostanie rozegrany 4 set. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!

Powyżej 3.5 seta
Kurs: 1.40
Zagraj w STS!

Niemcy K vs Serbia K

Reprezentacja Serbii – mimo że gra u siebie – wciąż bez zwycięstwa. Po pięciu rozegranych meczach bilans gospodyń turnieju w Belgradzie to pięć porażek, co może być sporym zaskoczeniem, nawet biorąc pod uwagę eksperymentalny skład. Po czterech przegranych spotkaniach w pierwszym turnieju rywalizacji, Serbki liczyły na przełamanie we własnej hali. Ich pierwszym przeciwnikiem były Amerykanki, które przystąpiły do meczu w mocniejszym zestawieniu niż w inauguracyjnym turnieju. Zespół USA szybko narzucił swój rytm – wygrał dwa pierwsze sety, głównie dzięki skuteczności w ataku. Gospodynie nie zamierzały się jednak poddać. W trzeciej i czwartej partii znacząco poprawiły jakość swojej gry, szczególnie w bloku i kontrze, co pozwoliło im doprowadzić do tie-breaka. W decydującym secie Serbki miały spore problemy na początku i przegrywały już 3:8. Zdołały jednak odrobić część strat i zbliżyły się na 11:12, ale końcówka należała już do Amerykanek, które przypieczętowały zwycięstwo. Dla Serbii to piąta porażka z rzędu w Lidze Narodów, mimo wsparcia własnej publiczności. Zespół wciąż szuka formy i stabilizacji, a grająca w dużej mierze rezerwowa kadra nie potrafi jak dotąd przełamać serii niepowodzeń.

Reprezentacja Niemiec jak dotąd prezentuje się bardzo solidnie w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Wygrała wszystkie mecze, w których była faworytem – pokonując m.in. Francję czy Czechy – a z dużo mocniejszymi rywalkami, jak Brazylia i Włochy, potrafiła nawiązać równorzędną walkę, doprowadzając do tie-breaka. Szczególnie emocjonujący był pojedynek z Francuzkami. Po trzech setach to Trójkolorowe prowadziły 2:1, ale Niemki pokazały charakter. Czwarty set był prawdziwym maratonem – zakończył się wynikiem 30:28 dla Niemiec, które ostatecznie wygrały także tie-breaka 15:11, dopisując do swojego konta trzecie zwycięstwo w turnieju. Niemki prezentują zbilansowaną siatkówkę – opartą na solidnym przyjęciu, grze zespołowej i konsekwentnej defensywie. Choć nie dysponują wieloma gwiazdami światowego formatu, są niewygodnym rywalem nawet dla najmocniejszych ekip. W tym momencie trudno wyrokować, czy uda im się awansować do finałowej ósemki, ale ich postawa zasługuje na uznanie.

Co typuję w tym spotkaniu?

Myślę, że Serbki w końcu są blisko przełamania złej passy i sięgnięcia po upragnione zwycięstwo – albo przynajmniej zbliżenia się do niego, tak jak w trzech poprzednich meczach, gdzie potrafiły urwać po dwa sety m.in. Turczynkom, Dominikankom i Amerykankom. U siebie grają lepiej, a wczoraj naprawdę solidnie wyglądały na tle USA – zwłaszcza w końcówkach. Z kolei Niemki we wczorajszym meczu długo męczyły się z Francją. Choć ostatecznie wygrały, to nie wyglądały na drużynę w najwyższej formie fizycznej. Dlatego typuję handicap +1.5 seta dla Serbii – moim zdaniem są w stanie powalczyć i wygrać co najmniej dwa sety. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!

Serbia (+1.5)
Kurs: 1.60
Zagraj w STS!

FOT: Xinhua / Alamy Stock Photo

(0) Komentarze