Complexity w starciu z Heroic o awans do dalszej fazy! Gramy kupon z kursem 2.40!
Drugi dzień przyniósł kolejne niespodzianki, chociażby w postaci dyspozycji BIG, Furii czy Ence. Teoretycznie lepsze ekipy zaprezentowały się wczoraj bardzo słabo. Czy faworyci dziś nie zawiodą i wygrają pewnie swoje spotkania?
Complexity – Heroic
Complexity w pierwszym spotkaniu po przerwie pokonało Perę, która zaprezentowało się całkiem nieźle jak oczekiwania wobec tego zespołu. Complexity musiało się naprawdę natrudzić, by wygrać to spotkanie wynikiem 2:0 i na obu mapach mieli trochę problemów. Było to głównie za sprawą Ciocardau, który zdobył aż 41 eliminacji na dwóch mapach. Mimo wszystko na mapie Vertigo mimo dość bliskiego wyniku, bo 13:9, kontrolowali przebieg spotkania. Rywale większość rund zdobyli dzięki wygranej rundzie pistoletowej oraz wygranej rundzie force. Chociaż co ciekawe to Pera zdobyła na Vertigo aż 6 zabójstw otwierających więcej. Podsumowując, był to pierwszy mecz po długiej przerwie dla Complexity i zaprezentowali się po prostu nieźle. Ostatecznie udało im się zrealizować zamierzony cel mimo przegrania 3 rund pistoletowych i braku konwersji w jedynej wygranej rundzie pistoletowej. Nie sądzę, by ten element był aż tak słaby podczas trwania turnieju, ale na pewno jest to niepokojący sygnał. Cieszyć może na pewno forma Floppy, który w ostatnich tygodniach grał bardzo słabo, a wtym spotkaniu zdobył rating na poziomie 1.39. Ogromnym ułatwieniem dla Complexity będzie zbanowanie mapy Mirage, czyli mapy gdzie Heroic czuje się najlepiej.
Heroic w pierwszym spotkaniu zmierzyło się z NIP, które jest w dość dziwnej sytuacji kadrowej. Na ten moment zamiast Reza, gra zawodnik z Polski xKacpersky, który jest naprawdę utalentowanym graczem, ale ciągle bardzo młodym. Tak naprawdę jedynie Alex ma jakiekolwiek sensowne doświadczenie w całej tej drużynie podczas ESL Pro League. Cała reszta tak naprawdę dopiero zaczyna swoją poważną przygodę z graniem i nie mają praktycznie doświadczenia ani przeciwko zespołom tier 1, ani na turniejach offline. Heroic pokonało ekipę NIP wynikiem 2:0, ale na mapie Vertigo mieli ogromne problemy, bo udało im się wygrać dopiero po drugiej dogrywce. Heroic było lepszą ekipą na tej mapie, ale nie potrafili wykorzystać okazji, by zamknąć spotkanie. NIP miało nawet wynik 14:12 w dogrywce, czy 15:14 i byli o krok od zamknięcia całej mapy na ich korzyść. Mapa Nuke była już zdecydowanie łatwiejsza dla Heroic, bo wygrali 7 rund po stronie atakującej i na spokojnie domknęli spotkanie wynikiem 13:8. Co ciekawe Heroic przegrało 3 z 4 rund pistoletowych, więc będzie to naprawdę ciekawe jak to będzie wyglądać w meczu z Complexity. W Heroic najlepszymi graczami okazali się Teses oraz Nertz, którzy zdobyli rating na poziomie 1.34.
Przewidywane mapy:
Complexity ban Mirage
Heroic ban inferno
Complexity pick Vertigo
Heroic pick Nuke
Complexity ban Anubis
Heroic ban Ancient
Overpass was left over
Typ: Complexity handicap map +1.5. Obie ekipy nie zaprezentowały się bardzo dobrze w pierwszych spotkaniach mimo wygranych 2:0. Myślę, że zbanowanie najlepszej mapy Heroic, ułatwi zadanie graczom Complexity. Mimo że na mapie Nuke nie prezentowali się do tej pory zbyt dobrze, to po stronie broniącej przy dobrym starcie mogą naprawdę sporo ugrać. Na swojej mapie, czyli Vertigo będą bardzo groźni, zwłaszcza gdyby udało im się wygrać rundy pistoletowe.
Kupon gramy z bukmacherem STS, który ma w ofercie sporą ilość zakładów na ESL Pro League, zarówno na spotkania, zabójstwa jak i na końcowego zwycięzcę. Sprawdź kod promocyjny sts i przekonaj się sam. Analizy z esportu znajdziesz w zakładce typy na esport.
Navi – BIG
Navi wygrało swoje spotkanie z Flyquest wynikiem 2:0 i wyglądali po prostu wyśmienicie. Na obu mapach byli zdecydowanie lepsi od swoich rywali i prowadzili grę od początku do końca. Widać było ogromną pewność siebie i luz ze strony zawodników Natus Vincere. JL w wywiadze podczas tego turnieju wspomniał, że to, co analizowały zespoły, na Navi nie jest już aktualne. Trenowali w okresie, po zwycięskim Majorze i są jeszcze lepszą ekipą niż poprzednio. Flyquest to przecież drużyna, która potrafiła zagrozić, chociażby Virtus Pro, czy pokonać Cloud9. Australijczycy nie byli słabi, to Navi było bardzo mocne i dobrze zorganizowane. Nie bali się spowalniać gry, nie bali się przyspieszać czy zdobywać przestrzeni. Praktycznie wszyscy zawodnicy Navi, prócz Aleksib zagrali bardzo dobre spotkanie. Oczywiście, mimo że Aleksib statystycznie nie wypadł najlepiej, to jest on dowodzącym, który pięknie poprowadził swoją ekipę. Kolejnym plusem tego spotkania jest niesamowita forma IM, który zdobył 31 eliminacji i na przestrzeni całego spotkania zadawał ponad 100 obrażeń na rundę. Zdobyli o 9 więcej zabójstw otwierających i co istotne to oni szukali pojedynków. Widać to było bardzo dobrze po stronie broniącej na Ancient czy atakującej na Mirage. Zawodnicy Navi sami tworzyli sobie sytuacje i je wykorzystywali. Właśnie dlatego aż czterech graczy Navi zdobyło przynajmniej 30 zabójstw w tym spotkaniu. Wygrali 3 z 4 rund pistoletowych i naprawdę ciężko im coś zarzucić po tym spotkaniu.
BIG pokonało w pierwszym spotkaniu podczas tego turnieju ekipę BOSS wynikiem 2:0, ale wyglądało to bardzo słabo. Rywal teoretycznie dużo słabszy od BIG, ale powalczył i potencjalnie powinien nawet wygrać przynajmniej jedną mapę. Zwłaszcza na Ancient, gdzie BOSS prowadziło już wynikiem 8:1, powinni utrzymać przewagę do końca i wygrać pierwszą mapę tego starcia. Na drugiej mapie również byli w bardzo dobrej sytuacji, bo prowadzili wynikiem 10:9, ale ostatecznie przegrali 13:10. Fakt, że było to tak zacięte spotkanie, jest wręcz upokarzające dla BIG, bo nawet bukmacherzy stawiali ich w roli murowanych faworytów, mimo nie najlepszej formy. W tym wszystkim mieli też sporo szczęścia, bo wygrali aż 3 clutche więcej od swoich rywali, co jest znaczącym wynikiem na przebieg spotkania. Zwłaszcza na mapie Ancient, gdzie BOSS miało szansę zamknąc to spotkanie. Bardzo dobra forma Krimbo i Tabsena pozwoliła BIG ostatecznie wygrać to spotkanie, ale nawet statystyki pokazują, że było bardzo blisko. Różnica ratingu za to spotkanie między BIG oraz BOSS to zaledwie 0.07. Dla porównania w przypadku spotkania Navi było to aż 0.61. BIG wygrało zaledwie jedną rundę pistoletową w tym spotkaniu.
Przewidywane mapy:
BIG ban Mirage
Navi ban Vertigo
BIG pick Anubis
Navi pick Nuke
BIG ban Overpass
Navi ban Inferno
Ancient was left over
Typ: Navi wygra mecz 2:0. Zaprezentowali się bardzo dobrze w pierwszym spotkaniu i udowodnili swoją bardzo dobrą dyspozycję. BIG pokazało ile jeszcze pracy przed nimi, skoro grają tak bliski mecz z tak słabym rywalem. Navi powinno poradzić sobie z tak niedokładnym rywalem, zwłaszcza że potrafią zmusić rywala do błędów. Bardzo dobra forma IM to uzupełnienie potencjalnie ostatniego elementu układanki do Navi do regularnej rywalizacji o wygrywanie turniejów.
Analizy z innych dyscyplin znajdziesz w zakładce typy dnia.
Fot.Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze