Będziemy zarobieni dzięki zarobionym sędziom w hitach Premier League? Gramy o 210 PLN!

Niedziela z angielską Premier League zapowiada się znakomicie, a to głównie ze względu na 2 wielkie szlagiery. Na Anfield ekipa Liverpoolu podejmie Arsenal, natomiast na St. James’ Park odbędzie się szalenie ważny pojedynek w kontekście walki o Ligę Mistrzów, a więc starcie Newcastle – Chelsea. Sprawdź moją analizę tych hitów i propozycję kuponu o 210 PLN!
Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.
Liverpool – Arsenal
Z naszym kodem promocyjnym Superbet możesz wytypować bramkę Liverpoolu lub Arsenalu i zgarnąć 350 PLN bonusu za prawidłowy zakład! Ja zaś przechodzę do samego szlagieru, w którym faworytem zdaniem dzisiejszego bukmachera będzie Liverpool. The Reds przed tygodniem doznali 3. ligowej porażki w aktualnym sezonie, ale warto powiedzieć o jej okolicznościach. Arne Slot wobec pewnego już tytułu mistrzowskiego dał chwilkę odpoczynku poszczególnym graczom i na starcie z Chelsea delegował do gry mocno przemeblowaną jedenastkę. Zmiany dotyczyły głównie drugiej linii, która nie poradziła sobie ze swoimi przeciwnikami z Londynu. Chociaż spotkanie było względnie wyrównane, to ostatecznie The Blues odnieśli zwycięstwo 3:1. Na pewno nie wpłynęło to bardzo negatywnie na nastroje w szatni nowych mistrzów kraju, ale nie mogą sobie oni pozwolić na kolejne wpadki tylko dlatego, że wygrali już tytuł mistrzowski. Wszak kilku graczy walczy o silniejszą pozycję w zespole, a Mo Salah ma jeszcze kilka rekordów na radarze. Po za tym starcia z Arsenalem to zawsze spotkania o bardzo dużej stawce, dlatego tym razem spodziewam się najmocniejszego Liverpoolu, który będzie rządny zwycięstwa!
Liverpool – Arsenal
- Liverpool
- padnie remis
- Arsenal
Ekipa Arsenalu ma za sobą bardzo trudny i rozczarowujący okres, a jej kibice po zakończeniu kampanii 2024/25 na pewno będą czuli spory niedosyt. O ile z brakiem mistrzostwa Anglii Kanonierzy są już od dawna pogodzeni, o tyle nikt w klubie nie ukrywał, że celem na ostatnie tygodnie sezonu jest dokonanie wielkiej rzeczy w Lidze Mistrzów i powalczenie o końcowy triumf w tych rozgrywkach. Dwumecz z PSG okazał się jednak dla reprezentantów Premier League zbyt trudnym zadaniem i trzeba sobie powiedzieć, że po 180 minutach rywalizacji lepszy był zespół z Paryża, który emanował większą dojrzałością, skutecznością i pewnością siebie. Arsenal wyszedł na rewanżowe starcie nakręcony, ale zapał z każdą minutą słabł, a finalnie to właśnie PSG po raz drugi okazało się lepsze – tym razem w stosunku 2:1. Podopiecznym trenera Artety pozostaje zatem walka o wicemistrzostwo kraju, bo tego miana póki co również nie mogą być pewni. Na obecny moment przewaga nad 3. Manchesterem City wynosi 2 oczka, a ewentualny finisz na niższej pozycji były kolejnym dużym rozczarowaniem. Czy Arsenalowi uda się powrócić na odpowiednie tory i zanotować pierwsze zwycięstwo od 4 spotkań?
Statystyki:
- Liverpool w spotkaniach ligowych ogląda średnio 1.89 kartoników.
- Over 3.5 napomnień sprawdził się przy okazji 2 z 5 poprzednich meczów The Reds.
- Arsenal w meczach Premier League średnio dostaje 2.00 kartek.
- Over 3.5 kar indywidualnych został pokryty w 2 z 5 ostatnich spotkań The Gunners.
- Minimum 4 kartki zostały pokazane w 5 poprzednich starciach Liverpoolu z Arsenalem.
Co gramy?
Moim zdaniem legalni bukmacherzy zaproponowali zbyt wysokie kursy na kartki w omawianym hicie Premier League. Chociaż Liverpool jest już mistrzem Anglii, to nie wierzę, aby niedzielne zawody z Arsenalem nie miały dla gospodarzy znaczenia. W poprzednich potyczkach między tymi klubami oglądaliśmy sporo ostrej gry, boiskowych napięć i nerwów. Moim zdaniem podobnie będzie tym razem i oczekuję twardej postawy szczególnie po stronie Arsenalu, który wciąż ma o co grać. Uważam, że w omawianym meczu pokazane zostaną minimum 4 kartki, a kurs na takie zdarzenie to aż 1.87!
Newcastle – Chelsea
Przechodzę do drugiego niedzielnego szlagieru, w którym Newcastle zmierzy się z Chelsea. Oba zespoły na finiszu rozgrywek walczą o awans do Ligi Mistrzów, a zatem bezpośrednie starcie będzie dla każdego z nich potwornie istotne. Kibice Srok na pewno ze względnym szacunkiem przyjęli wieść o remisie z Brightonem w poprzedniej kolejce. Chociaż to Isak i spółka byli stroną dominującą i mieli więcej okazji z gry, to jednak rywale z południa pozostawali na prowadzeniu aż do 89. minucie gry. To właśnie wtedy rzut karny wykorzystał wspomniany Alexander Isak. Zdobyty punkcik pozwolił Newcastle pozostać na 4. lokacie w tabeli ligowej, ale teraz potrzebne będzie zwycięstwo!
Zerknij koniecznie na wszystkie typy na Premier League, a ja prędko przechodzę do drużyny The Blues. Sezon 2024/25 może zakończyć się dla londyńczyków naprawdę pozytywnie, albowiem mają oni przecież szansę na zgarnięcie Ligi Konferencji, a także powrót do rozgrywek Ligi Mistrzów. W miniony czwartek podopieczni trenera Mareski dopełnili formalności i grając w rezerwowym składzie pokonali u siebie Djurgarden 1:0, przypieczętowując jednocześnie awans do finału z Betisem. Jeżeli idzie o zmagania ligowe, to nasi bohaterzy obecnie plasują się na 5. pozycji w stawce, a ostatnio pokonali u siebie Liverpool 3:1, o czym już pisałem. Zwycięstwo z mistrzami Anglii może być dla Chelsea bardzo pozytywnym bodźcem przed ostatnimi spotkaniami sezonu.
Statystyki:
- Newcastle w meczach ligowych ogląda średnio 1.74 kartoników.
- Over 3.5 napomnień miał miejsce przy okazji 3 z 5 poprzednich meczów Srok.
- Chelsea w spotkaniach Premier League inkasuje przeciętnie 2.77 napomnień.
- Over 3.5 kartek sprawdził się w 4 z 5 niedawnych spotkań ligowych The Blues.
- Sędzia Brooks w obecnym sezonie pokazuje średnio 5.33 napomnień na zawody.
Co gramy?
Także w tym spotkaniu zdecydowałem się na zagranie darmowych typów w kierunku minimum 4 kartek. Stawka rywalizacji będzie ogromna i spodziewam się, że obie ekipy wyjdą na murawę niezwykle zmotywowane. Chelsea jest najczęściej karanym zespołem ligi, zaś Newcastle potrafi grać na czas, czy prowokować boiskowe napięcia. Dodatkowym atutem jest fakt, że zawody poprowadzi jeden z najbardziej overowych sędziów, a więc Jonathan Brooks, który średnio pokazuje grubo ponad 5 kartoników na zawody. Cały niedzielny kupon na Premier League odnajdziesz poniżej, powodzenia!
fot. PA Images / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze