Biancocelesti z potencjałem na Top4? Torino to zweryfikuje! Gramy o 247 PLN
Dziś odbędą się cztery mecze w ramach 2. kolejki włoskiej ekstraklasy, spośród których – niemal już tradycyjnie – do analizy wziąłem dwa: starcie Torino z Lazio oraz mecz Sassuolo – Lecce. Oba mecze zapowiadają się naprawdę ciekawie i liczymy na fajne, ofensywne widowiska. Mój ostatni kupon na Serie A przyniósł profit, mam nadzieję na przedłużenie serii i kolejny zapisany profit. Sprawdź, jakie są moje dzisiejsze typy. Życzę przyjemnej lektury.
Torino FC vs SS Lazio
Rozpoczniemy od starcia Torino z Lazio, które odbędzie się o godzinie 18:30 na Stadio Olimpico di Grande Torino. Tutaj dowiesz się, gdzie obejrzeć to spotkanie w internecie lub telewizji. W bilans starć bezpośrednich tych ekip w ubiegłym sezonie jest równy, ponieważ w obu ligowych meczach padł remis 1-1.
Drużyna Byków ma za sobą naprawdę dobry sezon, ponieważ zakończyła zmagania w środku tabeli, mianowicie na 10. miejscu, a przecież przez dwa ostatnie lata mniej lub bardziej rozpaczliwie walczyła o utrzymanie. Na początku ubiegłej kampanii Torino objął trener Ivan Jurić i od razu przemienił ten zespół w bardziej zorganizowany taktycznie, a przede wszystkim uważniejszy w defensywie. Zaowocowało to regularnym punktowaniem i spokojnym utrzymaniem na kolejny, 11. już z rzędu sezon. Do nowej kampanii Granata przystąpi jednak mocno osłabiona. Z klubu odeszły bowiem dwaj jego kluczowi zawodnicy, czyli Andrea Belotti oraz Gleison Bremer. Na miejsce tego drugiego sprowadzono wprawdzie Perra Schuursa z Ajaxu, jednak nie do końca wiadomo, czy wypełni on lukę wyrwę po utracie Brazylijczyka. Do nabytków Torino należy jeszcze dopisać kupno defensywnego pomocnika, Samuele Ricciego z Empoli oraz wypożyczenie Alekseya Miranchuka, który nie mieścił się w składzie Atalanty. W takim składzie Torino rozpoczęło sezon dobrze, bo od wygranej 3-0 z Palermo w 1/32 finału Coppa Italia oraz pokonania 2-1 Monzy w 1. kolejce ligowej. Prawdziwa weryfikacja nastąpi jednak dopiero teraz, przy okazji meczu z Lazio.
Ubiegły sezon w wykonaniu Lazio należy ocenić pozytywnie. Wprawdzie klub ten zajął dopiero piąte miejsce, a więc wypadł poza strefę, która gwarantuje grę w Lidze Mistrzów, jednak prawda jest taka, że pozostałe cztery zespoły, a więc Milan, Inter, Napoli oraz Juve prezentowały się lepiej, więc piąta lokata jest całkowicie zasłużona i w pełni odzwierciedla ona potencjał tego zespołu. Trener Maurizio Sarri oraz jego zawodnicy chcieliby jednak w sezonie 2022/23 znaleźć się w najlepszej czwórce ligi, dlatego latem klub ze stolicy Włoch wzmocnił się w formacji obronnej. Nowymi środkowymi obrońcami są bowiem sprowadzony z Milanu dotychczasowy kapitan tego zespołu, Alessio Romagnoli, a także Nicolò Casale z Hellasu Verona. Biancocelesti sprowadzili także dwóch bramkarzy: Luísa Maximiano z Granady oraz Ivana Provedela ze Spezii. Portugalski golkiper zaliczył jednak fatalny debiut w lidze, ponieważ już w 6. minucie meczu z Bologną otrzymał czerwony kartonik za dotknięcie piłki ręką poza polem karnym, więc dziś w bramce Lazio stanie Provedel. Biancocelesti pomimo gry w osłabieniu od początku spotkania wygrali 2-1 po golu samobójczym oraz trafieniu niezawodnego Ciro Immobile. Wiele wskazuje na to, że Lazio w dalszym ciągu będzie dostarczało ogromnych emocji i wysokich wyników, wszak pomimo wzmocnień w obronie dalej prezentuje ultraofensywny styl gry, co pokazał już wspomniany mecz z Bologną.
Statystyki
- Torino wygrało 4 z 5 ostatnich starć
- Lazio, dzięki ostatniemu zwycięstwu przerwało passę 3 meczów bez wygranej
- Wszystkie 6 ostatnich pojedynków Torino to wyniki poniżej 3,5 gola
- 8 z 10 ostatnich meczów Lazio to rezultaty BTTS
- 4 na 5 poprzednio rozegranych meczów bezpośrednich to BTTS-y
Co obstawiać?
Według bukmacherów delikatnymi faworytami tego pojedynku będą piłkarze Lazio. Choć goście wyglądają na papierze nieco lepiej, to obstawiając ten mecz, nie zaryzykuję tutaj grania na strony, ponieważ forma Torino jest, póki co sporą niewiadomą. Biorąc pod uwagę fakt, że oba zespoły prezentują się o wiele lepiej z przodu, aniżeli w defensywie, należy spodziewać się ofensywnego i miłego dla oka widowiska, okraszonego bramkami z obu stron i na taki właśnie typ się tutaj decyduję. Wystawiony przez Superbet kurs na taki obrót zdarzeń jest zadowalający, więc z chęcią otwieram nim dzisiejszego dubla. Załóż konto u wspomnianego operatora i zobacz, jakie korzyści niesie ze sobą bonus w Superbet.
Sassuolo – Lecce: typy, kursy i zapowiedź meczu (20.08.2022)
Przenosimy się teraz do Reggio Emilii, gdzie o 20:45 na Mapei Stadium dojdzie do starcia Sassuolo – Lecce. Drużyny te po raz ostatni grały ze sobą w sezonie 2019/20, kiedy do Lecce grało jeszcze w Serie A. Wówczas na stadionie Neroverdich padł wynik 4-2 dla Sassuolo, zaś na Stadio Via del Mare był remis 2-2.
Sassuolo właśnie zaczęło swój 10. z rzędu sezon w elicie. Gdyby ktoś dekadę temu przewidywał taki scenariusz, zostałby przez większość ekspertów uznany za powieściopisarza z gatunku sceince-fiction, ponieważ Neroverdi byli wówczas absolutnym debiutantem w Serie A, w dodatku bez większego zaplecza ekonomicznego. Sprawne zarządzanie oraz dobre transfery doprowadziły jednak do utrzymania w pierwszym sezonie, a potem uzyskania i podtrzymania statusu ligowego przeciętniaka, który zespół ten ma do tej pory. Najjaśniejszym punktem Neroverdich jest ofensywny pomocnik Domenico Berardi, który był zresztą częścią tego zespołu podczas pierwszego w historii sezonu w Serie A i jest w nim do dzisiaj. W ubiegłym sezonie Sassuolo zajęło 11. miejsce, co miało prawo stanowić delikatne rozczarowanie. Wcześniej, grając pod wodzą Roberto De Zerbiego, ekipa ta potrafiła sprawiać problemy nawet najlepszym i ocierała się o europejskie puchary, dwukrotnie kończąc zmagania na ósmej pozycji. Pod wodzą Alessio Dionisiego popełnia wprawdzie nieco więcej błędów w defensywie, lecz trener ten w dalszym ciągu cieszy się zaufaniem zarządu i mógł przygotować drużynę do sezonu 2022/23. Pierwsze dwa mecze w wykonaniu Sassuolo są jednak mierne. Zespół ten przegrał bowiem 2-3 z drugoligową Modeną w 1. rundzie Pucharu Włoch, a na inaugurację ligi uległ 0-3 Juventusowi.
Lecce po dwóch latach pobytu na zapleczu Serie A wróciło do elity. Ostatnio spędziło w niej tylko rok, więc tym razem Salentini liczą na utrzymanie. W tym celu dokonano sporej ilości wzmocnień we wszystkich formacjach, więc de facto nie będzie to ten sam zespół, który uzyskał awans z Serie B, wygrywając zmagania ligowe. Klub nie dysponuje jednak wielkim budżetem, więc na nowe nabytki nie wykładał ogromnych kwot (maksymalnie po 2 mln euro za Daniela Samka ze Slavii Praga oraz Lameka Bande z Maccabi Petah Tikva), więc jego dyspozycja będzie sporą niewiadomą. Sprowadzeni, w większości młodzi piłkarze mogą bowiem „odpalić” i wynieść swój zespół w górę tabeli, mogą także stać się nietrafionymi transferami, przez co Lecce znów może spaść do drugiej ligi. Początek sezonu w wykonaniu podopiecznych Marco Baroniego stanowi potwierdzenie tych słów, ponieważ przegrali oni 2-3 po dogrywce z drugoligową Citadellą w Pucharze Włoch, a w 1. kolejce Serie A ulegli 1-2 Interowi, tracąc jednak gola dopiero w doliczonym czasie gry i prezentując się na tle wicemistrzów nie najgorzej. Jak zatem pójdzie im w starciu z typowym średniakiem? Dowiemy się tego już niebawem.
Statystyki
- Sassuolo przegrało 2 ostatnie pojedynki
- Lecce ponosiło porażki w 4 z 5 ostatnich meczów (z czego raz po dogrywce)
- Sassuolo straciło przynajmniej 1 gola w 9 z 10 ostatnich starć
- W 9 z 10 ostatnich meczów z udziałem Lecce padał wynik under 3,5 gola
- 3 z 4 ostatnich pojedynków Sassuolo z Lecce to wyniki BTTS
Co obstawiać?
Choć według bukmacherów faworytami będą tutaj Neroverdi, to osobiście uważam, że wybranie ewentualnego zwycięzcy jest zadaniem niezmiernie trudnym. Sassuolo ma bowiem spory potencjał ofensywny, jednak popełnia dużo błędów z tyłu, zaś ekipa Lecce dopiero się ze sobą zgrywa i zupełnie nie wiadomo, na co może być ją stać w przekroju całego sezonu. Z uwagi na styl gry gospodarzy, który jest bardzo ofensywny i intensywny, obstawiam tutaj BTTS. Przed trzema laty w obu starciach bezpośrednich tych drużyn obserwowaliśmy wysokie wyniki bramkowe oraz trafienia z obu stron i jest spora szansa na to, że tym razem taki scenariusz również będzie miał miejsce. Przypomnę jeszcze, że dzisiejszy kupon gramy w Superbet. Jeżeli nie masz jeszcze tam konta, załóż je z naszym kodem promocyjnym i skorzystaj z tzw. tygodnia bez ryzyka. Zobacz także nasze inne typy na Serie A oraz inne czołowe europejskie ligi. Powodzenia w typowaniu!
Obrazek w tle: fot. LiveMedia/SIPA USA/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze