Arsenal – Aston Villa: typy i kursy. Bramki w hicie kolejki?

Patryk Domagala

Publikacja: 29 grudnia 2025 21:05

Arsenal – Aston Villa to absolutny hit 19. kolejki Premier League. Na Emirates Stadium lider gościć będzie trzecią w tabeli ekipę „The Villans”. Choć z pewnością faworytami są podopieczni Mikela Artety, to Aston Villa również ma swoje argumenty, wygrywając aż 11 kolejnych spotkań! Smaku rywalizacji dodaje fakt, że zaledwie cztery kolejki wcześniej Aston Villa pokonała Arsenal po bramce w ostatniej akcji spotkania. Czy „Kanonierzy” wezmą rewanż?

2.05

BTTS: tak

Kurs: 2.05

Odwiedź STS

Kursy mogą ulec zmianie – informacje mogą być nieco przedawnione.

Arsenal – Aston Villa: analiza typu

„Kanonierzy” wciąż utrzymują niezwykłą regularność i z tygodnia na tydzień są coraz bliżsi upragnionych sukcesów. W poprzednich 10 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach Arsenal wygrywał ośmiokrotnie, przegrywając właśnie z Aston Villą i remisując z Chelsea. W pozostałych potyczkach „Kanonierzy” nie bez problemów zgarniali komplet punktów, zachowując jednak zaledwie trzy czyste konta.

Ogromnym atutem Arsenalu jest forma na własnym obiekcie. W roli gospodarza podopieczni Mikela Artety wygrali 10 ostatnich meczów, nie przegrywając na The Emirates w obecnej kampanii ani razu. Podczas początkowej fazy sezonu Arsenal niezwykle rzadko tracił gole, ale szczelna defensywa w ostatnich tygodniach zatraciła jednak na skuteczności. W aż pięciu z sześciu wygranych ostatnio potyczek na własnym stadionie „Kanonierzy” pozwolili rywalom na zdobycie gola.

Po fatalnym początku sezonu swoiste odrodzenie przeszła z kolei Aston Villa. Podopieczni Unaia Emery’ego wygrali aż 11 kolejnych spotkań we wszystkich rozgrywkach, wdrapując się na trzecie miejsce w tabeli Premier League. Żaden inny zespół nie zdobył w 10 poprzednich kolejkach więcej punktów od Aston Villi (aż 27). Dla porównania – Arsenal zdobył aż o cztery oczka mniej. „The Villans” imponują zarówno na własnym obiekcie, jak i w delegacjach, wygrywając pięć kolejnych meczów na terenie rywali.

Podopieczni Unaia Emery’ego imponują przede wszystkim ofensywnym nastawieniem i umiejętnością dopasowania stylu gry pod przeciwnika. W aż dziewięciu poprzednich spotkaniach Aston Villi do siatki trafiały oba zespoły, a „The Villans” niejednokrotnie byli zmuszeni do gonienia wyniku. W Premier League goście wtorkowego pojedynku tracą zaledwie trzy punkty do Arsenalu i potencjalne punkty zdobyte na The Emirates mogą na poważnie włączyć Aston Villę do walki o ligowy tytuł.

Reklama. Tylko dla osób pełnoletnich (18+). Hazard wiąże się z ryzykiem uzależnienia.

Mój typ na spotkanie Arsenal – Aston Villa to bramki autorstwa obu zespołów. „Kanonierzy” nie zachowali czystego konta w żadnym z trzech poprzednich domowych spotkań, nie dysponując już równie szczelną defensywą, co na początku sezonu. Z kolei w aż dziewięciu z 10 poprzednich starć „The Villans” do siatki trafiały oba zespoły. Przedłużenia tej serii spodziewam się we wtorkowy wieczór.

Statystyki dla obu zespołów – dlaczego tak typujemy?

Próbując zwiększyć swoje szanse na oddanie skutecznego typu warto zapoznać się z kluczowymi statystykami dla obu drużyn. Pod uwagę należy wziąć formę w ostatnich tygodniach, dyspozycję w starciach domowych i wyjazdowych, a także bilans bramek strzelonych i straconych. Wartościowe mogą być również informację dotyczące otrzymywanych kartek czy wykonywanych stałych fragmentów gry. Poniżej kilka wartościowych informacji dla spotkania Arsenal – Aston Villa:

• „Kanonierzy” wygrali 10 kolejnych domowych spotkań, ale w żadnych z trzech ostatnich nie zachowali czystego konta,
• Aston Villa wygrała 11 kolejnych meczów we wszystkich rozgrywkach,
• w czterech z sześciu ostatnich pojedynków z udziałem Arsenalu do siatki trafiały oba zespoły,
• w dziewięciu z 11 minionych starć Aston Villi podopieczni Emery’ego strzelali i tracili przynajmniej po jednym golu.

Arsenal – Aston Villa: historia bezpośrednich starć

Niezwykle ważnym elementem analizy przed oddaniem typu jest również zapoznanie się z historią bezpośrednich pojedynków pomiędzy oboma zespołami. W przypadku spotkań ligowych warto dokonać rozróżnienia na mecze domowe i wyjazdowe. Arsenal i Aston Villa mierzą się w ostatnich latach regularnie, nie tylko na boiskach Premier League. Zaskakiwać może fakt, że minionych sezonach to podopieczni Unaia Emery’ego znacznie częściej ogrywali „Kanonierów”. Waszej uwadze polecam ponadto nadchodzące typy na Premier League!

Przewidywane składy na Arsenal – Aston Villa

Arsenal: Raya, Lewis-Skelly, Gabriel, Saliba, Timber, Zubimendi, Odegaard, Rice, Trossard, Gyokeres, Saka.

Aston Villa: Martinez, Digne, Lindelof, Konsa, Maatsen, Tielemans, Onana, Rogers, Buendia, McGinn, Watkins.

Prawdopodobieństwo oddania skutecznego typu zwiększa się również po weryfikacji przewidywanych składów, na które zapewne zdecydują się obaj trenerzy. W przypadku kluczowego starcia w Premier League obaj szkoleniowcy zdecydują się na podstawowe jedenastki. Mikel Arteta na lewej stronie defensywy może postawić na Lewisa-Skelly’ego. Pomimo słabych występów w ostatnich tygodniach miejsce w podstawowym składzie zachowa zapewne Gyokeres. Do jedenastki Aston Villi wskoczy z kolei zapewne bohater meczu z Chelsea – Watkins.

Kontuzje oraz zawieszenia

O zwycięski typ znacznie łatwiej po zapoznaniu się z listą zawodników, którzy w danym spotkaniu nie wystąpią. Najczęściej jest to efekt kontuzji lub problemów dyscyplinarnych. W trakcie sezonu wielu zawodników cierpi również na urazy przeciążeniowe, które są efektem napiętego terminarza.

Lista nieobecnych w zespole Mikela Artety maleje z każdym kolejnym tygodniem. Z Aston Villą wciąż nie zagrają jednak Havertz, Mosquera i White. Ze znacznie poważniejszymi brakami musi radzić sobie Unai Emery, który nie może liczyć na zawieszonych Casha i Kamarę. Na Pucharze Narodów Afryki występuje Guessand, zaś Mings, Torres i Barkley są kontuzjowani.

Arsenal – Aston Villa: kursy bukmacherskie

Zdaniem bukmacherów faworytami wtorkowego hitu Premier League są gospodarze. Za zwycięstwo Arsenalu STS oferuje kurs w wysokości 1.50. Za remis STS proponuje kurs 4.10, zaś za wygraną Aston Villi aż 6.40. Kalkulacja bukmachera nie może zaskakiwać, bowiem „Kanonierzy” wygrali 10 kolejnych spotkań na The Emirates.

Podopieczni Mikela Artety podtrzymują bowiem niezwykle powtarzalną formą, wygrywając aż osiem z 10 poprzednich meczów we wszystkich rozgrywkach. Konkurencja wciąż jednak nie odpuszcza, dlatego też Arsenal ma kolejno dwa i trzy punkty przewagi nad grupą pościgową w postaci Manchesteru City i właśnie Aston Villi. Zespół Mikela Artety jest niezwykle regularny, ale ma w ostatnich tygodniach mniej szczelną defensywę, czekając na czyste konto na The Emirates już od trzech spotkań.

Aston Villa notuje z kolei historyczny wzrost formy, wygrywając już 11 meczów z rzędu. „The Villans” plasują się na trzeciej pozycji w Premier League, dobrze spisując się również w europejskich pucharach. Największym atutem podopiecznych Emery’ego jest elastyczność – goście wtorkowego meczu potrafią dopasować się do stylu gry przeciwnika i radzą sobie z gonieniem wyniku. Między innymi dlatego – mimo iż w dziewięciu z 11 wspomnianych pojedynków Aston Villi do siatki trafiały oba zespoły – ekipa Emery’ego dysponuje tak świetną serią. Kolejnego meczu z bramki autorstwa zarówno gospodarzy, jak i gości spodziewam się we wtorkowy wieczór. Jeśli jeszcze nie korzystasz z oferty STS, warto skorzystać z naszego powitalnego kodu STS. Dzięki niemu możesz zyskać wartościowe bonusy bukmacherskie.

Fot. Alamy.com