Co pokaże ESC na Birch Cup? Gramy esport z kursem 2.60!

Przed nami kolejny bardzo ciekawy turniej, a mowa tu konkretnie o Birch Cup, w którym zobaczymy kilka polskich ekip. Już na start ESC zmierzy się z Phantom w formacie bo1. W turnieju mamy sporo ekip z Polski, jak sobie poradzą z takimi ekipami jak Wildcard, Ence czy Liquid?
Nexus – Basement Boys
Nexus wygrał dwie bliskie mapy na Metizport, ale rywale specjalnie się nie popisali w tym meczu. Metizport na obu mapach wygrywał pierwszą połówkę wynikiem 8:4, a ostatecznie przegrywali bardzo bliskim wynikiem. Nexus nie ma też w tym turnieju wcale tak mocnego składu, bo w drużynie gra Fnl za Launx, czyli zmiana na zdecydowany minus, ale takiego gracza nie ma po po prostu jak zastąpić. Do tego gra BTN, który już nie do końca dojeźdża poziomem, ale mimo wszystko stara się jeszcze nadrabiać doświadczeniem. W meczu z Metizport zakręcił się w okolicach ratingu 1.00, co jest bardzo solidnym wynikiem jak na jego standardy. Nexus nie jest aż tak groźne jak mogłoby być, bo ich forma będzie zależeć w bardzo dużej mierze od Xellow. Snajper potrafi wejść na wybitny poziom, ale nie potrafi go bardzo często utrzymać na dłużej. Nexus w ostatnim czasie ma w końcu sporo porażek, a po meczach na Draculan zagrał jeszcze w turnieju z online z Anonymo i dość wyraźnie przegrali z ekipą z Polski.
Basement Boys sprawiło największą niespodziankę podczas tego turnieju i pokonali ekipę Flyquest wynikiem 2:1. Jest to o tyle senasycjne, że przed tym turniejem ta ekipa nie miała jeszcze tak naprawdę punktów VRS. Taka wygrana to ogromny sukces tej formacji, która może dzięki temu grać na jeszcze większej pewności siebie. Przede wszystkim warto docenić to jak ci goście potrafią radzić sobie w chaosie lub jak ten chaos potrafią wprowadzać. Trouble na mapie Mirage potrafił dorzucić niesamowicie precyzjne granaty błyskowe, po których rywal nie mógł nic sensownego zrobić. Bambosh wyglądał w tym starciu bardzo dobrze jako główna gwiazda zespołu, a pamiętajmy, że ten gracz był już obserwowany od dłuższego czasu przez poważniejsze ekipy. Basement Boys mogą być niedoceniani, ale jako kolektyw wyglądali bardzo dobrze z Flyquest. Potrafili wygrywać nawet sytuacje, w których teoretycznie byliby spisani na starty. Nie ma w ich grze strachu i nawet jak popełnią błędną decyzję z wyborem miejsca ataku, to potrafią i tak sprawić spore problemy rywalom.
Przewidywane mapy:
Nexus ban Overpass
Basement Boys ban Nuke
Nexus wybiera Mirage
Basement Boys wybiera Train
Nexus ban Inferno
Basement Boys ban Ancient
Dust 2 pozostaje
Typ: Basement Boys handicap map (+1.5). Jest to ekkipa, która wyglądała bardzo dobrze w starciu z Flyquest. Potrafią świetnie obsługiwać granaty i bardzo dobrze odnajdują się w chaosie, który tworzą. Nexus ma natomiast dość słaby skład na ten turniej i od dłuższego czasu nie mogą odnaleźć formy. Wiele ekip pokazywało na tym turnieju, że można zaskoczyć teoretycznie lepszych rywali. Myślę, że Basement Boys zdecydowanie stać na niespodziankę w tym starciu.
Sprawdź zakładkę typy na esport i przeczytaj o tym jak radziły sobie drużyny podczas tego turnieju. Analizy dotyczące innych dyscyplin, możesz znaleźć w zakładce typy dnia.

ESC – Phantom
W tym starciu chciałbym skupić się na DGL, czyli snajperze ekipy Phantom. Zacznijmy jednak od tego jaki jest kontekst spotkania. Birch Cup to turniej rozgrywany w Gdańsku, w którym można zdobyć solidną ilość punktów VRS. Zwycięzca tego starcia zmierzy się prawdoopodobnie z Wildcard, czyli z rywalem, którego da się zaskoczyć. Przejdźmy jednak do tych ważniejszy aspektów i kontekstów tego spotkania. ESC było postrzegane w ostatnim czasie przez społeczność jako oszuści, więc ich mecz wywoła sporo emocji. Będzie to pierwszy lan tej formacji, odkąd rozpoczęli serię zwycięstw, dzięki której wygrali nawet turniej CCT. Na graczach ESC będzie więc spora presji, a z racji, że od kilku lat nie ma żadnych polskich rozgrywek, większość graczy z tego meczu, nie ma zbyt wielu lanowych występów w swojej karierze. ESC może być więc mocno poddenerwowwane przez te warunki, a do tego dochodzi jeszcze fakt, że grają na Phantom. Dwie polskie ekipy grające na siebie to zawsze ogrom emocji i szanse na niespodzianki. Historycznie nawet największych faworytów w takich starciach dało się zaskoczyć i do tego będzie dążyło Phantom.
DGL jest najlepszym graczem swojej formacji i ma spore doświadczenie na scenie. Historycznie może nie zagrał zbyt wielu spotkań lanowych, ale zawsze trzymał bardzo wysoki poziom. Jest to typ agresywnego i dynamicznego snajpera. W tym starciu wydaje się być więc idealną kontrą na ESC, które będzie rozciągać grę i szukać pojedynków na róznych częściach mapy. DGL ma naprawdę wysokie umiejętności indywidualne i w takim starciu może je zaprezentować. Z racji, że to będzie starcie polskich ekip, spodziewam się zdecydowanie bardziej zaciętego starcia niż normalnie. Do tego przecież dochodzą warunki lanowe, która na pewno wpłyną na samych graczy. Widzieliśmy to przecież na Draculan, gdzie ekipy takie jak Ecstatic, OG czy Flyquest gubiły się na teoretycznie dużo słabszych rywali. DGL to bardzo inteligenty gracz, więc jak Phantom zacznie w miarę solidnie mecz, to w trakcie gry będzie mógł nawet przewidywać ruchy ESC. Zawodnik z bronią snajperską, która ma bardzo dobry refleks i szybko oddaje strzały to szansa na więcej niż jedną bardzo okazją na zabójstw w rundzie.
Przewidywane mapy:
Phantom ban Ancient
ESC ban Train
Phantom ban Inferno
ESC ban Dust 2
Phantom ban Overpass
ESC ban Mirage
Nuke pozostaje
Typ: DGL powyżej 14.5 zabójstw. Snajper Phantom na spokojnie tą linię może wypełnić. Spodziewam się, że będzie w tym starciu bardzo opanowany, a gracze ESC mogą być bardziej poddenerwowani ostatnimi wydarzeniami. DGL jest inteligentnym i uniwersalnym graczem, więc tak naprawdę potrzebuje jedynie odpowiedniej ilości rund, żeby pokryć swoją linię, która wysoka przecież nie jest.
Gramy z Superbet, który ma w ofercie bardzo dużo zakładów na esport. Sprawdź kod promocyjny superbet i przekonaj się sam.
Fot. Roman Kosolapov
(0) Komentarze