Były trener Borusii Dortmund Marco Rose ujarzmi swoje Byki? Bundesliga po 517 PLN!
Wczoraj w meczu Werderu z Augsburgiem przeżywaliśmy emocje do samego końca i Rafał Gikiewicz po raz kolejny został bohaterem swojego zespołu, broniąc rzut karny w doliczonym czasie gry. Dzisiaj przed nami kolejne zmagania w 1. Bundeslidze i najciekawiej zapowiada się w Lipsku, gdzie nowozatrudniony Marco Rose postara się udanie rozpocząć swoją przygodę z RB. Czy będzie w stanie powstrzymać swój były klub z Dortmundu? Liczę na ostrą grę w dwóch spotkaniach niemieckiej ekstraklasy, zapraszam!
RB Lipsk vs Borussia Dortmund (10.09.2022)
Wydawało się, że włodarze RB byli przygotowani na zwolnienie Domenico Tedesco. Zatrudnienie Marco Rose poszło bardzo sprawnie i tylko jeden dzień kibice Byków musiały czekać na poznanie nowego trenerskiego nazwiska. Niestety gospodarze lekko mówiąc, nie popisali się w ostatnich tygodniach, znacznie przegrywając w 1. Bundeslidze z Eintrachtem Frankfurt, a porażka z Szachtarem Doniec w Bundeslidze aż 1:4 przelała czarę goryczy. Były już szkoleniowiec znany był z tego, że nie potrafi wychodzić z kryzysu i jego następca ma za zadanie, jak najszybciej wrócić do czołówki niemieckiej ekstraklasy. Marco Rose to naturalnie trener, który wywodzi się ze szkoły Red Bulla i prowadził drużynę z Salzburga w latach 2017-2019. Będzie mu łatwiej odnaleźć się w znajomym środowisku. Czy pierwsze efekty pracy z Lipskiem ujrzymy już dzisiaj?
Borussia Dortmund złapała dobrą formę i notuje interesującą serię trzech zwycięstw we wszystkich rozgrywkach. To, co rzuca się przede wszystkim w oczy to o wiele lepsza gra w defensywie. Zachowanie czystych kont z Herthą BSC, Hoffenheim oraz Kopenhagą powoduje, że szanse na wygrane były spore i dużo pracy zostało włożone podczas przygotowań do nowego sezonu pod kątem obrony. W poprzednich latach bardzo brakowało tego i w starciach Borussii często oglądaliśmy hokejowe wyniki. Przyjezdni pomimo braku kilku zawodników, którzy leczą kontuzję radzą sobie w ofensywie i ciężar gry na swoje barki bierze kapitan Marco Reus, który z każdym tygodniem rozkwita. Szkoleniowiec Edin Terzic zdecydowanie jest tam, gdzie powinien być również w poprzednim sezonie. Czy ekipa z Dortmundu powstrzyma wściekłe Byki?
Statystyki:
- Ostatnie spotkanie RB Lipsk w lidze zakończyło się porażką 0:4 z Eintrachtem Frankfurt
- RB Lipsk znajduje się na 12. miejscu w lidze z dorobkiem 5 punktów
- Ich bilans meczów domowych w tym sezonie to 1 zwycięstwo i 1 remis
- Ostatnie spotkanie Borussii Dortmund w lidze zakończyło się zwycięstwem 1:0 z Hoffenheim
- Borussia Dortmund znajduje się na 2. miejscu w lidze z dorobkiem 12 punktów
- Ich bilans meczów wyjazdowych w tym sezonie to 2 zwycięstwa
- Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się zwycięstwem RB Lipsk 4:1
- Pięć ostatnich spotkań, które rozgrywane były pomiędzy tymi zespołami na stadionie RB Lipsk, zakończyły się 1 zwycięstwem gospodarzy i 4 wygranymi gości
Co obstawiać?
Jest to naturalnie rywalizacja z podtekstami i spodziewam się sporych emocji podczas tego spotkania. Marco Rose będzie chciał udowodnić Borusii, że zbyt pochopnie go zwolnili z Dortmundu i tym samym liczę na wiele walki na boisku. Odkąd sobie przypominam, to rywalizacje RB z BVB przynoszą wiele kartek, prowokacji i nieczystych zagrań i mam nadzieję, że dzisiaj będzie podobnie, ponieważ stawiam na over 4.5 kartek. Jedni i drudzy posiadają ofensywę na wysokim poziomie, ale defensywy popełniają błędy i to kończy się czasem upomnieniem. Jak wyglądają statystyki obu zespołów pod kątem kartoników? RB Lipsk: 3, 3, 1, 1, 1, Borussia Dortmund: 2, 4, 3, 3, 0. Sędzia Sven Jablonski to bardzo dobry arbiter, aby pograć tutaj kartki, ponieważ chętnie sięga do kieszonki. Sprawdź bonusy w TOTALBET!
Schalke – Bochum: typy i kursy bukmacherskie (10.09.2022)
Przenosimy się do Gelsenkirchen, gdzie beniaminek 1. Bundesligi podejmie Bochum. Niestety nie jest to najlepszy początek sezonu w wykonaniu Schalke. Bardzo irytuje kibiców oraz wszystkich osób związanych z Konigsblauen przesadna gra defensywna ich ulubieńców. Często jest tak, że piłkarze oddają piłkę przeciwnikowi i liczą jedynie na szybkie kontry. Rywal tworzy sobie mnóstwo szans i zawsze coś wpadnie do siatki ekipy z Gelsenkirchen. Dzisiaj jednak przyjeżdża drużyna, z która należy nawiązać równorzędną walkę i odbić się nieco od dna tabeli. Niestety Marcin Kamiński doznał kontuzji a miałby spore szanse na występ, ponieważ jego konkurent z pierwszego składu Malick Thiaw przeniósł się do Milanu. Czy bez Polaka uda się Schalke sięgnąć wreszcie po zwycięstwo?
W Bochum humory są jeszcze gorsze, ponieważ przyjezdni na swoim koncie mają okrągłe 0, jeżeli chodzi o punkty. VfL prezentuje się dramatycznie i wydaje się, że dni trenera Thomasa Reisa są policzone. Dzisiejszy mecz w Gelsenkirchen zdecyduje, czy szkoleniowiec ten pozostanie w klubie. Niestety u gości nie funkcjonuje nic, od ofensywy do defensywy i nie widać światełka w tunelu. Wyprzedaż kilku kluczowych graczy pomiędzy sezonami odbija się na osiąganych rezultatach i tak jak pisałem przed rozpoczęciem obecnej kampanii 1. Bundesligi Bochum to jeden z głównych kandydatów do spadku. Nawet nowe transfery w postaci Jacka Góralskiego spędzają więcej czasu w gabinetach rehabilitacyjnych niż na boisku. Czy outsidera niemieckiego podwórka stać dzisiaj na przełamanie się?
Statystyki:
- Ostatnie spotkanie Schalke w lidze zakończyło się remisem 1:1 ze Stuttgartem
- Schalke znajduje się na 16. miejscu w lidze z dorobkiem 3 punktów
- Ich bilans meczów domowych w tym sezonie to 1 remis i 1 porażka
- Ostatnie spotkanie Bochum w lidze zakończyło się porażką 0:2 z Werderem Brema
- Bochum znajduje się na 18. miejscu w lidze z dorobkiem 0 punktów
- Ich bilans meczów wyjazdowych w tym sezonie to 2 porażki
- Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się zwycięstwem Schalke 3:0
- Pięć ostatnich spotkań, które rozgrywane były pomiędzy tymi zespołami na stadionie Schalke, zakończyły się 5 zwycięstwami gospodarzy
Co obstawiać?
Jak tylko spojrzałem na ten mecz, to pierwszą moją myślą były kartki. Jedni i drudzy potrzebują kompletu punktów jak tlenu i liczę na ostrą walkę o trzy oczka. Stawiam na minimum pięć upomnień w Gelsenkirchen. Statystyki pod kątem kartoników obu zespołów wyglądają tak: Schalke 4, 1, 3, 3, 2, Bochum 2, 1, 2, 1, 2. Nie będzie tutaj odstawiania nogi, ponieważ jest to spora szansa na odbicie się do dna i na sięgnięcie pierwszej wygranej w tych rozgrywkach. Sędzia Felix Zwayer ostatnio nie szaleje ostatnio z kartkami, ale wierzę, że piłkarze dadzą mu spore powody, aby jak najczęściej sięgać do kieszonki. Kod promocyjny w TOTALBET na Ciebie czeka!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze