Argentyna po kolejne zwycięstwo w VNL? Gramy o 227 PLN!

Bruno Lima

W Lidze Narodów czekają nas dziś dwa ciekawe starcia: Bułgaria zmierzy się z rozpędzoną Argentyną, a Iran podejmie rewelacyjnie rozpoczętą Słowenię. Oba mecze zapowiadają się interesująco, bo każda z drużyn ma coś do udowodnienia – jedni walczą o przełamanie, inni o podtrzymanie dobrej formy. Dla Bułgarów i Irańczyków to szansa, by odbudować zaufanie kibiców, ale czekają ich niezwykle wymagające wyzwania.

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Do 2140 zł bonusów na start i freebet za kod 20 zł

2160 zł na start w LVBET

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

Freebet za kod 20 zł
Do 2100 zł bonusów za depozyty
Cashback w aplikacji 20 zł
Bonus za karnet 50 zł
Bonus za wirtuale 20 zł
Gra bez podatku 45 dni

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Bułgaria vs Argentyna

Reprezentacja Bułgarii rozpoczęła tegoroczną Ligę Narodów od porażki 1:3 z Włochami, choć wynik ten nie oddaje w pełni przebiegu spotkania. Bułgarzy mogli śmiało prowadzić 2:1 w setach, jednak kluczowe błędy przekreśliły szansę na przejęcie kontroli nad meczem. Niedokładność i brak zimnej krwi w decydujących momentach kosztowały ich dużo. Trzeba jednak podkreślić, że Bułgaria przyjechała na turniej z mocnym składem, zwłaszcza na tle innych reprezentacji, które zdecydowały się na wystawienie rezerw. Trzon drużyny stanowią zawodnicy z dużym potencjałem, a jednym z najbardziej obiecujących jest 18-letni rozgrywający Simeon Nikołow. Mimo młodego wieku imponuje odwagą, serwisem i już teraz jest uważany za przyszłość bułgarskiej siatkówki. W meczu z Włochami momentami błyszczał na zagrywce, co tylko potwierdza jego ogromny potencjał.

Mimo to Bułgaria wciąż ma pewne problemy kadrowe. W szczególności prawa strona ataku prezentuje się bardzo słabo, co znacząco ogranicza możliwości kończenia akcji. Przez brak odpowiedniego atakującego drużyna często nie jest w stanie domknąć ważnych piłek, nawet jeśli dobrze przyjmuje i rozgrywa. To sprawia, że Bułgarom trudno jest utrzymać przewagę nad silniejszymi rywalami.

Reprezentacja Argentyny rozpoczęła tegoroczną Ligę Narodów od dwóch zwycięstw, potwierdzając swoją wysoką formę i duże ambicje. Na inaugurację turnieju siatkarze prowadzeni przez Marcelo Méndeza pokonali osłabionych mistrzów olimpijskich z Francji 3:1, wykorzystując w pełni problemy kadrowe rywala. Argentyńczycy grali pewnie, konsekwentnie i byli zespołem wyraźnie lepiej zorganizowanym, co przełożyło się na zasłużone zwycięstwo.

W drugim spotkaniu zmierzyli się z waleczną Kanadą i choć mecz był znacznie bardziej zacięty, to i tym razem wyszli z niego zwycięsko, triumfując 3:2. Niespodziewanym bohaterem spotkania został 22-letni German Gomez, który przejął ciężar gry w najważniejszych momentach. Zanotował świetne 54% skuteczności w ataku, a w tie-breaku był nieomylny – 4 ataki zakończone punktami i do tego dorzucony punktowy blok. Jego postawa może być dla trenera Méndeza pozytywnym zaskoczeniem i dodatkową opcją na dalszą część rozgrywek.

Argentyna, podobnie jak Bułgaria, rozpoczęła turniej w mocnym składzie, co wyróżnia ją na tle innych drużyn eksperymentujących kadrowo. Co więcej, reprezentacja utrzymała Marcelo Méndeza na stanowisku selekcjonera, choć początkowo wydawało się, że nie przedłuży kontraktu. Ostatecznie jednak podpisał nową umowę, co z pewnością pozytywnie wpłynęło na stabilność i atmosferę w zespole.

Warto również podkreślić, że argentyńska kadra może jeszcze zyskać na sile – po pierwszym etapie rywalizacji do zespołu mają dołączyć kluczowi zawodnicy: libero Santiago Danani oraz atakujący Bruno Lima. Ich obecność jeszcze bardziej podniesie jakość gry i sprawi, że Argentyna może stać się jednym z głównych kandydatów do awansu do turnieju finałowego. Skorzystaj z oferty powitalnej LVBET, dostępnej z naszym kodem promocyjnym!

Co typuję w tym spotkaniu?

Argentyna weszła w turniej bardzo pewnym krokiem i wszystko wskazuje na to, że dziś podtrzyma swoją dobrą dyspozycję. Po dwóch zwycięstwach zespół prowadzony przez Marcelo Méndeza wygląda na dobrze przygotowany i zgrany. Widać u nich koncentrację, stabilność i głód wygrywania. Typuję, że to właśnie reprezentacja Argentyny wyjdzie zwycięsko z dzisiejszego meczu. Bułgaria natomiast, mimo ciekawego składu, nie imponowała ani w spotkaniach towarzyskich, ani w pierwszym meczu Ligi Narodów przeciwko Włochom. Warto też spojrzeć na bezpośrednią historię starć między tymi drużynami. W pięciu ostatnich pojedynkach górą za każdym razem była Argentyna. To również przemawia na korzyść reprezentacji z Ameryki Południowej. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!

Argentyna wygra

Iran vs Słowenia

Reprezentacja Iranu niezbyt dobrze rozpoczęła swoje zmagania w tegorocznej Lidze Narodów. Na otwarcie turnieju Irańczycy przegrali gładko 0:3 z Brazylią, prezentując się słabo w każdym elemencie gry i wyraźnie odstając od rywali. Trzeba jednak zaznaczyć, że zespół zmaga się obecnie z „epidemią” grypy – wielu zawodników nie jest w pełni zdrowych, a drużyna ma ograniczone możliwości trenowania w pełnym składzie.

Zupełnie inaczej wyglądał już drugi mecz, przeciwko reprezentacji USA. Iran bardzo dobrze rozpoczął to spotkanie, zgodnie z planem wygrywając dwa pierwsze sety i pokazując znacznie lepszą jakość gry niż dzień wcześniej. Niestety, Amerykanie wrócili do meczu i odwrócili jego losy, zwyciężając ostatecznie po tie-breaku. Mimo porażki był to zdecydowanie lepszy występ reprezentacji Iranu, który może napawać optymizmem na kolejne mecze. Warto też pamiętać, że to dopiero trzeci oficjalny mecz Iranu pod wodzą nowego selekcjonera – Roberto Piazzy. Włoski szkoleniowiec wcześniej z powodzeniem prowadził m.in. kadrę Holandii, a teraz próbuje ułożyć grę Iranu. Do jego dyspozycji jest niemal kompletna kadra – w porównaniu do poprzednich sezonów zabrakło jedynie doświadczonego przyjmującego Milada Ebadipoura. Wszystko wskazuje na to, że Iran z meczu na mecz będzie się rozkręcał. W składzie nie brakuje jakości, a lepsze zgranie i powrót do pełni zdrowia mogą sprawić, że ta drużyna jeszcze namiesza w turnieju.

Reprezentacja Słowenii zaskakująco dobrze rozpoczęła tegoroczną Ligę Narodów, pokonując w czterech setach silną i atletyczną drużynę Kuby. Mimo braku kilku kluczowych zawodników – rozgrywającego Gregora Ropreta, doświadczonego przyjmującego Klemna Čebulja oraz środkowego Alena Pajenka – Słoweńcy zaprezentowali bardzo dojrzałą i skuteczną siatkówkę.

Początek spotkania był wyrównany, ale z każdą kolejną partią Słowenia nabierała pewności siebie i coraz bardziej dominowała na boisku. Szczególnie imponujące były dwa ostatnie sety, w których zespół praktycznie nie dał Kubańczykom żadnych szans – grając agresywnie w polu serwisowym, solidnie w bloku i bardzo konsekwentnie w ataku. Jeśli tak będzie wyglądać gra Słoweńców w kolejnych meczach, to mimo braków kadrowych mogą oni sporo namieszać w pierwszej fazie turnieju. Współpraca na linii rozgrywający–atakujący wygląda naprawdę obiecująco, a reszta zespołu świetnie reaguje na boiskowe sytuacje. Czas pokaże, czy to tylko jednorazowy błysk, czy początek czegoś większego.

Co typuję w tym spotkaniu?

Zarówno Iran, jak i ich rywale pokazali już przebłyski dobrej siatkówki, ale też momenty dużej niestabilności. Patrząc na ich ostatnie występy, można się spodziewać wyrównanego spotkania, w którym żadna ze stron nie odda punktów za darmo. Iran, mimo porażek, pokazał charakter, szczególnie w ostatnim meczu z USA, gdzie prowadził już 2:0 i walczył do samego końca. Ten występ z pewnością ich podbudował i może dać im impuls do lepszej gry. Dlatego nie można tej drużyny lekceważyć – zwłaszcza że kadra wraca do zdrowia i zaczyna łapać rytm. Biorąc pod uwagę formę obu ekip, typuję, że w tym meczu zostaną rozegrane co najmniej cztery sety (powyżej 3.5 seta). Spotkanie zapowiada się na wyrównane i pełne walki, a o wyniku może zadecydować dyspozycja dnia i skuteczność w końcówkach. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!

Powyżej 3,5

FOT: Mariano Garcia / Alamy Stock Photo

(0) Komentarze