Anwil w końcu zwycięski? Oni z GTK, a my o 252 PLN
fot. Piotr Kieplin
Energa Basket Liga miała dzień przerwy od grania, wczoraj typowaliśmy Euroligę niestety bez pożądanego skutku. Dzisiaj jednak już emocje związane z polskim koszem powracają, a w grze są bardzo ciekawie zapowiadające się spotkania w halach w Dąbrowie Górniczej, a także w Gliwicach. Ekipa prowadzona przez Alessandro Magro będąca w świetnej formie podejmie mistrza Polski, a GTK, które przełamało się w ostatnim spotkaniu i pokonało Arkę Gdynia zagra u siebie z Anwilem Włocławek, który zmaga się z bardzo dużymi problemami wewnątrz klubu. Kto w tych parach wyjdzie zwycięsko? Kto zaskoczy, a kto rozczaruje? Coraz bliżej koniec sezonu zasadniczego no i klubom potrzebne są wygrane, o które jednak nie będzie tak łatwo. Zapraszam do analizy.
Załóż konto w STS i graj bez ryzyka do 230PLN!
Zwrot na konto depozytowe z kodem: ZAGRANIE
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/stsbezryzyka
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
MKS Dąbrowa Górnicza – Zastal Zielona Góra
14.01.2020r. 17:30
To spotkanie zapowiada się pasjonująco. Po pierwsze kilka kolejek wcześniej nikt nie liczył na to, że gospodarze poza walką o utrzymanie będą w stanie zrobić coś więcej. Dzisiaj mówimy o klubie, który cały czas liczy się o play off, co tylko pokazuje, jak dobra praca jest wykonywana przez włoskiego trenera. Seria 4 wygranych z rzędu i chęć na więcej. Z drugiej strony Zastal, który ostatniego spotkania nie wygrał łatwo i przyjemnie. W tej parze to goście rządzą i dzielą, pierwsze spotkanie w Zielonej Górze zakończyło się ich wygraną 95:79, ale od tego czasu dosyć sporo się zmieniło.
MKS Dąbrowa Górnicza
Być może trudne początki sezonu dla gospodarzy to był sprawdzian dla tej drużyny, który moim zdaniem zdali. Teraz zbierają tego owoce, spadek z ligi jest niemal niewyobrażalny w obecnej sytuacji, a po remoncie hali i grze przez wiele meczów poza domem teraz mają serię gier u siebie, która potrwa aż do początku marca. Dopiero spotkania 28 i 29 kolejki będą rozgrywane poza domem. Dzisiejszy mecz to 6 pod rząd u siebie, a więc naprawdę MKS może mówić o sporym komforcie i przewadze nad wieloma rywalami, bo to najważniejszy okres sezonu, a nie muszą nigdzie jeździć, tracić sił, mają sporo czasu na spokojny trening i co ważne to przekłada się w końcu na wyniki. 4 wygrane pod rząd to tylko potwierdza i dzięki temu szanse na play off są i to całkiem spore. Przy tym fatalnym poprzednim sezonie wiele było głosów o szybkim zwolnieniu Alessandro Magro, ale cierpliwość w tym przypadku popłaca. Zwłaszcza trafił z transferami włoski trener. W sumie wypatrzenie tych graczy nie było trudne, bo kilku z nich sprawdziła się w naszej lidze, ale i jest kilka odkryć, zwłaszcza Lee More, który prowadzi swój zespół do zwycięstw grając bardzo efektownie, ale i efektywnie. To nie tylko strzelec, ale to dowodzący ekipą w pełni zawodnik, który i rozdaje asysty i walczy o zbiórki. W tej serii spotkań domowych gra bardzo równo, zaliczył tylko 1 słabsze spotkanie przeciwko Legii, ale w pozostałych zawsze notował co najmniej 20 punktów. Ważne jest to, że ma do pomocy odpowiednich ludzi, bo Elijah Wilson, Milvoje Mijović, MJ Rhett, Andrew Mazurczak no i przede wszystkim Michał Nowakowski są w bardzo dobrej formie, a to jest klucz do tego, by wygrywać. Nie jeden zawodnik starający się za kilku, ale kilku zawodników grających dla swojego lidera. MKS bardzo dobrze zaczął prezentować się w ataku, bo w 5 ostatnich spotkaniach regularnie zdobywał co najmniej 80 oczek grając na wysokiej skuteczności. Taka postawa klubu z Dąbrowy Górniczej pozwala wierzyć, że mocno postawią się swojemu rywalowi.
Zastal Zielona Góra
Nie ma czego zazdrościć podopiecznym Żana Tabaka, bo ci co chwilę są wystawiani na próbę, ale większość z nich zdają. Chodzi o bardzo napięty grafik, ciągłe podróże po kraju czy do Rosji, a i tak ich gra zachwyca, większość z tych spotkań przegrywają bądź są tego bliscy. Oczywiście może być dla nich taki okres, że to odbije się na kondycji drużyny, ta wpadnie w mały kryzys, bo to nieodzowna część sportu, rzadko spotyka się taki klub czy zawodnika, który na przestrzeni sezonu występuje równo od początku do końca. Chociaż nowy rok to nieco mniej wyjazdów, więcej gier u siebie, więc może ta postawa będzie jeszcze lepsza. 21 godzin to czas, który mieli na odpoczynek goście po spotkaniu z Polskim Cukrem Toruń, po czym wsiedli do autobusu, który zawiózł ich do Dąbrowy Górniczej. Zastal na wyjazdach prezentuje się bardzo solidnie, poza starciem z Toruniem wygrał 8 meczów, aczkolwiek ostatnie 2 pojedynki były dla nich bardzo wymagające, bo grali 2 dogrywki w Warszawie, a potem długo męczyli się z GTK w Gliwicach. W takich pojedynkach przeważa kunszt gwiazd, czyli w tym przypadku Gabriela Lundberga. Ciekaw jestem, ile osiągnąłby Zastal, gdyby Duńczyka nie było w tym sezonie w tym klubie. Tabak miał niesamowitego nosa ściągając gracza mało znanego, ale takiego, który poczynił ogromny postęp i chce go obecnie pół Europy.
Co typować?
Pierwsze spotkanie wygrane dosyć pewnie przez Zastal u siebie i warto wspomnieć, że świetny mecz zagrał tam Groselle notując aż 35 punktów, co jest 2 wynikiem tego sezonu. Postawa Amerykanina uzależniona jest mocno od tego, czy zagra MJ Rhett, który pauzował w 2 ostatnich meczach. Wówczas grał jeszcze Killeya Jones, ale już wtedy liderem był Moore, który zdobył 23 punkty. Powstrzymanie go przez Zastal będzie kluczem do wygranej, ale Lee jest w takim gazie, że będzie starał się nawet w pojedynkę wiele zdziałać. Moim zdaniem stać go na taki strzelecki pojedynek z Lundbergiem, co może być tylko ozdobą tego spotkania.
Moja propozycja: Lee More powyżej 19.5 punktów
Kurs: 1.85
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
GTK Gliwice – Anwil Włocławek
14.01.2020r. 20:00
To spotkanie zapowiada się nie mniej ciekawie niż to w Dąbrowie Górniczej. Oba kluby są w trudnej sytuacji, a na pewno chcą powalczyć o to, by awansować do play off. Nie będzie to na pewno takie proste przy raczej słabej formie, jaką prezentują jedni i drudzy. Nie da się ukryć, że przynajmniej jedna z tych ekip, wiadomo w sumie która, jest sporym rozczarowaniem tego sezonu. Pierwsze spotkanie we Włocławku było dosyć jednostronne, Anwil wygrał wówczas 98:82. W zasadzie to większość meczów bezpośrednich dostarcza naprawdę dużą liczbę punktów i na to też liczę tego wieczoru.
GTK Gliwice
Patrząc na to, jak niektóre kluby w Energa Basket Lidze przeprowadzają transfery to można tylko siąść i śmiać się. Tak jest w przypadku klubu z Gliwic, który miał prawie gotowy skład, uzgodniony transfer, ale do tego nie doszło z powodu wybryku zawodnika, który postanowił nie przylecieć do Polski. Wspominałem przy okazji meczu z Arką o Williamie Goodwinie, który miał grać jako center, a tak dalej jest problem. Na szczęście szybka reakcja klubu sprawiła, że inny gracz jest już zakontraktowany. Jest nim Mario Delas. O tym graczu można naprawdę sporo opowiadać. Jego brat, Ante już grał w PLK. Samego Mario zna dobrze Matthias Zollner z czasów gry w węgierskim Egis Kormend. Co ciekawe ten trener i ten zawodnik potrafili ogrywać GTK, kiedy to występowało jeszcze w rozgrywkach Alpe Adria Cup. Dzisiaj zadebiutuje, ma za sobą 2 treningi i w końcu ktoś zapełni lukę po Malcolmie Rhecie. Nie mam nic przeciwko grze Szymona Szewczyka, ale jednak potrzebny jest tutaj ktoś młodszy, typowo grający pod koszem, bo jak wiemy Polak lubi wychodzić na obwód i stamtąd zdobywać punkty. Ostatni mecz przeciwko Arce można wnioskować dwojako. Arka z nowym trenerem i nowym pomysłem była bardzo niewygodnym rywalem, więc chwała, że udało się to spotkanie wygrać, dobra postawa w ataku, aczkolwiek ewidentnie GTK dało się swojemu rywalowi zaskoczyć w defensywie w wielu momentach mając problem z obroną rzutów za 3 punkty w wykonaniu Wołoszyna i Dylewicza. Na szczęście jest tu ktoś taki jak Jordon Varnado, który uratował mecz gospodarzom. Dzisiaj na pewno liczą na kolejną wygraną, aczkolwiek ostatnie mecze z Anwilem to dla gospodarzy zmora w ostatnich latach, gdyż od 4 lat nie potrafią tego klubu pokonać.
Anwil Włocławek
W ekipie prowadzonej od niedawna przez Przemysława Frasunkiewicza nie jest wesoło. Na jaw wyszły pewne fakty, przez które z klubu chciał odejść Ivan Almeida. Z tą można powiedzieć legendą klubu udało się jednak dojść do porozumienia, a do tego udało się przeprowadzić 2 ważne transfery, które pomogą na pewno gościom jeszcze walczyć o play off, aczkolwiek sytuacja Rottweilerów jest bardzo trudna. Do Anwilu przybyli Kyndall Dykes, a więc zawodnik dobrze znany trenerowi, bo ten prowadził go w Arce Gdynia. Do tego na rozegranie Curtis Jellers i zdecydowanie sytuacja kadrowa gości wygląda o wiele lepiej. Pytanie jednak czy to gracze, którzy w końcu zbawią Anwil czy też będą rozczarowaniem, już nie pierwszym w tym sezonie? Anwil od pewnego czasu gra fatalnie, przegrywa wszystko jak leci, aczkolwiek pewnych nadziei dał mecz z Kingiem Szczecin, zwłaszcza ostatnia kwarta spotkania, w której Anwil postanowił walczyć o wygraną do samego końca, zabrakło tam bardzo niewiele, ale taka postawa mocno buduje, a nowi zawodnicy mogą tylko podnieść jakość gry byłego mistrza Polski.
Co typować?
Jedni i drudzy są niewątpliwie w bardzo trudnej sytuacji i bardzo potrzebują zwycięstw. Anwil od momentu awansu GTK do ekstraklasy ma na nich patent, gdyż wygrał 7 starć pod rząd, w tym 3 w hali w Gliwicach. Przemysław Frasunkiewicz jest bardzo doceniany przez zarząd we Włocławku, dostał sporo czasu na budowę drużyny, aczkolwiek wiadomo, że efekty są potrzebne już tu i teraz. Końcówka starcia ze Szczecinem daje sporo nadziei. Mimo tego, że w Anwilu ostatnio było sporo zgrzytów i atmosfera nie była zbyt fajna to tylko może pomóc Anwilowi, wyzwolić w nich sporo złości, która przełoży się na lepszą grę. Przełamanie po 5 porażkach z rzędu jest im bardzo potrzebne. Typuję wygraną Anwilu. Jeśli twierdzicie tak samo, zapraszam do zakładów w STS.
Moja propozycja: Anwil Włocławek
Kurs: 1.57
Zasady promocji:
- Kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 230 PLN zwrotu (minus podatek).
- Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: ZAGRANIE
- Naliczenie zakładu bez ryzyka automatycznie na podstawie kodu: ZAGRANIE
- Akcja łączy się z bonusem powitalnym.
- Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany, otrzymasz zwrot.
- Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
- Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze