Brazylijki awansują do półfinału Ligi Narodów? Gramy o 217 PLN
Czwartkowe siatkarskie granie w Lidze Narodów będzie toczyło się nie tylko w męskiej odmianie. W końcu nadszedł czas na to, aby wyłonić pierwsze dwie reprezentacje, które powalczą o awans do strefy medalowej. Tym razem dobrałem do analizy po jednym typie względem i męskiego, i żeńskiego spotkania w Lidze Narodów. Najpierw na parkiecie – z perspektywy kibica polskiego – pojawiają się Tajki i zawodniczki Canarinhos, a później dojdzie do pojedynku pomiędzy Kubańczykami a Słoweńcami. Patrząc na wczorajszy mecz Kuby nie można ich skreślać, bo ciągle potrafią zaskoczyć.
Tajlandia – Brazylia: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (20.06.2024 r.)
O ile pierwsza z wymienionych tu drużyn awansowała do turnieju finałowego dzięki organizowaniu go; tak druga weszła z impetem. Brazylijki jako jedyne nie odniosły ani jednej przegranej w tegorocznej odsłonie Ligi Narodów. Po 12 spotkaniach mają na koncie 34 oczka i straconych tylko 9 setów. Bardzo, ale to bardzo wątpliwe jest to, by nagle miały mieć problemy z pokonaniem drużyny, która – delikatnie rzecz ujmując – nie błyszczy w ostatnim czasie.
Dość powiedzieć, że Tajki w 5 ostatnich grach przegrały 4 razy (za każdym razem do zera!), a jak już wygrały, to raptem nad Bułgarkami i to dopiero po tie – breaku. W tym samym czasie siatkarki reprezentujące barwy Canarinhos zwyciężały za 3 punkty każdą z 5 ostatnich gier i zgubiły raptem 2 sety! Tę jedną, wręcz „symboliczną” partię zdążyły stracić tylko w konfrontacjach z Polkami i dzień później z Niemkami. Po raz ostatni miały okazję się spotkać 2 czerwca. Już wtedy brazylijskie siatkarki przystępowały do pojedynku w roli zdecydowanych faworytek.
Tajki zbliżyły się do absolutnych liderek tegorocznej Ligi Narodów tylko w jednej – premierowej odsłonie. W niej zdążyły zdobyć 22 oczka. W pozostałych Brazylijki nie pozostawiały już złudzeń. Można wręcz powiedzieć, że zagrały na swoim poziomie! To zaowocowało tym, że drugą partię zwyciężyły notując aż 11-punktową przewagę! Niewiele gorzej poszło im w trzeciej partii, kiedy to Tajki zdobyły raptem 17 oczek. Co jeszcze trzeba mieć na uwadze przed obstawieniem typu dnia na to spotkanie?
Przede wszystkim to, jak mizernie w tym roku prezentowała się reprezentacja Tajlandii. Po 12 występach w tegorocznej Lidze Narodów nabiły raptem 7 oczek! To przyniosło im dopiero 13. pozycję w turnieju, w którym udział bierze 16 nacji. Też trudno powiedzieć, że pewnie obroniły tę lokatę. W końcu nad 14-stymi Francuzkami zanotowały raptem punkt, a nad dalej klasyfikowanymi Koreankami 2 oczka przewagi. Obok Niemek, Serbek i Dominikanek Tajki były jedyną drużyną, która była w stanie sięgnąć po tylko 3 wygrane. Kogo pokonywały?
Na wyróżnienie zasługuje jedynie triumf nad Dominikaną. Fakt, wtedy były w stanie wykorzystać osłabienia rywalek, ale jednak… Nadal był to wynik, którego – z racji ich tegorocznej dyspozycji – niewielu się spodziewało. Poza tym (i to dopiero po tie – breaku) pokonały Francuzki i Bułgarki. Podkreślam to, bo jeszcze nie tak dawno pokonywałyby te zespoły dosłownie „z zamkniętymi oczami”, a tym razem wyjątkowo długo się męczyły. Rundę zasadniczą zamknęły dwiema porażkami do zera i najprawdopodobniej tzw. skompletują hat tricka tego rodzaju przegranych.
W końcu stają do rywalizacji z brazylijskim walcem! Takim, który praktycznie nie ma słabych punktów. Są świetnie zorganizowane i w ataku, i obronie, i na kontrach, i na zagrywce. Do tego też ich selekcjoner na finałowy turniej powołał praktycznie najlepszy skład. Dlatego też siatkarski typ na ten mecz będzie odnosił się do tego, jak wysokim triumfem poszczycą się Canarinhos.
Statystyki:
- Tajki przegrywały 9 razy w 10 ostatnich meczach „domowych” i w 5 z 6 ostatnich w Lidze Narodów.
- Z kolei Brazylijki mają za sobą 12 triumfów z rzędu, a łącznie aż 18 wiktorii po 19 spotkaniach!
- Zespół Tajlandii przegrywał drugiego seta 6 ostatnich razy w LN, a Brazylijki wygrywały w 5 ostatnich starciach.
- O ile Tajki tylko raz w 10 ostatnich grach triumfowały w 1. secie, tak Brazylijki tylko raz go przegrały w 7 ostatnich występach.
- Reprezentacja Tajlandii zwyciężała jeszcze tylko raz na 7 ostatnich prób w Lidze Narodów w 3. partiach.
- Tajki przegrywały w 3 setach 5-krotnie w 6 ostatnich konfrontacjach w Lidze Narodów!
- W 6 (a łącznie w 9 z 10) ostatnich „domowych” starciach w LN Tajek zespoły zdobywały więcej niż 132 punkty.
Co obstawiać?
Zdaniem bukmacherów będzie to jeszcze bardziej jednostronne spotkanie jak ich ostatnie, tj. te sprzed blisko 2 tygodni. Kurs na wygraną reprezentacji Brazylii wynosi zaledwie 1.02 względem aż 11.00 na wiktorię Tajek. Niewielką wycenę zyskały również zdarzenia na to, że kadra Canarinhos zanotuje i dwu, i trzysetową przewagę. Dlatego też dziś odpuszczam granie handicapu setowego. Ba, nawet ich triumf do zera otrzymał niewielki kurs, bo wynoszący raptem 1.34. Dlatego też tym razem oznaczam, że będą potrzebne dokładnie tylko 3 sety do wyłonienia zwyciężczyń.
Kuba – Słowenia: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (20.06.2024 r.)
Na o wiele bardziej emocjonujące, bo zacięte spotkanie zanosi się w przypadku pojedynku tych nacji. Będzie to pojedynek pomiędzy drużynami, gdzie w każdej chwili obie mogą zaskoczyć siebie nawzajem. W końcu – na chwilę obecną – Słoweńcy dalej szukają ustabilizowania formy, a Kubańczycy utrzymania się na fali wygranych. Choć też w przypadku tego starcia trzeba mieć na uwadze, że to Słoweńcy wystąpią w roli gospodarzy.
Ten fakt jest warty podkreślenia o tyle, że grając przed własną publicznością zazwyczaj radzą sobie dosłownie jak ryby w wodzie. Dziś powinno im pójść co najmniej dobrze z jeszcze jednego powodu. Obydwie reprezentacje znajdują się w odwrotnej sytuacji, co do formy. Kiedy to Kubańczycy ponieśli 4 porażki w 5 ostatnich występach; tak Słoweńcy tylekrotnie triumfowali w tylu samo pojedynkach. Do tego obie nacje mierzyły się ze sobą 2-krotnie od 2019 roku i zespół Kuby ani razu nie był w stanie nawet zbliżyć się do najbliższych rywali! W końcu przed blisko 5 laty przegrali do zera, a rok temu po rozegraniu 4 odsłon.
Przy tym trzeba też zauważyć, że wówczas słoweńska drużyna źle weszła w spotkanie, o czym świadczą wyniki z poszczególnych odsłon. Wówczas w premierowej wywalczyli 22 oczka, by w kolejnych triumfować odpowiednio do: 15, 16 i 19 oczek. Dziś tak „słabego” wejścia w mecz nie sposób zakładać. W końcu kiedy, jak nie przed własną publicznością potwierdzić, że należała im się niedawno wywalczona kwalifikacja olimpijska?
Statystyki:
- Kubańczycy wygrali tylko raz trzeciego seta w 7 ostatnich „domowych” występach w Lidze Narodów.
- Z kolei Słoweńcy triumfowali w trzecich odsłonach 6 razy w 7 ostatnich grach w tym turnieju.
- Reprezentacja Słowenii zwyciężała drugie odsłony 9 razy w 10 ostatnich meczach i 8-krotnie w 9 w LN.
- Kubańczycy zdobywali więcej niż 76 punktów w 8 ostatnich (i łącznie w 13) „domowych” spotkaniach w Lidze Narodów.
- W każdym z 13 ostatnich (i 8 „domowych” w LN) meczów Kuby drużyny zdobywały więcej niż 174 oczka.
Co obstawiać?
Bukmacherzy stoją na stanowisku, że będzie to spotkanie między dwiema reprezentacjami, gdzie jawi się wyraźny faworyt. Mimo że też nie można do końca odbierać szans Kubańczykom. W końcu to zespół, który bezwzględnie wykorzystywać każdy słabszy moment ich rywali. Dlatego też w przypadku tej rywalizacji nie ma aż tak wyraźnej różnicy w kursach na to, jak wygra, jak względem pierwszej rywalizacji. W końcu wygrana Słoweńców w Betclicu zyskała wartość 1.29, a Kuby 3.35.
Reasumując, co od siebie typuję wraz z kodem promocyjnym Betclica względem tego meczu? Do kuponu dobieram wskazanie na to, że Słoweńcy zwyciężą notując co najmniej 2 sety przewagi. Wygrana za 3 punkty jest obowiązkiem, ale czy do zera? Kubańczycy mogą postraszyć i nawet sprawdzić niespodziankę. Niewiele na to wskazuje, ale w tegorocznej Lidze Narodów nie raz już na coś się nie zanosiło, a później miało miejsce. Odwołuję się w tym miejscu, choćby do tego faktu, że we wczorajszym meczu nasi siatkarze „oddali” samą zagrywką aż 22 punkty włoskim rywalom! Z kolei Kubańczycy potrafili w 4 odsłonach ograć Brazylijczyków.
Propozycja kuponu:
fot. Shadati/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze