Cerro Largo pokona Central Cordobę i zamelduje się w ⅛ finału Copa Sudamericana? Gramy o 223 PLN!

Wczorajszy dzień przyniósł nam długo oczekiwany profit. Liga boliwijska i argentyńska nie zawiodły i dziś postaram się zatem o kolejny wygrany kwit. Tym razem na tapetę biorę rozgrywki o Copa Sudamerica. Dziś zostaną rozegrane trzy rewanżowe starcia w 1/16 finału tego pucharu. Wpierw zaglądniemy do Urugwaju, gdzie miejscowe Cerro powalczy z argentyńską Cordobą. Na koniec zajrzymy za to do Kolumbii, gdzie America powalczy z brazylijską Bahią. Miłej lektury!
Szukasz innych typów na dziś? Wejdź i sprawdź koniecznie nasze analizy!
Cerro Largo-Central Cordoba
W pierwszym spotkaniu tych drużyn nie oglądaliśmy bramek. W Argentynie widzieliśmy za to bardzo wyrównane starcie i szczerze mówiąc, ciężko wskazać zespół, który jest bliższy awansu do ⅛ finału rozgrywek o Copa Sudamerica. Kto ostatecznie awansuje?
Gospodarze tego pojedynku sprawili miłą niespodziankę swoim fanom w pierwszym meczu 1/16 finału. Urugwajska ekipa była wskazywana na pożarcie w Argentynie, a podczas tej potyczki udowodniła, że stać tę drużynę naprawdę na wiele. Już podczas zmagań grupowych w Copa Sudamerica pokazali, że grać potrafią. Dziś moim zdaniem nie są bez szans i nie zdziwię się, jeśli to właśnie Cerro awansuje do kolejnej rundy zmagań w tych elitarnych rozgrywkach.
Goście tej batalii zdecydowanie zawiedli za to podczas pierwszego pojedynku tych ekip. Po pierwsze z pewnością nie wykorzystali dodatkowego atutu, jakim była ich wspaniała publiczność. Po drugie zmarnowali atut własnego terenu, na którym odbywał się ten mecz. Teraz o awans muszą powalczyć w Urugwaju. Bezbramkowy rezultat oczywiście nikogo nie przekreśla, ale nawet najmniejszy błąd może spowodować sensacyjne pożegnanie się tego zespołu z tym turniejem.
Co zagramy w tym starciu:
Według bukmacherów faworytem tego meczu będą zawodnicy z klubu argentyńskiego. Zawodnicy Central Cordoba świetnie prezentowali się już w fazie grupowej Copa Libertadores, ale tam ostatecznie zajęli trzecie miejsce. Drużyna ta musiała się zadowolić zatem występami w 1/16 finału Copa Sudamericana. Dziś z pewnością nie będą mieć łatwego zadania. Liczę, że Cerro powalczy o sprawienie niespodzianki przed własną publiką. Typuję w tym meczu, że gospodarze strzelą przynajmniej jednego gola. Kurs na to zdarzenie jest mega atrakcyjny.
America De Cali-Bahia
Kolejne starcie w tych rozgrywkach, w którym padł wynik bezbramkowy w pierwszym starciu tych zespołów, które zostało rozegrane w Brazylii. Jak będzie dziś?
Gospodarze tego meczu świetnie zaprezentowali się w defensywie w pierwszym pojedynku z Bahią, w starciu o awans do ⅛ finału rozgrywek o Copa Sudamerica. W ofensywie jednak byli zupełnie niewidoczni i dziś z pewnością muszą poprawić ten element gry, jeśli myślą, czy marzą o awansie do kolejnego etapu tych rozgrywek. Czy stać ten kolumbijski zespół na pokonanie i wyeliminowanie brazylijskiej Bahii?
Goście z kolei zadają sobie jedno pytanie. Jakie? Otóż wszyscy w Bahii zastanawiają się nad tym, jak ta drużyna nie wygrała pierwszego spotkania rozgrywanego przed własną publicznością. Goście dzisiejszej potyczki oddali 23 strzały, w tym siedem celnych strzałów na bramkę i nie zdobyli ani jednego gola! Brazylijczycy przeważali w każdym elemencie gry, świetnie operowali piłką, przy której spędzili ponad 75% czasu gry. Czy dziś potwierdzą to w rewanżowym meczu i w końcu umieszczą futbolówkę w siatce rywali?
Co zagramy w tym starciu:
Faworytem dwumeczu była Bahia i myślę, że pierwszy pojedynek tych drużyn zdecydowanie to potwierdził. Spora nieskuteczność brazylijskiej ekipy doprowadziła jednak do tego, że w rewanżowym spotkaniu tych zespołów wszystko jest możliwe. Ja jednak idę w stronę Bahii i tego, że brazylijski klub zdobędzie w tym pojedynku przynajmniej jednego gola. Liczę na poprawę skuteczności, dobry mecz po obu stronach i przede wszystkim na awans gości tego starcia do ⅛ finału Copa Sudamericana.
Interesują Cię inni legalni bukmacherzy w Polsce? Koniecznie sprawdź i sam wybierz, gdzie zagrasz swoje lub nasze typy.
Obrazek w tle: fot. Alamy
(0) Komentarze