Atletico odskoczy w tabeli Realowi i Barcelonie? Gramy o 254 PLN!
Zdjęcie: Xinhua / pressfocus
La Liga wraca do kibiców z ciekawymi rozgrywkami w środku tygodnia. W międzyczasie rozgrywany jest też Superpuchar Hiszpanii, ale za nim się on rozpocznie będziemy świadkami starcia Atletico Madryt z Sevillą, czyli hitu wtorkowego wieczoru, a także meczu Granady z Osasuną. Czy drużyna Diego Simeone odskoczy Realowi Madryt i Barcelonie? Zapraszam do przeczytania analizy na zaległe spotkania z La Ligi (z pierwszej i czwartej kolejki).
Załóż konto w BETFAN i graj bez ryzyka do 100 PLN! (Zwrot na konto bonusowe)
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan
Atletico Madryt vs. Sevilla (wtorek 21:30)
W tym sezonie Atletico Madryt może wreszcie zdobyć upragnionego mistrza kraju. W końcu po zaledwie piętnastu meczach drużyna Diego Simeone jest liderem La Ligi i ma punkt przewagi nad drugim Realem Madryt. Jednocześnie rozegrała też o trzy spotkania mniej niż stołeczny rywal. Nad trzecią Barceloną są to już cztery oczka przewagi i taka sama dysproporcja jeżeli chodzi o rozegrane mecze. Atletico imponuje też formą, jaką prezentuje w ostatnim czasie i nie przegrało żadnego starcia w hiszpańskiej lidze od derbów Madrytu, gdzie uległo 0:2. Po tym radziło sobie już bardzo dobrze i ograło kolejno Elche, Real Sociedad, Getafe, Alaves. Nie popisało się jednak w Pucharze Króla, gdzie przegrało z grającą na co dzień w Secunda Division B, Cornellą (zaledwie 0:1). Niewątpliwie duży wkład w to, że Atletico idzie tak dobrze ma Suarez, który strzelił już dziewięć goli i dołożył do tego dwie asysty. Z całą pewnością można uznać, że jego transfer był, jak najbardziej trafiony.
Z kolei Sevilla, to drużyna, która w tym sezonie ma spore wahania formy. Po szesnastu spotkaniach ma na koncie 30 punktów, co dało jej szóste miejsce w tabeli. Trzeba jednak pamiętać, że jeżeli wygra zaległe starcia, to przeskoczy trzecią Barcelonę i będzie tracić tylko jedno oczko do drugiego Realu Madryt. Co prawda ostatnia porażka w lidze była ponad miesiąc temu – w starciu z Królewskimi, które miało miejsce na początku sezonu. Później Sevilla wygrała cztery starcia i dwa razy zremisowała. To właśnie o tych remisach chciałbym wspomnieć więcej. Wspomniałem o tym, że ten zespół cechuje się sporymi wahaniami formy. Potrafi ograć bez problemów Villarreal, czy Valencię, a następnie zremisować z Valladolid lub Betisem. Jeżeli chce się realnie powalczyć o TOP 3 w tym sezonie, to trzeba mieć jednak pewną stabilność w formie.
Estadísticas (statystyki) Sevilla FC:
- 30 punktów po szesnastu spotkaniach
- Bilans bramek 21:13
- Dziewięć spotkań bez porażki
- Mniej niż 2.5 gola w pięciu poprzednich meczach
- Mniej niż 10.5 rożnego w 5/7 poprzednich pojedynków
Estadísticas (statystyki) Atletico Madryt:
- 38 punktów po piętnastu spotkaniach
- Bilans bramek 29:6
- Cztery zwycięstwa w pięciu ostatnich kolejkach ligowych
- Mniej niż 2 gole w pięciu poprzednich meczach
- Poniżej 4 kartek w pięciu ostatnich spotkaniach
Według mnie większe szanse na końcowe zwycięstwo ma Atletico Madryt, które posiada bardzo szczelną defensywę, niewątpliwie najlepszą w lidze. Po drugiej stronie z kolei mamy zawodników Sevilli, a Ci mają lekkie wahania formy. Kurs na zwycięstwo Atletico jest dość wysoki, a biorąc pod uwagę to, że gra u siebie, a w meczu prawdopodobnie zobaczymy też Suareza, jest to zakład, który ma duże szanse na powodzenie i to właśnie go dobieram do kuponu.
Mój typ: zwycięstwo Atletico
Kurs: 2.01
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Granada vs. Osasuna (wtorek 19:00)
Drugim, wtorkowym meczem, jaki postanowiłem dobrać do kuponu jest starcie Granady z Osasuną. Siódma drużyna ligi podejmie u siebie przedostatni zespół, który jest jednym z faworytów do spadku. Grana w siedemnastu meczach zgromadziła 24 punkty i wydaje się, że nie ma już większych szans na to, żeby wskoczyć do TOP 6. Drużyny z tego grona są zdecydowanie silniejsze. Jednak siódma lokata to może okazać się dość łakomy kąsek. Do tego potrzeba większej stabilności niż tą, którą teraz prezentują. W końcu wygrali zaledwie dwa z pięciu ostatnich meczów, ogrywając Betis i Valencię. Do tego Granada przegrała z Realem Madryt, Barceloną oraz Eibarem. W zespole nie widać też jednej, wyróżniającej się postaci, która mogłaby poprowadzić ten zespół ku sukcesom, a to na pewno też jest problem.
Z kolei Osasuna gra w tym sezonie zdecydowanie poniżej oczekiwań kibiców. Po siedemnastu meczach jest na dziewiętnastym miejscu w tabeli. W tym czasie zgromadziła zaledwie piętnaście punktów, a do bezpiecznej pozycji traci trzy oczka. Jednak klub z Pampeluny miał grać chociaż o spokojne utrzymanie się, a tymczasem zapowiada się na to, że będzie dość nerwowo do samego końca. Osasuna nie radzi sobie prawie na żadnym polu, a styl gry tej drużyny to po prostu murowanie bramki i liczenie na odrobinę szczęścia przy akcjach ofensywnych. Te zazwyczaj polegają na zagrywaniu długich i szybkich piłek do skrzydłowych, a następnie zejście do środka. W ten sposób udało się Osasunie zatrzymać chociażby Real Madryt, gdzie padł remis 0:0. Jednak to jedyny sukces, jakim może się poszczycić ten klub w sezonie 2020/2021.
Estadísticas (statystyki) Granady:
- 24 punkty po siedemnastu spotkaniach
- Bilans bramek 19:29
- Dwie porażki z rzędu
- Mniej niż 2.5 gola w pięciu poprzednich meczach
- Tylko dwa zwycięstwa na pięć ostatnich spotkań
Estadísticas (statystyki) Osasuny:
- 15 punktów po siedemnastu spotkaniach
- Bilans bramek 15:25
- Ani jednego zwycięstwa w pięciu ostatnich kolejkach ligowych
- Mniej niż 2 gole w pięciu poprzednich meczach
- Cztery remisy w pięciu ostatnich spotkaniach
Ten mecz zapowiada się na starcie dwóch ekip, które mają podobne szanse na zwycięstwo. Pomimo tego, że Granada to teoretycznie o wiele lepsza ekipa, to jednak trudno w jej grze szukać stabilności, a to przecież jest najważniejsze. Z kolei Osasuna nie ma wiele do zaoferowania w ofensywie, a defensywie broni ją jedynie to, że często na linii swojego pola karnego ma po siedmiu graczy. W rywalizacji, która może być nieco bardziej wyrównana stawiałbym na to, że padną co najmniej dwie bramki. W końcu szanse na to są dość spore, biorąc pod uwagę formę tych drużyn, a kurs też wygląda dość solidnie.
Mój typ: +1.5 gola w meczu
Kurs: 1.44
- Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
- Zakładasz konto z kodem: 2961PLN
- Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 20 zł
- Zakład powinien mieć kurs, który jest równy co najmniej 1.14. Z promocji wyłączone są zakłady Gry Wirtualne
- W razie przegranej w ciągu 48 godzin roboczych od rozliczenia zakładu otrzymasz zwrot w bonusie.
Obrót 3 x 2.00 – minimum 3 zdarzenia. - Przy drugiej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 200 zł – zwrot na konto bonusowe.
- Przy trzeciej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 300 zł – zwrot na konto bonusowe.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze