Ćwierćfinały w Stuttgarcie i Den Bosch! Atakujemy dubel z kursem 3.64!
Kontynuujemy tenisowe zmagania na kortach trawiastych. Można już powiedzieć kilka słów o dyspozycji poszczególnych zawodników na tej nawierzchni, ale obstawianie tego to nadal nie jest prosta sprawa. No ale przecież nie możemy pozwolić na to, żeby turnieje w Stuttgarcie i Den Bosch odbywały się bez udziału Zagranie! Dlatego też zapraszam Was do zapoznania się z moimi kolejnymi dwoma typami. Będzie pewniak, ale znajdzie się też coś dla ryzykantów!
Borna Corić – Cristian Garin
Witamy Cristiana Garina po raz drugi z rzędu. Pokonał w poprzedniej rundzie Robina Haase. Wygrał nam środowy kupon. Ale czy to znaczy, że wyglądał dobrze na korcie? No nie do końca. Nie wiem w sumie o czym pisać, bo nie chodzi o to, że zawodził jakiś konkretny element tenisowego rzemiosła. Było po prostu widać dyskomfort w grze Chilijczyka. Nie do końca radził sobie z trawiastą nawierzchnią, był niepewny, często spóźniał się z uderzeniami i piłka lądowała w ostatnim rzędzie trybun. Nadal uważam, że chłopak ma potencjał do walki o wyższe cele na trawie, ale musiałby jej poświęcić odrobinę więcej czasu. Dlaczego zatem wygrał ostatni mecz? Cóż, na opisywanie dyspozycji Haase szkoda mi klawiatury. Dzisiaj natomiast Garin dostaje rywala, któremu sukcesy na zielonych kortach nie są już obce. Borna Corić, bo o nim mowa, jest ubiegłorocznym triumfatorem turnieju w Halle (który startuje w przyszłym tygodniu). W finale pokonał wtedy Rogera Federera. Co jak co, ale z Rogerem na trawie się przez przypadek nie wygrywa. No ale to było rok temu. Jak to wygląda teraz? Tak, że Borna znajduje się w środowisku, w którym może w pełni wykorzystać swój mocny i precyzyjny serwis, świetny backhand, dobrą grę przy siatce i inteligentne poruszanie się po korcie. W poprzedniej rundzie pokonał Taylora Fritza. Nie było to wcale łatwe zadanie, bo Amerykanin też lubi szybkie nawierzchnie i dysponuje bardzo dobrym podaniem oraz forehandem. Ostatecznie to jednak Corić okazał się lepszy, a jego statystyki pomeczowe to 14 asów, 82% wygranych punktów po pierwszym serwisie i tylko jedno oddane przełamanie. Całkiem, całkiem. Myślę, że Chorwat może w tym turnieju namieszać.
Decyzja jest tutaj prosta. Myślałem, że kurs będzie niższy, ale oczywiście nie narzekam i z miłą chęcią pobieram 1.46 na wygraną Coricia. Mecz pomiędzy tymi dwoma panami pewnie byłby wyrównany na mączce, ale na trawie to Borna wygląda dużo lepiej. Dzisiaj powinien to udowodnić.
TYP: Borna Corić wygra
KURS: 1.46
Zapoznaj się z szeroką ofertą FORTUNY!
Kod promocyjny: 1140PLN
Felix Auger-Aliassime – Dustin Brown
Ten chłopak ma zaledwie 18 lat, a już jest na 21. miejscu w rankingu ATP! Nie można podważać talentu Felixa Augera-Aliassime. Potrafi wiele, a w przyszłości pewnie będzie się liczył w walce o najważniejsze trofea. Dysponuje świetnym, mocnym i precyzyjnym serwisem, bardzo dobrym forehandem, a do tego jest niesamowicie szybki. Na pewno musi popracować nad returnem serwisu i backhandem. W poprzednich rundach pokonał Ernesta Gulbisa i Gillesa Simona, więc o wielkich wyczynach mówić nie możemy. Oprócz tych 2 meczów, ostatni raz młodego Kanadyjczyka na trawie mieliśmy okazję podziwiać na juniorskim Wimbledonie w 2016 roku! Jest to trochę czasu, ale wygląda na to, że i tak czuje się dobrze na korcie. Dzisiaj przyjdzie mu się zmierzyć z zawodnikiem, który na tej nawierzchni czuje się dużo lepiej, niż dobrze. Dustin Brown. Mówi Wam coś to nazwisko? Jeśli nie, to szkoda, bo oglądanie najlepszych akcji w wykonaniu tego pana powinno zadowolić nawet kogoś, kto nie interesuje się za bardzo tenisem. Jak zacząć analizę jego meczu na trawie, jeśli nie od tego, że udało mu się wyrzucić z Wimbledonu samego Rafaela Nadala? Pewnie niektórzy już po tej informacji postawiliby na niego pieniądze. Spokojnie, to było ładnych parę lat temu, więc postaram się jeszcze coś dodać. Na czym polega gra Niemca? Po pierwsze, może się pochwalić świetnym, mocnym serwisem, który zapewnia mu wiele łatwych punktów. Po drugie, jego nieprzewidywalność. Nigdy nie wiesz, co zrobi Dustin Brown. A może zrobić naprawdę wszystko. (Nadal nie obejrzałeś jego akcji na Youtubie?) Potężne forehandy, idealne dropshoty i loby, bomby z returnu, woleje wyjęte właściwie z ziemi – tym wszystkim straszy swoich rywali 34-latek. Zdążył się już o tym ostatnio przekonać Alexander Zverev – turniejowa jedynka. Gra na własnym terenie będzie oczywiście dodatkowym atutem.
Nie mogę nie postawić tutaj na Browna. Reprezentant gospodarzy jest w znakomitej formie, gra na swojej ulubionej nawierzchni, dostaje niedoświadczonego przeciwnika, który może nie radzić sobie z jego zaskakującym tenisem. Może Wam się wydawać, że mamy do czynienia z kolejnym Nickiem Kyrgiosem, ale wcale tak nie jest. Dustin, w odróżnieniu do Australijczyka, rzeczywiście chce wygrać, a efektowne akcje są tylko ozdobą, wisienką na torcie. Jeśli po mojej dwukrotnej zachęcie jeszcze nie spojrzałeś na wideo z jego popisami, to pozwól, że pomogę i zamieszczę je pod tą analizą. Podsumowując, kierując się logicznymi argumentami oraz odrobiną sympatii, stawiam na zwycięstwo Browna.
PS Uprzedzając pytania: nie, nie wjeżdżałbym za grubo.
TYP: Dustin Brown wygra
KURS: 2.49