Ciekawe spotkanie Hiszpanów kończy III rundę! Gramy AKO 3,06!
07:30, 3 października 2020
Aktualizacja: 16:35, 7 marca 2023
Dziś sobota i kolejne spotkania trzeciej rundy turnieju wielkoszlemowego French Open przed nami, kolejne ciekawie zapowiadające się pojedynki. Na dziś wybrałem dla Was spotkania, Andrieja Rublowa z Kevinem Andersonem oraz wewnętrzny hiszpański pojedynek, Roberto Bautisty Aguta z Pablo Carreno Busta. Kto według Was zazna goryczy porażki, a kto będzie cieszył się z awansu do najlepszej szesnastki turnieju?
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
tylko na 
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
30 ZA 30: 30 zł
DISCORD: 10 zł
pokaż szczegóły
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Andriej Rublow – Kevin Anderson, 3 10 2020, godz. 11:00 (godzina może ulec zmianie)
Spotkanie Rosjanina, Andrieja Rublowa z reprezentantem Republiki Południowej Afryki, Kevinem Andersonem. O ile obecność w tej fazie gracza Sbornej można było przewidzieć, to afrykanera już niekoniecznie. Tym bardziej, że nie jest to dla niego przychylna nawierzchnia. Kevin Anderson, reprezentant Republiki Południowej Afryki to obecnie dopiero 118 rakieta światowego globu, dobry występ tutaj na pewno pozwoli mu na spory awans w zestawieniu ATP Tour. 34-latek był już nawet 6 rakietą globu na koniec sezonu w roku 2018. Później grało mało, z powodu odniesionej kontuzji, stąd spadek w rankingu. To zawodnik, który ma na swoim koncie 9 tytułów singlowych, osiem odniósł na nawierzchni twardej – na tej, na której czuje się zdecydowanie najlepiej, tylko jeden triumf święcił na kortach ziemnych. Kevin gra ofensywny tenis i bardzo dobrze serwuje, to jego cechy rozpoznawcze, dlatego nigdy nie notował dobrych wyników na popularnym clayu. W okresie zamrożenia rozgrywek nie występował w spotkaniach pokazowych. Po wznowieniu startów jest to dla niego piąty występ i wreszcie udało mu się zwyciężyć w dwóch spotkaniach w turnieju. Tak naprawdę tylko w ATP Cincinatti udało mu się wygrać spotkanie w I rundzie, w US Open, Hamburgu i Rzymie odpadał już w pierwszych meczach. Tutaj dość nieoczekiwanie pewnie nawet dla samego siebie ograł dwóch zawodników nieźle czujących się na kortach ziemnych, Laszlo Djere 6:2 6:3 6:4 oraz Dusana Lajovica 6:2 6:4 4:6 3:6 6:3. Rosjanin, Andriej Rublow to aktualnie 12 rakieta światowego rankingu ATP Tour, to jego najwyższe miejsce w karierze. Ma on na swoim koncie sześć zdobytych tytułów singlowych, wygrywał turnieje w Brandeton, Quimper, Umagu, Moskwie i w tym roku w Doha i Adelajdzie. Jego tegoroczny bilans robi wrażenie, 18 zwycięstw przy zaledwie 4 porażkach. W okresie zamrożenia rozgrywek o światowe punkty wystąpił zarówno w turnieju Adria Tour zorganizowanym przez Novaka Djokovica, jak i Thiem`s Seven, w którym organizacyjną pieczę sprawował Dominic Thiem. Spisywał się w nich bardzo dobrze, w pierwszym wygrał wszystkie trzy rozegrane spotkania, w Austrii natomiast przegrał tylko z gospodarzem turnieju – Dominiciem Thiemem. Nieoczekiwanie po wznowieniu rozgrywek w ATP Cincinatti przegrał już w pierwszym spotkaniu z Danielem Evansem – 5:7 6:3 2:6. Podczas US Open było już sporo lepiej. Wygrywał w Nowym Jorku kolejno z Jeremym Chardym 6:4 6:4 6:3, Gregoire Barrere 6:2 6:4 7:6(4), Salvatore Caruso 6:0 6:4 6:0 oraz Matteo Berrettinim 4:6 6:3 6:3 6:3, w ćwierćfinale musiał uznać wyższość swojego rodaka, Daniła Miedwiediewa – 6:7(6) 3:6 5:7. Zdązył zagrać w dwóch turniejach na kortach ziemnych przed French Open. W Rzymie dość nieoczekiwanie odpadł w drugiej rundzie po porażce z Hubertem Hurkaczem. Powetował to sobie w Hamburgu, gdzie triumfował w całych zawodach. Ograł tam kilku czołowych tenisistów, na czele z Stefanosem Tsitsipasem. Tu w pierwszej rundzie miał ogromne problemy z Samem Querreyem, zwycięzył po pięciu partiach – 6:7(5) 6:7(4) 7:5 6:4 6:3, jednak jak to mówią „pierwsze koty za płoty, w drugim spotkaniu było już lepiej, pokonał Alejandro Davidovicha Fokinę 7:5 6:1 3:6 6:1.Mecze bezpośrednie
W jedynym, jak do tej pory rozegranym spotkaniu triumfował Kevin Anderson, było to jednak na jego ulubionej nawierzchni twardej. 1 09 2015, US Open 1/64 finału (korty twarde), Andriej Rublow – Kevin Anderson 6:7(1) 7:6(5) 5:7 3:6.Co typuję?
Tutaj przygoda z French Open Kevina Andersona powinna się zakończyć. Nie ma on argumentów, aby wygrywać wiele spotkań na kortach ziemnych. Jest to zawodnik nieregularny, który zdecydowanie najlepiej czuje się na kortach twardych. Rosjanin wydaje się natomiast rozkręcać z meczu na mecz i dziś powinien osiągnąć optimum swojej dyspozycji, dlatego też sądzę, że to on zamelduje się dziś w kolejnej rundzie turnieju bez straty setaTyp: Andriej Rublow wygra 3:0
Kurs: 2,08
Roberto Bautista Agut – Pablo Carreno Busta, 3 10 2020, godz. 11:00 (godzina może ulec zmianie)
Pojedynek dwóch Hiszpanów w spotkaniu trzeciej rundy French Open, a więc starcie Roberto Bautisty Aguta z Pablo Carreno Bustą. Trudno jednoznacznie wskazać, kto w tym meczu jest faworytem. Bukmacherzy również mają z tym problem, minimalnie wskazują jednak Roberto, jako tego, który ma awansować do najlepszej szesnastki turnieju. Roberto Bautista Agut to obecnie 10 rakieta światowego rankingu ATP Tour, 32-latek był już nawet na pozycji numer 9 na koniec sezonu w roku 2019. Hiszpan ma na swoim koncie 12 tytułów singlowych, co ciekawe tylko trzy z nich zdobył na ulubionej nawierzchni większości zawodników z tego kraju – popularnym clayu. Roberto to zawodnik bardzo uniwersalny i praktycznie nie ma nawierzchni, na której czułby się jakoś zdecydowanie lepiej. Święcił już turniejowe triumfy zarówno na kortach twardych, jak i trawiastych. W okresie zamrożenia rozgrywek wystąpił w kilku turniejach pokazowych, zagrał w 9 spotkaniach, z czego wygrał 6 pojedynków. Wystąpił m.in. w turnieju organizowanym przez Dominica Thiema, w którym zajął czwarte miejsce czy zawodach Berlin Aces. Po wznowieniu turniejowych startów był w półfinale turnieju ATP Cincinatti, trzeciej rundzie US Open i ćwierćfinale zawodów w Hamburgu. Tutaj na razie idzie jak burza, wygrał dwa spotkania bez straty seta, z Richardem Gasquet 7:6(5) 6:2 6:1 oraz Atillą Balazsem 6:3 6:1 6:2. Hiszpan, Pablo Carreno Busta wraca po kontuzji i powoli odbudowuje swój ranking, aktualnie to 18 rakieta światowego zestawienia ATP Tour, jednak 29-latek był już nawet na miejscu numer 10 na koniec sezonu w roku 2017. Hiszpan ma na swoim koncie aż 21 tytułów singlowych! W swoim najlepszym roku po tym względem zgromadził ich aż 10, wtedy to również zanotował największy skok rankingowy w swojej karierze, podbuował swoją pozycję o 600 miejsc! Wygrywał również w Polsce, w challengerze rozegranym w Poznaniu w 2015 roku. Hiszpan w przeciwieństwie do większości swoich rodaków bardzo dobrze czuje się zarówno na kortach ziemnych, jak i twardych. Wszystko przez to, że potrafi grać również ofensywnie i bardzo dobrze serwuje. Podczas okresu zamrożenia rozgrywek wystąpił w pięciu spotkaniach pokazowych, z których to wygrał trzy mecze. Wystąpił również w turnieju ATP Cincinatti, gdzie uległ już w drugiej rundzie Karenowi Chaczanowowi 6:7(8) 1:6, wcześniej pokonując Dusana Lajovica. Podczas US Open osiągnął półfinal i rozkręcał się ze spotkania na spotkanie. Najpierw były niesamowite męczarnie z Japończykiem, Y. Uchiyamą, z którym to przegrywał już 1:2 w setach, ostatecznie jednak zwyciężył 4:6 6:3 1:6 6:3 6:3, następnie już pewnie z M. Kruegerem 6:1 6:2 6:2, z Richardasem Berankisem 6:4 6:3 6:2 oraz Novakiem Djokoviciem, z którym prowadził 6:5 w pierwszym secie z przełamaniem, po którym nastąpiła dyskwalifikacja Serba. Wyglądał w tym pojedynku naprawdę dobrze. W ćwierćfinale po pięciosetowej batalii ograł Kanadyjczyka, Denisa Shapovalova 3:6 7:6(5) 7:6(4) 0:6 6:3, w półfinale był bliski pokonania Alexandra Zvereva, jednak ostatecznie się to nie udało, choć prowadził już 2:0 w setach – 6:2 6:3 3:6 4:6 3:6. Rozegrał tylko jedno spotkanie na kortach ziemnych przed tym turniejem, w Rzymie, trafił pechowo, bo na Rafaela Nadala, z którym przegrał 1:6 1:6. Tu w pierwszym spotkaniu dość pewnie ograł Johna Millmana 6:3 6:2 7:5, w drugim bez najmniejszych problemów odprawił Guido Pellę 6:3 6:2 6:1.Mecze bezpośrednie
Dla Hiszpanów będzie to ósme starcie, bilans jest wyrównany, czterokrotnie zwycięzał Pablo Carreno Busta, trzy razy Roberto Bautista Agut. 29 05 2011, Challenger Alessandria finał (korty ziemne), Roberto Bautista Agut – Pablo Carreno Busta 6:3 3:6 5:7; 2 09 2015, US Open 1/32 finału (korty twarde), Roberto Bautista Agut – Pablo Carreno Busta 4:6 6:4 6:0 2:6 6:4; 27 08 2016, ATP Winston Salem finał (korty twarde), Roberto Bautista Agut – Pablo Carreno Busta 7:6(8) 6:7(1) 4:6; 13 03 2017, ATP Indian Wells 1/16 finału (korty twarde), Roberto Bautista Agut – Pablo Carreno Busta walkower Pablo Carreno Busta; 17 05 2017, ATP Rzym 1/16 finału (korty ziemne), Roberto Bautista Agut – Pablo Carreno Busta 6:7(6) 6:1 6:4; 12 02 2020, ATP Rotterdam 1/8 finału (korty twarde), Roberto Bautista Agut – Pablo Carreno Busta 4:6 6:2 6:7(6); 5 06 2020, Region of Valencia mecz pokazowy (korty ziemne), Roberto Bautista Agut – Pablo Carreno Busta 6:4 6:4.Co typuję?
Zapowiada nam się pasjonujący pojedynek dwóch Hiszpanów, którzy osiągnęli bardzo dobrą dyspozycję. Ciężko tutaj jednoznacznie wskazać faworyta tego pojedynku, najbardziej prawdopodobną opcją w tym spotkaniu wydaje się być długie spotkanie. W mojej opinii mecz nie skończy się na trzech partiach i ku temu się dziś skłaniam.Typ: over 3,5 seta w meczu
Kurs: 1,47
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230 PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Zaloguj się
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze