Akron WTA Finals 2021! Gramy z grupą Teotihuacan o 253PLN!
Czas rozpocząć najważniejszy turniej pań w tej części sezonu! Akron WTA Finals 2021 w tym roku odbędzie się w meksykańskiej Guadalarajii, gdzie zawodniczki rywalizować będą po raz pierwszy w karierze w tego typu imprezie. Meksyk ugości ósemkę najlepszych singlistek oraz 8 par deblowych. W gronie tych tenisistek znalazła się Iga Świątek, która bój o punkty rozpocznie w drugim dniu zawodów. Sprawdźcie, co przygotowaliśmy na dzisiejsze spotkania!
Barbora Krejcikova vs Anett Kontaveit: typy i kursy bukmacherskie (10.11.2021 r. – 21:00)
Zarejestruj konto w Fortunie z kodem promocyjnym ZAGRANIE i odbierz bonusy na start!
Mocno niesprawiedliwie rozłożyło się losowanie w tegorocznym turnieju WTA Finals. Patrząc po nazwiskach i potencjalnych umiejętnościach na papierze, dużo lepszą grupą powinna być ta, w której występuje Iga Świątek. Nie mniej jednak w pojedynkach w zestawieniu Teotihuacan, także powinniśmy mieć kilka bardzo ciekawych starć, gdzie sporym czynnikiem wygranych, może być tegoroczne umiejscowienie kortów. Zawodniczki znajdą się na prawie 2000 m n.p.m. Bez wątpienia będzie to bardzo znaczący czynnik w odniesieniu do kondycji i adaptacji na pełnym wymiarze meczowym, podczas rywalizacji. Dlatego trzeba dać szansę zawodniczką, które wcześniej pojawiły się w Meksyku i zdążyły zaadaptować się z panującymi tam warunkami.
Taką tenisistką z pewnością jest Anett Kontaveit, która dotarła do Meksyku, jako jedna z pierwszych zawodniczek z cyklu. Do tego dysponuje niesamowitą formą pod koniec sezonu, co z pewnością doda jej pewności siebie w nadchodzących spotkaniach. Mam wrażenie, że Estonka odnalazła w końcu sposób, w jaki chce prezentować swój tenis. Bardzo dobrze czuje się na kortach twardych. W tym sezonie wygrała aż 4 turnieje WTA tour, a wszystkie odbyły się właśnie na hardach. Anett dysponuje dobrym serwisem, a także odpowiednio porusza się po korcie, co powinno pomóc jej w dzisiejszych zmaganiach, do rodzaju gry Czeszki. W swoich ostatnich 10. meczach przegrała tylko jeden set, po czym i tak odwróciła losy spotkania i zwyciężyła w Moskwie. Czy dzisiaj potwierdzi swoją dyspozycję?
Rywalką jest tegoroczna triumfatorka Roland Garros, a więc Czeszka – Barbora Krejcikova. Tak jak można mówić o jej bardzo dobrych występach w środkowej części sezonu, a także dobrym rozpoczęciu roku na kortach twardych, tak nie można ukrywać rozczarowania jej postawą w ostatnich pojedynkach w roku. Przed własną publicznością w Pradze, podczas Billie Jean King Cup nie wygrała ani jednego spotkania. Co więcej, przyleciała do Meksyku, jako jedna z ostatnich tenisistek, co z pewnością nie pomoże jej w przygotowaniach. Do tego, bierze udział w grze podwójnej i to tam bardziej widzę w niej nadzieję, na dobre wyniki, a musi się skupić, gdyż grupę ma naprawdę ciężką. Zdecydowanie dużo bardziej woli grę na mączce, a ostatnie turnieje w na hardzie zdecydowanie jej nie wyszły.
Co obstawiać?
To spotkanie nie powinno być najwyższych lotów, jednak uważam, że zobaczymy kilka wyrównanych gemów. Zawodniczki nie spotkały się ze sobą jeszcze w bezpośrednich pojedynkach w cyklu, ale ja dzisiaj postawię na wygraną Estonki i minimum 16. gemów w spotkaniu! Jeżeli tylko Anett przyjechała z formą, jaką prezentowała w ostatnich turniejach i odpoczęła od triumfów w Moskwie i Cluj, to spokojnie powinna poradzić sobie z rywalką.
Garbine Muguruza vs Karolina Pliskova: typy i kursy bukmacherskie (11.11.2021 r. – 03:00)
Zdecydowanie to starcie może nosić miano meczu dnia, gdyż spotkają się ze sobą tenisistki, które bezpośrednią rywalizację rozpoczęły już dawno temu w tourze. Ich pierwszy mecz miał miejsce w 2013 roku i obie do tej pory plasują się bardzo wysoko w światowych zestawieniach WTA. Guadalaraja to lepsze miejsce do rozgrywania turnieju dla Garbine, która przypomnijmy, że urodziła się w Wenezueli, także nie powinna mieć większych problemów ze swoją fizycznością na wysoko położonym korcie. Ostatnio miała jednak lekką kontuzję kostki, która prawdopodobnie już nie jest powodem do bólu i w pełni jest gotowa do podjęcia rywalizacji w najważniejszym turnieju tej części sezonu. Muguruza miała bardzo dobry moment na początku roku, jednak później stopniowo opadała ze swoją formą. Ostatnie cztery turnieje można zaliczyć do występów w kratkę. Dobrze zaprezentowała się podczas US Open oraz wygranym tourze w Chicago, ale zupełnie brak dyspozycji meczowej na zawodach w Indian Wells oraz Moskwie. Bardzo możliwe, że Moskwa była odpuszczona już na poczet przygotowań do Guadalarajii. Czy ma ona szansę na zwycięstwo?
Przeciwniczka niezwykle trudna, gdyż rywalką Hiszpanki będzie Karolina Pliskova. Mimo że nie wygrała w tym roku żadnego z turniejów, w którym brała udział, to trzeba powiedzieć, że sezon może zaliczyć do udanych. Wszystko zaczęło się od Wimbledonu, gdzie znalazła się w finale na swojej ulubionej trawie. Gdy przyszedł czas na korty twarde, to przenosiła ona swoją dyspozycję na niemalże wszystkie hardy, na których grała. Finał w Montrealu, półfinał w Cincinnati, ćwierćfinał w US Open oraz nieudany start w Indian Wells. Czeszka pokazuje, że dobrze czuje się w obecnej części sezonu. Jednak moim zdaniem, będzie ona miała utrudnienie względem panujących warunków w Meksyku, gdzie będzie bardzo duszno i wysoko położony kort może sprawiać jej problemy w poruszaniu się, a wiadomo, że Karolina nie jest mistrzynią defensywnej dynamiki na korcie. Myślę, że mecz może paść jej łupem, ale musiałaby to zrobić w bardzo szybkim tempie, a w ostatnim czasie, bardzo długo wchodzi w spotkania.
Co obstawiać?
Mecz nieco rozgrzewkowy dla obu pań. Dawno nie widzieliśmy ich na korcie, co może dawać nam nadzieję na długie wchodzenie w pojedynek. Co ważne w tym aspekcie, od Igrzysk Olimpijskich Karolina na 16 meczów, aż w 14. było minimum 9 gemów w otwierających setach. Dzisiaj spodziewam się tego samego. Gram na over 8,5 gemów w pierwszym secie spotkania.
WTA Finals śledźcie na naszej stronie –> Zagranie na tenis!
Aoyama/Shibahara vs Jurak/Klepac: typy i kursy bukmacherskie (10.11.2021 r. – 22:30)
Podobnie, jak w grze singlowej, w deblu także jest mocna dysproporcja odnośnie poziomu, jaki mamy w grupach. Dużo trudniejsze jest zestawienie, gdzie występują pary Krejcikova/Siniakova oraz Hsieh/Mertens. W grupie Tenochtitlan występują zawodniczki, które zdecydowanie mogą mówić o szczęściu w losowaniu i ich droga do półfinału jest mocno otwarta. Jako faworytki do wygrania tej grupy i awansu z pierwszego miejsca stawiam parę z Japonii Aoyama/Shibahara. Jest to połączenie dwóch zawodniczek, które przeplatają doświadczenie z młodością. Zwinność stoi po stronie Shibahary, która sporo biega po korcie. Przy siatce częściej widujemy Aoyame, która bardzo dobrze panuje nad siłą uderzeń przy taśmie. Sezon te panie zakończyły na 3. miejscu w WTA Tour oraz na drugiej lokacie w WTA Race, a w roku zdobyły aż 5 trofeum w cyklu.
Co do ich przeciwniczek, a więc zestawienia chorwacko-słoweńskiego, to nie jestem przekonany o tym, czy te panie zniosą trudy wysokich terenów Guadalaraji. Obie są już dosyć wiekowe, jak na tenisistki mierzące się w zawodowym sporcie. Zdecydowanie doświadczenie stoi po ich stronie, ale nie można tego mówić o fizyczności i sile zagrań. Jeżeli będziemy mówić o długich wymianach, to tam zdecydowanie lepszy timing oraz odporność na potyczki przy długich odbiciach, to ponownie uważam, że lepsze powinny okazać się Japonki.
Co obstawiać?
W tym roku obie ekipy spotkały się już ze sobą w Chicago. Tam lepsze okazały się być zawodniczki Jurak/Klepac, ale szczerze wątpię, aby historia miała się powtórzyć. Nie mniej jednak, ja dzisiaj zagram nieco bardziej bezpiecznie niż win. Stawiam na parę Japonek, że wygrają minimum jeden set w spotkaniu!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze