Czas na fazę pucharową Azjatyckiej Ligi Mistrzów! Kupon na niedzielę z AKO 2.45
fot. Xinhua
Jeżeli chodzi o Azję, to cały czas brakuje nam w niej szczęścia. Nietrafiony rzut karny przez Alana w doliczonym czasie gry, czy wczorajszy brak gola przez pozostałe 60 minut spotkania. Mam nadzieję, że karta się w końcu odwróci a jest na to dobra okazja, ponieważ jutro odbędą się mecze 1/8 finału Azjatyckiej Ligi Mistrzów wschodniego regionu. Pierwszego finalistę znamy już dawno i jest nim klub z Iranu, a więc Persepolis. Już niedługo dołączy drugi zespół. Kto nim będzie? Zapraszam do lektury!
Załóż konto z kodem promocyjnym 2480PLN, aby otrzymać:
2080 PLN od depozytu + 200 PLN bez ryzyka + MaxiZysk 200 PLN + 2 tygodnie bez podatku
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Beijing Guoan vs FC Tokyo (06.12. godz. 11:00)
Formalni gospodarze przeszli jak burza fazę grupową. Mała rysa na szkle pojawiła się po remisie z outsiderem rozgrywek, a więc Chiangrai, choć Alan miał piłkę meczową. Niestety dla siebie jak i dla nas trafił jedynie w słupek i tym samym komplet wygranych nie pojawił się na koncie ekipy z Pekinu. Może to i dobrze dla jego zespołu, ponieważ pozostaje niedosyt i z podwójną motywacją można rozpocząć zmagania w najważniejszej części Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Trzecia drużyna tej kampanii chińskiej Super Ligi radzi sobie znakomicie bez swojego najlepszego snajpera, jakim jest Cedric Bakambu. Oczywiście gdyby napastnik pojawił się w Katarze to tylko wzmocniłoby formalnych gospodarzy, ale nie ma co narzekać. Beijing Guoan to jeden z najlepszych klubów w kraju i godnie reprezentują na arenie międzynarodowej. Czy stać ich na wygranie całego turnieju?
FC Tokyo to na ten moment szósta ekipa japońskiej J League. Nie mają już większych szans na puchary w przyszłym sezonie, dlatego też wszystkie siły skupiają na Azjatycką Ligę Mistrzów. Muszę przyznać, że nie zaskoczyli mnie niczym szczególnie w Katarze. Pojawiły się oczywiście wygrane, ale do samego końca musieli drżeć o swój los. Ich mecze często były szarpane i głównie przez słabość Shanghai Shenhua udało się znaleźć w tym miejscu, gdzie są aktualnie. Jeżeli spojrzymy na skład formalnych gości to znajdziemy tam kilku wyróżniających się graczy jak Leandro, czy też Adailton, którzy stanowią o trzonie japońskiego klubu. Jutro przyjdzie im się zmierzyć z rywalem, który jest na podobnym poziomie jeżeli chodzi o jakość piłkarzy. Czy przechylą szalę zwycięstwa na swoją stronę?
Statystyki:
- Ostatnie spotkanie Beijing Guoan w Azjatyckiej Lidze Mistrzów zakończyło się remisem 1:1 z Chiangrai United
- Beijing Guoan zajęło 1. miejsce w grupie E Azjatyckiej Ligi Mistrzów z dorobkiem 16 punktów
- Beijing Guoan zanotowało 5 zwycięstw i 1 remis w tej edycji Azjatyckiej Ligi Mistrzów
- Ostatnie spotkanie FC Tokyo w Azjatyckiej Lidze Mistrzów zakończyło się zwycięstwem 1:0 z Perth Glory
- FC Tokyo zajęło 2. miejsce w grupie F Azjatyckiej Ligi Mistrzów z dorobkiem 10 punktów
- FC Tokyo zanotowało 3 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki w tej edycji Azjatyckiej Ligi Mistrzów
- Dwa spotkania, które odbyły się pomiędzy tymi klubami, zakończyły się 1 remisem i 1 wygraną FC Tokyo
Co obstawiać?
Po tym, co oglądałem do tej pory w Azjatyckiej Lidze Mistrzów moim faworytem jest klub z Chin. Beijing Guoan bardzo dobrze spisuje się w ofensywie, ma też odpowiednich wykonawców i po prostu lubią przejmować inicjatywę. Tokyo będzie wymagającym przeciwnikiem, ale uważam, że nie na tyle, aby mieli pokonać formalnych gospodarzy. Zaproponuję tutaj 1X z underem 4.5 bramek. Jestem zdania, że nikt nie postawi na otwarty futbol, mając z tyłu głowy, że jest to jeden jedyny mecz, który może dać przepustkę do ćwierćfinału.
Zdarzenie: Beijing Guoan vs FC Tokyo
Typ: 1X/-4.5 gola
Kurs: 1.61
Ulsan Hyundai vs Melbourne Victory (06.12. godz. 15:00)
Wyżej zachwalałem Bejing Guoan, których oglądam od jakiegoś czasu z powodu zainteresowania się chińską ekstraklasą, tutaj również muszę docenić formalnych gospodarzy. Ulsan Hyundai przede wszystkim zaimponował mi graniem do samego końca. Pamiętamy przecież doskonale dwa mecze rozgrywane z Perth Glory, gdzie nasze propozycje się zazieleniły dzięki determinacji ekipy z Korei Południowej. Pozostałe pojedynki były łatwe i przyjemne. Zdecydowane wygrane z Shanghai Shenhua, czy też Tokyo to tylko potwierdzają. W mojej opinii są jednym z głównych faworytów do sięgnięcia po tytuł najlepszego klubu w Azji, trzeba to jednak udokumentować w najważniejszych starciach turnieju rozgrywanego w Katarze. Niewątpliwie w swoich szeregach mają wielką gwiazdę, która nazywa się Junior Negao i wypoczęty napastnik z pewnością pomoże swojemu zespołowi. Czy czeka nas kolejny pogrom dokonany przez Ulsan Hyundai?
Niepokonanych będzie chciało zatrzymać Melbourne Victory. Szczerze mówiąc, nikt na nich nie stawiał, a tutaj proszę, udało się awansować do fazy pucharowej. Uratowali tym samym honor australijskiej piłki, gdzie jako jedyni wyszli z grupy i godnie prezentują A-League w rozgrywkach międzynarodowych. Zwycięstwo nad FC Seoul w decydującym pojedynku na pewno dodatkowo zmobilizowało formalnych gości, ale teraz żarty się skończyły. Przed nimi rywal o minimum klasę lepszy, jak nie o dwie i szczęście musi być z nimi, jeżeli chcą sprawić sporą niespodziankę i wyeliminować z turnieju jednego z faworytów do końcowego zwycięstwa. Melbourne Victory uraczyło nas swoim występem w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Czy będą w stanie to dobre wrażenie podtrzymać? O tym przekonamy się późnym wieczorem.
Statystyki:
- Ostatnie spotkanie Ulsan Hyundai w Azjatyckiej Lidze Mistrzów zakończyło się zwycięstwem 4:1 z Shanghai Shenhua
- Ulsan Hyundai zajęło 1. miejsce w grupie F Azjatyckiej Ligi Mistrzów z dorobkiem 16 punktów
- Ulsan Hyundai zanotowało 5 zwycięstw i 1 remis w tej edycji Azjatyckiej Ligi Mistrzów
- Ostatnie spotkanie Melbourne Victory w Azjatyckiej Lidze Mistrzów zakończyło się zwycięstwem 2:1 z FC Seoul
- Melbourne Victory zajęło 2. miejsce w grupie E Azjatyckiej Ligi Mistrzów z dorobkiem 7 punktów
- Melbourne Victory zanotowało 2 zwycięstwa, 1 remis i 3 porażki w tej edycji Azjatyckiej Ligi Mistrzów
- Dwa spotkania, które odbyły się pomiędzy tymi klubami, zakończyły się 1 zwycięstwem Ulsan Hyundai i 1 remisem
Co obstawiać?
Nie będę tutaj zbytnio kombinował i postawię na zespół, który nas jeszcze nie zawiódł na turnieju w Katarze. Ile razy nie stawialiśmy na Ulsan Hyundai, to tyle razy wygrywało nawet w ostatnich minutach i zieleniły się tym samym kupony. Drużyna z Korei Południowej jest o półkę, dwie wyżej od swoich przeciwników z Australii i tak naprawdę w ich nogach i głowach zdecyduje się kwestia awansu. Oczywiście nie lekceważę Melbourne Victory, które ucieszyło swoich kibiców oraz całej A-League, ale wydaje mi się, że tutaj piękna przygoda się zakończy. Proponuję czystą 1 do naszego AKO.
Zdarzenie: Ulsan Hyundai vs Melbourne Victory
Typ: 1
Kurs: 1.52
ForBET – 120 PLN bez ryzyka:
- Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2480PLN
- Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
- Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
- Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 200 PLN
- Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
- Aby otrzymać zwrot, napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
- Kurs minimalny kuponu 2,00.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze