Banik Ostrawa – Legia Warszawa: kursy i typy. Edward Iordanescu podtrzyma passę zwycięstw?
Banik Ostrawa – Legia Warszawa to spotkanie w ramach kwalifikacji do Ligi Europy. Pierwsza potyczka umownego ćwierćfinału w drodze do fazy grupowej odbędzie się już jutro w Czechach. Po wyeliminowanie Aktobe i zwycięstwie w Superpucharze Polski Legia zanotowała zaskakująco dobre otwarcie kampanii. Czy pod wodzą Edwarda Iordanescu „Wojskowi” zanotują czwarte kolejne zwycięstwo?
Banik Ostrawa – Legia Warszawa: analiza typu
Po rozegraniu zaskakująco dobrej kampanii w poprzednim sezonie, Banik Ostrawa zajął trzecie miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając między innymi Spartę Praga. Brązowy medalista Chance Liga zdobył aż 71 punktów, tracą zaledwie trzy oczka do drugiej Viktorii Pilzno. Banik imponował przede wszystkim na własnym obiekcie, wygrywając 13 z 18 spotkań i notując zaledwie trzy porażki. W efekcie czwartkowy rywal Legii otrzymał szansę gry w Lidze Europy.
Start nowego sezonu nie należał jednak do udanych. W sześciu sparingowych starciach Banik wygrał zaledwie dwukrotnie, ponosząc również po dwie porażki i remisy. Czeski zespół zachował zaledwie jedno czyste konto, tracąc chociażby trzy bramki w starciu z Pogonią Szczecin czy dwie z Widzewem Łódź. Równie negatywnie wyglądało to na otwarcie sezonu Chance Liga. Banik Ostrawa przegrał wyjazdowe spotkanie z Bohemians, nie strzelając nawet jednej bramki.
Sytuacja w Legii wygląda wręcz odwrotnie. „Wojskowi” w trakcie okresu przygotowawczego zbierali sporo krytycznych słów, prezentując dość mizerną formę i ponadto nie wzmacniając odpowiedni zespołu. Wraz z pierwszym meczem o stawkę Legia zaczęła jednak wchodzić na nieco wyższy bieg. Dwie symboliczne wygrane z Aktobe oraz zwycięstwo w Superpucharze Polski z Lechem Poznań sprawiło, że kibice Legii ponownie uwierzyli w udany sezon.
W przeciwieństwie do Banika Ostrawa, Legia nie rozgrywała meczu w weekend, mając zatem więcej czasu na przygotowanie się do czwartkowej rywalizacji. W Czechach zapewne ponownie obejrzymy nieco bardziej pragmatyczną twarz Legii, która zarówno w starciu z Lechem, jak i wyjazdowej potyczce z Aktobe, nie dopuściła rywali do wielu groźnych sytuacji bramkowych.
Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.
Mój typ na spotkanie Banik Ostrawa – Legia Warszawa to co najmniej remis polskiej drużyny. „Wojskowi” mają nad czwartkowym rywalem przewagę w postaci czasu. Trener Edward Iordanescu nie musiał martwić się ligową potyczką i dużo prędzej mógł zatem zacząć przygotowywać się na starcie z Banikiem Ostrova. Legia ponadto zagrała już trzy oficjalne spotkania w nowym sezonie, wyglądając lepiej z każdym kolejnym tygodniem. Banik zaś zagrał dopiero jedno ligowe spotkanie, które w dodatku zakończyło się niespodziewaną stratą punktów.
Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.
Statystyki dla obu zespołów – dlaczego tak typujemy?
Kluczowym elementem udanego typu jest zapoznanie się ze statystykami obu zespołów. W perspektywie starcia w europejskich pucharach, warto skupić się przede wszystkim na ostatniej formie obu zespołów. Pod lupę warto wziąć gole strzelone i stracone oraz dyspozycję w spotkaniach domowych i wyjazdowych. Z racji wczesnego etapu sezonu, warto również przyjrzeć się przygotowaniom obu ekip do obecnej kampanii. Poniżej kilka wartościowych statystyk:
- Banik Ostrawa wygrał tylko jeden z trzech ostatnich domowych spotkań o stawkę,
- Legia pod wodzą Iordanescu jeszcze nie przegrała, notując dwa czyste konta w trzech spotkaniach,
- Banik wygrał tylko dwa z sześciu sparingów podczas okresu przygotowawczego, zachowując jedno czyste konto,
- Legia przegrała tylko dwa z 10 poprzednich spotkań wyjazdowych o stawkę.
Banik Ostrawa – Legia Warszawa: historia bezpośrednich starć
Ważnym aspektem oddania trafnego typu jest również weryfikacja bezpośrednich spotkań pomiędzy oboma zespołami. W przypadku starć na krajowym podwórku warto również dokonać rozróżnienia na potyczki domowe i wyjazdowe. Choć Banik Ostrawa i Legia Warszawa mają dość bogatą historię w europejskich pucharach, to jeszcze nigdy nie miały okazje zmierzyć się w bezpośrednim pojedynku.
Przewidywane składy na Banik Ostrawa – Legia Warszawa
Banik Ostrawa: Holec, Kpozo, Pojezny, Chalus, Buchta, Boula, Rigo, Ewerton, Sin, Kohut, Prekop.
Legia Warszawa: Tobiasz, Wszołek, Pankov, Kapuadi, Vinagre, Augustyniak, Kapustka, Elitim, Bichakhchyan, Morishita, Skhurin.
Przed oddaniem typu nie można również zapomnieć o weryfikacji przewidywanych składów, na które najpewniej zdecydują się obaj trenerzy. W ramach kwalifikacji do Ligi Europy możemy się spodziewać, iż obaj trenerzy zdecydują się na najsilniejsze możliwe zestawienia. Na papierze obie drużyny dysponują dość podobnym jakościowo zespołem, zatem w czwartek powinniśmy spodziewać się wyrównanego spotkania.
Kontuzje oraz zawieszenia
Z perspektywy oddania trafnego typu ważnym elementem jest również zapoznanie się z listą zawodników, którzy z powodów problemów zdrowotnych lub kwestii dyscyplinarnych nie zagrają. W przypadku początkowej fazy walki o Ligę Europy, nie ma problemu w tematyce zawieszeń. Również i w kwestiach zdrowotnych oba zespoły są na dobrej drodze.
Banik Ostrawa przystąpi do spotkania z Legią w pełnym składzie. „Wojskowi” zaś zostali wzmocnieni powrotem po kontuzjach Vinagre oraz Goncalvesa. Na spotkanie z Czechami zgłoszony został również nowy nabytek – Stojanovic.
Banik Ostrawa – Legia Warszawa: kursy bukmacherskie
Zdaniem bukmacherów nieznacznym faworytem czwartkowej rywalizacji są gospodarze. Superbet za zwycięstwo Banika Ostrawa oferuje kurs w wysokości 2.47. Za wygraną „Wojskowych” Superbet proponuje 2.90, zaś za remis 3.35. Przed Legią Edwarda Iordanescu najtrudniejsze jak dotąd starcie. Zespół ze stolicy podejmie trzecią siłę poprzedniego sezonu Chance Liga. Banik Ostrawa nieco później wkroczył jednak w oficjalną część sezonu, przegrywając jedyny jak dotąd mecz ligowy. Ponadto Legia miała znacznie więcej czasu na przygotowania do meczu, nie grając w weekend spotkania z Piastem Gliwice. „Wojskowi” przegrali tylko dwa z 10 poprzednich delegacji o stawkę i w czwartek nie będą bez szans w walce o cenne punkty do klubowego rankingu. Jeśli jeszcze nie korzystasz z oferty Superbet, warto skorzystać z naszego powitalnego kodu Superbet. Dzięki niemu możesz zyskać wartościowe bonusy bukmacherskie.
Fot. Alamy.com
(0) Komentarze