Albon przed Mercedesem – zapowiedź niespodzianki w Belgii? Gramy o 220 PLN!

Grand Prix Belgii 2025 na legendarnym torze Spa-Francorchamps zapowiada się jako jeden z najbardziej nieprzewidywalnych wyścigów sezonu. Prognozy wskazują na możliwe opady, które mogą całkowicie zmienić układ sił w stawce. W takich warunkach decydujące mogą okazać się nie tylko ustawienia bolidów, ale też umiejętności kierowców w walce z kapryśną aurą.
Grand Prix Belgii 2025
Przygotowaliśmy kod promocyjny STS, dzięki któremu możesz zgarnąć atrakcyjne bonusy na start!Do belgijskiego weekendu GP w Spa-Francorchamps wprowadzono format sprintu, który po raz trzeci został wykorzystany w tym sezonie. W piątkowych sesjach najpierw odbyła się kwalifikacja, której wyniki ustaliły ustawienie na start sprintu. W sobotę z kolei zawodnicy rywalizowali w sprincie – krótszym wyścigu dającym punkty i wpływającym na ostateczny układ na starcie wyścigu niedzielnego.
W kwalifikacjach do sprintu niespodziewanie znakomity rezultat osiągnął Oscar Piastri z McLarena – zajął pierwsze miejsce i zapewnił sobie pole position do sobotniego sprintu. Tuż za nim uplasował się Max Verstappen z Red Bulla, co sprawiło, że obaj kierowcy ustawili się na pierwszym rzędzie. Sobota przyniosła właściwy sprint – już na pierwszych metrach Verstappen przejął prowadzenie, wyprzedzając Piastriego w słynnej szykanie Les Combes. Mimo nacisku ze strony kierowców McLarena, utrzymał prowadzenie i sięgnął po zwycięstwo w sprincie, zdobywając osiem punktów do klasyfikacji generalnej. Piastri zakończył na drugim miejscu, a Lando Norris zajął trzecie miejsce, choć to on rozpocznie niedzielny wyścig z pole position – zgodnie z tradycyjną formułą, pole position sprintu nie przekłada się na pole w wyścigu głównym.
Niedzielne kwalifikacje główne przyniosły dalsze zwroty akcji – Lando Norris zdobył pole position z czasem 1:40.562, wyprzedzając swojego kolegę z McLarena, Piastriego, o zaledwie 0.085 s. Na trzeciej pozycji niespodziewanie uplasował się Charles Leclerc w Ferrari, przed Maxem Verstappenem, który mimo triumfu w sprincie, nie był w stanie nawiązać walki o najszybszy czas w Q3. Trudny weekend ma za sobą Lewis Hamilton – najlepszy czas w Q1 został mu anulowany, co spowodowało odpadnięcie już na poziomie pierwszej części kwalifikacji i start z 16. miejsca. Hamilton nazwał ten wynik „nie do zaakceptowania” i przeprosił Ferrari za zawód. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Typy na GP Belgii
Typ na to, że Alexander Albon ukończy wyścig przed George’em Russellem, jest zaskakujący na pierwszy rzut oka, ale ma mocne uzasadnienie, zwłaszcza w kontekście prognozowanych warunków pogodowych i formy Mercedesa. Po pierwsze – prognozy jasno wskazują na możliwe opady deszczu w trakcie wyścigu. Spa-Francorchamps jest znane z nieprzewidywalnej pogody, a mokra nawierzchnia potrafi całkowicie zmienić układ sił. Na suchym torze duży wpływ na osiągi ma docisk aerodynamiczny – a Mercedes postawił na ekstremalnie niski docisk, co widać bardzo wyraźnie w sektorowych czasach kwalifikacyjnych. Bolid George’a Russella miał najlepsze czasy w sektorze 1 i 3, gdzie dominują długie proste, ale tracił znacznie w drugim sektorze, który zawiera szybkie i techniczne łuki, wymagające stabilności aerodynamicznej. W przypadku opadów, niskie ustawienie docisku staje się dużym problemem – auto traci stabilność, znacznie trudniej jest utrzymać tempo, a przede wszystkim unikać błędów. W deszczu kluczowe staje się wyczucie auta i zaufanie do balansu – a tu Mercedes może nie mieć przewagi, zwłaszcza że w tym sezonie jego bolid bywa nieprzewidywalny nawet na suchym torze.
Co więcej, Mercedes od dłuższego czasu zawodzi w wyścigach. Doskonałym przykładem jest GP Monako, gdzie obaj kierowcy wypadli z punktowanej dziesiątki mimo obiecujących kwalifikacji. Zespół cierpi nie tylko na wahania tempa, ale także na problemy z niezawodnością – co kiedyś było ich największym atutem. W tym sezonie pojawiły się już incydenty związane z układem chłodzenia czy skrzynią biegów.
Tymczasem Albon startuje z 5. pola, czyli bezpośrednio przed Georgem Russellem, który rusza jako szósty. Już samo ustawienie daje mu przewagę na starcie – a to ważne, bo sprint pokazał, że wyprzedzanie na Spa nie jest proste. Mimo stref DRS, Williams prezentuje świetną prędkość maksymalną, a jego pakiet na Spa wygląda naprawdę dobrze. Wysoka skuteczność na prostych i stabilne prowadzenie w średnich zakrętach dają Albonowi solidne fundamenty do obrony pozycji – nawet w warunkach suchych. W dodatku Albon jest znany z bardzo dobrej jazdy w trudnych warunkach – udowodnił to wielokrotnie. Nawet bez deszczu Williams będzie trudny do wyprzedzenia, a jeśli spadnie deszcz – to przewaga przechodzi zdecydowanie na stronę Albona. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
FOT: PA Images
(0) Komentarze