Bramki w Lublinie i niespodzianka w Zabrzu? Gramy o 210 PLN!

Dla trzech z czterech grających w piątkowy wieczór drużyn Ekstraklasy końcówka sezonu zapowiada się bardzo spokojnie. Zarówno Motor Lublin, Piast Gliwice, jak i Górnik Zabrze nie muszą już obawiać się potencjalnej relegacji, nie mając zarazem szans na kwalifikację do europejskich pucharów. Do tego grona nie należy jednak Śląsk Wrocław. Ekipa, która o punkty powalczy w Zabrzu, traci już pięć oczek do bezpiecznego miejsca. Czy goście dadzą sobie szansę na utrzymanie?
Motor Lublin
Bardzo spokojna końcówka sezonu dla Motoru Lublin jest nagrodą za solidne i powtarzalne punktowanie przez całą kampanię. Beniaminek może mówić o bardzo przyjemnym debiutanckim sezonie w Ekstraklasie, mając przewagę aż 15 punktów nad strefą spadkową. Motor Lublin w Ekstraklasie zapamiętamy przede wszystkim za ofensywne usposobienie i wiele szalonych spotkań.
W 30 dotychczasowych kolejkach Motor wygrał 12 spotkań, notując również siedem remisów i 11 porażek. We wspomnianych starciach gospodarze piątkowej rywalizacji zdobyli 43 gole, tracąc o siedem więcej. W poprzednich pięciu spotkaniach ekipa z Lublina wygrała dwukrotnie, notując również remis i dwie porażki.
Siłą Motoru w Ekstraklasie jest regularność. Beniaminek zdobył w tym sezonie 22 punkty w starciach domowych i 21 w delegacjach. Na własnym obiekcie Motor wygrał sześć z 15 spotkań, notując również cztery remisy i pięć porażek. Bardzo solidny i powtarzalny tryb punktowania widać również w ostatnich tygodniach. Zespół z Lublina wygrał dwa z pięciu poprzednich meczów przed własnymi kibicami, ponosząc również dwie porażki i remis.
W spotkaniach domowych Motoru Lublin padają średnio ponad trzy gole na mecz! Wspomniane pięć poprzednich starć w roli gospodarza to aż cztery przypadki, kiedy to kibice oglądali w meczu co najmniej dwa trafienia. Motor sporo strzela, ale też i często traci bramki. Na czyste konto na własnym obiekcie beniaminek czeka już od sześciu spotkań!
Piast Gliwice
Podopieczni Aleksandara Vukovicia po kolejnym solidnym sezonie zapewnili sobie byt w Ekstraklasie. Piast zanotował bardzo mocny start sezonu, lecz później popadł w dość klasyczną dla siebie w ostatnich latach – solidność. Podopieczni serbskiego trenera nawet przez chwilę nie byli na poważnie zagrożeni relegacją, ale nie liczyli się również w walce o europejskie puchary.
W efekcie zespół z Gliwic plasuje się na 11. pozycji w ligowej tabeli, mając 11 punktów przewagi nad strefą spadkową. W ostatnich tygodniach dyspozycja Piasta jest jednak nieco rozczarowująca, bowiem Gliwiczanie wygrali zaledwie jedno z pięciu poprzednich starć, notując również aż trzy remisy.
Podział punktów jest w obecnej kampanii domeną Piasta. Żaden inny klub nie zanotował tylu remisów w Ekstraklasie, co właśnie podopieczni Vukovicia (12). Piast zdołał wygrać jednak dziewięć ligowych spotkań, ponosząc również 10 porażek. W meczach z udziałem Gliwiczan padają średnio niewiele ponad dwa gole na mecz. Kliknij typy dnia i sprawdź nasze pozostałe analizy. Jeśli interesuje Cię więcej typów piłkarskich, to znajdziesz je również na naszej stronie!
Statystyka ta nabiera na sile szczególnie w ostatnim czasie. Aż cztery z pięciu poprzednich spotkań Piasta to przypadki, w których obie drużyny trafiały do siatki. Jest to jasny sygnał, że dotychczas szczelna i solidna defensywa zespołu Vukovicia jest trapiona przez indywidualne i drużynowe pomyłki.
W pierwszym starciu pomiędzy oboma zespołami Motor okazał się lepszy, wygrywając w Gliwicach 3:2. Piast co prawda zdołał dwukrotnie doprowadzić do remisu, ale finalnie ostatnie słowo należało do gości z Lublina. Wiele wskazuje na to, że w piątkowym starciu również spodziewać powinniśmy się przede wszystkim goli.
Statystyki:
1. Motor nie zachował czystego konta w żadnym z sześciu poprzednich domowych meczów,
2. Piast nie stracił gola tylko w jednym z pięciu ostatnich meczów wyjazdowych,
3. Sześć z siedmiu poprzednich meczów Motoru w Ekstraklasie to spotkania, w których obie drużyny trafiały do siatki,
4. Cztery z pięciu ostatnich starć Piasta to mecze, w których zarówno gospodarze, jak i goście strzelali bramki.
Co obstawiać?
Starcie Motoru Lublin z Piastem Gliwice nie jest spotkaniem o poważnym ciężarze gatunkowym. Obie ekipy są już pewne utrzymania w lidze i w ostatnich tygodniach widać w ich grze drobne rozluźnienie szyków. Zarówno Motor, jak i Piast wygrały tylko po jednym z czterech poprzednich spotkań. Według bukmacherów niewielkim faworytem spotkania są gospodarze, którzy przegrali jednak dwie ostatnie konfrontacje na własnym obiekcie. Poprzedni pojedynek pomiędzy oboma ekipami w Gliwicach obfitował w aż pięć bramek. W ostatnim czasie aż sześć z siedmiu meczów Motoru to spotkania, w których obie drużyny trafiały do siatki. Podobną statystykę odnieść możemy do czterech z ostatnich pięciu starć Piasta. Motor ponadto nie zachował czystego konta od sześciu domowych meczów, zaś Gliwiczanie wrócili bez bagażu bramkowego tylko w jednej z pięciu poprzednich delegacji. Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty STS – Powyżej 1,5 gola w meczu (1.35).
Górnik Zabrze
Po udanym początku kampanii 2024/2025 Górnik Zabrze wpadł w poważny letarg, który poskutkowałem rozstaniem się z Janem Urbanem. „Górnicy” wyraźnie oddalili się od strefy pucharowej, mając jednak pełen komfort w walce przed relegacją. Ekipa z Zabrza ma jednak o co grać, ponieważ ewentualne podtrzymanie słabej formy może poskutkować spadkiem nawet i na 12. miejsce w ligowej tabeli.
Na ten moment jednak Górnik plasuje się na 7. pozycji, wygrywając 12 z 31 dotychczasowych spotkań. „Górnicy” zanotowali również siedem remisów i 12 porażek, czekając na ligowe zwycięstwo już od sześciu kolejnych kolejek. W ostatnim czasie zespół z Zabrza miał za sobą serię trzech ligowych porażek, po której nastąpiła passa trzech remisów.
Spadem formy w kluczowej części sezonu wyraźnie odbija się na wszelakich statystykach. Obecnie Górnik wygląda jak przeciętna drużyna środka tabeli, która nawet i w bilansie bramkowym jest bliska zeru (40:36). Mocną stroną Zabrzan przez długi czas była forma domowa, ale również i ona w ostatnim czasie poddana została poważnej próbie.
Górnik wygrał tylko dwa z pięciu poprzednich domowych spotkań, notując również remis i dwie porażki. W ogólnym rozrachunku Zabrzanie wygrali niemal połowę starć na własnym obiekcie (siedem z 15), notując również trzy remisy i pięć porażek. Co ciekawe, we wspomnianych starciach Górnik stracił średnio mniej niż gola na mecz!
Śląsk Wrocław
Futbol potrafi być niekiedy ogromnie nieprzewidywalny. Mało kto mógł się spodziewać, że Śląsk Wrocław, który był o krok od Mistrzostwa Polski, zaledwie sezon później z dużą dozą prawdopodobieństwa pożegna się z Ekstraklasą. W dużej mierze jest to rzecz jasna efekt fatalnej pierwszej części sezonu, w której Śląsk zdobył zaledwie dziewięć punktów w 15 meczach.
Kolejne 15 spotkań wyglądało nieco lepiej, bowiem ekipie z Wrocławia udało zgromadzić się 18 oczek. Sytuacja ligowa wciąż jest jednak krytyczna, bowiem na trzy kolejki przed końcem sezonu Śląsk traci aż pięć punktów do 15. w ligowej tabeli Zagłębia Lubin.
Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że Śląsk na taki los po prostu zasłużył. Zespół z Wrocławia wygrał zaledwie sześć ligowych spotkań, notując również aż 10 remisów i 15 porażek! W poprzednich pięciu starciach Śląsk wygrywał dwukrotnie, notując również remis i dwie porażki. W żadnym ze wspomnianych pojedynków Wrocławianie nie zdołali zachować czystego konta.
Jednym z powodów obecnej sytuacji Śląska jest fatalna forma wyjazdowa. Z delegacji goście piątkowej rywalizacji przywieźli zaledwie 10 punktów! Wrocławianie przegrali aż dziewięć z 15 delegacji, notując również cztery remisy i dwa zwycięstwa. W formie widać jednak pewien przełom, bowiem wyróżnione dwie wygrane miały miejsce w poprzednich pięciu wyjazdowych spotkaniach.
Pocieszeniem dla sympatyków Śląska nie jest również fatalna seria Wrocławian w meczach w Zabrzu. Goście dzisiejszej rywalizacji nie wygrali na stadionie Górnika żadnego z 12 poprzednich meczów, notując w tym czasie siedem porażek i sześć remisów.
Statystyki:
1. Górnik wygrał tylko cztery z 10 poprzednich meczów domowych, notując również trzy remisy,
2. Śląsk wygrał w delegacjach zaledwie dwa spotkania – oba z nich miały miejsce w ciągu trzech ostatnich wyjazdowych starć,
3. W 10 poprzednich kolejkach Górnik jest trzecim najsłabiej punktującym zespołem w całej lidze (dziewięć punktów),
4. Śląsk nie wygrał na stadionie w Zabrzu od 12 kolejnych spotkań.
Co obstawiać?
Dość wyraźnym faworytem piątkowej rywalizacji w Zabrzu są gospodarze. Trudno, aby było inaczej, skoro Śląsk nie potrafi wygrać z Górnikiem na jego stadionie od 12 kolejnych spotkań. Obecna forma nie jest jednak najlepszym świadectwem dla żadnej ze stron. Górnik nie wygrał sześciu kolejnych ligowych meczów, notując po trzy porażki i remisy. Śląsk z kolei zdobył siedem punktów w pięciu ostatnich spotkaniach, inkasując przy tym pierwsze dwa wyjazdowe zwycięstwa w obecnym sezonie. W siedmiu poprzednich bezpośrednich starciach pomiędzy oboma zespołami w Zabrzu aż czterokrotnie padał remis, zaś w pięciu przypadkach kibice byli świadkami remisu do przerwy lub na koniec meczu. W piątek spodziewam się inicjatywy po stronie gości, którzy dużo bardziej potrzebują punktów od gospodarzy. Górnik na własnym obiekcie przegrywa co trzeci mecz, co biorąc pod uwagę fatalny bilans wyjazdowych starć Śląska – sprawia, że trudno pokładać pewność w gościach. Dlatego na bazie powyższej analizy skłaniam się ku ofercie STS – Remis do przerwy lub na koniec spotkania (1.75). Oferta bukmacherów wygląda korzystnie. Zatem jeśli również wierzysz, że Śląsk będzie w Zabrzu blisko remisu, to warto wykorzystać nasz kod promocyjny STS. Zyskaj specjalną ofertę powitalną!
Fot. Alamy.com
(0) Komentarze