Carabao Cup drugi dzień z rzędu da zarobić? Player bet i kornery po 407 PLN!

10:55, 27 września 2023

Wczorajsze typowanie Carabao Cup, a więc Pucharu Ligi Angielskiej okazało się szczęśliwe, gdyż kupon AKO z łącznym kursem 3.42 udało się trafić! Idziemy więc za ciosem i także dzisiaj skupimy się na tej samej imprezie, jednak tym razem zagramy jeszcze odważniej! Wpierw powiemy sobie o rywalizacji Liverpoolu z Leicester, a następnie przejdziemy do analizy spotkania Aston Villa – Everton. Zapraszam więc do lektury.

Liverpool – Leicester

Nie tylko moja wczorajsza analiza okazała się skuteczna – sprawdźcie nasze wszystkie redakcyjne typy dnia na środę! A przechodząc już do rywalizacji Liverpoolu z Leicester, możemy oczekiwać od niej wielkich emocji i otwartego spotkania! Przebudowa drużyny z Anfield przebiega bardzo dobrze i momentami można odnieść wrażenie, że chociażby Dominic Szoboszlai gra w czerwonej koszulce już od kilku sezonów. Co bardzo istotne, do skuteczności wrócili również napastnicy, a konkurencja w ataku jest do prawdy niewiarygodna, bo w kadrze Liverpoolu mamy przecież Salaha, Nuneza, Diaza, Jotę, Gakpo, czy Doaka. To wszystko sprawia, że podopieczni Jurgena Kloppa grają jak za najlepszych czasów i w tym sezonie Premier League pozostają niepokonani, a na mecz strzelają średnio blisko 3 gole na mecz! Spodziewam się, że niemiecki opiekun Liverpoolu meczu z Leicester nie potraktuje priorytetowo, gdyż w weekend The Reds czeka wyjazdowe starcie z Tottenhamem. W składzie gospodarzy może pojawić się więc dziś kilka zmian. Czy jest to szansa dla Leicester i czy Lisy zdołają sprawić niespodziankę?

Po spadku do Championship zarząd klubu, który niespełna 8 lat temu sięgał po mistrzostwo kraju zachował chłodną głowę. Nie przebudowano bowiem całej drużyny, ale poczyniono kilka ciekawych wzmocnień na czele ze sprowadzeniem do drużyny Mavididiego, czy Winksa. Do bardzo istotnej roszady doszło jednak na stanowisku menadżera, bo na stałe zatrudniono Włocha Enzo Marescę, który póki co bardzo dobrze odnajduje się w Anglii i może zaliczyć początek pracy na King Power Stadium do udanych. Trener ten nie tylko potrafi wykorzystać swoich ofensywnych zawodników, efektem czego Lisy grają ciekawą i ofensywną piłkę, ale co bardzo ważne, poukładał również wszystko w defensywie. Leicester miało z tym gigantyczne problemy w poprzednim sezonie, a obecnie ma na koncie zaledwie 5 straconych goli w Championship. Reasumując, możemy spodziewać się starych twarzy w ekipie gości i odważnej piłki proponowanej przez Lisy, a to zwiastuje nam kapitalne show i wiele emocji!

Statystyki:

Liverpool zajmuje 2. miejsce w Premier League, ma na koncie 16 oczek.
W meczach z udziałem The Reds w tym sezonie oglądamy średnio 10.50 kornerów.
Over 9.5 rogów miał miejsce przy okazji 4 z 5 ubiegłych batalii ekipy z Anfield.
Leicester jest liderem Championship, ma w dorobku 21 punktów.
W spotkaniach z udziałem Lisów w obecnych rozgrywkach średnio ma miejsce 11.00 rożnych.
Over 9.5 kornerów został pokryty w 4 z 5 niedawnych spotkań zespołu z King Power Stadium.
W sparingu przedsezonowym obydwa zespoły wykonały łącznie 14 rożnych.

Co gramy?

Ostatnimi czasy z powodzeniem idzie mi typowanie rzutów rożnych i podobną koncepcję mam na omawiane starcie. Obydwie ekipy w tym względzie bronią się statystykami i zwykle wykonują bardzo dużo kornerów. Over 9.5 kornerów miał miejsce w 4 z 5 poprzednich batalii Liverpoolu, jak i Leicester. Każdy z zespołów stawia przede wszystkim na ofensywę i ma błyskotliwych skrzydłowych, dlatego spodziewam się wielu akcji wyprowadzanych bokami boiska i co za tym idzie, stawiam na minimum 10 rogów po ciekawym kursie!

+9.5 rzutów rożnych

Kurs: 1.90

Zagraj!

*Kursy z Kursy mogą ulec zmianie – informacje mogą być nieco przedawnione.

Aston Villa – Everton

Przechodzimy do drugiego, wybranego przeze mnie meczu, na który zaproponuję nieco odważniejszy typ z wyższym kursem! Ekipa The Villans po porażce w Warszawie zagrała bardzo solidne zawody na Stamford Bridge i udało się jej wygrać 1:0. Chociaż piłkarze Unaia Emery’ego nie wystrzegali się błędów w obronie i mieli sporo szczęścia, to finalnie komplet punktów wywieziony z terenu Chelsea finalnie może okazać się niezwykle istotny! Aston Villa jest z resztą zdecydowanie groźniejsza na swoim terenie, na którym wygrała wszystkie 3 spotkania w tym sezonie i zdobyła w nich łącznie 10 goli! Zdołała pokonać między innymi Everton i to w stosunku 4:0!

Jedną z bramek w tamtym meczu zdobył młody Jhon Duran, który notuje imponujące wejście do zespołu z Birmingham. Napastnik rodem z Kolumbii póki co dostaje głównie końcówki spotkań i jest zmiennikiem Olliego Watkinsa, jednak w pierwszym składzie zagrał chociażby z Legią i jak dobrze pamiętamy, zdobył wówczas trafienie. W ogólnym rozrachunku Duran rozegrał w obecnej kampanii 201 minut i zdobył 4 bramki, co daje średnią 50 minut potrzebnych na trafienie! Kolumbijczyk wszedł na ostatnie sekundy rywalizacji z Chelsea i spodziewam się, że dziś wystąpi od 1. minuty! Zerknijcie w międzyczasie na pozostałe typy piłkarskie, a my zajmujemy się już ekipą gości!

Everton ma więc na kim się skupiać i na kogo uważać w defensywie. Podopieczni Seana Dyche’a po serii niepowodzeń, ale i masie pecha na początku kampanii, w miniony weekend w końcu zainkasowali pełną pulę, dość niespodziewanie pokonując na wyjeździe Brentford 3:1. Był to zdecydowanie najlepszy występ The Toffees w tym sezonie i gdyby Everton grał na takim poziomie co tydzień, to spokojnie biłby się o miejsce w okolicach środka tabeli. Problem w tym, że kadra Liverpoolczyków nie jest zbyt szeroka, a 4 dotychczas rozegrane spotkania w delegacji przyniosły w sumie 8 straconych goli. Nie wydaje się więc, by rezerwowy skład Evertonu miał większe szanse w wyjazdowym starciu z o wiele silniejszą Aston Villą.

Statystyki:

Aston Villa zajmuje 6. miejsce w lidze, ma na koncie 12 punktów.
The Villans wygrali wszystkie 3 mecze domowe w tym sezonie i zdobyli w nich łącznie 10 bramek.
Jhon Duran strzelił 2 bramki w 3 poprzednich meczach.
Kolumbijczyk w obecnej kampanii trafia do siatki średnio co 50 minut.
Everton okupuje 15. miejsce w Premier League, zdobył jak dotąd 4 oczka.
The Toffees w 4 spotkaniach wyjazdowych tego sezonu stracili w sumie 8 bramek.
Poprzedni mecz bezpośredni zakończył się wygraną Aston Villi 4:0, a jedną z bramek zdobył Jhon Duran.

Co gramy?

Jak możecie się domyślić, nie bez powodu poświęciłem kilka linijek napastnikowi Aston Villi, Jhonowi Duranowi. Kolumbijczyk notuje imponujące wejście do Premier League i mimo, że w większości gier wchodził na końcówki spotkań, zaliczył już 4 gole w obecnej kampanii. 19-latek powinien jednak zagrać dziś od 1. minuty, a kiedy ostatni raz wyszedł w pierwszym składzie, cieszył się z gola już w 4. minucie gry. Stawiam więc na trafienie Durana po bardzo ciekawym kursie, który obstawić możecie wykorzystując kod promocyjny w Betfan. Powodzenia!