Celta Vigo i Lazio pozwolą udanie pożegnać dobry marzec? Gramy La Liga + Serie A z kursem 2.01!

Po dosyć szalonym weekendzie przychodzi poniedziałek. Choć najciekawsze mecze już za nami, nadal dogorywa La Liga i Serie A, do których zajrzę celem dobrego zakończenia miesiąca i jednocześnie udanego zakończenia całkiem niezłego miesiąca. Miłej lektury!
Celta Vigo – Las Palmas | 21:00
Po tragicznym okresie, w którym można było zacząć wątpić w utrzymanie przez Celtę Vigo pozycji w środku tabeli, ekipa Claudio Giraldeza w końcu wypłynęła na powierzchnię. Momentem przełomowym z pewnością był mecz na własnym stadionie przeciwko Betisowi, w którym szybko stracili dwie bramki, aby ostatecznie zwyciężyć wynikiem 3:2. Od tej pory nie przegrali ani jednego meczu, zaliczając 3 zwycięstwa i 2 remisy. Oko przykuwał szczególnie Williot Swedberg, który w końcu zaczął spełniać pokładane w nim nadzieje. Jest to dobra wiadomość dla całej ekipy z Vigo, jak i Iago Aspasa. Legenda drużyny z Balaidos z pewnością może odetchnąć z ulgą, że nie musi brać na swoje już 37-letnie barki całości odpowiedzialności za drużynę. Niestety przed przerwą reprezentacyjną Szwed nabawił się kontuzji, której, jak donoszą hiszpańskie media, nie zdąży wyleczyć przed dzisiejszym spotkaniem. Wskutek tego lepszego okresu Celta wskoczyła na 9. miejsce w tabeli i depcze po piętach Mallorce oraz Vallecano.
Jeśli natomiast miałbym napisać coś pozytywnego o Las Palmas w tym sezonie, to byłym zmuszony skomplementować piękną pogodę i kurorty na Wyspach Kanaryjskich. Drużyna z Gran Canaria Stadium zaczęła sezon od zaskoczenia Realu Madryt i FC Barcelony i na tym zakończyła swoje osiągnięcia. Są drugą najgorszą drużyną w La Liga, zaraz po Valladolid, które w obecnej formie męczyło by się nawet w Segunda Division. W 28 meczach uzbierali zaledwie 25 punktów i mogą pochwalić się bilansem bramkowym 32:47. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal mają drobne szanse na wyjście z czerwonej strefy, w ich zasięgu znajdują się bowiem Espanyol (29 punktów) oraz Alaves (27 punktów). Ciężko jednak oczekiwać od nich nadrabiania tego dystansu, skoro w ostatnich pięciu kolejkach zdobyli zaledwie 2 punkty (2R, 3P).
Co obstawiać?
Postawię na co najmniej 2 gole Celty Vigo. Tak jak wspominałem, dzisiejsi schodzili na przerwę reprezentacyjną w doskonałej formie, nie widzę powodu, aby po powrocie na krajowe boiska wytracili ten impet, tym bardziej, że trafiają na rywala przeciętnego. Celta strzelała przynajmniej 2 gole w 3/5 ostatnich meczach na własnym terenie. Udawało się to między innymi przeciwko świetnym defensywnie Betisowi i Realowi Sociedad. Las Palmas świetne defensywnie zdecydowanie nie jest, szczególnie na wyjeździe. 3/5 ostatnich meczów wyjazdowych to co najmniej 2 stracone gole. Trzeba natomiast dodać, że „dwójki” nie wbiło im tragiczne Valladolid, natomiast Betis zmarnował rzut karny w ostatniej minucie. Gole drużyny stawiam w Superbet. Jeśli nie masz jeszcze konta u tego bukmachera, koniecznie załóż je z naszym kodem promocyjnym Superbet.
Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów.
Lazio – Torino | 20:45
Mimo że piłka klubowa odpoczywała przez ponad 2 tygodnie, dla Lazio był to niezwykle ciężki czas. Przed przerwą przegrali oni bowiem z Bologną aż 5:0, która udowodniła im, że blamaż z Interem wcale nie musi być końcem upokorzeń w tym sezonie. Ostatni okres w lidze włoskiej nie należy raczej do najlepszych w historii Rzymian. Oprócz tragedii na Stadio Renato Dall’Ara zaliczyli oni bowiem zwycięstwo z Milanem, a oprócz tego 3 remisy i porażkę. Tym sposobem z ekipy, która była niemal pewna gry w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie, stali się drużyną z ósmego miejsca. Należy jednak pamiętać o tym jak wyrównana jest Serie A w tym sezonie. Lazio ma 51 punktów na koncie, natomiast 4. Bologna ma ich 56. Tym samym sposobem Orły nadal mają szansę na grę w Europie, pod warunkiem, że zaczną w końcu punktować.
Całkiem niezła do podreperowania stanu oczek nadarzy się już dzisiaj, bowiem na Stadio Olimpico przyjeżdża Torino. Druga siła Turynu notuje całkiem stabilną formę i mimo załamań (takich jak to w okresie październik – listopad 2024), utrzymują się raczej w środku tabeli. Zdecydowanie pomogła im w tym ostatnia forma, kiedy to wygrali 3 mecze i zremisowali 1. Trzeba jednak pamiętać o tym, że mierzyli się oni z ekipami z dołu tabeli i Milanem, który w tamtym okresie znajdował się w iście komediowej formie. Dzisiaj przekonamy się, jak ich niedawne zdobycze punktowe przełożą się na starcie z rywalem z nieco wyższej półki, który w dodatku jest zdeterminowany wrócić do walki o europejskie puchary.
Co obstawiać?
Postawię bardzo bezpiecznie, bo na gola Lazio. Myślę, że biało-błętitne Orły będą chcieli szybko zmyć hańbę poprzedniego spotkania i powinni co najmniej raz pokonać bramkarza Torino. Strzelali oni gola na własnym stadionie w 8 spotkaniach z rzędu, dokładnie od meczu, w którym ich drugi garnitur przegrał 0:6 z Interem. Torino na wyjazdach jest natomiast nieco dziurawe, bo stracili gola lub więcej w 4/5 meczach na cudzym terenie. Bramki nie wbiła im jedynie pewna już spadku Monza. Kurs może i dość niski, ale biorąc pod uwagę okoliczności spotkania – myślę, że całkiem przyjemny na drobne podbicie. Powodzenia!
Pod spodem kupon:
fot. DAX Images / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze