Anze Kopitar z kolejnym kapitalnym występem w fazie play-off w NHL? Gramy AKO 2.24!

Wczorajszy dzień przyniósł nam profit, bowiem Kaprizov zagrał kolejne genialne zawody i doprowadził swoją Minnesotę do zwycięstwa 5:2 nad Vegas. Dziś z kolei zostaną rozegrane kolejne, trzy pojedynki w najlepszej, hokejowej lidze świata! Ciekawostka jest taka, że wszystkie trzy spotkania będą bardzo kluczowe dla gospodarzy tych potyczek. Montreal, Edmonton oraz New Jersey przegrywają w swojej serii play-off już 0:2 i każda kolejna porażka mocno przybliży te zespoły do odpadnięcia z głównej rywalizacji o Puchar Stanleya! My zaglądniemy dziś do dwóch ekip, które wymieniłem jako pierwsze. Montreal zagra z Washington, a Edmonton zmierzy się z Los Angeles. Miłej lektury!
Szukasz innych typów na dziś? Wejdź i sprawdź koniecznie nasze analizy!
Montreal Canadiens-Washington Capitals
Pierwsze dwa starcia nie przyniosły w tym zestawieniu żadnej niespodzianki. Trzeba jednak zaznaczyć, że oba spotkania były bardzo wyrównane, szczególnie to pierwsze, w którym to mistrzowie konferencji wschodniej wygrali dopiero po dogrywce. Jak będzie dziś?
Gospodarze tego pojedynku wrócili do play-offów po kilku latrach nieobecności. Ostatni raz grali w takiej fazie rozgrywek w 2021 roku. Pech chciał, że od razu trafili na jednego z faworytów do wygrania w tym roku Pucharu Stanleya. Hokeiści Montrealu doskonale jednak zdają sobie sprawę z tego, że na tym etapie rozgrywek nie ma już słabych drużyn. Po prostu trzeba wygrać z każdym, jeśli marzy się o końcowym triumfie w rozgrywkach NHL. Gracze z Canadiens zagrają dzisiaj przed własną publicznością i z pewnością postarają się odwrócić stan rywalizacji, bowiem w dwóch pierwszych starciach musieli uznać wyższość swojego rywala.
Goście z kolei zrobili to, co do nich należało. Wygrali dwa mecze na własnym lodowisku i teraz jadą do Montrealu po kolejne zwycięstwo. W pierwszym starciu świetnie zagrał Ovechkin, który zdobył dwa gole i zanotował asystę. W drugiej potyczce już nie był tak widoczny, choć miał za to godnego Siebie następcę. McMichael zanotował dwa trafienia i poprowadził swój zespół do kolejnego zwycięstwa nad gospodarzami dzisiejszej potyczki. Czy dziś wspomniana dwójka ponownie zaskoczy obrońców rywali?
Co zagramy w tym starciu:
Faworytem tego meczu będą hokeiści z Washingtonu. Nie zdziwię się, jak wygrają i już w czwartym meczu zapewnią sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek. Oczywiście liczę na to, że gospodarze powalczą, postarają się odwrócić losy tej rywalizacji, choć zadanie to naprawdę wydaję się być bardzo trudne do wykonania. Stawiam, że goście zdobędą w tym meczu co najmniej dwie bramki. Typ zabezpieczam, ale patrząc na ostatnie 10 starć tych ekip na lodowisku w Montrealu, to tylko raz Washington zdobył tutaj mniej, niż trzy gole.
Edmonton Oilers-Los Angeles Kings
Po królewsku rozegrali dwa pierwsze pojedynki gracze z Los Angeles. Hokeiści tego zespołu nie dali żadnych szans gospodarzom dzisiejszej potyczki. Czy Edmonton stać na odwrócenie losów tej rywalizacji? Już dziś się o tym z pewnością przekonamy.
Gospodarze tego starcia mają ogromne problemy w defensywie. Po pierwsze, fatalna postawa obu bramkarzy, którzy wydają się być całkowicie bez formy. Po drugie, nie lepiej wyglądają gracze z obrony. Wszystko to w końcu mocno odbija się na całości drużyny, bowiem w dwóch pierwszych starciach stracili, aż 12 goli! Nie pomaga nawet świetna dyspozycja McDavida, czy powrót po kontuzji Draisaitla. Obaj ofensywni gracze robią, co mogą, strzelają, asystują, ale w ostatecznym rozrachunku zjeżdżają z lodowiska jako pokonani zawodnicy tego spotkania.
Los Angeles z kolei wygląda świetnie w każdym elemencie gry. W wybornej formie są doświadczeni hokeiści tej drużyny. Goście tego pojedynku wykorzystywali każdy błąd swoich rywali, dominowali w wielu fragmentach tych pojedynków i przypomnieli sobie jak, dobrze czują się przed własną publicznością. Dziś zapewniają, że w Edmonton zagrają tak samo agresywnie i skutecznie. Marzą o kolejnej rundzie i z taką grą na bank do niej awansują.
Co zagramy w tym starciu:
Liczę na kolejne ofensywne starcie tych drużyn. Wątpię, by gospodarze nagle przypomnieli sobie, jak się gra w defensywie, tym bardziej że w świetnej formie znajduje się pierwsza linia ataku Los Angeles. Kopitar, Kempe i Kuzmenko fantastycznie radzili sobie na tafli lodowej w Los Angeles. Łącznie zdobyli w dwu meczu 10 goli i zaliczyli 11 asyst! Fenomenalne statystyki tych zawodników to nie przypadek i wierzę, że dziś wielka trójca znów o sobie przypomni obrońcom oraz fanom ekipy z Edmonton. Stawiam na punkt kanadyjski kapitana gości- Kopitara, który przeżywa kolejną młodość.
Interesują Cię inni legalni bukmacherzy w Polsce? Koniecznie sprawdź i sam wybierz, gdzie zagrasz swoje lub nasze typy.
Obrazek w tle: fot. Alamy
(0) Komentarze