6 kolejka PLK. Gracze zapewnią zysk? Gramy o 281 PLN
W poniedziałek oferta na koszykówkę była uboga, ale następny dzień to istny wysyp spotkań, mnóstwo emocji no i co ważne, następna seria gier w Energa Basket Lidze. Przed nami 6 kolejka. Dzisiaj aż 4 spotkania i każde z nich zapowiada się bardzo ciekawie. Ja wybieram 2 starcia. Na Torwarze w Warszawie mocna Legia podejmie Spójnię Stargard, a w Ergo Arenie również mocny Trefl podejmie Stal Ostrów, która chyba powoli zaczyna grać to, czego się od niej oczekuje. Tradycyjnie gramy kupon w Betclic, który oferuje zakład bez ryzyka do 57 PLN ze zwrotem na konto główne.
Zagraj bez ryzyka w Betclic ze zwrotem na konto depozytowe do 50 PLN!
Nie wejdzie? Pieniądze możesz od razu wypłacić!
Kod aktywujący promocję: ZAGRANIE50
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Legia Warszawa – Spójnia Stargard Szczeciński
29.09.2020r. 17:35
Starcie pomiędzy obecnie 3 i 12 ekipą w tabeli. Te drużyny na początku sezonu różni niemal wszystko. Umiejętność wygrywania spotkań, skuteczność, defensywa, ale i liderzy po stronie gospodarzy, którzy potrafią wziąć sprawy we własne ręce. Takich graczy Legia ma kilku, a Spójnia ma od niedawna, ale sprawdzonego i zaufanego, wszak w poprzednim sezonie to on w głównej mierze robił grę klubu ze Stargardu. Ma poprawić atak, który nie funkcjonuje należycie. Faworytem jest Legia, jest najlepszą drużyną domową na ten moment i jej porażka byłaby tutaj nie lada niespodzianką.
Legia Warszawa
Hala na Torwarze naprawdę sprzyja Legionistom, wszak wszystkie wygrane odnieśli tutaj. Terminarz do tej pory łagodny i szczęście tej ekipy, że ma szansę na zrobienie dobrego bilansu, by w kolejnej fazie sezonu w meczach z mocnymi rywalami nie opaść znacząco w dół. Legia wygląda bardzo dobrze w ataku i jest jedną z czołowych drużyn pod tym względem. Średnio w tym sezonie zdobywają bowiem aż 87,4 punktu na mecz. Średnia w swojej hali jest jeszcze lepsza, bo aż 88,5 punktu na mecz. Te liczby pokazują potencjał Legii i fakt, że warto było zostawić Wojciecha Kamińskiego na stanowisku mimo tego, że poprzedni sezon był całkowicie nieudany, chociaż on jak pamiętamy prowadził ten zespół tylko w końcówce sezonu i osiągnął kluczową wygraną z Dąbrową Górniczą. Jak wspomniałem jest tu kilku liderów. Kapitan Jakub Karolak jest w stanie odpalić w każdym momencie i zagrać tak jak ze Stelmetem, kiedy zdobył 30+ punktów. Justin Bibbins imponuje formą jak za czasów gry w Polpharmie, a Michał Sokołowski w kolejnych meczach jest bardzo blisko triple double. To jest Legia jaką chce się oglądać i wydaje się, że nareszcie wszystkie decyzje zostały podjęte prawidłowo.
Spójnia Stargard Szczeciński
Kolejny mecz, gdy Spójnia Jacka Winnickiego zawodzi i pokazuje się z bardzo słabej strony przede wszystkim w ataku. Miałem nadzieję na to, że ta ekipa podoła roli faworyta zwłaszcza w momencie, gdy trafia im się osłabiony rywal. Nic bardziej mylnego. Kolejny raz spora grupa zawodników rozczarowała. Na plus można wyróżnić Raymonda Cowelsa, który wrócił do drużyny po kilkumiesięcznej przerwie. Zanotował 13 punktów, trafił 2 razy z dystansu, a grał raptem 24 minuty. W poprzednim sezonie grał na poziomie prawie 32 minut i zdobywał 18 punktów na mecz. Grał na poziomie 43 procent jeśli chodzi o rzuty za 3. Teraz wydaje się, że przy problemach swojej nowej starej drużyny niedługo może otrzymywać 30 minut lub więcej, a i częściej mieć piłkę w rękach, przez co dostawać możliwość rzutu. Do tej pory Spójnia nie wyglądała jakoś imponująco jeśli chodzi o mecze wyjazdowe. Przegrała 10 punktami w Sopocie, a następnie 6 w Gliwicach. Niby mogło być gorzej, ale patrząc na to, że stracili w tych 2 meczach 175 punktów, co daje średnią 87,5 punktów straconych na mecz, to trzeba sobie powiedzieć jasno, że dyspozycja Spójni jest słaba. Raymond Cowels na kłopoty, ale musi być nieco bardziej eksploatowany. Forma fizyczna może jeszcze nie była taka, jakiej oczekują, ale z czasem będzie coraz lepiej, to i statystyki będą coraz lepsze.
Co typować?
Legia jest faworytem i nie wyobrażam sobie innego scenariusza jak ich pewne zwycięstwo. Spójnia jednak musi podjąć rękawice, a Jacek Winnicki musi rzucić wszystko, co ma najlepsze. Raymond Cowels został tutaj sprowadzony jako gracz, który ma rzucać do kosza, który ma punktować. 13 punktów z Kingiem przy nie najlepszej formie fizycznej można uznawać jako dobry omen na kolejne tygodnie. Wydaje mi się, że dzisiaj jest w stanie dostać dużo więcej zadań w ataku, a co za tym idzie powinien zdobyć więcej oczek. Jak nie on to kto?
Moja propozycja: Raymond Cowels powyżej 13.5 punktów
Kurs: 1.76
Trefl Sopot – BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski
29.09.2020r. 19:00
Tutaj sytuacja nieco różni się od wyżej opisanego starcia. Trefl jak i Stal mają identyczny bilans wygranych i porażek (3:2), ale stylem na pewno bardziej zachwyca ten pierwszy, który potrafił dosłownie rozbić Anwil i Polpharmę. Stal jednak powoli wstaje z kolan, po nieudanym początku sezonu teraz z serią 3 kolejnych wygranych z rzędu. Coraz lepiej wygląda także James Florence. Tak wiec mamy tu starcie o 4 wygraną w tym sezonie i nie jest powiedziane konkretnie, kto tu jest faworytem, bo ja przynajmniej takowego nie widzę.
Trefl Sopot
Od momentu, gdy w drużynie jako pierwszy trener pracuje Marcin Stefański wizytówką była dobra gra pod koszami. Zarówno w ataku jak i obronie. Dlatego też do pary dla bardzo solidnego i równego Pawła Leończyka sprowadzono Dominika Olejniczaka, który przecież występował na Mistrzostwach Świata z reprezentacją Polski. To bardzo solidne wzmocnienie i widać po paru meczach, że to dobra decyzja, bo wspólnie ci panowie uzupełniają się i rywalizują o miejsce w wyjściowej piątce. Odmłodzenie składu i przede wszystkim postawienie w dużej mierze na Polaków także było dobrym wyborem. Coraz częściej w Sopocie widzimy 5 Polaków w wyjściowej piątce, jak to miało miejsce chociażby w starciu z Polpharmą, gdzie wygrali różnicą 34 punktów. W tej drużynie nie ma zdecydowanego lidera. Trener Stefański stara się w miarę po równo rozkładać role w ataku jak i w obronie na każdego zawodnika i tak aż 6 z nich miało co najmniej 10 punktów w tym wspomnianym spotkaniu. Z każdym kolejnym sezonem odgrywa nadzieja reprezentacji na wyjazd do USA Łukasz Kolenda, który sezon zaczął naprawdę udanie. Ma rolę rozgrywającego i spisuje się na początku tych rozgrywek bardzo dobrze. Średnio 12 punktów na mecz, tylko w jednym z nich miał mniej niż 10, do tego coraz lepsza postawa z dystansu, a przecież jeszcze w tamtym sezonie tak narzekano na niego w tej statystyce. Średnio 4.6 asyst na mecz. Przy amerykańskich zmiennikach nie notuje jednak wielu minut, bo na ten moment jego średnia to raptem 25 minut.
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski
Kandydat do medalów w tym sezonie powoli zaczyna grać to, czego od niego oczekiwano, czyli po prostu zaczyna wygrywać. Styl nie porywa na kolana, dalej ta skuteczność nie jest imponująca, ale już bilans 3-2 i miejsce na ten moment w TOP 8 to wyniki, które pozwalają na zachowanie stanowiska Łukaszowi Majewskiemu. Ważna wygrana ze Startem Lublin w swojej hali mimo tego, że na początku 4 kwarty było już 54:67. Od tego momentu jednak serial punktowy 25:7. Od początku rozgrywek można było narzekać na wielu graczy, jak obaj środkowi, a do tego James Florence. MVP finałów PLK zagrał z Lublinem jednak najlepsze spotkanie w sezonie, trafił 3 razy za 3 no i wszyscy mają nadzieję, że to początek jego wielkich wyczynów. Myślę, że gracze, do których nie można mieć pretensji od samego początku grania, bo prezentują równą i wysoką formę to Jakub Garbacz i Chris Smith. Ten pierwszy w 3 ostatnich starciach zdobywał co najmniej 15 punktów i w tym sezonie notuje najlepsze statystyki w karierze. Wreszcie jednak dostał prawdziwą szansę i zdecydowanie ją wykorzystuje. Smith w 2 ostatnich meczach był bohaterem i prowadził drużynę do wygranych. Zdobył łącznie w tych 2 starciach 48 punktów. Ci dwaj to niewątpliwie najlepsze postacie Stali. Jeśli do nich dołączą Florence, Green i środkowi to Stal będzie piąć się w górę tabeli. Dzisiaj celem jest kontynuacja serii, rywal ma taki sam plan, dlatego ten mecz zapowiada się świetnie.
Co typować?
Kilku graczy w tych ekipach imponuje formą i regularnością na początku sezonu. Ja jednak pójdę tym tokiem rozumowania, że skoro ostatnio Polak nie zawiódł to teraz liczę na podtrzymanie tego. Ostatnio Jakub był jednym z bohaterów Astorii, teraz inny Jakub powinien być kluczową postacią Stali. Garbacz notuje kolejno 22, 20 i 15 punktów. Średnio w tym sezonie zdobywa 14 punktów na mecz. Patrząc na to, że przy takiej grze odgrywa coraz poważniejszą rolę i dostaje coraz więcej minut, także koledzy mają do niego coraz więcej zaufania, bo jego rzuty wpadają wydaje mi się, że i dzisiaj dostanie swoje szanse i je po prostu wykorzysta.
Moja propozycja: Jakub Garbacz powyżej 13.5 punktów
Kurs: 1.82
Zakład bez ryzyka w Betclic – zwrot na konto depozytowe do 50 PLN! ✅
Warunki otrzymania bonusu w formie zwrotu na konto główne:
- 🎯Zarejestruj się z linku: com/goto/betclicbezryzyka
- 🎯Użycie w procesie rejestracji kodu ZAGRANIE50
- 🎯Minimalny wymagany depozyt: 10 PLN
- 🎯Kupon na dowolne zdarzenie prematch lub LIVE
- 🎯Maksymalna kwota zwrotu to 50 PLN, żeby ją otrzymać trzeba zagrać za 57 PLN
✅Link do rejestracji: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
✅Kod promocyjny: ZAGRANIE50
Pieniądze można od razu wypłacić 💵
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze