Czarni czy Śląsk? Kto zmierzy się z Legią w finale? Singiel na ostatni półfinał PLK z kursem 2.10!
To chyba jedna z lepszych serii półfinałowych w PLK ostatnich lat. Niebywałe zwroty akcji, świetne widowiska sportowe i masa dobrej koszykówki, to właśnie te wydarzenia mieliśmy okazję widzieć w starciach Czarnych Słupsk ze Śląskiem Wrocław. Dziś te drużyny zagrają między sobą ostatni raz w sezonie, ten kto wygra, idzie dalej, przegrany będzie miał jeszcze szansę na walkę o brązowy medal, lecz w tej sytuacji jest to tylko trofeum pocieszenia. Kto okaże się lepszy i znajdzie się w finale? O tym przekonamy się wieczorem, lecz już teraz zapraszam do zapoznania się z moją analizą na to spotkanie, która ma na celu przybliżyć nam to, co działo się w poprzednich meczach, jak i nieco zobrazować to czego możemy oczekiwać po piątkowym spotkaniu, powodzenia!
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk vs WKS Śląsk Wrocław: typy, kursy i zapowiedź meczu (13.05.2022 17:30)
Stan serii 2:2
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk
Czarni od początku sezonu dokonują rzeczy niemożliwych i czynią to również w play-offach! W pierwszej rundzie bez większych problemów pokonali 3:1 Szczecińskiego Kinga, lecz ze Śląskiem nie jest już tak łatwo. Właściwie mało kto się spodziewał, że dziś będziemy mogli jeszcze pisać o nich w kontekście walki o tytuł, bowiem przegrali 2 pierwsze mecze u siebie i do Wrocławia jechali, będąc we wręcz fatalnej sytuacji. To, co działo się jednak w meczu numer 3, przejdzie do historii Polskiej Koszykówki. Czarni rozgromili Śląsk różnicą aż 63 punktów, trafiając przy tym aż 23 razy z 3 punkty! To właśnie skuteczność w rzutach z dystansu, zadecydowała o tym, że Słupszczanie w dalszym ciągu są w grze o złoty medal, w meczach domowych nie mogli się wstrzelić, natomiast we wrocłąwi zanotowali kolejno 63,9% i 41,7% w rzutach zza lini 6,75, trafiając w sumie w tych dwóch meczach aż 38 trójek. Koszykarze ze Słupska, jeśli tylko zaczynają trafiać, są nie do zatrzymania, spory na to wpływ ma także fakt, że doskonale dzielą się piłką, nie patrząc na indywidualne osiągnięcia, co nie dość, że wpływa korzystanie na ich wyniki, to w dodatku bardzo buduje drużynę.
Darmowy zakład od PZBuk o wartości 50 PLN czeka aż go odbierzesz!
W półfinałach króluje Billy Garrett, noruje średnio niespełna 20 punktów na mecz, a pamiętajmy, że w dwóch pierwszych meczach wcale nie zagrał tak dobrze, lecz pojedynki we Wrocławiu wyszły mu doskonale, bowiem zdobył w nich kolejno 33 i 28 punktów. Rozkręcił się także Marcus Lewis, nie dość, że sporo rzuca, rzecz jasna celnie, to w dodatku, notuje też całkiem sporo asyst, wnosząc bardzo wiele dobrego do gry swojej drużyny. Osobą, której dokonań może i nie widać za bardzo w statystykach jest bez wątpienia Jakub Musiał, ten gracz doskonale wywiązuje się ze swoich zadań defensywnych i gra bardzo odważnie w ataku, dając trenerowi pewność, że jeśli wpuści go z ławki, to poziom ich gry nie spadnie. Całością zarządza Marek Klassen, nie zdobywa może już tak dużo punktów jak w serii z Kingiem, lecz doskonale prowadzi grę swojej drużyny, czego potwierdzeniem jest 6,5 asysty na mecz w półfinałach ze Śląskiem. Czarni to jednak jeden z tych zespołów, gdzie, choć geniusz jednego czy drugiego zawodnika jest potrzebny, to zwyciężają i tak w momencie gdy dobrze gra cała drużyna, doskonale się rozumieją, widać, że w zespole panuje dobra atmosfera i tworzą niejako jedną całość, pokazując, co znaczy słowo drużyna.
Jeśli Słupszczanie awansują, będzie to historyczna chwila nie tylko dla klubu, ale także dla całej Polskiej koszykówki. Nikt na nich nie stawiał, a tymczasem są o krok od ogromnego sukcesu. Przed tym meczem to oni są faworytami, złapali niesamowitą formę strzelecką w najważniejszym momencie sezonu i doskonale to wykorzystali. Dziś pokonanie rozbitego Śląska, jest realne, wiedzą o tym wszyscy w Słupsku, hala Gryfia będzie rozgrzana do czerwoności i sądzę, że może wybuchnąć z radości po zakończeniu spotkania.
WKS Śląsk Wrocław
Śląsk ma bardzo trudną drogę do finału, już w pierwszej rundzie musieli zmierzyć się z Zastalem i jak wszyscy pamiętamy, udało im się zwyciężyć dopiero po 5 meczach, robiąc comeback z 0:2. Z Czarnymi było zupełnie inaczej, niesieni falą zwycięstwa nad Zieloną Górą, z ogromną pewności przystąpili do meczów na wyjeździe i oba udało im się wygrać. Do Wrocławia wydawać by się mogło, wracali, tylko aby postawić kropę nad i, lecz jak już wiemy, to się nie udało, co więcej nie byli tego nawet bliscy. Bardzo wysoko przegrali oba mecze, a rywal odebrał im ich wszystkie atuty. Już w pierwszym mecz, kiedy Czarni prowadzili po pierwszej kwarcie 39:22, Wrocławianie grali bez wiary w swój końcowy sukces. Podobnie było zresztą w kolejnym spotkaniu, widać było, ze to rywal zdecydowanie bardziej niż oni chce wygrać i tak też się właśnie stało. Fatalna skuteczność w rzutach z dystansu, spora ilość strat, to przyczyny ich porażek, być może jest to też efekt zmęczenia bardzo trudnym dla nich sezonem. Wrocławianie rozegrali jak dotąd najwięcej spotkań w play-offach, bowiem jest to druga seria z ich udziałem, gdzie do wyłonienia zwycięzcy potrzebny jest 5 mecz. Pamiętajmy również, że Śląsk grał także w Eurocupie, być może to zbyt dużo dla niektórych graczy i na finiszu po prostu brakuje im paliwa.
Darmowy zakład od PZBuk o wartości 50 PLN czeka aż go odbierzesz!
W Śląsku pierwszoplanową postacią bezzmiennie jest Travis Trice, który w ostatnich meczach nie spełnił stawianych przed nim oczekiwań. Co prawda w obu przegranych starciach to on zdobywał dla swojego zespołu najwięcej punktów, lecz czynił to na bardzo słabej skuteczność, często grając też na siłę. Warto wyróżnić Karema Kantera, to on jest ostoją swojego zespołu w strefie podkoszowej i naprawdę robi tam różnicę, sporo punktuje i bardzo dobrze zbiera piłki po niecelnych rzutach, lecz tych akurat przeciwnicy nie notują zbyt wiele. Ważną postacią w ich rotacji jest również Ivan Ramlajk, to świetny obrońca i w dodatku bardzo wszechstronny gracz w ofensywie, wnosi sporo dobrego w poczynania swojego zespołu i kto wie, być może to on weźmie dziś ciężar gry na swoje barki? Widać, że brakuje im strzelca, który potrafi trafić za trzy w ważnym momencie, Kodi Justice był określany jako właśnie taki gracz, lecz w tej serii zupełnie nie może się wstrzelić. Bez wątpienia Andrej Urlep ubolewa nad kontuzją Kuby Karolaka, był on bardzo ważną postacią w ich szeregach, lecz przez uraz nie zobaczymy go na parkiecie już do końca rozgrywek.
Czy Śląsk zdoła się podnieść? W ostatnich dwóch spotkaniach wyglądali na bardzo zrezygnowanych, w Słupsku może być jeszcze trudniej, choć jak wiemy, to tam wygrali dwa pierwsze mecze. Trener Urlep kurczowo trzymał się jak dotąd swojej taktyki, która miała na celu zacieśnianie pola 3 sekund, o ile wcześniej zdawało to egzamin, bo rywale nie pocelowali z dystansu, to w momenice kiedy trójki zaczęły wpadać, okazało się to dla nich zabójstwem. Czy szkoleniowiec Śląska zmieni coś w grze swojego zespołu? Bez wątpienia musi to zrobić, lecz najważniejsze będzie to, co gracze będą mieli w głowach, jest to dla nich bardzo ważne spotkanie, dla wielu może i jak dotąd najważniejsze w życiu, w tym wypadku jest jednak tylko jedno wyjście, grasz all in lub pasujesz, jaką taktykę obiorą dziś Wojskowi?
Co typować?
Stawiam dziś na Czarnych! Co więcej, pokuszę się o zagranie ich zwycięstwa z handicapem. Uważam, że są w chwili obecnej zdecydowanie lepszym zespołem i udowodnią to dzisiejszego wieczoru. Te play-offy pokazały, jak przewrotny jest sport, lecz sądzę, ze dziś wszystko pójdzie zgodnie z planem i to Czarni zameldują się w finale. Śląsk zagrał fatalne dwa spotkania, być może 3 z rzędu tak słabe im się nie przytrafi, lecz wydają się być bardzo zmęczeni serią i nie wyglądają na specjalnie żądnych zwycięstwa. Myślę, że Czarni nie przegrają 3 z rzędu meczu domowego i będą dziś świętować awans do wielkiego finału! Korzystając z oferty bukmachera PZBuk, odejmuje od dorobku Czarnych 4,5 pkt i taki oto singiel, to moja propozycja na dzisiejsze, jak się spodziewam świetne widowisko!
Fot. z okładki- Pressfocs
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze